"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[magda_79]

andzia

Magda ale fajny dzień za Wami.
P. na pewno zda, no ale stres zrozumiały:)
A tego Dziwnowa to taaaak Wam zazdroszcze.
Ja nadal nie wiem gdzie i kiedy i nawet nie mam kiedy podzwonić:( Jak zasiąde do kompa to jest 21-wsza,a przecież nie będę ludziom po nocach dzwonić

Mam nadzieje, ze jednak znajdziesz chwile i zaklepiecie cos nad morzem. Innej opcji nie ma :) A my Was odwiedzimy :)

[magda_79]

Gosia spoznione, ale szczere:

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!

[andzia]

magda_79

andzia

Magda ale fajny dzień za Wami.
P. na pewno zda, no ale stres zrozumiały:)
A tego Dziwnowa to taaaak Wam zazdroszcze.
Ja nadal nie wiem gdzie i kiedy i nawet nie mam kiedy podzwonić:( Jak zasiąde do kompa to jest 21-wsza,a przecież nie będę ludziom po nocach dzwonić

Mam nadzieje, ze jednak znajdziesz chwile i zaklepiecie cos nad morzem. Innej opcji nie ma :) A my Was odwiedzimy :)

Innej opcji nie biorę pod uwagę:)

[cafe82]

hej hej

andziawidzialam na fb ,ze imprezka udana
super,ze t zabrala stacha-zawsze to niego jakas aktrakcja

magdatrzymam kciuki za P-na pewno bedzie dobrze
a ty od dzisiaj urlopujesz?

mei jejku jak ja ci zazdroszcze tego prawa jazdy...musze sie wreszcie zmobilizowac!
a ze smokiem chyba nie ma innej rady jak po prostu wytlumaczyc filipowi i zabrac dziada,tyle

[cafe82]

anielinka,kasioleqqhop hop

[cafe82]

mam sporo roboty po tym malowaniu,wczoraj jeszcze pojechalismy do znajomych i nic nie zrobilam

kolor wyszedl fajny ale musimy sie przyzwyczaic bo jednak z oliwki na roz to duuuza zmiana
musze pokupic jeszcze pare pierdol i bedzie dobrze

[andzia]

Hej,
u nas znowu listopad
Muszę iść na jakies szybkie zakupy, a wciaż pada...

Cafe pokaż koniecznie ten nowy kolor. Jestem pełna podziwu, że daliście rade

[magda_79]

Hej

andzia i ja widzialam na FB, ze impreza byla bardziej nic udana
u nas tez listopad :( Nie wspomne jak bardzo mnie to cieszy przed wyjazdem.

Cafe dawaj foty poremontowe. Jestem ciekawa tego rozu. A za malowanie

A ja jeszcze nie na urlopie, dopiero od srody. Jak na zlosc mam full roboty, i w pracy i poza praca. Nie wiem jak sie wyrobimy :(

[cafe82]

dalismy rade
i mozemy spokojnie zarabiac na zycie malowaniem mieszkan

moja tata wzial olka w sobote po 15
mial go zwrocic wieczorem ale o 18 domofon

a my pierwszy raz mechnelismy poje olka nieobecnosc
mlodzi lezeli w olkowym pokoju i sie bawili

drugi raz mielismy malowac w niedz od ranca ale jak uspilismy dzieciaki to wzielismy i o 22skonczylismy

[andzia]

Cafe naprawdę podziwiam!!! Z jakiej firmy mieliście farbe? Nie śmierdziało?
Mi przy laskach cięzko zrobić obiad, podłóg za Chiny przy nich nie umyje, a gdzie tu malowanie!!!

[cafe82]

duluxem
troche smierdzialo ale nic na to nie poradze
no z olkiem najgorzej,bo mlodzi jeszcze sie nie przemieszczaja
za rok juz na pewno nie dalibysmy rady

[cafe82]

kuzwa ciagle leje

[andzia]

U nas tez pada, ale zaraz zakładam laskom kalosze i idziemy na zakupy.

Magda szkoda, że akurat tyle spraw się nałożyła, tak najczęściej bywa. Od środy ma być poprawa pogody, na jak długo w ogóle jedziecie?

[magda_79]

Cafe jak dla mnie jestes wielka!!! Ja przy Michale moglabym zrobic remont calego mieszkania, a ciezko mi duspko ruszyc, zeby mu pokoj pomalowac

Andzia Michał codziennie rano z P. na spacerze, nawet jak leje, ze nic nie widac. Kalosze, kurtka przeciwdeszczowa i laza :)
A jedziemy na 10 dni, 16 wracamy. Moze potem uda sie jeszcze wyskoczyc na 2-3 dni.

