Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Anielinka tez mam nadzieje ze wreszcie sie pouklada bo mimo ze nie chce na razie zeby mieszkal z nami (tzn.wlasciwie to on sie nie wyprowadzil ale nie spi u nas) to i tak potrzebuje jego wsparcia i obecnosci zreszta same wiecie ze z facetem jednak zawsze jest razniej mimo ze pracuje od switu do zmierzchu to swiadomosc ze jest daje jakiegos kopa do dzialania...

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

Jesuuuuuuuuuuuu mam taki syf w chacie, że zaraz chyba rzygnę na środek do kompletu. No masakra, co dzieciaki są w stanie zrobić przez kilkanaście minut. Nie mam już siły!!!!!!!!!!!!

Na pocztę nie doszłyśmy, bo sptkałam koleżankę i zgarneła mnie do siebie, poplotkowałyśmy prawie godzine u niej na ogrodzie, a dziewczyny dzikowały z jej 11-letnią córką.

Odnośnik do komentarza

cafe82
anielinka szczescie z ta pralka

justynka gabrysia bardzo mi sie podoba,a tescie naprawde nie powinni sie wtracac w takie sprawy!

andzia ale ty robisz fajne obiady,zazdroszcze

moj tata tak polubil rafaello,ze juz 2 razy mu robilam
przec chwila dzwonil:
jak sie czujesz?
dobrze
nudzisz sie?
nie
zrobisz mi rafaello?
zrobie ale kiedy?
nie musi byc juz ale moze byc jutro:hahaha:

Ale tacie dobrze::):

anielinka
Cafe ale tata ma dobrze z tym ciastem :hahaha: ale mi narobiłaś smaka na coś słodkiego, a ja nic nie mam:(( hmm może bym jakąś szarlotke zrobiła, bo mama ma duzo jabłek i ostatnio mi chciała dać...

Anielinka masz jakiś fajny sprawdzony przepis na szarlotke?

anielinka
Cafe a z tym sprzatanie szafy to ja już słysze od kilku ładnych miesięcy :Oczko: :hahaha:
ale do grudnia msz jeszcze troche czasu, więc napewno się uwiniesz ::):

:sofunny:
Też chciałam to napisać:Oczko:

magda_79
Justynka ale fajnie z tymi kopniakami :) Za tym teskni mi sie najbardziej.
Ale jestem ciekawa co tam chowasz w brzuszku :)

A i mi sie baaaardzo podoba Gabrysia!!!

Cafe ja wszystko rozumiem :hahaha: Wkladasz, przekladasz ... Ja to znam z domu. P. nie jest w ciazy, a ciagle to robi, a ja nic nie moge znalezc :sofunny:

Andzia to jakie malutkie nosilas te tuniki? Teraz kupila 36 i ma byc dobra :lup: Dalej jestes chudzina!
Ja tez bym sie nie nastawiala na to zdjecie gipsu. 2 tyg to nie tak duzo. Ale trzymam kciuki, zeby bylo juz ok!

:sofunny::sofunny::sofunny:
Magda posikałam się!!!
A wcześniej nosiłąm 34, teraz już ledwo się wciskam::(:

Odnośnik do komentarza

Kasioleqq miło Cię widzieć::): Początki zawsze są trudne, jak już złapiecie jakiś stały wspólny rytm, to będzie Ci dużo łątwiej. Dobrze, że R. pomaga, może sobie przemyśli i doceni niektóre rzeczy i jednak zmądrzeje. A Ciebie rozumiem, nieźle sobie nabrechtał, więc musi teraz solidnie pracować, żebyś znowu mogła mu zaufać.
Z całego serca trzymam za Ciebie kciukasy i życzę Ci wszystkiego dobrego!!!

Odnośnik do komentarza

Andzia ja nosialm 34 jakies 15 lat temu :lup:
Teraz to ja ledwo wciskam sie w 36, ale to tylko na gorze, bo na dole 38 i tez ledwo nogi upycham.

Kasioleqq poczatek na pewno jest mega ciezki, ale tak jak Andzia napisala wszystko poukladasz. Dla Kacpra to tez ogromny szok. W ogole jak on zareagowal na Kornlecie? JAkie pierwsze wrazenia?

Najwazniejsze, ze mloda ladnie spi. Jak Ty wyspana to od razu wiecej sil, zeby w dzien dzialac.

Mama Ci pomaga?

A co do R. to fajnie, ze zakochany w malej i ze pomaga w miare mozliwosci. Jednal to jak sie zachowal to chyba trzeba mnostwo czasu, zebys Ty ochlonela i wybaczyla.
Ale mam nadzieje, ze jednak uda Wam sie stwoerzyc rodzine. Macie super maluchy i warto dla nich sobie wszystko poukladac!

Odnośnik do komentarza

magda_79
Andzia ja nosialm 34 jakies 15 lat temu :lup:
Teraz to ja ledwo wciskam sie w 36, ale to tylko na gorze, bo na dole 38 i tez ledwo nogi upycham.

Kasioleqq poczatek na pewno jest mega ciezki, ale tak jak Andzia napisala wszystko poukladasz. Dla Kacpra to tez ogromny szok. W ogole jak on zareagowal na Kornlecie? JAkie pierwsze wrazenia?

Najwazniejsze, ze mloda ladnie spi. Jak Ty wyspana to od razu wiecej sil, zeby w dzien dzialac.

Mama Ci pomaga?

A co do R. to fajnie, ze zakochany w malej i ze pomaga w miare mozliwosci. Jednal to jak sie zachowal to chyba trzeba mnostwo czasu, zebys Ty ochlonela i wybaczyla.
Ale mam nadzieje, ze jednak uda Wam sie stwoerzyc rodzine. Macie super maluchy i warto dla nich sobie wszystko poukladac!

