"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[Anouk]

No i gut Gosiammm :)) nie ma co sie na zapas zaraz stresowac ( gadam jakbym była oazą spokoju a ja sama histeryczka :P ) całe szczęcie , ze jest te forum zawze to mozna sie o coś dopytac , poradzić albo poprostu wygadać i uspokoic , bo mój stary to ma troche dosc tego gledzenia wiec wtedy tu Wam siedze i ględze D co do owoców to tez mam dziki szal na ich punkcie ...choć kiwi to sie boje jeść i Wam tez nie polecam , mój mąż niedwano zjadl taką 1 sztuke ( zaznaczam było umyte) i dostal momentalnie wysypki ,sparaliżowało mu gardło i nie mógł oddychac i cholera jasna wie co to było ...tak wiec kiwi mówimy zdecydowane NIE :) ale winogronka ....mniam

[magda_79]

Witam serdecznie wszystkie "wrześniowe" mamy :). Ja mam termin na 27.09. Czy Wam tez ten czas sie tal dluzy? Ja licze dni od wizyty u lekarza do wizyty. A niedlugo - 8 maja - mam USG polowkowe. Potwornie sie denerwuje! Pzdr

[gosiammm]

Witaj magda_79 :) a mi to tak niby sie czas dłuży, ale jak sobie pomyslę, że o ciąży dowiedziałam się w 5 tygodniu a tu juz 19 się zaczyna to nawet nie wiem kidy minął ten czas. Ja jakoś około 12 maja będe miała usg połówkowe, też się deneruje, ale wierze że wszytko będzie dobrze. Chociaż pewnie przed tym terminem jeszcze nie raz będe tutaj panikować;)

[magda_79]

Masz racje. Ja dowiedzialam sie o ciazy w 7. tygodniu, a tu juz 19 :). Ale z drugiej strony jak pomysle ile czasu do wrzesnia ... Powtarzam tylko sobie, ze tak sie ciagnie, bo dzien po dniu odliczam czas do tego USG. Moze jak bede wiedziala, ze wszystko jest OK to bedzie juz troszke latwiej.
A teraz inne pytanie: czujecie juz ruchy Waszych maluszkow? Ja od 18. tygodnia, ale baaaaardzo nieregularnie :(

[Anouk]

:)) oj kobitki , kobitki nie ma co sie stresowac , bo tylko dzidzie sie nie potrzebnie tez stresuje , zobaczycie wszystkie porodzimy piekne , zdrowe maluszki , tak naprawde to tylko spokój moze nas teraz uratowac :)) na zapas nie ma co se głowy niepokoić ;) co do czasu to nie wiem gdzie te tyg . tak pedza , błyskawicznie poprostu ... ja czuje maleństwo od 17 i w sumie codziennie po pare razy mnie tam gdzieś uwali :P Magda mozliwe ze Twoja dzidzia jest ułozona troche inaczej i nie czujesz jej za mocno ;) napewnoo nie jest to powód do niepokoju :)) Pozdrówka

[magda_79]

Pewnie jak z Wami troche "porozmawiam" to przestane tak panikowac :)

[kasioleqq]

Dziweczyny!

Byłam na usg i nici nic mi maluch nie pokazał pupcią się odwrócił, a do tego bawił się rozkosznie pępowiną;) natępne usg dopiero 21maja

Anouk poważnie mówisz z tymi kiwi???kurde a ja tak lubie...kolejna rzecz, której nie mogę jeść, dobrze, że winogronka i arbuzy mogę, bo też dziś jadłam soczystego arbuzika;))

[kasioleqq]

magda 79 nie stresuj się tak bo to szkodzi dzidziusiowi i Tobie również, relaks duzo relaksu i wszystko będzie dobrze;) pozdrawiam Was wszystkie

[cafe82]

kasioleqq...mialam bardzo podobnie,moj dzidziol tez bawil sie pepowina....no coz......zobaczymy przy nastepnej wizycie.......ja jestem na etapie poszukiwania szkoly rodzenia......

[kasioleqq]

cafe82 też poszukuje jakiejś dobrej szkoły rodzenia;) hmmm coś ciężko mi idzie z tymi poszukiwaniami;(

[gosiammm]

A ja cały czas się zastanawiam nad szkołą rodzenia, czuje, że jak się zdecyduje, to juz nie będzie miejsc;) a mój narzeczony zastanawia się czy da radę przy porodzie, a ja chciałabym żeby chociaż był na początku...ale mam jeszcze trochę czasu może go przekonam, albo sama zdanie zmienię;)
No i dziś znów kolejny dzień oczekiwania na ruch dziecka, wczoraj coś się ruszało, ale skąd ja mam wiedzieć czy to dzidziuś czy to moje wnętrzności?

