Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Jeju jak mi się nic nie chce:Histeria::Histeria::Histeria:

Anielinka i co, robisz ogórkową?:lol:
A jak Amelka w ogóle?Już wszystko ok po tym antybiotyku?
U nas gdzieś 2-3 dni po drugich bańkach kaszel zniknął i niech już tak zostanie (tfu tfu).
Za to u Stasia w p-kolu pogrom, nawet nie wiem czy grypa czy co, wczoraj było ich tylko 8:Szok: Aż dziw, że on się jeszcze trzyma.

Odnośnik do komentarza

Jak ja nie lubie takich zmian planow :( cos wymyslicie!
Ja sie baaaardzo ciesze, bo na niedziele umowilam sie z moja przyjaciolka, a juz dawno jej nie widzialam. no i Michal pobawi sie z moim chrzesniakiem :) weeeknd zapowiada sie fajnie, bo P. jutro rano ma mecz i potem razem jedziemy do mojej mamy. W niedziele pracuje, ale ja juz umowiona. Tak to ja lubie :)

Odnośnik do komentarza

Magda fajne masz plany na weekend :yes: u nas cisza, póki co żadnych planów :((

Andzia obaliłam miche zupy::): - potwierdzam pyyyszna:yes:
Amelka jeszcze nie jadła, bo skubana dziś znowu zaciągneła ze spaniem :Niespodzianka:

A ja przez ten czas wysprzątałam duży pokój, miałam motywacje, bo zamówiłam bieżnik na all i dziś listonosz przyniósł:) a wczoraj kupiłam poszewki na poduchy, więc miałam okazje żeby wszystko posprzątać, nie ma to jak oko pocieszyć :Oczko:

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Cześć mamuśki! W końcu ponadrabiałam i wiem co tam u Was:D Zniknęło mi się na trochę, ale obiecuję poprawę. Co prawda ostatnio czas na siedzenie przed kompem mam tylko w pracy, ale lepsze to niż nic:Oczko:

Andzia oby Marysi szybko faza sikania minęła! Dziwne,nie? Niby wie już o co chodzi a tu nagle wpadka za wpadką:Rozgniewany:
Może coś Wam się uda wymyślić na jutro... Szkoda, że spotkanie Wam nie wypaliło...
Jak wizyta w bibliotece? :D

Cafe ja Filipowi na początku też zakładałam na noc pieluchę, ale jak przez dłuższy czas rano wstawał z suchą to w końcu przestałam:yes:
A tych nieprzespanych nocek szczerze współczuję... Wiem, że piszesz, że się przyzwyczaiłaś, ale porządny wypoczynek przydałby się Wam obojgu...

Gosia brawa za odsmoczkowanie! U nas końca nie widać::(: I jak napisałaś o Twoim sposobie to parę razy mnie korciło żeby wyciąć dziurę w F. smoku ale nie mam odwagi:Nieśmiały:
Poprawka zaliczona? Pewnie tak:Oczko:

Anouk szaleju się najadłaś:D Chata wysprzątana - tylko pozazdrościć! A sraczką to chyba we mnie rzuciłaś:36_6_3:
U nas butla też obowiązkowa, ale tylko do mleka rano i wieczorem (ostatnio znowu chce wieczorem i nawet czasem na południową drzemkę woła że chce mleczko:Szok:) A tak to szklanki... Pewnie coś w tym jest że może Jula używa butli jako substytutu smoka... Filip ze smokiem się nie rozstaje i nawet w ciągu dnia po niego sięga:/

Magda maść Miśkowi pomaga? Ciekawe po czym go tak wysypało...
Fajny weekend się Wam szykuje. U nas bez planów na razie... Raczej domowo i jeszcze jutro mam nockę:Kiepsko: (najbardziej nie lubię sobotnich nocek...).

Anielinka wcale się nie dziwię, że jak tylko coś usłyszysz to masz stresa... Jak Filip co chwila był chory to też byłam przewrażliwiona na tym punkcie...

