Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

cafe82
a ja po wykladach
i jeszcze na zakupy skoczylismy
korzystajac z tego,ze moja mama zechciala zostac z chlopcami

w h&m trafilam na bluzy po 10 zeta:lol:
ale tylko dwie w rozmiarze chlopakow

Ale super::):
Ja pomalowałam pazury, jakw wyschnąto lete pod prysznic, trza girki ogolić i te sprawy jak chce se szofera na jutro załatwić:)

Ja pierdziele, mam nadzieje, ze K.tego nie przeczyta:lup:

Odnośnik do komentarza

Witam z kawka:)))
Wczorajsze spotkanie uważam za udane;)) Powspominałyśmy stare głupoty, naśmiałyśmy się:))) hehehe nigdy nie pomyślałabym, ze będę kiedyś z Ania o dzieciach rozmawiać:))) a dzisiaj oczywiście Kuba nie pozwolił mi sie wyspać i przed 6 był już na nogach.... Ostatnio wrócił do swoich dawnych nawyków kładzie sie spac wcześnie i wstaje wcześnie... Jedyny plus taki, ze do przedszkola nie trzeba go ściągać z łózka.
Andzia z ta osemka dzieci to chodzi o to, ze moje jedno plus dzieci tamtej kobity to 8:/ Ona co chwila na opiece, a ja pracuje wiecej... ale szczegoly na boku napisze...
Magda ale masz wspomnienia z porodu... ja mialam cc i jakos mnie nie ciagnie do porodu naturalnego;) Ale wiem, ze nawet cc bede sie bardziej przy drugim dziecku bala niz przy pierwszym... czlowiek jakos bardziej tego wszyskiego swiadomy jest i bardziej sie boi... aaaaa bym zapomniala... zdrowka dla Michalka!!!
Cafe trzymam kciuki za egzaminy!!!

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry kochane!

Znowu Was zaniedbałam i źle mi z tym, ale ja już taka dupa sraka jestem, że jak mam jakiegoś doła to siedzę cicho i do nikogo się nie odzywam.
Chorobowo u nas było przez ten tydzień. Ja ledwo żywa, znów na zatoki mi siadło po całości. Smarkam, kaszlę i jestem po antybiotyku a poprawa znikoma. Młody też mi się pochorował. Zaraził się od swoich kuzynów. Nie poszłam z nim do lekarza. Znowu migdały i węzły chłonne powiększone. Inhalowałam go tymiankiem i dawałam syrop prawoślazowy. Migdały i węzły odpuściły ale zaczął kaszleć bardzo brzydko więc poszłam go osłuchać. Nie jest źle. Dochodzi do siebie. Myślę, że dzień babci go nie ominie. Za to ja mam dosyć. Moja odporność nie działa. Łapię wszystko co popadnie i od razu leci mi na zatoki. Myślałam, że po operacji będzie poprawa ale nie ma żadnej. Od samego kaszlu głowa mi pęka i mam serdecznie dosyć.
Wyobraźcie sobie, że dzień po tym jak auto mi nie odpaliło zadzwoniłam do ojca P. czy ma kable, bo znajomi z bloku nie mieli. Powiedział, że ma. Przyjechał i pomógł mi z tym akumulatorem więc na nockę mogłam jechać sama. Bardzo mi to pomogło bo na weekend autobusy nie jeżdżą a w te mrozy rower albo chodzenie na pieszo w moim stanie odpada. Naprawdę chciałabym się wyleczyć... W każdym razie, było to bardzo miłe z jego strony, że tak chętnie mi pomógł. Byłam naprawdę w szoku pozytywnym.
Filip miał znowu cięższe dni w p-kolu. Popychał i bił dzieci... Mam nadzieję, że od poniedziałku będzie już dobrze. Ostatnio w biedronie były rajstopy za 9 zeta i moja mama kupiła dzieciom siostry. Ja wolę dla Filipa kalesony ale jak młody zobaczył, że są z Zygzakiem i "Spadeirmenem" jak on to mówi to była straszna histeria, że on też chce:Oczko: Babcia też mu kupiła i młody stwierdził, że on kocha te rajstopki i będzie z nimi spał:D
Pojeździłam przez te parę dni samochodem i tak mi się marzy własny... Przerażające są tylko te opłaty:/ Ale tak się napaliłam! Chcę coś małego, miejskiego. Jakąś toyotę, albo nissana ale musi być pięciodrzwiowy. Jedna siostra ma toyotę corollę (auto rewelacyjne i fajnie wygląda, ale trzydrzwiowe - właśnie nim jeżdżę:Oczko:)) a druga ma forda galaxy i jest z niego bardzo zadowolona. Mało pali i awaryjne też nie jest ale dla mnie za duże. Wolę coś małego:)

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Poczytałam sobie co u Was a było co nadrabiać:Oczko:

Cafe mój Ty wzorze do naśladowania!:o_master: Nie jestem w stanie wyrazić podziwu. Chciałabym być tak obrotna. Naprawdę. Dobrze, że nie przerwałaś i podeszłaś do tego egzaminu. Szkoda by straszna była. Szkoda czasu i pieniędzy. A tak masz to już z głowy. U mnie w pracy dwie dziewczyny robią prawko i jedna mi opowiadała, że na egzaminie spotkała kobitkę po 50-ce, która do egzaminu podchodziła 20-ty raz! No i nie zdała:Histeria: Na odchodnym powiedziała: ja tu jeszcze wrócę!:D
Niesamowite jest to ile spraw ostatnio ogarnęliście z K. Świetni jesteście:yes:

Andzia super, że wyniki wyszły dobre. Przerażające, że tak długo to trwa i wciąż się nawraca... Oby w końcu odpuściły Wam te sraczki!
Jak potoczyły się sprawy szofera?:D Oby pozytywnie:Oczko:

Gosia Wszystkiego są dobre i złe strony:Oczko: Fajnie, że spotkanie udane:)

Magda kurcze cięgle się zmagacie z choróbskami jakimiś:/ Zdrówka dla Miśka! Dobrze, że nie boli go mocno... Daj znać co po wizycie lekarz powiedział...

