Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

magda_79
Mei
To jeszcze raz ja::): Teraz zupełnie nie na temat... Czytałyście może książkę "Dzieciństwo w pasiakach"? Książka o przeżyciach autora i innych, którzy jako dzieci przebywali w obozach... Bardzo dawno temu czytałam i mocno zapadła mi w pamięć... Gdyby któraś chciała to podeślę na maila... Źle to zabrzmi ale "lubię" (brak mi słowa) książki o takiej tematyce...

Ja chetnie przeczytam, ale nie teraz. nie mam teraz weny na takie ksiazki. Czytam wlasnie "Nostalgie anioła" i wystarczy mi smutkow na razie.

Czytałam, a teraz ściągnęłam sobie film:yes:

Odnośnik do komentarza

andzia
Magda ten Julek nie urodził się z tą alergią, to wyszło całkiem niedawno, a objawiało się problemami kupkowymi i brakiem przyrostu wagi. Lekarze twierdzą, ze skoro to nie jest od urdzenia, to jest szansa, że z tego wyrośni. Oby.

Mei
możesz podesłać, nie mam kiedy iś c do biblioteki i nie mam za bardzo co czytać.
[EMAIL="anjjja@o2.pl"]anjjja@o2.pl
A to jest ksiażka w wersji elektronicznej?
Co do naszego NFZ-u to dramat-trzeba mieć dużo zdrowia, zeby chorować:Szok:

Znowu je słysze:glass:

Zrobiłam ją na pdf i w wordzie zwykły doc. Zaraz podeślę::): Poszło.

Hehehe dziewczyny są bezbłędne:hahaha: Ja jestem ciekawa co one zaczną wymyślać za jakiś czas!

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

andzia
magda_79
Mei
To jeszcze raz ja::): Teraz zupełnie nie na temat... Czytałyście może książkę "Dzieciństwo w pasiakach"? Książka o przeżyciach autora i innych, którzy jako dzieci przebywali w obozach... Bardzo dawno temu czytałam i mocno zapadła mi w pamięć... Gdyby któraś chciała to podeślę na maila... Źle to zabrzmi ale "lubię" (brak mi słowa) książki o takiej tematyce...

Ja chetnie przeczytam, ale nie teraz. nie mam teraz weny na takie ksiazki. Czytam wlasnie "Nostalgie anioła" i wystarczy mi smutkow na razie.

Czytałam, a teraz ściągnęłam sobie film:yes:

Ja oglądałam tylko film. Muszę odwiedzić bibliotekę, ciekawe czy będzie. W sumie to wolę książki od filmów. Jedyny film który podobał mi się tak samo jak książka to pierwszy tom Harry'ego Pottera:lup:

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Mei dzieki:Kiss of love:
Ty drukowałaś, czy czytałaś z kompa?

Ja też zdecydowanie wole książki od filmów, ale zawsze lubię obejrzeć ekranizację tego co czytałam, najczęściej po to żeby się rozczarować:Płacz:
Mnie się bardzo podobało "Nigdy w życiu". Zupełnie inaczej niż w książce, ale mimo wszystko bardzo mnie ten film zaczarował:)
A to co zrobili z Domu nad rozlewiskiem to po prostu katastrofa:Kiepsko:

Harrego ani nie czytałam, ani nie oglądałam, jakoś nie moje klimaty, choć słyszałam opinie osób, które też się zarzekały, a mimo tego były zachwycone::):

Odnośnik do komentarza

Ja tez wole czytac niz ogladac. I zazwyczaj jak cos przeczytam to potem filmu juz nie ogladam.

Mei zgadzam sie z Toba w 100%. Pierwszy tom Harry'ego to jedyna taka ksiazka kiedy i ekranizacja mi sie podobala. Ale tylko ta pierwsza czesc.

Andzia "Dom nad rozlewiskiem" nijak sie ma do ksiazki i nie ogladam.
Ja tez sie zarzekalam, ze Harry to nie dla mnie, ale potem polkneam te ksiazki. 4 tomy przecyztalam i po angielsku i po polsku :)

Jak piszesz o pomyslcah dziewczyn to az nie moge sobie wyobrazic. Michał jeszcze nie potrafi sie bawic z innymi dziecmi. a one juz tak razem kombinuja. Cwaniary male :)

Odnośnik do komentarza

magda_79
Ja tez wole czytac niz ogladac. I zazwyczaj jak cos przeczytam to potem filmu juz nie ogladam.

