Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Witam:)

Siedzę już w posprzątanej chatce:) czekam aż podłogi wyschną:) Moja kuzynka zapowiedziała się, że przyjadą z mężem, dlatego pospałam P. do cukierni po jakieś ciasto bo nic nie mamy, a coś do kawy podać trzeba...
Kuba będzie miał towarzystwo bo oni mają synka-Tomka, który jest z tego samego rocznika tylko z maja, a więc 4 miesiące różnicy między nimi tylko:) zobaczymy jak się dogadają:)

Kuba zjadł na obiadek ziemniaki i ugotowane mielone:) dobrze, że nie wydał się za mną bo ja ziemniaków nie lubie:/ a tak zawsze coś wykombinuje dla niego na obiad... jak tak sobie pomyślę ile człowiek wydawał na te słoiczki:whoot: dobrze, że Kubie się takie jedzenie odwidziało:)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry, właśnie mam chwile wytchnienia, bo siostra wzięła zołzy na spacer, a Stasiu układa klocki z tatą.
Nocka fatalna, Stasiu goraczkował, rzucał sie, przychodził do nas itd. Ale od południa jest lepiej, bez goraczki, tylko gardło go pobolewa.
Pogoda piękna, byłam na dworze w krótkim rekawku i spodniach /. Zawsze jak jest taka pogoda, to my uziemieni::(:

Magda
super, ze Michał przyzwyczaja sie do mleka i daje Wam pospac.
Gosia ja tez sie ciesze, ze zołzy jedza w koncu moje obiady.
rena dobrze, ze Bartek juz doszedł so siebie.
Anielinka biedna Amelka, moze zeby jej ida? U nas tez były takie atrakcje nocne przez zeby

Odnośnik do komentarza

andziula a co to za miejsce,bo cos przegapilam:lup:

a zdrowko tak se....ja ciagle mam goraczke:36_11_13: ale ogolnie nie czuje sie najgorzej,rano bylam w pracy,pozniej po olka.....niedawno wrocilismy....mlody sie nawet ladnie bawi....no bawi to zle powiedziane.....mowie wam kobity moj syn z dnia na dzien wiekszy urwis....masakra jak trzeba na niego uwazac...a mi czasem brakuje wyobrazni i nie potrafie przewidziec co w danej chwili przyjdzie mu do glowy
poza tym mowi daj.....rozumie juz bardzo duzo co do niego mowimy....na spacery chodzimy pieszo bo w wozku nie usiedzi:lup:

Odnośnik do komentarza

andzia
Cafe mam dwa miejsca, na Obornickiej i na Warszawskiej, takie Małpie Gaje, zadzwonie i zobaczymy.
Mpje zołzy tez urwisy, szczególnie Maryśka. A histeryczka z niej jak cholera, jak tylko coś jej nie pasi to rzuca sie na ziemie i krzyczy:lup:

super

tylko w ogole o ktorej sie umawiamy??musimy ustalic szczegoly
magda kolo ktorej bedziecie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...