Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

andzia
veronica_20
Uciekam na inhalację i szykować mlodemu wyrko. Później mjm ::): ostatnio robi sie interesująco....

A mnie ostatnio wkurza mjm, takie naciągane akcje...a jak widze Tomka i tą całą chora sytuacje z Agnieszką to mnie ściska:Wściekły:

I mnie strasznie wkur....., a szczególnie właśnie ta sytuacja Tomka i tej całej Agnieszki :Zły:
no dostaje normalnie białej gorączki jak na to patrze...wrrrrrr

a ogólnie jak dla mnie to zepsuło się Mjm...normalnie flaki z olejem...blee

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry!

U nas wczoraj w p-kola był jednak ryk ::(: a dziś jeszcze nie wiem, Amelka obiecała że będzie szła do p-kola uśmiechnięta i bez płaczu...zobaczymy czy tak było :)

Magda doskonale Cię rozumiem co czujesz, jak piszesz o Michale to jakbym Amelke widziała, co prawda nie wiem do końca jak ona się zachowuje w p-kolu, ale wiem że ona zawsze była taką sierotką ::(: mam nadzieje że jej to przejdzie i że nauczy się "prawdziwego życia"...

Cafe trzymam kciuki!! i wierze ci że masz dosyć tego prawka...

Andzia a co Ty te okna tak pucujesz?:Oczko:
ja mam właśnie plany wziąść się za kuchnie, szafki i okno....ale strasznie mi się nie chce :Padnięty:

Mei zdrówka dla Filipa!
super że zadowolona jesteś z wizyty u lekarki no i grosze wzieła za wizyte...
ale Filip ma apetyt, WOW! może te leki na niego tak działają, oby tak pozostało:)

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Witam!

Miałam dzisiaj plany zakupowe, ale rano zauwazyłam, ze karty znizkowe do h&m są ważne od jutra a mam 3, na każdej 20zł upustu. Szkoda mi było jechać, bo nie mogłabym ich wykorzystać. Zajechałam tylko do lumpa i nic nie kupiłam. Jakis niemiecki towar mieli, nie było na czym oka zawiesić.
Postanowiłam wybrać sie jutro rano do Lubina. Mam tylko nadzieję, że pogoda będzie w miarę.

U młodego piatek maja wolny w przedszkolu i chyba juz jutro pójdzie ostatni raz. Nie wiem tylko czy nie puścić go w poniedziałek do tego nowego przedszkola, zeby później nie bal się. Nie wiem sama.

Anielinka współczuję tych płaczów Amelki w przedszkolu. Sytuacja z przedszkolanka w ddtvn masakra! Choć jestem pewna, ze to nie jedyny przypadek. Czasem tak jest jak ktoś idzie z braku laku po znajomości do pracy, do ktorej się nie nadaje kompletnie!!

Andzia mama bardzo chętnie się zajmowała marcelem, jak siedziala w domu. I jemu jest przykro, ze do tej pory, jak do nich pojechał to bawili się, oglądali bajki, a teraz jest zagubiony i nie wie co się dzieje dookoła. I nie powiem, bo do tej pory zawsze mama z nim zostawała, kiedy tylko chcialam i jak pracowałam. Zrobila się po prostu meeega ważna odkąd chodzi do szkoły i w kółko o niej opowiada. Ja też pracowalam, studiowałam w weekendy i nie narzekalam na taki bezbrak czasu.

Magda wcale się nie dziwię, ze masz już dosyć siedzenia. Jeszcze ta pogoda kompletnie nie sprzyja. :Całus: Tylko nie lataj za dużo :Oczko:

Mei super, ze możesz liczyć na siostry. Ja moge pomarzyć, dla mojej siostry dziecko to jakaś abstrakcja totalna i w ogóle u nas zyje każdy sobie. Mama zawsze nas dzielila od małego i tak chyba zostało. Ja bylam zawsze ta rozsądniejsza, wzorowa uczennica a siostra gwiazdeczka, której wszystko się należało od gory i zawsze ja musiałam ustepować, bo tak trzeba! I tak siostra do tej pory zawsze stawia na swoim, dazy po trupach do celu i mama zawsze ją chwali i wpada w zachwyt na tle jej osoby. I zawsze na rodzinnych spotkaniach slysze, ze mogłam jak Anka wybrać lepszy zawód, pomysleć, zastanowić się nad soba, bo miałam możliwości i ich nie wykorzystałam. Dlatego ona pracuje w korporacji we wroclawiu, ma narzeczonego prawnika itd. I tak przez całe życiu stoję w jej cieniu i za nią.::(:

Odnośnik do komentarza

Magda spokojnie:Całus: Nauczą się w końcu te nasze dzieciaki, zobaczysz...
Mama pewnie nie miała nic złego na myśli i nie chciała Ci sprawić przykrości, tylko zazwyczaj te nasze mamy mają zakodowane takie teksty:Oczko:
Babcia numerantka:Histeria: Ale się rodzice musieli poczuć!

Andzia
Ty pracowita babo! Ja nie wiem czy pomyję okna w tym roku. Totalnie nie mam parcia na to. Świat jeszcze przez nie widać, więc jest dobrze:Oczko:
Z tym apetytem to raczej przypadek, bo zazwyczaj właśnie w życiu nie zjadłby kolacji w ogóle. Wypiłby tylko mleko:Szok:

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Co do mamy i rodzeństwa to chyba nie znam takiej rodziny gdzie każdy czułby się traktowany równo... Zawsze znajdzie się ktoś kto czuje się bardziej pokrzywdzony:/ A najczęściej na dodatek rodzice nie zauważają problemu.
Mnie babcia nigdy nie pilnowała... Zawsze opiekowała się nami mama i zawsze musiała liczyć tylko na siebie bo na mojego ojca nie mogła i dlatego ma uraz do opieki nad dziećmi...
Moja mama nigdy mi w prost nie powiedziała nic czego bym nie rozumiała i mogła mieć do niej o to żal. Swego czasu (zwłaszcza jak popadła w depresję) często mówiła mi, że ma wszystkiego dosyć, że jest zmęczona itd. Czasem ledwo Filip przyszedł do pokoju w którym była to już mnie wołała, żebym go pilnowała. Czasem było mi przykro, wiadomo... Później jak zaczęła brać leki zaczęło się poprawiać. Jeszcze nad morzem (Magda i Adzia pewnie pamiętają:Oczko:) dochodziła do siebie i ja chciałam, żebyśmy pojechały osobno, żeby od nas odpoczęła, ale ona wtedy jakby chciała nadrobić ten czas i uparła się, że pojedziemy razem. Wszędzie łaziłyśmy razem i to było czasem męczące (czułam się jak taka córeczka mamusi bez faceta z dzieckiem...- same wiecie -taka kicha trochę), ale coś za coś. Ona pomaga mi ja pomogłam jej. Teraz już jest dobrze... Co do sióstr to mogę w pełni liczyć tylko na jedną, która jak trzeba zawsze mi pomoże bez zająknięcia:yes: Z drugą jest gorzej. Ma swój świat, swoje dzieci i nie mam z nią zbyt dobrego kontaktu...

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Anielinka biedna Amelka z tym płaczem... Oby już dzisiaj było lepiej!
Co było w ddtvn?

Vercia
ja nigdy nie pamiętam o bonach i rabatach:Rozgniewany: Zawsze jak sobie o nich przypomnę to są już nie ważne:Kiepsko: Może jutro Ci się uda coś fajnego upolować::):
Cafe dupa sraka:/ Nie poddawaj się, w końcu się uda!

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

ja juz lezakuje w domu. Mam dzisiaj tyle energii, ze moglabym obdarowac pare osob, tym bardziej, ze prawie z niej nie korzystam.

Polazilam tam gdzie chcialam. W lumpie zamiast obkupic malego to obkupilam moja corcie :)
Mlodemu dostaly sie tylko spodnie dresowe adidasa. A malej mnostwo malenkich spodenek i smiejcie sie, ale wszystko rozowe :sofunny: , do tego jakas bluzeczka, sukieneczka.

