Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

My wróciłyśmy z długaśnego spaceru, teraz się oszołomy kłóca o kredke:Histeria: 100 kredek w pudełku, ale obydwie musza mieć tą samą:Histeria: A mnie cis kurde kaszlicho męczy....

Anielinka 15 stopni? Wow!!! U ns 5 na plusie, ale i tak jest pięknie
Vercia podziwiam, ze możesz zrobić przy Marcelu tyle rzeczy, serio:yes:
Ja też nie jestem typem chomika z prostego powodu-nie mam miejsca na niepotrzebne rzeczy.
Co do grzybicy to z tego co ja wiem można si,ę jej nabawić po długiej antybiotykoterapii zwłaszcza jeśli nie stosuje się leków osłonowych.
Cafe tulam CIe mocno kochana:Całus: Rodzice i teście na pewno zrozumieją, że u Was szpital. MOze zamówcie po prostu coś gotowego?

Odnośnik do komentarza

hej
rano wlazlam, ale nie zdazylam popisac, bo jechalam do fryzjera. To tak na poprawe humoru, bo od wczoraj to lepiej do mnie nie podchodzi. Tak mnie P. wk...., ze zrabal mi humor calkowicie i nie chce wrocic.
Z tych nerwow to wczoraj jak wrocilam z mlodym to od razu poprzyszywalam wszystkie liscie do jego stroju i P. nie musial juz tego robic :lup:
Zaraz Wam wrzuce fotki :)
Mlody dzisiaj wstal z lekko podpuchnietym lewym oczkiem, wczoraj go swedzialo. Jak po p-kolu bedzie gorzej to podjedziemy do lekarza.

Cafe kuzwa, jak na zlosc jeszcze Ty chora. Bardzo mocno Cie tyulam i wracaj szybko do zdrowia!
Ciasto kup i tyle!

Vercia ale Cie wzielo!
KAszel u Marcela moze sie jeszcze dlugo ciagnac. Mi lekarz mowil, ze i miesiac moze byc taki poinfekcyjny.

Andzia le szalenstwa! Super, ciesze sie jakbym to ja sama wychodzila :lup:
NA Listy do M. tez mamy ochote isc, ale co z mlodym?
Dzisiaj moj tata przyjechal i muszej utro podpytac jak dlugo zostaje, bo z nim to nigdy nie ma problemu. Zostanie zawsze, oby tylko nie na noc. haha!

1 grudnia mam wizyte i chce, zeby P. ze mna poszedl i tez musze wykombinowac opieke dla Michała :(

Anielinka ale u Was pogoda! Ale ja tez nie narzekam, rano sie opatulilam, wychodze, a tu calkiem przyjemnie :)

Odnośnik do komentarza

andzia
My wróciłyśmy z długaśnego spaceru, teraz się oszołomy kłóca o kredke:Histeria: 100 kredek w pudełku, ale obydwie musza mieć tą samą:Histeria: A mnie cis kurde kaszlicho męczy....

Anielinka 15 stopni? Wow!!! U ns 5 na plusie, ale i tak jest pięknie
Vercia podziwiam, ze możesz zrobić przy Marcelu tyle rzeczy, serio:yes:
Ja też nie jestem typem chomika z prostego powodu-nie mam miejsca na niepotrzebne rzeczy.
Co do grzybicy to z tego co ja wiem można si,ę jej nabawić po długiej antybiotykoterapii zwłaszcza jeśli nie stosuje się leków osłonowych.
Cafe tulam CIe mocno kochana:Całus: Rodzice i teście na pewno zrozumieją, że u Was szpital. MOze zamówcie po prostu coś gotowego?

Andzia właśnie brali probiotyki i dużo jogurtów....lekarka powiedziala, ze niektórzy sa bardziej podatni na grzyby i szybko lapią, jak mają okazję......

