"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[magda_79]

A ja nie widzialam podpisu pod zdjeciem Justynki Widac po prostu na zdjeciu kto tam sie chowa :)

Anielinka zostajemy na noc, bo jutro rano jedziemy na cmentarz. Chcialam dzisiaj, ale zanim zajedziemy to bedzie juz ciemno, a nie bede Michała tedy ciagac po cmentarzu.

[andzia]

Cześć

Od rana akcja Stasiu i ćwiczenia, ponad 2,5 h spędziliśmy z Kubą, żeby mu przetłumaczyć sens tych ćwiczeń, już na koniec były groźby, że jak nie z nami, to będzie musiał leżeć w szpitalu i tam będą go ćwiczyć, nerwy nam puszczają, a on to dodatkowo utrudnia. Zaparł się i koniec, pytam chcesz znowu normalnie chodzić do przedszkola, jeździć rowerem i grać w piłke? Nie, bez sensu, wole całe życie leżeć na kanapie. I tak wygląda rozmowa z nim. Dramat
Nie zkaładamy mu dzisiaj w ogóle tej łuski, ma powiedziane, ze dopóki nie zacznie ćwiczyć, to nie będzie spacerów ani usługiwania mu, więc zaczął wykorzystywać dziewczyny, przynieście mi traktor, przynieście mi kredki itd.
NIe mam już ani sił, ani pomysłów, mam nadzieje, ze ta moja koleżanka coś dzisiaj zaradzi a jak nie to będziemy się umawiać na rehabilitację.
Jak tak dalej pójdzie to w tym roku pewnie do p-kola nie wróci.

[andzia]

Justynka gratuluje drugiego synka, siusiak jak nic!!!

Magda fajnie, że trochę inaczej spędzicie czas. A zajęcia super, Michał jest niemożliwy, też jestem ciekawa w jakim wieku są dzieci? Na pewno takie warsztaty ułatwiają później start w przedszkolu i w ogóle uczą dzieci zabaw w grupie itd. Naprawde super
A ja chętnie zamienie zołzy na albumy Moge Ci je nawet kupić:)

Anielinka ale Ci dobrze, ze juz masz wszystko porobiona.Ja co prawda wczoraj coś tam posprzątałam, ale dzisiaj od nowa syf, w tym czasie jak ćwiczyliśmy ze Stasiem, to zołzy rozniosły wszystkie zabawki po całym mieszkaniu, wzięłma je później na spacer, ale mój mąż jakoś nie wpadł na pomysł, żeby coś posprzatac, a teraz wyjechał
JA się za to odstresuje wieczorem:)

[magda_79]

Andzia ale ze Stasia uparciuch :) Boi sie i stad te glupie teksty. Dlugo nie wytrzyma.
Wysylaj zolzy, a ja wysle zdjecia :)

Dzieci na zajeciach to dwulatki, ale wiadomo jedno z marca i nne z listopada. to ma byc takie przygotowanie do przedszkola. Jedna dziewczynka byla starsza, miala chyba ze 3 latka. A Michał z nich najwyzszy, jak starszy brat

[andzia]

Magda uparty jak osioł!!!
Posadziliśmy go na krawędzi kanapy, zdrowa noga zwisała, a tą chorą miał cwiczyć zginanie kolana, i trzymał tą nogę sztywno w powietrzu przez ponad godzinę, nie puścił skurczybyk mały, wykorzystał moment, że K. wyszedł i uciekł na drugi koniec kanapy, ale nie zgiął. Oj bedzie jazda a nim nieludzka, ja już wystarczająco dostałam psychicznie w dupsko, a teraz kolejne trudności

Ciekawe po kim Misiek taki wysoki

[magda_79]

No to ma charakterek Moze tak byc, ze zacznie ja zginac, ale nie przy Was. A moze jak przyjdzie ta kolezanka rehabilitantka to cos sie ruszy. Czasem latwiej przy obcej osobie sie przelamac.

Miśko wysoki chyba po moim tacie. Ale siostrezniec P. ma 185 cm, a jego rodzice nizsi od nas, wiec moze to cos u nich w genach jest

[magda_79]

IDe robic obiad, chociaz taaaak mi sie nie chce!

[andzia]

magda_79

No to ma charakterek

Mnie to niestety w ogóle nie śmieszy

Ja właśnie skonczyłam robic obiad, lece teraz troche poogarniac.
Miłego weekendu Magda

[anielinka]

Andzia a Ty dziś gdzie się wybierasz? idziecie do tego kina z koleżankami?
może faktycznie Staś przy obcej osobie się przełami, bo wiadomo rodziców to można powkurzać i im napyskować...

Magda udanego wyjazdu!