Mei zgadzam sie z Toba w 100%. Pierwszy tom Harry'ego to jedyna taka ksiazka kiedy i ekranizacja mi sie podobala. Ale tylko ta pierwsza czesc.

Andzia "Dom nad rozlewiskiem" nijak sie ma do ksiazki i nie ogladam.
Ja tez sie zarzekalam, ze Harry to nie dla mnie, ale potem polkneam te ksiazki. 4 tomy przecyztalam i po angielsku i po polsku :)

Jak piszesz o pomyslcah dziewczyn to az nie moge sobie wyobrazic. Michał jeszcze nie potrafi sie bawic z innymi dziecmi. a one juz tak razem kombinuja. Cwaniary male :)

Wow, jestem pod wrażeniem:yes:

Odnośnik do komentarza

magda_79
Ja tez wole czytac niz ogladac. I zazwyczaj jak cos przeczytam to potem filmu juz nie ogladam.

Mei zgadzam sie z Toba w 100%. Pierwszy tom Harry'ego to jedyna taka ksiazka kiedy i ekranizacja mi sie podobala. Ale tylko ta pierwsza czesc.

Andzia "Dom nad rozlewiskiem" nijak sie ma do ksiazki i nie ogladam.
Ja tez sie zarzekalam, ze Harry to nie dla mnie, ale potem polkneam te ksiazki. 4 tomy przecyztalam i po angielsku i po polsku :)

Jak piszesz o pomyslcah dziewczyn to az nie moge sobie wyobrazic. Michał jeszcze nie potrafi sie bawic z innymi dziecmi. a one juz tak razem kombinuja. Cwaniary male :)

Wiesz, one od urodzenia są razem, wszystko robią razem i wychowują się zupełnie inaczej niż nie-bliźniaki:Oczko:
Cwaniary są nieludzkie, K. się śmieje, że zanim się obejrzymy to nas sprzedadzą z całym naszym dobytkiem:lol:

Odnośnik do komentarza

Andzia i co laski zasneły???
Amelka też śpi, ten katar ja męczy, cholera...a mi się skończył Otrihin i wit. C :Rozgniewany: musze Ł. po pracy podesłac do apteki...

co do lekarzy, to wiem że nasz słuzba zdrowia jest do du** ale to mam bardziej doświadczenie z mojej strony, bo (odpukać) z Amelką nigdy nie mieliśmy jakis większych problemów zdrowotnych, zresztą jak wspominałam ostatnio miała po raz pierwszy kaszel, a teraz katar ma po raz trzeci..więc z Amelki lekarzem nie mam jakiś większych problemów, ale bardzo go lubie, nigdy się nie spieszy, pogada itp.

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Anielinka zasnęły:yes:
Za jakieś pół godzinki przychodzi t., a ja ide po Stasia.

Co do kataru to nasz lekarz wyznaję zasadę nic do nosa, ewentualnie wodę morską. Jak to się mówi katar leczony trwa tydzień, a nie leczony 7 dni. Ja wczesniej też im psikałam Nasivinem albo Otrivinem i powiem Ci, że bez tych psików katar przechodzi szybciej. A te leki ponoć są wskazaniem przy zapaleniach ucha lub innych poważniejszych infekcjach, dodatkowo wysuszają śluzówkę, co może powodować częstsze nawroty kataru.
To sie znowu wymądrzyłam:Nieśmiały:

Jak wyszła zebra?

Odnośnik do komentarza

Andzia no problemos! Ja tą książkę mam na własność i sama zrobiłam jej wersję elektroniczną bo na necie nie ma. Jest tylko do kupienia.

Ja też lubię oglądnąć dla porównania i niestety właśnie zazwyczaj jestem rozczarowana:Oczko: Ja "Domu nad rozlewiskiem" ani nie oglądałam ani nie czytałam. Jeszcze nie miałam okazji:)

Magda u mnie z Potterem było tak samo:hahaha: Tylko "przeleciałam" wszystkie tomy!