Rose wpadłaś w wir, co? Najważniejsze, że jesteś w swoim żywiole i robisz to co lubisz:yes:

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Witam!

U nas zima na całego, rano jak wstałyśmy to byłam w szoku, a amelka happy :))
Byłyśmy troche na sankach, bo grzech by było nie wykorzystać tak pięknej zimy i tych widoków...do tego słonko świeciło, więc naprawdę cudnie.

Andzia jestem ciekawa jak tam z Twoim szoferem sprawy się potoczyły :hahaha:
uśmiałam się z Ciebie :D
zazdroszcze Ci tego sabaciku dzisiaj, mam chęć też gdzieś wyjśc, chyba musze zorganizować jakiś wypadzik:D
czym później wracacie?

Mei
bidulko:Całus: ale te cholerne zatoki Cię umęczą ::(:
zdrówka dla Was!!!
zdziwiłam się jak napisałaś o ojcu P. naprawdę super się zachował, a i dziwie sie Tobie że do niego zadzwoniłaś :Oczko:

Magda jak Misiek? byliście u lekarza?
zdrówka dla niego:Całus: szkoda mi go strasznie, bo ostatnio ciagle coś go męczy :(

Gosia
super że wypad z koleżanką udany...nie ma to jak powspominać stare dobre czasy :yes:
współczuje 8-śmio osobowej rodziny:Szok: nie ma to jak żyć czyimiś problemami:Szok:

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

hej
Dopiero mam chwile, zeby tu zajrzec. Młody wisial na mnie calutki dzien. Juz mi sie brzuc stawia od tego latania, podnoszenia go itp.
Nocka byla w miare. Bardziejm eczyla go goraczka niz ucho. Wszystko ladnie sie uspokajalo po syropach. Do lekarza pojechalismy, 1,5h czekalismy, ale dyzur akurat miala bardzo fajna pediatra. Nie jest z naszej przychodni, ale czesto ma u nas dyzury weekendowe. Starsza pani, ale z super podejsciem. Zajrzala mlodemu do ucha i powiedziala, ze tragedii nie ma. Troche w sordku czerwone i tyle. Mlody jakos nie narzeka na bol, tylko jak sie odtknie. No i pyta mnie czy młody czesto na antybiotyku. Ja juz bylam zrezygnowana, ale jak powiedzialam, ze mial tylko 2 razy to powiedziala, ze super, bo ona tez anty i dala mu Bactrim i jakes kropelki do uszu, ale tylko jak bedzie narezkal na bol. Poki co spi. Mam nadzieje, ze bedzie ok. Ale przetrzymam go w domu caly tydzien, musi wydobrzec.
No i zdecydowanie to po tej ospie :(
Szkoda tylko, bo w poniedzialek maja Dzien Babci i Dziadka i nie pojdzie. Chociaz chyba najbardziej rozczarowani to sa moi rodzice.

P. wrocil dzisiaj juz po 13, wiec spokojnie. Wpadli znajomi, pogadalismy i posmialismy sie.

Ale sie rozpisalam :lup:

Odnośnik do komentarza

Andzia jak tam lody i szoferowanie???? :sofunny:
JAk dzieciory?

Mei zdrowka dla Was bidoki. Dla Ciebie szczegolnie, myslalam, ze po tej operacji bedziesz miala spokoj, ale kicha dalej :( Bierzesz jakies witaminy? Moze cos by sie przydalo, co?
Fajnie, ze ojciec P. pomogl. Naprawde miłe!

gosia a co za kare mial Kuba? Nabroil?
Gardlo odzwyczailo sie od chodzenia po klubach to dzisiaj boli :)

Anielinka zazdroszcze sanek!

Cafe jak na nowym? Jak sie spi? Dzialacie pewnie, co?
No i najwazniejsze - jak egzaminy??
Super z bluzami!
P. dzisiaj zajechal do jakiegos sklepu w Niemczech i akurat wyprzedaze dla dzieciakow. Super ciuchy, wszystko po 3 euro, a on nie mial przy sobie kasy. Wrrr!

Odnośnik do komentarza

Magda Kuba ostatnio przeklina.... wczoraj miał powiedziane, że za każde kurde będę zabierała jeden samochodzik... no i dzisiaj wszystkie małe samochodziki ma schowane... później znów przegiął i nie pojechaliśmy do rodziców... A wczoraj jak mu powiedziałam o tym, że będę zabierać samochodziki, bardzo się pilnował, coś tam mu nie wyszło i mówi: "kur...." wtedy spojrzał się na mnie i dokończył "kur....czaczek"

Odnośnik do komentarza

A u nas w miare. Mega leniwy dzien, czuje sie okropnie zmeczona tym nicnierobeniem :lup:
Michu o wiele lepiej. W nocy i nad ranem jeszcze goraczkowal, ale teraz juz ok. Od rana super sie bawi i rozrabia. Na ucho nie narzeka, wiec spokojnie. Balam sie, ze beda niespokojne noce, ale na szczescie ok.
Poki co posiedzi w domu.

A dzisiaj skonczylam I czesc Millenium. Totalnie mnie wciagnela i juz nie moge sie doczekac II czesci :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...