[justynka1984]

czesc dziewczyny ale mnie ostatnio tutaj mało, normelnie nie mam czasu.
nie wiem co sie ze mna dzieje, nie moge sie ogarnac, juz zaczynam sie powolu stresowac powrotem do pracy a dokladniej tym ze musze dzieci zostawic i jak sobie poradza....
dzisiaj bylam u lekarza po skierowania do lekarzy bo tak mnie nogi bola ze to jest niemozliwe prawdopodobnie mam zylaki tylko ze te wewnetrzne ze nic nie widac, szukam teraz naczyniowca normalnie nigdzie nie ma lekarzy, no i neurologa mam sie wybrac....

dzieciaki moje zdrowe, olek byl na weekend u moich rodziców a julek ze mna. pogoda jest beznadziejna caly czas pada wiec humor tez nie taki jak trzeba.
remont jeszcze w toku plytki sie kladą ( tesc nam kładzie) moze zaczniemy w tym tygodniu malowac druga czesc i musimy sie rozejrzec za wykładzinami.

nawet nie wiem co u was....postaram sie nadrobic ale nic nie obiecuje....
jeszcze raz przepraszam ze nic nie pisalam mam nadzieje ze mi wybaczycie ale jak coś to dajcie mi po kopniaku

[Mei]

Dzień dobry Od rana próbuję coś napisać

Normalnie tak się zdołowałam jak Wam wczoraj pisałam o tym smoku, że postanowiłam jeszcze wczoraj coś z tym zrobić! No i wróciłam do domu i za plecami młodego zniszczyłam smoczek Wyobraźcie sobie, że czułam się z tym fatalnie To porąbany smoczek tylko a ja tnąc go patrzyłam na to moje dziecko, które nic nie podejrzewało i już miałam zrezygnować... To było takie nie fair... Wiem, że durna jestem... No ale urąbałam i czekałam na reakcje... I tutaj szok! Filipo stwierdził, że smok jest zepsuty a jak babcia mu powiedziała, że w takim razie powinien go wyrzucić to zrobił to bez zająknięcia! To był dobry dzień chyba, bo wszystkie wcześniejsze próby kończyły się histerią. Zasypiał długo, ale bez płaczu. Trochę się pokręcił i tyle:yupi: A dzisiaj w ciągu dnia tylko rano wspomniał ale do spania w południe już nie Normalnie taaaaka szczęśliwa jestem!

[Mei]

Andzia wcale nie czuję się pewnie przed tym egzaminem Choćbym nie wiem jak dobrze jeździła to się nie będę dobrze czuła, bo dużo w tym szczęścia... Znam ludzi którzy jeździli bez prawka kupę czasu a w międzyczasie zdawali i po 8, 9 razy podchodzili więc lecę na żywioł i tylko jak mi nie pójdzie to postaram się nie zdołować... A wykupiłam tylko 3h i została mi 1 ale chyba jeszcze dokupię...
Do hoteli dzwoń śmiało Tam recepcje są całodobowe Mi ludzie potrafią o 1:00 w nocy tarabanić i pytać, rezerwować

Magda już niedługo odetchniecie... P. zda na bank i tylko niepotrzebnie się stresujecie Jak ja Wam zazdroszczę tego wyjazdu... Ech... My w tym roku chyba nie zaszalejemy... Obyście tylko pogodę mieli lepszą... Ta obecna to jakaś pomyłka

Cafe też się dołączam do prośby o zdjęcia! Najchętniej przed i po Zmiana faktycznie duża, ale pewnie szybko przywykniecie Ja z wstrętnego jasnozielonego szybko przywykłam do ostrej czerwieni
My w chacie też mamy duluxy i jesteśmy zadowoleni. Łatwo je utrzymać w czystości. Wilgotna szmatka i po plamach.

Justynka co tam słychać z przedszkolem Olka? Kiedy dokładnie wracasz do pracy?