U nas dziś baardzo ładna jesień, słonko świeci, zero wiaterku, mogło by tak być przynajmniej do końca listopada

[andzia]

Anielinka tak jade na babskie spotkanko, ale bez kina
U nas też piękna złota jesień, chociaż o 7 rano jak szłam po bułki był 1 st

Ja tez mam nadzieje, ze Stachu się przełamie strasznie mi ciężko z tym wszystkim, z jednej strony mi go szkoda, a z drugiej mam ochote kopnąć go w tyłek za te fochy

[kasioleqq]

hejka ja na dzien dobry troszke pofocze

[kasioleqq]

widze ze was nie ma wiec ide poczytac co tam naskrobalyscie i zaraz popisze co u nas:)

[justynka1984]

no juz chyba wiem imie ale jeszcze beda rozmowy z S

kasiolegg super zdjecia, kornelia to chyba lubi bardzo jesc, niezle duza jest, a kacper widze ze jako brat dobrze sobie radzi

[kasioleqq]

Justynka gratuluje drugiego syneczka...super:)

[kasioleqq]

Andzia sił do Stasia, i trzymam kciuki zeby szybciutko się przełamał... a Zosi zabkiem sie nie przejmuj kochana bedzie ok;)

madzia udanego weekendu...Misiek jest boski ten wierszyk powalil mnie na kolana... a z bratem bardzo przykra historia nie chce myslec co przezyli twoi rodzice..

cafe super gest ze strony K. u mnie jest tak jak u Magdy jak mam zly humor to slysze a tobie co dzis nanos usiadlo??

Anielinka wspolczuje Ci przygod z tymi konowalami... no i mam nadzieje ze noga odpuscila...

justynka Korneli faktycznie jest zarloczkiem, ciagle wisi na cycu...
a Kacperek jako starszy brat jakos sie oswaja z tym wszystkim ale nie jest rozowo..;/ mam nadzieje ze jakos szybko sie oswoi:)

[kasioleqq]

moja
za starsze rodzenstwo;)
za nasze ciezarowki:)
i za piekna pogode:)

[kasioleqq]

ide na dwor z Kornelka, bo Kacperek byl z moimi rodzicami ogladac statki nad Odra...i padl zmeczony...
zajrze pozniej mam nadzieje ze bedziecie:)

[anielinka]

Kasioleq Kornelka przesłodka normalnie aż ci zazdroszcze razem z Kacperkiem wyglądają uroczo, są tacy śliczni...mała rzeczywiście bardzo duża...
a Kornelka chyba po mamusi ma też nosek, co?

[anielinka]

Andzia ale suuuper dzisiejszy wieczór Ci się zapowiada:) udanego imprezowania!!!
hmm niech zgadne, jutro wstaniesz po 2 godz. snu z bólem głowy...

[kasioleqq]

Anielinka no chyba tak nosek tzn.kartofla dzieci odziedziczyly po mnie...
ja kochana nie widze nic prostszego tylko brac sie do roboty i tez bedziesz miala takiego maluszka za 9mies.:)

Andzia no wlasnie jak ja Ci zazdroszcze tych imprez...
juz zapowiedzialam R.ze pod koniec miesiaca wybywam na caly weekend moze nie na caly weekend ale na pewno na jedna noc, musze odreagowac to wszytsko:)

[kasioleqq]

a my bylysmy na dworku wrocilysmy Kornela spi, Kacperek wstal i sie bawi...klockami R.mu kupil lego duplo z cyferkami jak Kornela sie urodzila ze niby prezent od siostry i bardzo lubi sie nimi bawic:) ciagle tylko slysze: mamo daj lego!!!

zagladam tu i zagladam ale was ni ma...
zajrze jeszcze pozniej mam nadzieje ze bedzie co poczytac:)

[anielinka]

Kasioleq ja jestem nigdzie dziś nie wybywam:)
Ł. dopiero co wrócił...także musze z nim troche posiedzieć, ale bede zaglądała...:)

co do noska, to ja nie wiem co ty od niego chcesz, są śliczne
a jak sytuacja z R.???

[kasioleqq]

Anielinka hmmm sytuacja z R.no niby jest lepiej, rozmawiamy ze soba normalnie nie sluzbowo polslowkami, no wszystko wyglada ze idzie ku dobremu, ale mimo to potrzebujemy jeszcze czasu... dzis R.zaproponowal ze wroci do domu ale ja jeszcze nie chce... bardzo sie boje ze znow zrobi to samo za jakis czas skoro zrobil to w momencie kiedy byl mi na prawde potrzebny jak nigdy to nie wiem czy nie wpadnie na taki pomysl znowu, a nie chce przezywac tego wszystkiego od poczatku, poki co jest mi dobrze tak jak jest, jak odzyskam do niego zaufanie to wtedy bedzie mogl wrocic...

[anielinka]

Kasioleq no to super że wszystko idzie ku dobremu, ale wcale Ci się nie dziwie że po tej całej sytuacji brak Ci zaufania do R. może tak jak piszesz poczekaj jeszcze troche i zobaczysz co dalej będzie, najważniejsze że jest Ci z tym dobrze

[kasioleqq]

no wlasnie.. jest mi dobrze wszystko sobie przemyslalam i poukladalam boje sie ze znow mi sie to wszytsko rozsypie...
teraz musze myslec o dzieciach a nie zajmowac sie pierdolami dlatego jesli mamy byc razem to bedziemy a jesli nie to po co zawracac sobie tylek, czas najlepszym lekarstwem, wiec ja musze sie jeszcze troche podleczyc