[Anouk]

Kasiuleqq poważnie mówie z tym kiwi , ja tez bardzo lubiłam ale teraz wole nie ryzykowac tym bardziej ze mój kawał chłopa i go połamało to strach pomyśleć jak mnie by poskrecało ..... nuu też mysle o szkole rodzenia ..ale na rozum se wziełam i przemylałam wsio i postanowiłam tak : u mnie i tak wszedzie trza płacić ... jest pare prywatnych i 1 przy szpitalu ( mozliwe ze tak bede rodzic ) wiec pójde do tej przyszpitalnej . POwód jest bardzo prosty , jesli faktycznie tam bede rodzić poznam cześc personelu tego szpitala , wiec bedzie mi pewnie łatwiej a moze nawet uda sie trafic na tego samego lekarza ... co jak co ale ja uwazam ze jak Cie znają to jakoś inaczej bedą podchodzić niż do "obcej " ...tak wiec moze i Wy wybierzcie jakąś przyszpitalną ....bo tak naprawde nic sie nie traci a mozna zyskac ...

[cafe82]

anouk ja rowniez mysle o przyszpitalnej,jesli w ogole taka jest....po dlugim weekendzie musze ostattecznie cos zrobic....a jak sie czujecie kochane?ja wczoraj pospacerowalam dluzej niz zwykle i powiem wam,ze niezle sie zmeczyczam,az zdziwilam sie ale naprawde nogi bolaly i takie tam....uroki ciazowania latem:)

[gosiammm]

Ja czuje się całkiem dobrze:) gdyby taka pogoda była cały czas byłoby idealnie, najbardziej boje sie większych upałów, które pewnie nas czekają, ale damy rade:)

[Anouk]

No nie ma wyjścia trzeba bedzie jakoś sie przemęczyć ....w lato najwyzej sie spędzi na karpia .. czyli całe w wannie nuu za długie spacerki tez mnie mecza Cafe i wogole już nie ta forma co wczesniej ...zdrówka mamuski życze i lece do pracy .PA

[andzia]

Cafe82 mnie po długich spacerkach też strasznie bolą nogi i plecy:( Cieszę się, że na dworze coraz cieplej, ale wiem, że łatwo nie będzie!!!Mi juz teraz puchną nogi, a co będzie później:(
A tak w ogóe dziewczyny to ile już przytyłyście?
Ja z bliźniakami to wiadomo, że więcej, ale mam już 12 kg do przodu:( Dramat!!! Wyglądam i czuję się jak słoń!!!!!!!!!!!!!

[gosiammm]

Ja do szczupłych nie należe;), ale jak na razie przytyłam 3 kg, ale pewnie jeszcze nadrobie... Moja bratowa mówiła mi że pod koniec ciąży przybywały jej 3 kg miesięcznie:/ zobaczymy jak to będzie...

[magda_79]

Własnie tez jestem ciekawa ile przytylyscie :) Ja jak na razie tylko 3 kg i chyba poszlo to tylko w brzuszek i piersi. Tak moge tyc. Hihihih!
Pozdrawiam Was wszystkie :)

[kasioleqq]

he he dziewczyny!

chciałabym przytyć tyle co Wy Andzia Ty masz dwójeczkę ja mam jedną fasolkę i też juz przytyłam 12kg, mam tedencje do tycia a poza tym mam strasznie dużo wody w organiźmie takze wiecie...pozdrawiam

[pupciocha]

W pierwszej ciąży w tym czasie było mnie więcej o 11 kg. Teraz mam na plusie ok.5, ale miałam więcej przy zajściu w ciążę, więc waga sie bilansuje. Ogólne z Tomkiem przytyłam 18 kg, tuż po porodzie ubyło mnie 9, a po 3 miesiącach wróciłam do pierwotnej wagi, po czym straciłam jeszcze 2 kg. Niestety, gdy wróciłam do pracy i przestałam karmić nadrobiłam parę kilogramów.

[cafe82]

witam mamunie.....wiem ,ze staje sie monotematyczna ale zupelnie powaznie zastanawiam sie nad kompletowaniem ciuszkow i tej calej masy innych drobiazgow i nie tylko drobiazgow....i tak sobie mysle,moze macie jakas sciage?:)pupciocha ,ty na pewno doradzisz co i jak:)mniej wiecej chociaz:)

[Anouk]

Ja już jakieś 5 kg mam na plusie ..ale co tam zupełnie mi to nie przeszkadza , zreszta wszystko mi chyba w brzuchol poszło bo mam taaaaakii baniak :P a wszyscy mi mówią ze slicznie mi w ciązy wiec tym bardziej waga mnie nie stresuje :))
Pozdrówka

[Anouk]

Mam natomiast inne pytanie , czy Wy takze zmagacie sie z infekcjami ? ja już zaczywam fioła dostawać
, od 2 miesiaca co wylecze to zaraz jakieś inne cholerstwo sie przypałęta ...

[cafe82]

anouk,infekcje tzn katar i takie tam przeziebienia?ja jakos odpukac,mialam tylko raz problem z gardlem...no ale wszyscy wokol byli chorzy wiec i mnie dopadlo.....ale ogolnie to i tak swietnie sie bronilam ,poniewaz rodzinka nono stop od stycznia chorowala a ja nie:)

[gosiammm]

Ja też jak na razie przeziębiona w ciąży byłam tylko raz i mam nadzieję, że juz wyczerpałam swój limit:)