"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[anielinka]

A co do chleba, to mam super przepis na chleb z ziarnami, który się piecze w zwykłym pikarniku, jest pyszny!!! moja bratowa i mama non stop go pieką bo taki lubią, a my nie lubimy ziarnistego, wogóle co do chleba to nie jestesmy smakoszami więc nie pieke...ale jak ktoś chętny to wrzuce przepis:)

[beata694]

Justynka wspaniała wiadomość:):) GRATULUJĘ:):):)

Andzia świetnie że Zołzinki grzeczne i możesz się nudzić;) U mnie od kilku dni :ciągły dzień świni". Dzisiaj oboje przeszli samych siebie. Marzyłam żeby się w końcu ten dzień skończył.
Dodatkowo się stresuję tym wyjazdem Jaska (to już w sobotę)- nie wiem czy mu wszystko dam, czy czegoś nie zapomnę a poza tym jak sobie poradzę z pakowaniem. Niestety jak zwykle wszystko zostało na mojej głowie bo mój mąż taki zapracowany że ostatnio wraca po 22 a na dodatek jutro wyjeżdża na 2 dni w delegację. Jestem na niego wściekła! wrrr...

Cafe ściskam mocno i proszę się oszczędzać. A złe myśli odganiać jak najdalej bo maleństwa czują że mama się martwi .... :cmok:
Kasioleq trzymam kciuki za wyniki badań KAcperka - oby był zdrowy..
Gosia, Vercia ale narobiłyście smaka tym chlebem...mniam

[ROSE666]

Witajcie!
za mna piekielna noc, z okładami, płukankami itp. Cała gęba mnie boli Po południu idę po antybiotyk do dentysty, jak na moje oko rana się nie goi i dlatego boli. Coś okropnego! Wczoraj wieczorem chcialam cos nadrobic z pracą dyp. bo teraz mam zjazd a młody jak wściekły co 5 minut się budził
Dzisiaj chcialam jechac do kumpeli i poopalać się z mlodym ale rano obgoliłam nogi i ręce, wtarłam balsam i dostałam wysypki Cholera jakies fatum!! I znowu wychodzi mi jęczmień, teraz na drugim oku Kompletnie brak pomysłu na to jak skończyć ta pracę pisac z moim dzieckiem.

[ROSE666]

Beatko, mój G, wraca jeszcze późn iej. osttanio dobija do 1 w nocy. Też jestem wściekła, ostatnio nawet caly weekend się kłóciliśmy i nic to nie dało. Dzisiaj wstał o 5 i pojechał gdzieś daleko po kostkę i kamień na podwórko. I tak cały czas albo robi swoje albo lata za materiałami, bo chcemy zrobić podwórku -->czytaj ogród. Wiadomo kasa ciągle potrzebna ale jakim kosztem to się odbywa?!

[ROSE666]

Znowu kiepsko z fotkami. Co to znaczy filed uploaded??

[ROSE666]

no, udało się

[kasioleqq]

dziewczyny!!!
dzis ja mam dzien swini!!! od samego rana krzycze na malego za byle co, i nie wiem co mam ze soba zrobic, najchetniej bym zasnela i nie budziala sie az do niedzieli jak odwioza malego...
maja go zabrac dopiero ok.17 wiec caly dzien musze z nim byc a nie chce na niego krzyczec bo nie jest wcale az taki nie grzeczny...
nie wiem co we mnie dzis wstapilo...az mi sie chce ryczec, bo maly ciagle wola "mamuś,buzi" i w ogole jest slodki a jak zrobi cos nie po mojej mysli to sie zloszcze
okropna matka ze mnie...
teraz oglada bajeczke i chyba pojdziemy na dwor moze tam poprawi mi sie nastroj...

[kasioleqq]

Moja:

za udany i wesoly dzien:)

[kasioleqq]

tak jak mowicie Kacper nie zly klocek, ale miesci sie w gornych granicach normy:) od 3mż jest na 90centylu...(a to po mnie)

nie poszlam z nim dzis na badania, bo wstal jak na zlosc o 9:20 nim go wyszykowalam byla 9:50, wiec dooopa, bo laboratorium czynne do 10...
wiec pojde z nim w poniedzialek, bo do naszego lekarza jestem zarejestrowana na wtorek...

[kasioleqq]

Anielinka ja o swoim zwrocvie juz zapomnialam...;/fajnie ze mozesz sobie poszalec:)

Andzia kolejnego nudnego dnia zycze;)

beata no stress dacie rade:)

vercia oczka super wygladaja:) wspolczuje nocki...;/

[magda_79]

Vercia oczy super!!! W ogole ten ich kolor powala!!!