Potem H&M i tam full wyprzedazy, kupilam stanik, skarpetki dla wszystkich,szalik dla mlodego, no i dla Alki rajty (po 10zł/2 pary) i sliczne spodenki kremowe :lup:

W Orsay kupilam kiecke. hehe. Oblatalam te ciazowe sklpey i dramat, we wszystkim wygladalam jak w worku, a ceny kosmiczne. Jak dla mnie 160 zł za sukienke ciazowa to jakies przegiecie. a w Orsayu kupilam zwykla za 50 zl, bo tez sa przeceny. Musze w nia wlezc wlasciwie tylko na Wigilie, a potem bedzie dobra i po ciazy, bo to M. Do tego dokupilam rajty i usmiech mi z geby nie schodzi.

Szkoda tylko, ze nie kupilam nic dla P. :(

Odnośnik do komentarza

Cafe powtorze po Mei: dupa sraka!
Ale nie mozesz eraz sie poddawac i tyle.

Andzia no Michał własnie w tamtym roku mial komin zamiast szalika i byl dobry i teraz, ale go gdzies posial. A juz uz nas nie ma zadnych w H&M. Byly wczesniej akurat do jego czapki, a teraz tylko zwykle szaliki zostaly, wiec nie mialam wyjscia.

Vercia przykre, ze mama widzi tylko siostre i tak ja chwali i Was porownuje.
Tylko, ze jak czytam jaka jest egoistka to ja pierdole, ale w dupie z ta korporacja, a tym bardziej z facetem prawnikiem :)

Wiecie ja sie bardzo obawiam jak to bedzie jak Alicja sie urodzi. Naprawde mam mnostwo obaw. Mialam Was juz wczesniej o to spytac, ale jakos wydawalo mi sie glupie. A teraz skoro temat rodzenstwa to jest okazja. Boje sie, ze nie bede ich rowno traktowac. Ze gdzies nieswiadomie skrzywdze ktores z nich. P. tez sie tego boi.
Ja nie mam zadnego wzorca, bo sama jestem jedynaczka, a P. siostra jest 12 lat od niego starsza, wiec tez lipa.

Odnośnik do komentarza

Magda ale obkupilaś dzieciaczki, super! No i licze na foto kiecki :Oczko: Ja jak widze w lumpie takie małe sukieneczki to az mi się łezka kręci. Już wam pisalam, ze jeśli będe miała dziewczynkę to będzie wystylizowana od stóp do glów. Jak widze Andziowe zolzy w tych warkoczykach i sukieneczkach to wzdycham sobie :lol: Dobrze, ze piszesz o wyprzedażach, ja na takie liczę jutro. Nie wiem tylko jak się sprężyć, zeby zdażyć do 15. Mam 60 km w jedną stronę. I nei wiem czy 2-3 godzinki mi wystarczą, ale lepsze to jak wizja wyjazdu z młodym. Energii trochę by się przydało :lol:

Odnośnik do komentarza

Magda, myślę, ze to zalezy dużo od samych rodziców i ich podejścia do dzieci. Moja mama tak jakby w mojej siostrze upatruje jakieś tam swoje niespelnione marzenia o karierze i idealnym mężu. Jest też do niej podobne fizycznie, a ja jestem bardziej jej uosobieniem, stabilna, rodzina najwazniejsza. Mysle, ze to od was zależy czy będziecie traktowac równo Alkę i Michała. Jesli będziecie poświęcac im tyle samo czasu, ciepła i tak samo traktowac, to nie masz się czym martwić.

Odnośnik do komentarza

Ale naskrobałyście:Szok:
ja prawie wyrobiona, musze jeszcze podłogi pomyć. Popołudniu przychodzi Aga z Jagodą na kawkę.

Cafe :Całus:
A z wigilią super:great:

Anielinka biedna Amelka z tymi płaczkami, mam nadzieje, ze dzis wróci z uśmiechem.
Ja normalnie nie oglądam DDTVN, ale dzisiaj widziałam kawałek i prawie się poryczałam. Co się dzieje z tymi ludźmi, nie pojęte to jest dla mnie::(:
Dla tych co nie oglądały:
3-latka zsiusiała się w p-kolu i Pani kazała za kare stac jej nago przed całą klasą::(:

Odnośnik do komentarza

Magda super, że zakupy się udały, koniecznie pokaż kiecke. Ja byłam tydzień temu, to nie było żadnych przecen, cholera. W niedziele jedziemy do okulisty do P-nia, moze wlecimy do H&M. Mamy co prawda ograniczony czas, bo prosto z P-nia mykamy na imieniny do babci, ale musze coś wykombinować:)

Co do rodzeństwa, to kto jak kto, ale Wy z P. na pewno bez problemu poradzicie sobie, zrobici wszystko tak, żeby Michał nie poczuł się odtrącony i skrzywdzony. Poza tym Michał, tak jak u mnie Stasiu zawsze będzie najkochańszym synusiem mamusi, zobaczysz:)

Odnośnik do komentarza

andzia
Ale naskrobałyście:Szok:
ja prawie wyrobiona, musze jeszcze podłogi pomyć. Popołudniu przychodzi Aga z Jagodą na kawkę.

