Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

magda_79
Andzia na boku przeczytalam i odpisalam. JAk noga K.?
JAk Ty w ogole jescze dzisiaj funkcjonujesz? JA chyba bym padla z dziecmi.

A my to jestesmy walnieci. A to wcale nie jest fajne jak sie jst takim nadopiekunczym :lup:

Odpisałam na boku:)

Magda szkoda, ze nie mozecie sie wyluzowac, musicie sie tego nauczyc, Michał zostaje w dobrych rekach i krzywda mu sie nie dziejhe, a takie wyjscia bez dziecka sa baaardzo potrzebne.
Ja nawet jak po takiej bibie spie 2 godziny to i tak czuje sie zrelaksowana. Za 2 tyg. mamy znowu zaproszenie na domówke:Oczko:

Odnośnik do komentarza

Kurcze chciałam coś napisac ale weny to mi jakoś brak...
Fajny dzień za nami:) Posiedzieliśmy troszkę u rodziców... zupełnie inaczej minął nam dzień:)

Andzia fajnie, że impreza udana:) a, że finał był jaki był... przynajmniej ci ulżyło, a i K. uświadomiłaś niektóre rzeczy... A mój tata ma na imię - Grzegorz:)
Cafe współczuję, że musicie u teściów się zatrzymać, ale jakoś dacie radę;) trzymam kciuki!
Magda fajnie, że mogliście wyjść do kina:)

Odnośnik do komentarza

Zwarta i gotowa czekam na mojego mensza:)
Wypiłam litra coli i odstałam powera.
Niestety dziewczyny wciaz sie przebudzaja, przed chwila obie wypiły po butli mleka, lepiej pozno niz wcale, mam nadzieje, z eteraz juz pospia.
Pamietam, ze w zeszłym roku tez akurat na walentynki były chore i śmialismy sie, ze główna atrakcja wieczoru bedzie stosunek przerywany:Oczko:

Odnośnik do komentarza

Gosia kupiłam dziś gazetke- artykuł świetny, ale historia okropna:36_2_14:...ehh życie...dzięki Bogu wszytsko Ci się w życiu ułożyło i jesteś teraz szczęśliwa:)

Magda widze że wy tacy troche tak jak my z tą nadopiekuńczością, jak kiedys zostawiliśmy Amelke z moją mamą i pojechaliśmy na zakupy sami, to jak wróciliśmy to jakbyśmy się z nią tydzień nie widzieli...no normalnie głuptasy z nas :lup:

Andzia widze że imprezka udana, przynajmniej na początku :36_6_5: a to co się później wydarzyło, to wcale ci się nie dziewie- stres, zmęczenie, monotonia daje poprostu ci nieźle w kość.../
miłego wieczorku (podziewim że masz jeszcze siły) i oby stosunek nie był przerywany :Oczko::smile_jump:

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Witam!
Ja wcinam sniadanko, juz po angielskim. Oby do 14.30 :)
Nocki ostatnio sa do kitu. Misiek budzi sie po kilka razy i jeczy przez te cholerne zebiska.

Andzia mam nadzieje, ze dotrwalas o mezu mial suuuper niespodzianke!

Anielinka tesciowa pewnie macie teraz z glowy na jakis czas, co? Chociaz to nie jest zbyt ciekawy pomysl na spedzanie Walentynek :hahaha:

Andzia nie mam zapisanego w kompie tego przepisu na zebre, ale robilam w zwyklej blaszce, a lepsza pewnie by wyszla w takiej waskiej. Ale moze byc. Bede w domu to wrzuce przepis.

Odnośnik do komentarza

Hej,
wczorajszy wieczór bardzo udany, K. zaskoczony niesamowicie:)
Niestety poszliśmy bardzo późno spac, a nocka była znowu do kitu, zaraz ide dzwonic do lekarza.
K. dzis w domu, wiec nie bede raczej tak czesto zagladac:Oczko:

Anielinka mnie czeka taka dretwa wizyta w czwartek-tesciowa ma 60-tke:Zakręcony:
Magda spoko nie spieszy sie z tym przepisem, ja tez ostatnio robiłam tyle, ze na tortownicy:)

Odnośnik do komentarza

Witam...
u nas nocka też dziś nieciekawa, Amelka z płaczem się obudziła i wziełam ją do nas koło 1, a w nocy się tak rzucała że szok, stękała przez sen, popłakiwała...normalnie nie wiem co jej było (może tak odreagowywała wizyte u babci):) widze że zaczeła cos kichać i lekko katarek leci jej z nosa, to było to przewidzenia że go podłapie odemnie:(( rano już o 7 zrobiła pobudke, a tak marudzi od rana :Szok: na szczęście już ją połozyłam, padła w 5 sekund, mam nadzieje że się obudzi w lepszym nastroju...
a mój nastrój wcale nie lepszy, jakaś taaaka zmęczona jestem, śpiąca i wogóle do du**, właśnie pije drugą kawke, mam nadzieje że mnie postawi na nogi... ten tydzień Ł. jeszcze pracuje do wieczora, więc jest super:(

