"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[andzia]

A co Wy tak wcześnie spać chodzicie?
U mnie taka cudna cisza, słychać tylko klikanie lapka i chrapanie K.
aż żal się kłaść.
Rano znowu będzie jarmark

[anielinka]

no właśnie co Wy tak szybko chodzicie spać :)) ja tak jak Andzia zawsze wieczorem nie moge nacieszyć się ciszą i aż żal się kłaśc spać:)
widze że tu bardzo piernikowo się zrobiło, musze i ja w tym roku zrobić pierniki bo nigdy nie robiłam, a też je uwielbiam, a zapach przyprawy korzennej jeszcze bardziej...

[andzia]

Anielinka wiedziałam, ze zajrzysz:)
Ja ogladam Brzydule na necie:)

[Mei]

Łał! Znowu miałam co nadrabiać... Fajnie się Was czyta, już tak długo się znacie...

Tynia ale numer... Najgorsze jest to, że przewoźnicy nic sobie z tego nie robią i jeszcze Twoją mamę kosztami obciążają Życzę im sraczki za to!

Cafe powodzenia, również trzymam kciuki

Wy tu tak "piernikowo", że chociaż nie lubię pierników, to chyba wypróbuję jakiś przepis Przynajmniej nie zjem i będzie co na choince powiesić A świąteczny zapach to dla mnie mandarynki... Poza tym zgłodniałam od czytania o dietach i już "śniadanie" jem (jestem w pracy)! A do 6:00 daleko...

Kurka, wczoraj się zestresowałam! Filip bawił się jakąś starą komórką akurat jak mu zmieniałam pieluszkę, czymś się zdenerwował i rzucił tym telefonem i jak sobie nie walnął w brzuszek! Na początku myślałam, że uderzył w nóżkę, zaczęłam oglądać, bo strasznie płakał, ale śladu nie było, a po chwili zobaczyłam wielką fioletową bańkę na brzuszku... Już miałam wizje przepukliny, ale okazało się, że to tylko siniaczek... Uf... Poza tym zaczęliśmy samodzielne zasypianie!!! Na początek kładę go do jego łóżeczka, daję mleczko i czekam aż zje. Daję smoka, głaskam, przytulam i na razie odchodzę tak, żeby leżąc mnie nie widział ale z pokoju nie wychodzę... Za jakiś czas spróbuję wyjść Póki co nie ucieka, tylko sprawdza czy jestem, ale z łóżeczka nie złazi Zobaczymy co będzie dalej:))

[andzia]

Witam na postreunku z kawusią:)
Dziś już dużo zimniej, rano były tylko 3 stopnie.
Ale grunt, że nie pada:)

Mei życze duzo sił i konsekwencji w nauce samodzielnego zasypiania!!!

[magda_79]

I ja witam!
Jeszcze bez kawusi, ale juz po owsiance. Mlody jak zwykle wisi na mnie, ale zaczynam sie przyzwyczajac

Mialam sobie zrobic zielona herbatke, ale chyba jednak zaczna od kawki :)
Podlogi odkurzone i pomyte, jeszcze tylko kurze musze przetrzec.
P. mial skonczyc o 11.30, ale znajomi ostatnio ciagle organizuja mu czas. Kupili nowe mieszkanie i je robia i ciagle dzwonia do P., zeby im cos przewiozl. Grrr, dzisiaj znowu.

Zle sie czuje, brzuch jak banka, okropnie boli jak na okres. Ide do gina w przyszlym tygodniu, bo musze zmienic tabsy. Po tych mma wszystkie dzialania niepozadane jakie wypisali w ulotce

[andzia]

Cześć MAgda,
ty juz od rana sprzatałaś?
Bosze, u mnie syf, kiła i mogiła

Zośka nauczyła się kiwac głową i mówić tak, tak, tak:)
Jak tylko o coś ją pytam, np. przed chwilą pytam: będziesz dzisiaj grzeczna?A ona:tak,tak,tak

[andzia]

Magda a jakie bierzesz tabsy?

[gosiammm]

Witam i ja z kawusią:)
Magda ale zaszalałaś od rana... a ja syf taki, że szkoda gadać...
A dzisiaj siostra P. przyjeżdża, s więc muszę mieszkanie doprowadzić do porządku....

[magda_79]

Ja jak jestem w domu to zawsze sprzatam rano, bo inaczej to utopimy sie w psa klakach.
Tabsy biore Qlaira - niby jakies najnowsze, a teraz jak sie dokladnie wczytalam to masakra. Zmieniam gina i ide po cos sensownego, bo cos jest nie tak.

Andzia widzisz jakie Tym masz dobre dzieci!!!

