"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[andzia]

Gosia wcześnie Kuba chodzi spac, zołzy ostatnio nie wcześniej niż 13.30.

Na spacer nie poszłyśmy, bo dla odmiany pada deszcz
Za to (tfu tfu) nie wiem dzisiaj, ze mam dzieci, cały czas sie łądnie bawia, ksiazeczki razem oglądaja, ukłądaja klocki, karmia lalaki. Normalnie szok!!!

[magda_79]

Mlody spi, ale nic nawet nie ruszam, bo chcialabym, zeby przed lekarzem troche pospal. Zjadl kilka lyzek krupniku. Ale biedny sie meczy.
Tez juz myslalam, ze to moze od zebow, ale czytalam, ze wtedy goraczka nie jest taka wysoka. Pewnie jest mega oslabiony przez te zeby i dlatego zlapal to g...o :(

Daje mu na zmiane Panadol z Nurofenem - wychodzi tak wlasnie co 4 h, bo wtedy zaczyna goraczka znowu rosnac.

[andzia]

Magda moja Zośka miała raz przy zębach 40 st., też myślałam, ze to niemożliwe, ale kazde dziecko inne.

[magda_79]

andzia

Gosia wcześnie Kuba chodzi spac, zołzy ostatnio nie wcześniej niż 13.30.

Na spacer nie poszłyśmy, bo dla odmiany pada deszcz
Za to (tfu tfu) nie wiem dzisiaj, ze mam dzieci, cały czas sie łądnie bawia, ksiazeczki razem oglądaja, ukłądaja klocki, karmia lalaki. Normalnie szok!!!

Ty to masz aniolki w domu!!! :)))

Nawet nie potrafie sobie wyobrazic Michała, zeby sie sam bawil. Wszedzie nas ciaga.

[magda_79]

andzia

Magda moja Zośka miała raz przy zębach 40 st., też myślałam, ze to niemożliwe, ale kazde dziecko inne.

Moze masz racje. Nie ma kataru, nie kaszle. Cierpi tylko z powodu zebow - nawet syropy jz nie pomagaja :(((

[andzia]

Połozyłam zołzidła, za chwile siostra przyprowadzi mi Stasia, dzisiaj wczesniej, bo to pierwszy dzień dyżurów, zobaczymy, czy mu sie spodobało.

K. przedwczoraj poślizgnął się na chodniku, nie przewrócił sie, ale od tego czasu pobolewało go kolano, które kilka lat temu miał operowane. Smarował maścią końską, liczac, ze przejdzie, ale przed chwila zadzwonił, zebym go umówiła do ortopedy, bo boli i ledwo chodzi. Pierwszy wolny termin na 10-go lutego, prywatnie na za tydzień
CHyba bedzie musiał jechac na pogotowie, myślę, ze powinni mu zrobić przeswietlenie, jak myslicie?

[anielinka]

Witam...
u nas nocka ok, nie pisze już do której my ostatnio śpimy, bo aż wstyd:)
niestety ten tydzień siedzimy same do samego wieczora:( ale ma nas dziś odwiedzić koleżanka z córeczką (3 dni młodsza od Amelki) także baaardzo się ciesze że będziemy miały towarzystwo, w związku z tym robie rogaliki do kawki

Magda taaak strasznie mi szkoda Michałka, nie dość że cierpi przez zębolki, to jeszcze jakieś cholerstwo się przyplątało, oby to jednak tylko na zęby było, daj znać po lekarzu.
duuuużo zdrówka życze!!!
Andzia no to masz dziś fajny dzionek skoro dzieci ładnie się bawią:) myśle że K. ztym kolanem pownieniść koniecznie do lekarza, tym bardziej że miał je operowane, a na pogotowiu napewno zrobią prześwietlenie, mi kiedyś robili, ale miałam tylko stłuczenie...

[Mei]

Cześć kobietki!

U nas nocki ostatnio są ciężkie. Filip nagminnie lunatykuje a swoje wędrówki kończy u mnie w łóżku Wstaje w ogóle po 5 Dzisiaj też wstał tak wcześnie i tak się wściekłam, że mówię do niego: Babcia śpi, dziadek śpi, kotki śpią i mama też chce jeszcze spać a ty co? No to jak nie zaczął się drzeć! Chyba pół bloku słyszało Ale zjadł mleczko, pokręcił się i zasnął!!! A ja z nim Wstaliśmy punkt 8 i byłam taaaka wyspana
Magda co twój synek się musi nacierpieć z powodu tych zębów Strasznie mi go szkoda... Mam nadzieję, że chociaż chorubsko szybko minie

Andzia super że masz trochę czasu dla siebie:) Dziewczyny jak chcą to potrafią. Ja uważam jak anielinka, że K. koniecznie powinien z tym iść na jakieś prześwietlenie...

