Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry...
dzisiejsza nocka nie nalezała do tych udanych, najpierw pobudka z płaczem przed 4, patrze a ona śpi odwrotnie, nogi na poduszcze, a głowa na kołderce :noooo: ...coraz to lepsze pozycje....obruciłam ją, ale dałam smoka pogłaskałam i zasneła...
a przed 6 znowu pobudka, tym razem nie było łatwo musiałam dać butle i wziąść do nas, a o 8 już na nogach...wogóle to mało co by nie spadła z łózka, bo mi się przysneło na sekundke, dobrze ze butelka z wodą stała koło łózka i ją przewróciła, a ona już na samym końcu...ufff ale się przestraszyłam...
Andzia odezwij się....jak tam po imprezie? kacyk:))?
Magda brawa dla Michałka za wstawanie:) no to mnie pocieszyłaś z tymi zębami...
Gosia współczuje dzisiejszego dnia, który zapowiada się kiepsko...oby się humorek poprawił Kubusiowi..

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Witajcie Prosiaczki:) Zosieńka prześliczna:)
U nas nocka w miarę, dzieciory czują się lepiej. IZka zaczyna szaleć z chodzeniem. puszcza się coraz częściej i biegnie. Ostatnio się skończyło zaliczeniem kanapy głową ale na szczęście nic się nie stało oprócz wielkiego płaczu. Zaraz idę z nimi na spacer bo dostają głupoty w domu;)
Gosia, Magda gratulacje dla chłopców za wstawanie:)

http://lilypie.com/pic/090107/ajmb.jpghttp://by.lilypie.com/7tmSp1/.png

http://lilypie.com/pic/090107/HBh0.jpghttp://by.lilypie.com/smghp1/.png

Odnośnik do komentarza

nie karmię już małej cycem od 1,5 miesiąca. Budziła mi się w nocy głodna co godzinę. Balam się przestać karmić jak cholera a jak przyszło co do czego to mała od razu przestawiła się na butlę a ja odetchnęłam z ulgą jak się przekonałam ,jaka to wygoda! Tylko że Zocha to taki żarłok, że mi się w nocy budzi (dokładnie co 4 godziny) na butlę. I nie pomaga woda czy herbatka. Chce jeść i koniec! Ale jak się naje to od razu zasypia i z reguły śpi do 7-9. Tylko w dzień szkoda jej czasu na sen i rozrabia ile wlezie! Ciągle muszę za nią chodzić i pilnować, zeby sobie krzywdy nie zrobiła!
A co do jedzenia to wcina dosłownie wszystko! Obiady jada z nami, na śniadanie kabanos z chlebem, w restauracji podjada nam z talerza (ostatnio jadła smażonego sandacza i wędzonego łososia). Zocha mogłaby cały dzień siedzieć przed telewizorem na nocniku pod warunkiem, że bym jej jedzenie donosiła!

http://www.suwaczek.pl/cache/7dd702d99e.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/0174999f0.png?4853

Odnośnik do komentarza

Beata jak Wam pasuje 3-4 pazdziernik jesli chodzi o spotkanie???
Super, ze z dziecmi juz lepiej. I ogromne gratki dla Izulinka za chodzenie. Suuuper!

Prosiaczku organizujemy spotkanie w Poznaniu 3-4 pazdziernik? Moze mielibyscie ochote przyjechac?

Fajnie macie z tym jedzeniem Zosi. Tak wlasnie slyszalam, ze sa dzieci ktore tak lubia jesc, ze traktuja cyca jako zrodlo przede wszystkim jedzenia i latwo przechodza na butelke. Moj Michal niestety moglby zyc powietrzem, zeby tylko mogl pocycac :lup:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...