Kasioleqq pewnie Cie to nie pocieszy, ale moj wczorajszy dzien wygladal jak Twoj dzisiaj. A ja nie mam zadnego wytlumaczenia, bo i tak pol dnia jestem bez Michała. Darlam sie na niego co 5 min. A przeciez nie byl jakos bardzo niegrzeczny :(((( Mam dzisiaj takie doła i moralniaka, ze szkoda gadac :((( I tez chodzil za mna caly czas i : mamuś, kocham Cie, tuli, buzi itp.
On za mna teskni przez pol dnia i potem na minute mnie nie odstepuje, a ja sie dre, bo musze tysiac rzeczy zrobic :(((
Czuje sie fatalnie! Ale ciesze sie, ze wyrzucilam to z siebie!

a Ty jestes z Kacprem caly czas, wiec zrozumiale, ze czasem tracisz cierpliwosc. Tulam mocno!

Anielinka daj znac jak po szalenstwie zakupowym :)

Beata Janek da sobie rade, ale rozumiem Twoje obawy. Pewnie bede tak samo zestresowana.
A co do rzeczy to na pewno mu wszystko zapakujesz!

[magda_79]

Andzia ja jestem chetna na spotkanie i moge sie dostosowac, najwyzej wyjazd nad morze podziele na dwie czesci. Jesli jakies wieksze spotkanie nie wyjdzie to postaramy sie wpasc do P-nia na weekend i mam nadzieje, ze sie jakos spotkamy w wiekszej grupie :)
No, ale weekend nad jeziorem bylby najlepszy!

[andzia]

Przechwaliłam
Od samego rana mam je ochotę przywiązać na smyczach do kaloryfera

Beata na pewno Janek da rade na wycieczce i niczego nie zapomni. A stres normalny, w końcu to pierwszy taki wyjazd.
Ja w zeszłym tygodniu miałam dnzień świni non stop, jakaś masakra.
Co do późnych powrotów to i u nas podobnie, tłumaczę sobie tym, że takie czasy, w końcu ktoś musi na to wszystko zapracować. I tak jak G. Verci jak nie praca, to trzeba komuś coś zawieźć, pomóc itd. Robię coraz więcej rzeczy sama, nawet typowo męskie roboty jak np. koszenie trawy na działce spada na mnie. I to wszystko z trójką dzieci

ANielinka super z koleżanką, moja przyjaciółka z Łodzi tez przyjechała z dzieciakami do swojej mamy, ale spotkanie zaczniemy od następnego tygodania, bo Aleks ma zap. ucha

Veronica pięknie
Współczuję Ci tych wszystkich atrakcji bólowych, może za dużo naraz, poczekaj aż się oczy wygoją i wtedy zacznij z zębami. Chociaż chyba już za późno

Kasioleqq ja tez mam tak często, zwłaszcza jak sobie coś zaplanuje, a dzieciqaki na złość nioe dają mi tego zrobić.
Cierpliwości na dzisiaj życzę!!!

[andzia]

O hej magda,
ja tez miałabym ochote na większe spotkanko, co z tym jeziorem wolsztyńskim? Gosia patrzyłaś coś może?

[kasioleqq]

dzieki kobietki za slowa otuchy musialam komus sie wygadac...
bylismy chwile na dworze tzn.1h i jest mi troszke lepiej staram sie z malym troszke bawic to i on mniej broi...
fakt jest taki ze dzieki tej wspolnej zabawie bola mnie kolana bo musze udawac psa i mam okropny sajgon w pokoju ukladalismy puzzle piankowe i robilismy garaz dla samochodow...
a mlody teraz siedzi i oglada na discovery jakis program o zwierzatkach wpatrzony jest na maksa i tylko slysze "mamus mampa, (malpa) puga(papuga) kicki(kotki):" itd.
zaraz musze isc z nim po pampersy, bo do tesciow musze mu dac, bo starej sie nie bedzie chcialo go wysadzac... ja w domu puszczam go w samych majtach i sam siada ale tam jak bedzie caly dzien na dworze to jej sie nie bedzie chcialo...