A tam pierdolisz, tak Ci nie wierze, chuda jestes jak szkapa.
Ja mam teraz taki bebzol, ze nawet jak wciągne, to wygląda jakbym w ciązy była:lup: I koło ratunkowe jak z Baywatch:Kiepsko:

Odnośnik do komentarza

andzia
magda_79
Andzia ja nosialm 34 jakies 15 lat temu :lup:
Teraz to ja ledwo wciskam sie w 36, ale to tylko na gorze, bo na dole 38 i tez ledwo nogi upycham.

Kasioleqq poczatek na pewno jest mega ciezki, ale tak jak Andzia napisala wszystko poukladasz. Dla Kacpra to tez ogromny szok. W ogole jak on zareagowal na Kornlecie? JAkie pierwsze wrazenia?

Najwazniejsze, ze mloda ladnie spi. Jak Ty wyspana to od razu wiecej sil, zeby w dzien dzialac.

Mama Ci pomaga?

A co do R. to fajnie, ze zakochany w malej i ze pomaga w miare mozliwosci. Jednal to jak sie zachowal to chyba trzeba mnostwo czasu, zebys Ty ochlonela i wybaczyla.
Ale mam nadzieje, ze jednak uda Wam sie stwoerzyc rodzine. Macie super maluchy i warto dla nich sobie wszystko poukladac!

A tam pierdolisz, tak Ci nie wierze, chuda jestes jak szkapa.
Ja mam teraz taki bebzol, ze nawet jak wciągne, to wygląda jakbym w ciązy była:lup: I koło ratunkowe jak z Baywatch:Kiepsko:

Ale ja nie klamie!!! Naprawde na gore mam 36, a na dol 38. Nogi za cholere nie moge zmiescic w nic mniejszego. I te rozmiary powoli robia sie na mnie za male. Ale co sie dziwic, wlasnie wciagnelam rollo-kebaba :lup:

A brzuch to tez mam ostatnio ogormny, nie moge nawet wciagnac. Musze zaciazyc to bedzie wtedy wszystko jedno!

Odnośnik do komentarza

Andzia ale ja zawsze w takich rozmiarach! Tylko przez moment nosilam mniejszy rozmiar, jakies pol roku po ciazy kiedy wazylam 5 kg mniej niz teraz.

A ja dzisiaj w ogole obiadu dla Michala nie dalam :(
P. we wtorki konczy o 10.45 i myslalam, ze zabierze Miska, kupia jakas rybke i Michu zje z nami. A rano moj maz mi oznajmil, ze on ma dzisiaj zawody i ja mam odebrac Michała. A obiadu nie bylo. Dalam 2 sloiczki. Dobrze, ze mialam, bo juz dawno nie musialm z nich korzystac.

Odnośnik do komentarza

Magda a Michałe nie może jeść obiadu razem z teściami? Tzn. tego co oni?

ANielinka tu nie chodzi o licytacje kto ma mniejszy rozmiar, absolutnie:) Ważne, żeby się dobrze czuć w swoim ciele. Ja się dobrze czułam jak miałam 3-4 kg mniej i bez problemu wchodziłam w 34. A ja jestem kurdupel, więc każdy kilogram w góre powoduje, ze czuje sie jak klucha. Jak widac na moim narzekaniu się kończy, bo póki co nie robie nic, zeby to zmienić.

Lece smazyc naleśniki

Odnośnik do komentarza

Anielinka ja tez sie nie licytyuje kto chudszy. Mam specyficzna budowe, bo gora jest ok, dupsko tez :), ale nogi mam grube. I wieczny problem ze spodniami, bo w pasie za duze, a przez nogi nie chca przejsc.
Najgorsze, ze jak chuden to nogi sa na koncu. Za to tyja pierwsze :lup:
Po ciazy wazylam super, i nawet nogi mi schudly. Szkoda, ze nie udalo mi sie tego utrzymac. Pol roku bylo fantastyczna :hahaha:

Odnośnik do komentarza

magda_79
Anielinka ja tez sie nie licytyuje kto chudszy. Mam specyficzna budowe, bo gora jest ok, dupsko tez :), ale nogi mam grube. I wieczny problem ze spodniami, bo w pasie za duze, a przez nogi nie chca przejsc.
Najgorsze, ze jak chuden to nogi sa na koncu. Za to tyja pierwsze :lup:
Po ciazy wazylam super, i nawet nogi mi schudly. Szkoda, ze nie udalo mi sie tego utrzymac. Pol roku bylo fantastyczna :hahaha:

Ja mam największy problem z brzuchem, boczkami i udami. I tez jak chudne to najpierw lecą mi cycki i buzia, co wcale mnie nie cieszy. A jak tyje to od razu idzie w bebzol:Kiepsko:

Odnośnik do komentarza

magda_79
andzia
Jesuuu laski zjadły po 2 duże naleśniki i wołają jeszcze:Histeria:No bez kitu, więcej im nie dam. Stachu kończy 3-ciego, ze dwa musze dla Kuby zostawić, a dla mnie jak zwykle nic:Oczko:

To co tak malo usmazylas? :hahaha:

Hehe! My jak jemy nalesniki to mlody tez ze 2, a my co najmniej po 4 :lup:
A z czym je zrobilas?

Hehe, no za mało:)
U mnie dzieciaki jedzą tradycyjnie z dżemem, ja lubie z serem, ale to tylko ja. K. je naleśniki bo je, jakoś za nimi nei przepada.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...