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

anielinka
Magda fajne masz plany na weekend :yes: u nas cisza, póki co żadnych planów :((

Andzia obaliłam miche zupy::): - potwierdzam pyyyszna:yes:
Amelka jeszcze nie jadła, bo skubana dziś znowu zaciągneła ze spaniem :Niespodzianka:

A ja przez ten czas wysprzątałam duży pokój, miałam motywacje, bo zamówiłam bieżnik na all i dziś listonosz przyniósł:) a wczoraj kupiłam poszewki na poduchy, więc miałam okazje żeby wszystko posprzątać, nie ma to jak oko pocieszyć :Oczko:

Pewnie! Najlepszym sposobem na poprawę humoru są udane zakupy:D :yes:

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

U nas jakoś leci... Filip zdrowy, tylko nadal z kiepskim apetytem. U mnie jak nie urok to... Wczoraj obudziłam się z takim bólem podbrzusza, że nawet przy stawianiu kroków bolało:Szok: Na początku myślałam, że to @ mi się zbliża, ale to za szybko... Boli mnie do dzisiaj, ale już mniej i się zastanawiam czy to nie jakiś rotawirus:/ Chociaż do klo nie latam więc nie wiem.
Poza tym młody ostatnio zaczął mi sikać w nocy do łóżka::(: Po takim długim czasie nagle kilka nocy pod rząd wpadka za wpadką... A jak ostatnio zdarzyło mu się to dwa razy pod rząd to miałam kryzys i już mu chciałam pieluchę założyć:Rozgniewany: Ale się powstrzymałam i sama go budzę raz w nocy na siku i na razie jest spokój. Jeszcze żeby tak się smoka pozbyć... ::):
W ogóle to taka naiwniaczka ze mnie jakich mało. Nawet przez myśl by mi nie przeszło, że ktoś może zwinąć dziecięcy wózek:Płacz: Ja od początku zostawiam na klatce schodowej i stoi... Moja siostra też tak robiła i ukradli:Wściekły: Mam nadzieję, że się ktoś gdzieś napatoczy z tym wózkiem przy okazji:Wściekły:

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

no my juz spowrotem .. w skrzynce niespodzianka awizo ... nie zgadniecie skąd .... ja sie za***ie ...M ma odebrać jak bedzie wracał ... o mój humor nie pytajcie ...
apropo ogórkowej :D własnie przywiozłam na sankach Jule ze słoikiem matulowych ogórasów , własnie na ta ogórkową :D
Cafe ..2 ciasta powiadasz ... szacunn, kuna szacun ...
Andzia i co wymysliłas na wyjscie ? gdzie byliscie ?
Anielinka szlag z tym kaszlem ..oby to tak jak piszesz od smoka było ... a u mamy faktycznie na chwile lepiej sie wstrzymac z odwiedzinami ... nie ma co ryzykowac ;)
Magda super intensywne plany weekendowe widze macie :)
Mei no faktycznie lipa z Twoim zdrowiem i faktycznie jak nie urok to sraczka ( ale to nie moja :D moja lezy i czeka na adresata jeszcze nie rzucona ) :D uu to sie Filipo zapomniał z sikaniem ..moze wiecej pije przez ten mróz ? a z wózkiem ..no koment ... skurwy**nstwo !!! mi kiedyś do upadłego wętyle wykrecali ... skapitulowałam i zabrałam wózek ...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21790.png

Odnośnik do komentarza

Mei dobrze, ze się odezwałas baburo. Mialam nadzieje, ze z Twoim zdrówkiem już lepiej, ale widze, ze nadal Cię coś męczy:Całus: Robiłaś badania?
CO do nocek bez pieluch to Filip i tak jest zuch, u nas zawsze pielucha pełna. Pamiętam, ze Stasia długo nosiłam w nocy na siku, dopiero jak brzuch zacząl mi ciążyć(gdfzieś maj-czerwiec) to przestałam, czyli Stasiu miał już 3 latka.
A nagłe wpadki są mega irytrujące, Maryśka od listopada nie miała żadnej, a tu raptem takie hocki klocki. Dzisiaj siedziała na ławie w pokoju i nagle słysze: Oś cholela, się zesikałam. Idę, a tam strumyczek z ławy kapie na podłogę i cieknie aż pod szafkę z tv:Wściekły: Mam nadzieje, ze szybko jej to minie:Kiepsko:

Anouk :Całus: Asz boję się pytać co to...coś nowego czy ta stara sprawa?

