Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Najpierw podam przepis na 3 bita:)

- 8 paczek herbatników
- 2 budynie śmiet.
- 0,5 l. mleka
- 1 kostka masła
- 1 łyżka cukru
- 1/2 l. kremowki 30 %
- 1 łyżka żelatyny(rozpuścić w 3 łyżkach ciepłej wody)
- mleko skondens. (gotowe)
- czekolada mleczna

Herbatniki ułozyć w prostokątnej blaszce. Na nie wyłozyć mleko skond. Rozłozyć ponownie hesrbatniki. Na to mase- Ugotować 2 budynie z 0,5 l. mleka. Zmiksować masło i dodać po łyżce ostudzonego budyniu. Wyłożyć na herb. Wyłożyć oststnią warstw herb i ubić na sztywno kremówke, dodać rozpuszczoną żelatyne. Połączyć i wyłożyć na herbatniki. Na koniec starkować czekolade.
Pycha!!!

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

U nas już po katarku :yipi: całe szczęście szybciutko przeszło...tylko dziś w nocy Amelka obudziła się o 4 i chciała iść do drugiego pokoju oglądać bajki :Zakręcony: rzucała się, siadała, wogóle nie myślała o śnie...wkońcu zapytałam czy chce mleko, to powiedziała że chce, bo wczoraj to przez ten katar nic nie chciała jeść, nawet na wieczór mleka nie wypiła, więc wypiła całą butle, troche się pokręciął i zasnęła o 5.30 :Niespodzianka: a rano ja wstałam wcześniej a ona o 10 :Szok: chyba jej dziś w dzień nie położe, bo ostatnio jej drzemki trwają niecałą godzinke...

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Kasioleq baaardzo Ci współczuje takiej sytuacji rodzinnej i to tuż przed narodzinami dziecka ::(:
przepraszam że to napisze, ale poprostu szlag mnie trafia...nie rozumiem jak R. w takiej sytuacji może zostawić cię na noc, skoro w każdej chwili możesz zacząć rodzić i kto ci w tym pomoże!!???
Niech przynajmniej na jakiś czas "zawiesi broń" i niech zostanie przy Tobie na te kilka dni/tygodni...a on jeszcze sobie nocuje u kolegi, albo jedzie do rodziców...wrrr wkurzyłam sie normalnie.
Całuje Cię mocno :Całus: trzymaj się kochana!!! Pamiętaj że co by się nie stało z Waszą przyszłością, to zawsze przy sobie będziesz miała dwa skarby, które nigdy Cię nie zostawią!!!
Przepraszam jeśli uraziłam...

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

cafe82
dzieki baby,wszsytko wiem

anielinka super,ze amelcia sie juz nie meczy

andzia a powiedz ,stachu sie wyciszyl troche?no sila rzeczy pewnie troche tak...ale zostanie mu cos z tego?:)

Chyba kpisz:lol:
Na początku traktowałam go ulgowo, ale teraz łapie kare za karą, pyskuje, leje się z dziewczynami i w ogóle:) I mamy pierwszą dziure na dupsku w dżinsach:lol:

Odnośnik do komentarza

andzia
ANielinka super, ze juz po katarku, co jej podawałaś? bo moja Zośka znowu coś smarkoli.

Andzia dawałam do noska kropelki Otrivin, poprzednim razem jak Amelka miała katar to dawałam Nasivin i katar utrzymywał sie przez kilka dni i nic nie pomagało, więc dałam Otrivin i jak ręką odjął, także teraz tylko stosuje Otrivin, wiem przynajmniej że jest skuteczniejszy...do tego wit. C i maść majerankową smarowałam...

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Cafe wyślij mi Twój adres na pw plisss:)
Musze dzisiaj powystawiac kilka ciuchów na allegro i te nieszczęsne bujaczki w końcu. I krzesełka do karmienia, bo dziewczyny juz od dawna w nich nie siedzą.
I tak Cafe o Was pomyślałam, nie chcecie za pół ceny krzesełka z Ikei? Nie musicie teraz, tylko jak już Wam będzie potrzebne. a jak już się w końcu spotkamy to je zabierzecie.
Mam nadzieje, ze za te 2 tygodnie zdejmą nam ten nieszczesny gips i bedziemy mogły juz na 100% ustalic termin spotkania:)