Gosia co robisz na obiad?

[cafe82]

magda i jak michalek??
andzia a K?byl na pogotowiu?
anielinka rogaliki,mniaaam.....jak popoludnie?
mei nadal duuuuzo pracy?

[magda_79]

No my po lakerzu, typowa wirusowka. Gardlo czerwone, osluchowo czysto. Jest mega oslabiony od zebow i dlatego to zlapal. Dalej mamy zbijac goraczke + standardowo wapno i cebion. Nic nowego.
Przed chwila mial znowu 39 :((( Jest nieprzytomny i sam nie wie czego chce. na rekach nie, na nogach nie. Ide zaraz go oplukac tylko pod prysznicem iwszyscy kladziemy sie do lozka. Pooglada bajki - na nic innego nie ma sily.

Andzia ale pech z kolanem K. Mam nadzieje, ze pojechal na pogotowie i ze wszystko ok!

Odezwe sie jutro. w ogole to mam zwolnienie do konca tygodnia :(

Buziaki!

[cafe82]

zdroweczka dla michalka
i sil dla ciebie

jutro postaram sie zajrzec na dluzej

[cafe82]

moja

za zdrowko

[anielinka]

uuu jak puściutko...już po M jak m więc wracać:))
popołudnie minęło miło i szybko, bo wiadomo że jak z kimś to czas nie wiadomo kiedy leci...
powiem Wam że Amelka to takie grzeczne, spokojne dziecko że szok- oczywiście w porównaniu z córką mojej koleżanki, bo ona to prawdziwy żywioł, wszędzie jej pełno, wszystko zaczeła ściągać, rozwalać itp. moja koleżanka jest tak nią zmęczona, że na chwile nie może usiąść, wchodzi na łóżko, a z łóżka na parapet (odrazu pomyślałam o dziewczynach Andzi:)) zabawkami wogóle się nie interesuje, tylko patrzy co tu zbroić:)

Magda dobrze że Michałkowi nic poważnego nie dolega, mam nadzieje że szybciutko wyzdrowieje. Zdrówka i sił dla WAs!!!
Andzia i jak kolano K.?
Mei współczuje tak wczesnego wstawania Filipka, dla mnie to środek nocy

[gosiammm]

Witam wieczorowo:)
Cały dzień mnie dzisiaj głowa bolała i dopiero teraz powoli mija... Kuba zasnął o 20 mam nadzieję, że ładnie dzisiaj pośpi...
Magda niezmiennie zdrówka dla Michałka!!!
Mei na obiad robiłam ziemniaki z wątróbką:) a więc nic specjalnego... A co do tej sytuacji z nocy jak Filipek się rozpłakał, to ja miałam podobną sytuację wczoraj w aucie... Kuba miał dydusia i gdzieś go wyrzucił, a ja mu mówię: Nieładnie Kubuś robi, tata już nie podniesie dydusia i nie da Kubie. Powiedziałam to spokojnym głosem, a Kuba taaaaaaaak się rozpłakał Masakra!!!!
Anielinka rogaliki mówisz??? Ehhh ja muszę wrócić do mojej diety bo niedługo się w nic nie zmieszczę:/

[gosiammm]

Andzia jak tam kolano K.??? Mam nadzieję, że byliście na pogotowiu i tam zrobili co trzeba....

[gosiammm]

Mój P. wpadł dzisiaj na genialny pomysł, jak wypali będzie genialnie;)))) Wiązałoby się to z rozkręceniem własnej działalności, a ja mogłabym pracować w domu i nie trzeba mieć dużego wkładu własnego... Zobaczymy... ehhh mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie:)))

[anielinka]

Hej Gosia:)
współczuje bólu głowy, a nie brałaś żadnych środków przeciwbólowych?