Kasioleqq hop hop, odezwij się!!!

Odnośnik do komentarza

andzia
Mei dobrze, ze się odezwałas baburo. Mialam nadzieje, ze z Twoim zdrówkiem już lepiej, ale widze, ze nadal Cię coś męczy:Całus: Robiłaś badania?
CO do nocek bez pieluch to Filip i tak jest zuch, u nas zawsze pielucha pełna. Pamiętam, ze Stasia długo nosiłam w nocy na siku, dopiero jak brzuch zacząl mi ciążyć(gdfzieś maj-czerwiec) to przestałam, czyli Stasiu miał już 3 latka.
A nagłe wpadki są mega irytrujące, Maryśka od listopada nie miała żadnej, a tu raptem takie hocki klocki. Dzisiaj siedziała na ławie w pokoju i nagle słysze: Oś cholela, się zesikałam. Idę, a tam strumyczek z ławy kapie na podłogę i cieknie aż pod szafkę z tv:Wściekły: Mam nadzieje, ze szybko jej to minie:Kiepsko:

Anouk :Całus: Asz boję się pytać co to...coś nowego czy ta stara sprawa?

Kasioleqq hop hop, odezwij się!!!

:hahaha: Oj Andzia ładne teksty:D Naprawdę życzę Ci, żeby to sikanie Marysi szybko przeszło i już u żadnej się nie powtórzyło...
Mam prośbę, wrzucisz na przepisy rafaello? Dzisiaj sprawdzałam bo sobie smaka narobiłam i nie ma::): A kusi mnie żeby zrobić za jakiś czas...
Co do badań to załatwiłam sobie skierowanie do laryngologa (migdały i zatoki) i chcę sprawdzić tarczycę niedługo bo w tym też mogą tkwić niektóre przyczyny mojego samopoczucia... Myślę że te infekcje to przez to że ciągle brałam jakieś antybiotyki i nie mam odporności... Nigdy tak długo nie chorowałam::(:

Anouk ja nawet sobie nie wyobrażam jak się poczułaś kiedy zobaczyłaś to awizo:Szok:
A wentyle wykręcali Ci sąsiedzi?:Histeria: Co za "człowieki"... Jak im tak przeszkadzał, to mogli po prostu powiedzieć, nie? Ludzie to mają czasem nasrane:/
Z piciem to masz rację, młody pije więcej, ale ja jestem wredna matka i mnie to wcale nie obchodzi:Oczko: Wcale to go nie upoważnia do sikania pod siebie:Oczko: Wcześniej wołał, a ostatnio mu się nie chciało... Nawet spał taki mokry:Histeria: Mały leniwiec:P

Dzisiaj (jak od chyba trzech tygodni) młody znowu chciał żebym mu czytała o Emilu:lup: Nie zdążyłam doczytać jak nagle (w końcu!) mu się odwidziało i zażyczył sobie Lottę z ulicy Awanturników:Szok: No więc ta Lotta spała w swoim łóżeczku i Filip też postanowił spać w swoim::): Zobaczymy kiedy mu minie:sarcastic: Ostatnio był na stałe zameldowany u mnie... W każdym razie położył się i zasnął:yipi:

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

hej
i ja witam

andzia szkoda,ze K w pracy:Całus:

mei,anouk ale kicha z wozkami a sasiedzi(bo domyslam sie,ze to ktos z sasiedztwa)to dziady i tyle,co za ludzie :Szok:
mei filipo i tak super daje rade bez pieluchy!
my czwarty dzien walczymy i jest naprawde dobrze tylko nie wiem czy dobrze robie-bo pilnuje i czesto po porstu zaprowadzam olka na kibelek,nie wiem czy mam czekac az sam zawola?do tej pory zawolal chyba ze 3 razy i tyle,pare wpadek a tak to za kazdym razem robi siku na kibelek-jak go zaprowadze
jejku ale napisalam chaotycznie,sory