[Mei]

P. znowu mnie łagodnie mówiąc denerwuje... Dzisiaj prosiłam go żeby przyszedł na 16:00. Po pracy w domu jest po 15. Wyobraźcie sobie, że zasnął i przyszedł prawie o 16:30 Gdyby nie to, że zadzwoniłam to jak zwykle byłoby gówno a nie spotkanie! Ostatnio zwodził mnie przez tydzień tylko dlatego, że jego rodziców nie było i chyba nie potrafi naprawdę dziecku czasu zorganizować
Wczoraj młody był u nich prawie cały dzień. Podchwycił gdzieś słówko i co chwile częstuje mnie soczystym KU*WA! No masakra... Nie chciałabym ich oczerniać, ale oni jakoś zbytnio nie myślą co mówią... Chociaż z drugiej strony to prędzej czy później musiał ten durnowaty etap nastąpić... Najpiękniej brzmi kiedy się drze na swoje zabawki: NO KULWA (coraz częściej wymawia "R") MÓWIĘ DO CIEBIE TY DZIABU JEDEN! Dziabu jeden znaczy dziadu jeden i to - podłapał ode mnie bo często w żartach się tak do niego drę i ganiam po całej chacie, no i czasem do kotów Ale w komplecie brzmi to same wiecie Ech... Oby mi tak nie wypalił tylko gdzieś przy ludziach Na razie albo ignoruję bo widzę że czeka na moją reakcję, albo spokojnie tłumaczę że to bardzo brzydko... Oby mu szybko minęło...

[justynka1984]

mei olek nie dostal sie do normalnych przedszkoli tylko na zajecia popoludniowe od 13 do 17 i do tego przedszkola w szkole co sa dzieciaki od 3 do 5 lat razem i jescze 6-latki tam wpadaja raz dziennie....a wracam do pracy juz 4 sierpnia. z jednej strony sie ciesze bo w koncu sie i ubiore i umaluje do ludzi pojde jakas rozrywke bede miala bo jak narazie to tylko w domu z dzieciakami i nawet nie chce mi sie ubierac, ciekawa jestem jak to moje chlopaki zniosa ten moj powrót do pracy

[justynka1984]

mei no normalnie nie moge z twojego P dziecku czasu nie umie zorganizowac, na lody sie przejsc i na plac zabaw to taka ciezka praca dla niego???

[andzia]

Hej,
laski już śpią, K. na polowaniu, a ja zżarłam własnie dwa hot dogi i popycham je czekoladką Ja pitole, pochłaniam ostatnio takie ilości jedzenia, że obłędA bania taaaka wisi
Za nami ciężki dzień, ale to nic nowego. NIe wiem już co mam z tymi zołzami robić, ale ani prośba ani groźbą nie potrafię nic wskurać. Taki głupi przykład z dziś, pytam czy chcą iść na plac zabaw, oczywiście krzyczą, że tak, już się ubierają itd, więc mówię ja sprzątam po obiedzie, Wy w tym czasie sprzątacie zabawki i idziemy. W pokoju lezało dosłownie pięc zabawek na krzyż, sprzątniecie ich zajęło im 2,5 h. Takich przykładów mogłabym podawać na pęczki....

[andzia]

Mei wielkie brawa za porzucenie smoka, dla ciebie chyba większe niż dla Filipa JAkw idzisz nie taki diabeł straszny, super
Co do prawka to tak jak mówisz, że to głównie szczęście. Najpierw trzeba zdać, a uczyć sie jeździć później, bo mając papierek często gówno sie jeszcze umie. Trzymam mocno za Ciebie kciuki!!!
A P. rzeczywiście przegina, nie dziwie się, że cię to tak wkurza. Chyba naprawdę nie potrafi zorganizowac Filipowi czasu, a może nie chce? Ech...
Nie wiem czy czytacie bloga "Kochamy Laure", własnie przed chwilą doczytałam ostatni wpis-ojceic Laurki też odszedł w siną dal, zostawia żonę samą z ciężko chorym dzieckiem. Większość facetów to jednak tchórze nie z tej ziemi...

[andzia]

Justynka jakie remonty? Bo ja coś kurde nie w temacie?
Szkoda, ze Olek nie dostał się do rannej grupy, zawsze to chyba łatwiej... A Twój powrót do pracy rzeczywiście tuż tuż, jejciu jak to zleciało. Kto będzie z chłopakami w tym czasie?

[cafe82]

czesc ciotki

justynkanie mialam pojecia,ze dzieciaki w przedszkolach moga chodzic na popoludniowa zmiane

[cafe82]

meibrawo brawo brawo
szybka decyzja i problem z glowy!
co do prawka K mi dzis powiedzial,ze w tym miesiacu jak dobrze pojdzie,to da mi kaske
do jesieni mi pewnie zejdzie ale w koncu sie za to wezme