[kasioleqq]

a co do powrotow to u mnie jest to samo, ostatnio zdarza sie ze wraca coraz pozniej, a jak ma wolne to zawsze cos musi zrobic, gdzies jechac cos zalatwic, mam tego troszke dosc bo jak pracowalam to obowiazki byly podzielone a teraz wszystko na mojej glowie...no ale jak mowi Andzia takie czasy i nic nie poradzimy na to...
wczoraj w zwiazku z dniem ojca, mowili w tv ze przecietny ojciec poswieca swojemu dziecku 5-8min uwagi tzn.jesli chodzi o zabawe czytanie ksiazek itp.
moj R.wczoraj przyznal ze on bardziej zajmuje sie dzieckiem w nocy, bo bynajmniej wstaje dac mu pic albo go przykryc bo inaczej nie ma jak...
przykre ale prawdziwe

[kasioleqq]

ale sie rozpisalam...
spadam zaraz bo o 17 przyjada po malego a my chyba jutro bedziemy jechac, no chybaze R. bedzie musial isc do pracy, ale wczoraj uparcie twierdzil, ze jesli beda kazali to weznie urlop na zadanie...:)
ciekawa jestem czy faktycznie to zrobi...

[ROSE666]

Widzę wszystkie kobitki juz na wakacjach Trochę pustką zalatuje.
Wykapałam psa, wyczesałam, ogarnęłam chatę....młody jeszcze dzikuje i widzę zielone gile Zaraz nakarmię go pomidorówką i poloże spać. S
zukam przepisu na ciasto z truskawkami...dostałam wczoraj cały kg i nie mam pomysłu.
Znalazłam jakąś nową stronkę i chyba zrobię ciacho truskawkowe z kruszonką
Majanowe pieczenie

[ROSE666]

Ciasto jeszcze w oiekarniku, kurczę przypiekła się ktuszona a środek taki se Położyłam drewniana deskę na górę i czekam na cud - az dół się upiecze
Andzia masz rację za duzo naraz atrakcji, ale jak to baba, chciałam szybko mieć to z głowy. Jeszcze czeka mnie instalacja aparatu 5 lipca, kolejny ból.
Jedziemy zaraz do mojej mamy, wcisne jej dziecko i biorę się za pracę.

[kasioleqq]

ja juz po zakupkach, maly spi, troche ogarnelam chate czekam na tescia...
jutro jedziemy do nich jak R.wroci z pracy:) moze troche sie odstresuje, jakis grill, piwko:) na swiezym powietrzu..:)

[kasioleqq]

vercia ja Ci powiem tylko tyle kochana, Chcesz byc piekna???Musisz cierpiec...- nic przyjemnego, ale prawdziwe... w kazdym razie jak Ci zycze zeby ząb odpuscil:)

dziewczyny a wy co??? chyba faktycznie poczulyscie wakacje...???

[justynka1984]

czesc dziewczyny

kasioleg ja tez mam czasmi taki dzien ze chodze i wrzeszcze na olka i to w sumie za nic...

a ja juz po badaniach okresowych jutro tylko ide po wyniki i do glownego lekarza....jutro ide jeszcze do dentysty musze porobic zeby, a pozniej do ginia moja lekarka bedzie wniebowzieta ze juz zaszlam :)

madga wiem co to znaczy jak dziecko chodzi i sie przytula caly czas ze nie da sie nic zrobic. moj to wiesza mi sie na nodze i jak kula u nogi chodzi za mna....

andzia u mnie o tesciowa kosi trawe wiec w sumie to chyba nie jest robota meska zalezy kto co lubi ja to tez bym sobie pokosila trawe ale moja tesciowa jak dopadnie kosiare to lata i kosi i nie dopusci a potem jest wsciekla ze wszytsko musi sama robic....tylko ze ona nie pracuje, dzieci nie ma wiec co ma innego do roboty

[justynka1984]

vercia ale tobie sie chce piec te ciasta mnie to jakos sie nie chce mie mam weny i wogole....dzisiaj kupilam 4 kilo truskawek i pomrozilam sobie na zas....

[justynka1984]

czekam na was i czekam i sie doczekac nie moge....

zapomnialam sie pochwalic ze oleczek dzisiaj caly dzien bez pampersa i ani razu mi sie nie zesikal w majtki jestem z niego tak dumna ze az zaraz w piorka obrosnę tylko szkoda ze moje dziecko nie wie kiedy robi kupke i tak musialam dzisiaj prac 3 razy majtki bo narobil w majty....oh to moje dziecko siku juz czuje ale to co wazniejsze nie kontroluje jakos mu nie przeszkadza ze ma kupke w majtach

[andzia]

Makarony jadą do domu,
idę na kolejny meczyk, mam nadzieje, ze nie zasnę, bo padam na twarz.

Justynka wielkie gratki dla Olka, Stasiu tez szybciej załapał sikanie, a kupy walił w gatki.