Odnośnik do komentarza

hej babky :) ja dopiero sie ogarnelam .. awizo okazało sie nie takie straszne ..poprostu była to informacja , ze wójek M bedzie mógł złozyc zeznania u siebie w sadzie i nie bedziemusiał jechac do nas 70 km ... tyle , ze ja juz jestem przewrazliwiona ... juz miałam młynek w głowie co to moze znów byc ... no i jak juz odsapnełam od tych "wiesci " jak M wrócił , Jula obudziła sie z mega płaczem , cała czerwona , rozpalona jak w goraczce wszedzie na ciałku mega bąble , rumien taki ze szok normalnie ... zaczeła drapac i trzęść sie ... no to sruu i na pogotowie .. na pogotowiu na ławeczce 3 godziny ... julce wiekszosc juz odpusciła jak weszłyszmy do gabinetu .. lekarka mówi ze nie jest zle i ze ona raczej nic nie przepisze ...wapno dawac ... ja móiwe ze daje jej wapno codziennie , ze nic takiego nowego nie jadła , corpawda jadła i jajo i rybe ( wiem , ze moga uczulac ) ale ona od małego to wszystko je i nigdy nie było zadnych zmian wysypek , a nic nowego napewno nie jadła , nie było zmian proszku do prania , do kąpieli .. no nic co mogło by wzbudzić moje podejrzenia co mogło ja tak uczulić .... no to łaskawie wypisała mi zyrtec ... Julka troche sie jeszcze drapala ale wkoncu zasneła .. AAAA no ale tak mnie wystraszyła ze szok , takiej to jej nigdy nie widziałam juz miałam czarne wizje jakiegoś wstrzasu anafilaktycznego ...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21790.png

Odnośnik do komentarza

Andzia łacze sie w bólu i ja słomiana wdowa do poźnej nocy :( a jeszcze na zakupy trzeba wyskoczyc bo echo zamieszkało w lodówce ..
Mei nie wiem kto wykrecał te wentyle moze dzieckiaki sasiadów .. nie wiem , nie wiem ... ale to naprawde było wkoorzajace , chcesz isc z dzieckiem na spacer , ładna pogoda ( jula jeszcze wtedy nie chodziła ) a tu sry , wózek na flaku ... zdrówka dla Ciebie :* ale dopsze , ze porobisz te wyniki , naprawde dziwaczne te chorubska sie "przebiegły " po Tobie ...
Cafe ja widziała Twoje fotki , naprawde super wygladasz , a te 10 kilo to pewnie samo Ci zaraz poleci przy 3-czce :) co do sikania to u nas na poczatku Julka własnie nic nie wołała ale ja ją z uporem maniaka co pól godziny do kibelka i sadzac , chodziło mi o to zeby załapała o co własnie w tym wszystkim chodzi i po tyg , 1,5 sama juz zaczeła wołac ^^ czasem to az przegina ... na 2 krople trzeba leciec :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-21790.png

Odnośnik do komentarza

Spadam zaraz na zakupy, K. już wrócił...ufff...
Znajomi dzwonili, czy nie chcemy przejsć się z nimi na wieczorek taneczny, no ale niestety nie załatwie tak hop siup opieki do dzieciaków, więc musiałam odmówić. A szkoda::(:

Anouk o matko, ale Wam się porobiło. Już zeszło to uczulenie? A może to jakaś zaraźna choroba? Rumień, ospa, różyczka, no nie wiem. Ja pitole, zeszło już jej to dziadostwo?
Jak moge zapytać, to czemu jej podajesz codziennie wapno?
I dobrze, ze awizo nie zwiastowało takich złych wiadomości...

Cafe ja postanowiłam, ze od poniedziałku robię kolejne podejście do Dukana. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale już patrzec na siebie nie moge i wkurza mnie, ze cała szafa w ciuchach, a ja wciąż łaże w tym samym, bo wszystko mi ciasne i za małe::(:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...