A Michał się nie bawi z innymi dziećmi bonie ma okazji! Z resztą sama piszesz, że ze starszymi się świetnie dogaduje. A czytałam, że dwulatki dopiero teraz "dorastają" powoli do zabaw w grupie... Zołzy to co innego, one były "skazane" na siebie od zawsze. Czy chciały czy nie to zawsze razem i musiały się przystosować dla własnych korzyści:D

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

andzia
Anielinka zasnęły:yes:
Za jakieś pół godzinki przychodzi t., a ja ide po Stasia.

Co do kataru to nasz lekarz wyznaję zasadę nic do nosa, ewentualnie wodę morską. Jak to się mówi katar leczony trwa tydzień, a nie leczony 7 dni. Ja wczesniej też im psikałam Nasivinem albo Otrivinem i powiem Ci, że bez tych psików katar przechodzi szybciej. A te leki ponoć są wskazaniem przy zapaleniach ucha lub innych poważniejszych infekcjach, dodatkowo wysuszają śluzówkę, co może powodować częstsze nawroty kataru.
To sie znowu wymądrzyłam:Nieśmiały:

Jak wyszła zebra?

Andzia może i racja z tym katarem...ale woda morska tez mi sie skończyła :( musze też dopisać do listy...chyba spróbuje teraz psikać ta wodą no i zobaczymy...

a Zebra wyszła pyyycha::): tylko ze następnym razem zrobie więcej jasnej masy niz kakaowej, bo jak na moje oko to ona jest az za bardzo kakaowa:) ale i tak jest pyszna:)

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Andzia widze, ze ci naasi lekarze maja podobne podejscie. Moj tez jest anty co do srodkow do nosa. Tez tylko sol fizjologiczna czy woda morska. Mowi, ze Otrivin czy Nasivin moga byc kuteczne tylko gdy katar jest rzadki, bo one dzialaja na sluzowke i juz po 3 dniach jest bardzo przesuszona. A jak katar jest gesty to i tak nie maja zadnego dzialania, bo i tak do sluzowki nawet nie docieraja :)

No mnie tez ten Bioaron C ciekawi :)

Anielinka pewnie Amelke meczy to katarzysko :( Bidulka! niech szybko zdrowieje :)

Odnośnik do komentarza

magda_79
Ale kusicie ta Zebra :) Ja przed chwila wciagnelam 2 jezyki i Grzeska, wiec obzarta jestem na maksa!
Tylko Wam napisze, ze P. dzownil i wypucowal lazienke, teraz myje okna i zamowil na dzisiaj pana do czyszczenia dywanu Miskowego i kanap :). Chyba musi czesciej zostawac w domu :hahaha:

Magda prosze cię nie dołuj nas tutaj, bo nasi męzowie to by w życiu tego sami nie zrobili(przynajmniej mój)...:Szok:

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Mei
agulcia83
Mei jak robisz pierogi, to wrzucasz do wrzacej wody, zmniejszasz gaz i gotujesz 5 min wtedy ciasto sie nie rozgotuje i sa przepyszne. Z kopytkami tak samo.
Co do antybiotyku poprzednia lekarka Zuzi tez zawsze mowila, zae bez niego sie nie obejdzie i zawsze bez sie ratowalismy, wiec... im za to placa po prostu i koniec. MOja kuzynka tez jest lekarka i przepisuje antybiotyki dla kasy. Glupota i tyle..

Agulcia dziękuję::): Problem w tym, że niby wiem, ale i tak mi nie wychodzi:lup:
A codo antybiotyków to ja niestety na początku lekarce ślepo wierzyłam i podawałam::(:

No i niestety antybiotykami sie odpornosc psuje. Walcz teraz jak najwiecej bez :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mmckvk4mz7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcupjy3s2ez5z9.png

Odnośnik do komentarza

anielinka
magda_79
Ale kusicie ta Zebra :) Ja przed chwila wciagnelam 2 jezyki i Grzeska, wiec obzarta jestem na maksa!
Tylko Wam napisze, ze P. dzownil i wypucowal lazienke, teraz myje okna i zamowil na dzisiaj pana do czyszczenia dywanu Miskowego i kanap :). Chyba musi czesciej zostawac w domu :hahaha:

Magda prosze cię nie dołuj nas tutaj, bo nasi męzowie to by w życiu tego sami nie zrobili(przynajmniej mój)...:Szok:

moj jak zaczne sie wydzierac :whistle:
to poodkurza
powyciera kurze(no ale daleko tutaj do idealu)
to tyle

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...