Odnośnik do komentarza

hejka;)

u nas dzis mily dzionek we dwojke tzn.ja i moj kochany synus, na prawde jest przekochany na pewno odczuwa ze nie jest zbyt milo w domu wiec moze dlatego...ale caly dzien spedzony razem na kilka dni przed narodzinami siostry mu sie przydalo:) no i jesli Kornelcia nie zechce sie wykluc to i weekend spedzimy tez razem:)
bylismy na placu zabaw:) bawilismy sie w domku potem zaliczylismy jeszcze jeden spacerek i caly dzien bez drzemki, wiec mama pomogla mi wykapac malego i teraz lezy sobie w lozeczku:)

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

z R.chwile tylko rozmawialismy, chcial zabrac mlodego ze soba, ale stanowczo odmowilam...
nie ustalilismy nic szczegolnego wlasciwie nic nie ustalilismy poza tym ze nie mozemy sie dogadac i potrzebujemy troche czasu na ochloniecie i dojscie do siebie, na przemyslenia...
pojechal i bardzo dobrze jest ze mna moja mama wiem ze nigdy mnie nie zostawi i wiem ze na nia moge liczyc jak na nikogo innego...

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

anielinka
Kasioleq baaardzo Ci współczuje takiej sytuacji rodzinnej i to tuż przed narodzinami dziecka ::(:
przepraszam że to napisze, ale poprostu szlag mnie trafia...nie rozumiem jak R. w takiej sytuacji może zostawić cię na noc, skoro w każdej chwili możesz zacząć rodzić i kto ci w tym pomoże!!???
Niech przynajmniej na jakiś czas "zawiesi broń" i niech zostanie przy Tobie na te kilka dni/tygodni...a on jeszcze sobie nocuje u kolegi, albo jedzie do rodziców...wrrr wkurzyłam sie normalnie.
Całuje Cię mocno :Całus: trzymaj się kochana!!! Pamiętaj że co by się nie stało z Waszą przyszłością, to zawsze przy sobie będziesz miała dwa skarby, które nigdy Cię nie zostawią!!!
Przepraszam jeśli uraziłam...

Anielinka daj spokoj nie urazilas mnie, jestem dokladnie tego samego zdania, ale coz jemu tak wygodniej... woli siedziec z dupskiem u starych a ja musze sie martwic o wszystko sama...dam rade;) zapewnil mnie tylko ze w razie gdyby cos sie dzialo to w ciagu godziny bedzie w Szczecinie... wiec podziekowalam za szczerosc i checi i pojechal...
tak to jest w dzisiejszych czasach nie mozna liczyc nawet na wlasnego faceta ojca swoich dzieci...( nie mowie o wszystkich tylko o swoim)

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

kasioleqq bidulo ty nasza...jeszcze myslalam sobie,ze R jednak nie pojedzie- w koncu to ostatnie dni w trojke...ale dzielna jestes babka :Całus:

andziula dziekuje,ze pomyslalas o nas ale mamy dwa krzeselka.,wlasnie z ikei...jedno mielismy u nas,drugie u moich rodzicow wiec nie potrzebujemy

a ja robie 3bita
czekam az kremowa sie schlodzi
reszte mam gotowa
naprawde szybko sie robi,podobnie jak rafaello
K sie smieje,ze cwicze teraz ciasta,bo w koncu obiecalam,ze po porodzie bede robic takie cuda czesto :sofunny:

Odnośnik do komentarza

JA tez robie 3 bita:lol:
Niedługo łatwiej mnie będzie przeskoczyć niż objąć, ale co tam:lol:

Mieliśmy dzisiaj fajne popołudnie. Najpierw zadzwoniła babka, której synowi od czasu do czasu dawałam korki z niemca z pytaniem, czy moge go wziąć na godzinkę, bo właśnie jej powiedział, ze ma sprawdzian, a nic nie umie. Wytłumaczyłam jej, że niestety nie mogę, bo jestem sama z dziećmi itd., ale kobieta była tak zdesperowana, ze zaproponowała, ze ona zajmie się dziećmi, a ja będe młodego dokształcać. I tak tez było:) I jeszcze mi za to zapłaciła:) Tak moge pracować:)
K. wrócił przed 17-tą, wiec zaliczyliśmy wszyscy długaśny spacer po parku.
Teraz pojechał na polowanie, a ja czekam, az budyń przestygnie i bede działać:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...