Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

nie wiem czy powinnam pisać, bo się boje że zapesze, ale jakby co to nic nie wiecie :Oczko:
Amelka dziś bez żadnego słowa, ani zachęcania sama zaczeła się puszczać i chodzić :taniec1: normalnie byliśmy w szoku jak z kuchni poszła do przedpokoju sama, a jak byliśmy u mojego kuzyna to wogóle chodziła sama, mam nadzieje że teraz już się nie zniechęci, bo się chyba załamie:)

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Hej! ja jak zwykle jak nikogo nie ma... ale to weekend, to rozumiem. Dziekuje za zaproszenie i wogole, ze pamietalyscie o mnie:love together:
Anielinka-gratki dla Amelki-sama sie przelamie napewno!!
Andzia-o prasowaniu to Ty nic nie mow u nas deska to jak mebel w duzym pokoju stoi, dzisiaj R. sie wkurzyl i schowal caly majdan do garderoby(mamy taka zamykana, jak dodatkowy pokoj) jak zniknelo z oczu to pomyslalam, ze jutro napewno sie za to zabiore...:15_8_217:
Gosia-super, ze Kuba tak ladnie sam spi, my ciagle z Julasem w sypialni spimy i poki siedzimy w "salonie" wieczorem to tak jakby Jej nie bylo, a jak idziemy sie polozyc to budzi sie albo mi sie tak wydaje bo nasluchuje, a Ona sie przekreca a ja sie budze.
Magda- dobrze, ze z Michalem juz lepiej, a kryzys napewno minie ja R juz tez chyba z dziesiec razy bym powiesila...tulam mocno!!
Anielinka-powodzenia na badaniach, napewno pojdzie ok, chociaz sama wiem, ze z sercem zartow nie ma
Anouk-Twoje teksty mnie zawsze powalaja!! Zdrowka dla WAS!!!
U nas Julka dzisiaj zaczela cos kaszlec i psikac-mam nadzieje, ze nic sie nie wykluje, daje Jej tran, cebion i mucosolvan bo ten kaszel taki mokry raczej, och zeby przeszlo, bo juz bylo tak fajnie bez tych chorobsk, a obiecalam sobie, ze od nastepnego wtorku jak Julka pojdzie do p-kola to ja startuje z silownia i basenem-musze sie zaczac ruszac bo rosne w oczach-dlatego nie wkladam moich zdjec, bo jak widze siebie to mnie oslabia...Ale sie rozpisalam

Odnośnik do komentarza

wczoraj wrocilismy dopiero o 18,bleeee
bylismy po towar,pozniej do sklepu troche .... olek z nami(coprawda tesciowa zajela sie nim na 2 h-zawsze cos)w domu nic nie zrobione,lodowa pusta....
w dodatku w pt spedzilam prawie 2godziny pociagu w samym polu,suuuper
i jeszcze nasze auto odmowilo poslyszenstwa(calutkii rok nic sie z nim nie dzialo ,kupilismy mlody,dwuletni , po to,zeby wlasnie miec pewnosc,ze bedzie sluzyl a tu sie zaczelo-cale szczescie,ze mamy auto zastepcze z wypozyczalni-ale tylko do srody-bo ubezpieczalnia daje na 3 dni)

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane:)

Magda ale mnie zmartwił Twój post :( Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze:Całus:

Cafe podziwiam ten Twój zapał do pracy... Im służej jestem z małym w domu tym bardziej mi się nic nie chce...

Sylwia ty już nie przesadzaj z tą swoją wagą... na pewno nie jest tak źle... Ja ciągle sobnie obiecuję, że będę się odchudzać ale jakoś nie mogę... a dzisiaj chcę smażyć pączki :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Witajcie niedzielnie...
my też pospalismy do prawie 8, Amelka w swoim łóżeczku:))) a my wszyscy jeszcze w pizamach, Amelka ogląda jej ulubioną bajke, więc jest ciiisza:))
na dziś nie mamy żadnych planów, zrobie obiad i będziemy leniuchować, no chyba że coś przez przypadek wypadnie...
dziewczyny mam nadzieje że macie racje z tym Amelki chodzeniem, że wkońcu się przełamie i zacznie śmigać na dobre...

Sylwia nie przesadzaj ze swoim wyglądem, mi do szczupłych baaardzo daleko, ale wrzuciłam ostatnio swoją fotke :Oczko: dawaj, dawaj, tatusia i córusie widzieliśmy, tylko mama anonimowa:D
Andzia jak nocka dziewczyny kaszlały?
Magda jak u Ciebie?
Cafe ty zalatana kobieto :Całus: mam nadzieje że uda się wam rozkręcić interes na dobre i zatrudnić kogoś do pomocy, żebyś ty miałą więcej czasu dla siebie, no i dla nas:Oczko:
Gosia ty mi tutaj nie kuś od rana pączkami:)) ja dziś nic nie mam słodkiego, ale mam marmolade, drożdze, więc może coś wymodze :D

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

A tu dalej cisza....ehhhh... A my weekend w domu... jak co tydzień zresztą... chce mieć w końcu pracę i samochód wtedy skończy się ta nasza monotonia mam nadzieję...
Ale cieszę się bardzo bo za tydzień ma przyjechać do nas kuzyn P. z dziewczyną i ich córeczką:) na cały weekend, a więc posiedzimy, pogadamy i Kuba będzie miał towarzystwo:taniec1:

Odnośnik do komentarza

U nas byli rodzice:) Tata z Yoko przeszedł się na spacer:) Posiedzieli chwilkę...
P. teraz Kubę kąpie... mam nadzieję, że szybko pójdzie spać bo mam trochę rzeczy do zrobienia na kompie....

A tak poza tym mój dół się powiększył i ryczeć mi się chce... Mam nadzieję, że nasza sytuacja się wyjaśni przez najbliższe tygodnia bo jak nie to się wykończe:/

Odnośnik do komentarza

Ojejciu naprawde tu dolinowo sie zrobiło::(:
Może jakiegos winka sie napijemy albo cus?

Wczoraj kładliśmy sie z k. spac przed 1-wsza, mówie do niego:Odpukac, ale u dzieciaków cisza, zadne ani razu nie zakaszlnęło. Ledwo się położyliśmy cała trójka zaczełą kaszlec i tak do rana::(:
Dziewczyny w ciągu dnia nie tak zle, ale Stachu kaszle duzo. Włączyłam mu dzis do nebulizacji Berodual. MAm nadzieje, ze dodzwonie sie jutro do naszego prywatnego pediatry i pojedziemy z cała banda. CHoc i tak pewnie nic nowego nie usłysze, w zeszłym roku STachu kaszlał od stycznia do maja, osłuchowo zawsze było czysto, kazdy lekarz obstawiał alergie. Ach, mam dosyc...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...