Czy dużo mogę zrobić...tutaj bym się spierała....sprzatanie z nim wygląda tak, ze ja tutaj wyciagam, a tam marcel rozwala, rozdziera, wywleka itp. Np. dzisiaj rozdarł taki styropianek do sztucznych kompozycji na drobny mak:Wściekły: często tez ucieka do drugiego pokoju i tam robi jubel.....ale jak już muszę coś zrobić i zaplanuję to robię, bez względu na to, czy będzie przeszkadzał czy nie.....

Odnośnik do komentarza

Zabrzmi to śmiesznie ale sprzatając w domu robię sobie taki ogólny porządek w głowie......

Magda wiem, ze może nawet miesiąc kaszleć, ale nie tak jak kaszle teraz......dalej kaszel jest mokry, wyrywający i ma chrypę na dodatek:Wściekły: Wolę sprawdzić, bo czesto ktoś znajomy mówi, o zapaleniu płuc.....

Wczoraj, jak omawialam z kumpelą paczki nawinęła nam się rozmowa o lekarzach i dostałam numer.....najbardziej cieszy mnie to, ze mam tylko 10 km do lekarza...babka pracuje w Głogowie w szpitalu, a przyjmuje na wiosce......jedziemy na 18-30.Zobaczymy co powie.

Odnośnik do komentarza

Vercia jak ma mokry kaszel to dobrze. to znaczy, ze odkrztusza wszystko. Taki kaszel jest ekektywny.
Ale jak masz sie denerwowac to jedz sprawdzic, zawsze to przed weekendem lepiej.

Nie strasz mnie tymi kwietniowymi nockami. Mlody w ciazy 21 t to kopal raz dziennie, nigdy mi nocy nie zalatwil, a teraz to jakies szalenstwo. JAk zaczela ok. 21 to skonczyla ok. 7 rano z malutkimi przerwami. A teraz gadzina odsypia!

A leki to chodzilo mi o witaminy i pewnie zelazo :( A to pobudza niestety moje wrzodziska.

Odnośnik do komentarza

magda_79
Vercia jak ma mokry kaszel to dobrze. to znaczy, ze odkrztusza wszystko. Taki kaszel jest ekektywny.
Ale jak masz sie denerwowac to jedz sprawdzic, zawsze to przed weekendem lepiej.

Nie strasz mnie tymi kwietniowymi nockami. Mlody w ciazy 21 t to kopal raz dziennie, nigdy mi nocy nie zalatwil, a teraz to jakies szalenstwo. JAk zaczela ok. 21 to skonczyla ok. 7 rano z malutkimi przerwami. A teraz gadzina odsypia!

A leki to chodzilo mi o witaminy i pewnie zelazo :( A to pobudza niestety moje wrzodziska.

Wiem, ze taki kaszel jest dobry, ale marcel juz od miesiąca kaszle i ostatnio po 2 dniach mial świszczący paskudny kaszel i dostał antybiotyk.....w nocy też zrywa się i kaszle, takimi kluchami.....Do tego nie ma apetytu i ciagle marudzi i płacze....może coś w nim siedzi.....do tego po antybiotyku i dzisiaj już chrypa......

Odnośnik do komentarza

Witam!

Takich pustek się nie spodziewałam :lol:

Wczoraj wrócilismy dopiero o 22 do domu.....niby na godzinę, ale była ogromniasta kolejka u pani doktor....wchodziliśmy ostatni...może i dobrze, bo młody przeszedł samego siebie:Wściekły::Wściekły::Wściekły: Jesuuu dziewczyny, nie macie pojęcia, jak mi było wstyd za niego::(: Najpierw krzyczal, ze się zesika...poleciałam do toalety...później na siłę wciągalam do gabinetu, tam dopóki pani nie podeszła do neigo było dobrze. Później zacząl się rzucac, bić mnie i szarpać się.....rzucal w lekarkę kredkami, gazetkami, krzesełkiem i pluł:Histeria: Jeszcze w takim stanie jego nie widziałam, w ogole to nie wiedzialam jak się zachowac w takiej sytuacji....gabinet był bardzo malutki, więc nie mogłam nigdzie go odizolowac....za drzwi wystawić, pomyśłam, ze bez sensu.....kilka razy upomniałam jego, zeby się uspokoił, ale i tak za każdym razem, jak pani cos do niego mówiła to zasłaniał się i pluł w jej kierunku....i tak przy tym wszystkim, pani byla bardzo miła, dała jemu tatuaże, naklejki i cały czas żartowala, a ja myślalam, ze się zapadnę pod ziemię.......następnym razem wezmę kogoś do pomocy.....W ogole zapomniałam wziąc książeczki marcela, i recepty poszly na mnie......Po badaniu pani stwierdzila, ze ma zmiany na oskrzelach, nie jest to bakteryjne ani wirusowe......czy to alergia nie wiadomo....póki co może chodzic do przedszkola, dostalićmy pulmicort, sól do nebulizacji, do tego neosine i aerius w syropie. Za tydzień mam zadzwonić czy nadal kaszle. Musialam też kupic nebulizator/inhalator bo nie mamy. Pani była mila i zaproponowała, ze może pomóc zalatwić taki inhalator, ale znajoma z apteki mówiła, ze mają promocję 129zł (a było 170) i warto kupić, bo jeszcze nie raz pójdzie w ruch. I tak 270 zł poszlo drogą....Dzisiaj jest już ogromna poprawa, kaszle sporadycznie, całą noc przespał, także było warto, tym bardziej po przeliczeniu 2xantyniotyk to tyle co inhalator. No i w domu ma być 17 stopni na maksa mamy okna i regularne wietrzenia. Pani doktor, mówiła też, ze dzieci, które bardzo malo chorowały w wieku 0-3 lat nadrabiaja potrójnie za dzieci chorowite. Nie mają podobno odporności na zarazki i poprzez choroby ta odporność wyrabiają.

Odnośnik do komentarza

Wszyscy świętują, a my jesteśmy uziemieni......G. af kors pracuje:Padnięty: będzie późno.....większość znajomych idzie na zabawę......mielismy zaprosić znajomych na wieczór, ale nie wypalilo, bo mają chorą córkę.....

Wczoraj jeszcze mama podniosla mi ciśnienie na maksa.....ja powiedzialam marcelowi,z e ma karę za to zachowanie u lekarza i nie dostanie nic słodkiego, ani obiecanego samochodu "(miał dostać, jak będzie grzeczny podczas badania)....zajechalam do nich na chwilę, a mama marcelowi dala jajka kinder i samolot:Wściekły::Wściekły::Wściekły: Super! Uprzedzałam przez tel., ze będzie ryczał, ze chce auto i coś słodkiego......

Dzisiaj miał już 3 razy karę na poduszce...i teraz mądrala krzyczy, ze nie musze jemu nic dawać, babcia mi kupi :lol::Wściekły:

Odnośnik do komentarza

hej
Ale tu tlumy
My dzisiaj tez wyladowalismy u lekarza. Michał obudzil sie ze sklejonymi oczami. Doslownie, mial takie zaropiale, ze nie mogl otworzyc i panika. Do tego zaczal sie kaszel.
Okazalo sie, ze ostatnio zapalenie spojowek to plaga w przedszkoalch. Dosrtal masc i krople, na szczescie daje sobie je zaaplikowac. Reszta dni u moich rodzicow. Moj tata jest, wiec Michał w amoku. Niesamowita jest wiez miedzy nimi. Tyle sie nie widuja, a mlody od pierwszej sekundy przyjlejony do dziadka. Do mojej mamy nawet w polowie tak nie lgnie.

Vercia ale przeboje u lekarza!!! Szok!
?U nas cle szczescie bez problemow. Michał chetnie daje sie zbadac. Dzisiaj sie balam, bo bylismy u inneg lekarza, ale tez nie bylo problemu. NAwet gardlo dal bez problemu obejrzec :)
Szkoda, ze Twoja mama nie posluchala Ciebie. Bez sensu to jest. Moja bym udusila gdyby tak zrobila. hehe. I ona o tym wie :)

Anielinka ide na bok poczytac.

Odnośnik do komentarza

Witam!