Cafe :Całus:
A z wigilią super:great:

Anielinka biedna Amelka z tymi płaczkami, mam nadzieje, ze dzis wróci z uśmiechem.
Ja normalnie nie oglądam DDTVN, ale dzisiaj widziałam kawałek i prawie się poryczałam. Co się dzieje z tymi ludźmi, nie pojęte to jest dla mnie::(:
Dla tych co nie oglądały:
3-latka zsiusiała się w p-kolu i Pani kazała za kare stac jej nago przed całą klasą::(:

Dobrze, ze nie ogladalam. Wystarczy, ze to napisalas, a mi juz lzy leca. Niewyobrazalna krzywda dla takiego maluszka :(

Odnośnik do komentarza

magda_79
ja juz lezakuje w domu. Mam dzisiaj tyle energii, ze moglabym obdarowac pare osob, tym bardziej, ze prawie z niej nie korzystam.

Polazilam tam gdzie chcialam. W lumpie zamiast obkupic malego to obkupilam moja corcie :)
Mlodemu dostaly sie tylko spodnie dresowe adidasa. A malej mnostwo malenkich spodenek i smiejcie sie, ale wszystko rozowe :sofunny: , do tego jakas bluzeczka, sukieneczka.

Potem H&M i tam full wyprzedazy, kupilam stanik, skarpetki dla wszystkich,szalik dla mlodego, no i dla Alki rajty (po 10zł/2 pary) i sliczne spodenki kremowe :lup:

W Orsay kupilam kiecke. hehe. Oblatalam te ciazowe sklpey i dramat, we wszystkim wygladalam jak w worku, a ceny kosmiczne. Jak dla mnie 160 zł za sukienke ciazowa to jakies przegiecie. a w Orsayu kupilam zwykla za 50 zl, bo tez sa przeceny. Musze w nia wlezc wlasciwie tylko na Wigilie, a potem bedzie dobra i po ciazy, bo to M. Do tego dokupilam rajty i usmiech mi z geby nie schodzi.

Szkoda tylko, ze nie kupilam nic dla P. :(

Magda nie wiem dlaczego, ale ten Twój post bije taaaką pozytywną energią, że aż dwa razy go czytałam ::): ::): ::):
Po pierwsze baaardzo się ciesze że obkupiłaś siebie, musze tez zajść do Orsay skoro mówisz że przeceny są...
Po drugie tak fajnie to brzmi jak piszesz "obkupiłam moją córcie" :Podziw:
juz nie mogę się doczekać tej Twojej królewny i zobaczysz że coraz to więcej będziesz miała różu :hahaha:

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

andzia
Magda super, że zakupy się udały, koniecznie pokaż kiecke. Ja byłam tydzień temu, to nie było żadnych przecen, cholera. W niedziele jedziemy do okulisty do P-nia, moze wlecimy do H&M. Mamy co prawda ograniczony czas, bo prosto z P-nia mykamy na imieniny do babci, ale musze coś wykombinować:)

Co do rodzeństwa, to kto jak kto, ale Wy z P. na pewno bez problemu poradzicie sobie, zrobici wszystko tak, żeby Michał nie poczuł się odtrącony i skrzywdzony. Poza tym Michał, tak jak u mnie Stasiu zawsze będzie najkochańszym synusiem mamusi, zobaczysz:)

hehe. Wlasnie tego sie obawiam. Ze sie jakos "podzielimy". Alicja to bedzie coreczka tatusia, a Misiek moj.
Wiem, ze to durne, ale tak siedze w domu i mam mnostwo obaw.
JA juz kocham oboje, mam wrazenie, ze tak samo mocno, ale nie wiem jak bedzie jak juz mała sie urodzi.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...