[andzia]

CZeść baboki,
Stasiu kaszle, ech
Popołudniu zaledwie kilka razy, ale teraz przez sen więcej, jutro raczej zostanie w domu
K. wrócił z pracy po 21-wszej, wiec na pogotowie nie dojechał, tweirdzi, że lepiej, ale zapowiedziałam mu, że jak jutro nie pzreświetli tej nogi, to go do domu nie wpuszcze. Moze chodzic normalnie, ale czuej jakis ból i dyskomfort, a kolano miał rozwalone w wypadku i powinien o nie szczególnie dbać. Faceci...gdyby to był katar, to juz by umierał

[anielinka]

Gosia no to suuuper że macie pomysł z prowadzeniem własnej działalności...my już też się zastanawiamy żeby zrobić jakiś interesik internetowy, żebym mogła siedzieć w domu i jeszcze jakiś dodatkowy grosz by wpadał...tylko pomysłów brak...i kasy też :(

[gosiammm]

Anielinka masz ode mnie podziękowanie:))) A tabletek na ból głowy raczej nie biorę, bo żadne nie działają... dzisiaj co prawda wzięłam ibuprom, ale nie pomógł...

Andzia ehhh faceci!!!

[andzia]

Magda zdrówka dla Miśka Mam nadzieje, że się dziś wyśpicie!!!
Mei współczuje tak wczesnych pobudek, przerabiałam to ze Stasiem, mniej więcej do 2 r.z. wstawał między 4-5, na dworze ciemno, a my juz jeździliśmy traktorami
Co do krzyków, to moja Maryśka jest chyba mistrzynia histerii, to co to dziecko wyprawia przechodzi moje najśmielsze oczekiwania, starch myślec co bedzie pozniej. Mówie grzecznie i spokojnie, dziewczyny nie wolno wchodzić na łóżko, bo spadniecie i zrobicie sobie krzywde, po czym je ściagam, Zosia idzie do zabawek, a Maryśka rzuca sie na podłoge, krzyczy, wali głową w ściany i za każdym razem musi sie na kims wyzyc, jak juz widze, ze bierze cokolwiek w rece, to wkładam ja do łózeczka, zeby nikomu krzywdy nie zrobiłą- w piatek wyzyła sie na mnie
Anielinka to teraz wiesz co ja mam w domu, w dodatku w podwójnej wersji. Moja mama twierdzi, ze powinnam im pozwolic włazic na te wszystkie meble, bo jak odstawiam kanape tyłem i nagle np. w weekend stoi normalnie, to one ani na sekunde z niej nie złaza, moze i ma racje, ale ja nie mam do tego nerwów i pzrede wszystkim czasu, zeby ganiac za nimi wciaz
Gosia super pomysł P., uchylisz rąbka tajemnicy?
Cafe co tam?

[gosiammm]

Andzia na razie za świeża sprawa, żeby zdradzać o czym myślimy, ale jak coś zdziałamy to powiem:)

[andzia]

gosiammm

Andzia na razie za świeża sprawa, żeby zdradzać o czym myślimy, ale jak coś zdziałamy to powiem:)

To ja w takim razie mocno tzrymam kciuki

[anielinka]

Andzia no to ja Ci naprawdę współczuje!!!:) takie atrakcje i to razy dwa...
a K. niech nie lekcjoważy tego kolana, tym bardziej że miał wcześniej poważy uraz...jutro niech idzie do lekarza, dla świętego spokoju...tylko wygonić faceta do lekarza to dopiero wyczyn...

[Mei]

Chyba mnie coś rozkłada Ledwo siedzę... Gardło nawala Niefajnie
Andzia to mówisz, że jutro wszystkie trzy szczęścia masz w domku? No to sił i cierpliwości ci życzę! No i dobrej zabawy;P
Gosia fajnie by było gdyby wypaliło! Moje marzenie to móc pracować w domku i siedzieć z łobuzem:) Trzymam mocno kciuki! U nas na obiadek skromne pierożki, za wątróbką nie przepadam i zawsze się zastanawiałam dlaczego, skoro odkąd pamiętam to jej nie jadłam! Wszystko wyjaśniło się całkiem niedawno, jak mi mama powiedziała, że karmiła mnie często wątróbką, bo ma żelaza dużo a ja wiecznie blada i słaba, lekarze ciągle mnie na badanie krwi wysyłali bo niby, że ja anemiczka jestem I tak mi obrzydła, że do dziś się nie mogę przełamać