Może ktos przybędzie na kawkę?

Posiedzialam wczoraj przy piwku i książce :lol: G. pracowal do późna, dzisiaj też od rana jest na nogach. Nic już nie dyskutuję, bo i tak nic nie poradzę......Mlody przechodzi teraz okreś Andziowych zołzów....jakbym się cofnęła kilka postów....gdybysmy mieli jeszcze jedno dziecko to robilby to samo, kłócił się itp. Ma kary na jezyku, wszystko egzekwuję do końca, ale i tak robi swoje albo strzela fochy i płacze....doslownie tak, jak pisała Andzia...stoję nad nim i proszę, zeby posprzątał to ten wygłupia się, wklada zabawki do buzi...robi wszytsko, zeby tylko nie sprzątać i co chwilę histeria:Wściekły:Do tego pluje:Wściekły:

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:)
Mam dzisiaj jakiś kryzys:/ Siedzę i ryczę:( ehhhh długo by opowiada o powodach:/ jest mi źle i tyle:/
Wczoraj myślałam, że dostanę zawału... nasza komoda przewróciła się jak Kuba otworzył dolne szuflady i o jedną trochę się oparł:/ ja byłam w kuchni, P. w salonie razem z Kubą, a ja przez ten ułamek sekundy jak nie wiedziałam, gdzie jest Kuba i co mu się stało miałam już takie scenariusze przed oczami, że masakra:/ Do tego mój chrześniak ma dzisiaj urodziny... robią imprezę ale oczywiście my nic o tym nie wiemy:/ odkąd mamy psa moj brat z moją bratową do nas nie przyjeżdżają... od jakiegoś czasu nie powiadamiają nas o żadnych imprezach, a mnie to cholernie boli:/ Igor ma w maju komunię i mam ochotę wtedy strzelić focha i nie przyjechać... a może też nas nie powiadomią o komunii...
A poza tym ciężko mi ze śmiercią babci... chyba te pierwsze dni nie były takie ciężkie jak teraz:(

Przepraszam, że tak tylko o sobie, ale mam doła...mega doła:/

Odnośnik do komentarza

gosiammm
Hej dziewczyny:)
Mam dzisiaj jakiś kryzys:/ Siedzę i ryczę:( ehhhh długo by opowiada o powodach:/ jest mi źle i tyle:/
Wczoraj myślałam, że dostanę zawału... nasza komoda przewróciła się jak Kuba otworzył dolne szuflady i o jedną trochę się oparł:/ ja byłam w kuchni, P. w salonie razem z Kubą, a ja przez ten ułamek sekundy jak nie wiedziałam, gdzie jest Kuba i co mu się stało miałam już takie scenariusze przed oczami, że masakra:/ Do tego mój chrześniak ma dzisiaj urodziny... robią imprezę ale oczywiście my nic o tym nie wiemy:/ odkąd mamy psa moj brat z moją bratową do nas nie przyjeżdżają... od jakiegoś czasu nie powiadamiają nas o żadnych imprezach, a mnie to cholernie boli:/ Igor ma w maju komunię i mam ochotę wtedy strzelić focha i nie przyjechać... a może też nas nie powiadomią o komunii...
A poza tym ciężko mi ze śmiercią babci... chyba te pierwsze dni nie były takie ciężkie jak teraz:(

Przepraszam, że tak tylko o sobie, ale mam doła...mega doła:/

Gosia tulam mocno, oby wszystko ulożyło się jak najszybciej :Całus:

Odnośnik do komentarza

Jest sloneczko, ale straaaasznie wieje wiatr.....i nie wiem czy jednak pójdziemy na spacer.....

Anielinka, Mei hop, hop.....

Andzia jak po kinie? Balety były?

Kinia żyjesz po wizycie gości? Jak się czujecie?

Magda, przeszło trochę Michałowi? Pamiętam, ze u nas w szkole zapalenie spojowek to była zmora jakaś.....jak jedno dziecko przyniosło, to reszta zarażala się przez najbliższy miesiąc...Michał zostaje w domu?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...