Magda tak wizyty u teściowej mamy na jakiś czas z głowy...:uff2:
Andzia nie chce nawet pytać dlaczego tak późno poszliście wczoraj spać :36_1_21: ale grunt że wieczór udany :36_1_21:

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Ło matko, ale tu dzisiaj ruch:Szok:

U nas fajny dzien, bo K. w domu. Byliśmy z zołzami u lekarza, niestety Zosia ma zapalenie oskrzeli, u Marysi nie ma zmian osłuchowych, ale tez b. brzydko kaszle, leczymy bez antybiotyku, leki +nebulizacje. Zosia ma tych nebulizacji 5 dziennie, Marysia dwie, zrobienie tego jest nie lada wyczynem.
Odebralismy Stasia wyniki, CRP w normie, morfologia tez, tylko OB podwyzszone-40. lekarz obstawia, ze to po infekcjach, które ostatnio przeszedł, za jakies 2 tyg. mamy powtórzyc OB.

Poza tym dziewczyny strasznie marudne, przespały sie 15 minut w samochodzie i w domu juz nie zasnęły, takze ciezki dzien.
K. popołudniu był ze Stasiem na sankach, Stachu szczesliwy, bo juz tez był steskniony taty, którego prawie cały tydzien nie widział.

Dzisiaj mam zamiar wczesniej isc spac, miałam prasowac, ale nie mam siły, ostatnie nocki mnie wykonczyły.
A jutro ide na podkoziołek:) Babski:)

Odnośnik do komentarza

Filip nieźle dał mi dzisiaj popalić... :Padnięty: Był strasznie niegrzeczny:Rozgniewany: Nie wiem co w niego wstąpiło. Nawet kotów nie oszczędzał... Nadal kaszle, katar już przechodzi. Dzisiaj zadzwonili z przychodni, żebym przyszła z nim na szczepienie:Zakręcony: Byłam pewna, że termin wypada między lutym i marcem a tu zonk! Miałam zgłosić się po 16.01!!!:Nieśmiały: Idę powysyłać swoje CV, może ktoś mnie zechce... Ach! Zrobiłam wczoraj pierożki ze szpinakiem::): Pycha:Podziw:

Andzia zdrówka dla dziewczyn. Biedny Stasinek, znowu na badania krwi::(: Miał brane z palca, czy z żyły?:Męki: Fajnie, że bez antybiotyku... Ja byłam taka szczęśliwa, że od urodzenia Filip ani razu antybiotyku nie brał a od września co chwilę dostaje:Płacz:

Anielinka również zdrówka dla Amelki... Może skończy się tylko na katarku...

Sylwia
, Anouk, co słychać???

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorkiem...dziewczyny opuszczacie się dziś niu-niu :Oczko:

Andzia to fajnie że K. mógł być dziś z wami i iśc ze stasiem na sanki, oby nebulizacje dziewczynom pomogły.../ Ł. miał tylko tydzień urlopu:( niestety szybko się skończył...

Mei zdrówka dla Filipka, współczuje dzisiejszego marudzenia, dziś Amelka też maruda na maxa była, le wymacałam u niej górną czworke że się przebiła, więc to może to...
a Amelka ma taki bardzo delikatny katarek, lekko ma mokro pod nosem, nasivin daje i mam nadzieje że się nie rozwinie...

dobrze że już wieczór, nie mogłam się dziś doczekać, taka byłam niemrawa i śpiąca przez cały dzień, że zasypiałąm na stojąco, jutro rano jade porobic wyniki na tarczyce, bo coś czuje że to ona taki zamęt wprowadza w moim organiźmie...ehh:uff2:

A gdzie dziś Gosia się podziewa???

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Cześć!!!

Wczoraj połoyam sie przed 23-cia z nadzieje odespanie mojego debetu sennego, niestety nie udało sie, a debet urósł::(:
Ok. 23.45 obudziła sie Zośka i tak sie z nia bujałam prawie do 4-tej, krzyczła, ryczała, rzucała sie, obłęd. Uspokajałą sie tylko, gdy z nia chodziłam po pokoju, nie mam pojecia co jej sie poprzestawiało w główce, ale mam dosyc. Jeszcze jedna taka nocka i padne na twarz:Padnięty:

Magda ja poprosze kawke!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...