Moj jak cos go pytam to tylko slysze: nie nie nie

[magda_79]

Wlasnie szukam Miska, a on polozyl sie na psa poslaniu, wtulony w Milana

[justynka1984]

czesc dziewczyny, jakos ostatnio nie moge w spokoju usiasc i was pocytac....
wczoraj to mi sie tak spac chcialo ze jak tylko mialam mozliwosc to sie kladlam do lozka, a potem musialam latac jak glupia i sprzatac bo moi rodzice mieli przjecac bo moj Ss wczoraj mial urodziny....

ale u was juz swiatecznie sie robi ja w tym roku nic nie robie, mam do pracy na rano w swieta wiec musze sie doagadac ze wszystkimi u kogo kiedy obiad :)

wlasnie kicham jak opetana chyba mnie cos pobiera....moze swienska grypa??
a olek wcele mi nie pomaga jak z nim siedze to sie ladnie bawi i nawet kot do nas przyjdzie sie pobawic a jak tylko cos zaczynam robic to mi sie rozchodza po mieszkaniu i musze za nimi latac bo olek sie gdzies wspina a to kot wlazi tam gdzie nie trzeba no normalnie dom wariatow ostatnio mam.....teraz kot spi w pudelku po chusteczkach mokrych a olek lezy i oglada vive, mam chwilke oddechu.....powiem wam ze w smie to gdzie olek to i kot jest zazwyczaj razem sie bawia i nawet spia....ani razu jeszcze olka nie podrapal za to ja chodze cala podrapana....no i koniec wolnosci olek juz jeczy i wisi na mnie....

[andzia]

Cześć Gosia:)

Korzystam z okazji, ze zołzy się ładnie bawią i tez troche sprzatam. Tylko nie wiem po co, bo i tak zaraz bedzie syf!!!

[andzia]

Justynka najlepszego dla S!!!

[justynka1984]

mojemu dziecku cos sie pozmienialo i od dwoch dni chodzi na dwie drzemki w ciagu dnia i to po 2 godzinki i teraz juz go polozylam bo mi sie pokladal po kocyku zobaczymy czy usnie....

[gosiammm]

andzia

Cześć Gosia:)

Korzystam z okazji, ze zołzy się ładnie bawią i tez troche sprzatam. Tylko nie wiem po co, bo i tak zaraz bedzie syf!!!

A no to normalne taka syzyfowa praca:/ jak o tym myślę to mi się sprzątać odechciewa:/

[justynka1984]

no jak narazie to cos sobie tam gada i raczej pojdzie spac....

a to moje dzieci jak sie bawia razem

jak sie przytulają

a to jak moje dziecko mi pomaga

[magda_79]

A mi sie udalo nawet poscierac kurze i pogadac z mama przez tel., a Misiek sam sie bawi. Normalnie cud!
Niedlugo zbieramy sie na spacer, przed drzemka jeszcze.

Justynka zdrowka!!! Wesolo macie z Olkiem i kotem :)

Andzia ja albo P. tez ciagle sprzatamy i efektow nie widac. Pies raz przejdzie i znowu brudno.

[justynka1984]

u mnie tez ze sprzataniem tak jest ja pomyje podlogi odkurze a olek dostanie flipsa na poczatku go je a potem go zgniata w rekach i rozsypuje po podlodze a kot mu pomaga i zaczyna biegac z resztkami po mieszkaniu

[magda_79]

Justynka zdjecia boskie!!! Ale fajnie sie Olek z kotem dogaduja. a jaki z niego pomocnik :)

[magda_79]

Ok. 10.30 przyjedzie tesciowka do psa. Musze tak isc na spacer, zeby jej nie spotkac

[justynka1984]

magda nie chce cie straszyc ale penie znajac pecha nas synowych to pewnie ja tam gdzies spotkasz

[magda_79]

justynka1984

magda nie chce cie straszyc ale penie znajac pecha nas synowych to pewnie ja tam gdzies spotkasz

Pewnie tak

Lece szykowac mlodego.

[andzia]

Byłyśmy prawie 2h na spacerku, piękna pogoda dzisiaj.
Teraz zołziki poszły spac-dziś jedna drzemka-a ja sie zabieram za obiad.

Justynka ale fajny Olek, śliczne te zdjecia z kotkiem.
Magda udało sie ominac tesciowke? P co ona w ogóle do psa przychodzi?

[magda_79]

A my po godzinnym spacerze. Nie wiem juz gdzie chodzic, a w kolko mam dosyc
Tesciowie oczywiscie dali ciala. Mieli byc o 10.30, wtedy bylam na spacerze, a przyszli 15 min temu akurat jak usypialam mlodego. Ryczec mi sie chcialo jak wlezli do domu. Nie chce mi sie wiecej opiwiadac. Mlody spi, a oni przyprowadza psa za godzine. Pewnie go obudza. A jak tak bedzie to P. dostanie op....l, ze ich tu sciaga.
A do psa przyjechali, bo im go szkoda, ze tak siedzi w domu. Nie skomentuje tego.

Andzia co szykujesz na obiad? Ja nie mam pomyslu, jak P. wroci to bedziemy myslec, a Michał ma od wczoraj.