Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe

[lamponinka]

Margaretko K@chna ma racje , to dalej krwawienie pologowe , moze byc nawet tak ze nie masz 2-3 dni ni i krwawienie sie moze znowu pokazac . polog w zasadzie trwa 6 tygodni ale moze u niektorych trwac krocej a u innych nawet dluzej .Wszystko sie jeszcze oczyszcza i moga byc plamienia tego typu .

[Aniuta]

margaretka

Witajcie wieczornie

Gratuluję 1000 stronki

Mam pytanko, dotyczące odchodów połogowych bo ja już jestem prawie 5 tygodni po porodzie no i kolor był taki jak powinien brązowy wręcz już zanikało to wszystko, ale wczoraj miały takim kolor jakbym dostała miesiączkę, nie było tego dużo, ale były w kolorze krwi, czy to może być nie pokojące?? pozatym czuję się dobrze, nie mam gorączki ani innych objawów.

Hej

tak mi wpadł Twój post w oczy i jeśli pozwolisz to napiszę /uspokoję Cię -miałam identyczna sytuacje ,jak Ty0też w przeciągu 1,5 tyg po porodzie mogłam już nosić podpaski.A nagle koło 5 właśnie tygodnia zaczęłam ponownie krawawić -wystraszyłam sie bardzo i akurat u mojej córci byłą położna i mówię jej co i jak ,a ona ,ze to może być @
Zdziwiłam się strasznie,przecież połóg jeszcze trwa,do tego karmiłam tylko piersią....i ajk się okazało miała racje po 4 dniach krwawienie ustało.Ja obliczyłąm sobie kiedy powinna przyjsc ponownie @ i przyszął 2 dni szybciej.....
Tak więc Ty tez możesz już @ i jak widzisz na moim przykładzie nie ma reguły-mimo karmienia tylko i wyłącznie piersią dostałam @

Mam nadzieję ,ze choc trochę uspokoiłam Cię i przepraszam,ze tak weszłam w watek

[lamponinka]

Aniuta fakt tez mozliwe , kazda przechodzi to inaczej ,
ja rowniez karmilam tylko piersia i po okolo dwoch-trzech tygodniach przerwy dostawalam okres,chyba z synusiem pozniej ale juz nie pamietam , teraz zobaczymy jak bedzie , od tygodnia juz nie plamie ani nie krwawie .

[Kejranka]

Witajcie Kochane:)
u mnie już lepiej, mój A. wczoraj kupił mi Acatar Zatoki bo już niewyrabiałam, miałam tak zawalony nos gdzieś z tyłu aż zatoki i cała głowa mnie nawalały, ale tabletki pomagają i już mi lepiej, tyle że Hania ma coraz gorszy katar i w dodatku zielony :(( zarejstrowałam ją do pediatry na dzisiaj bo nawet niewiem jakie kropelki mogę jej podawać a chciałabym jej jakoś ulżyć, biedna co jej wydmucham nosek to zaraz spowrotem ma wydzielinę i tak jej ciężko oddychać, aż płakać mi się chce, kurna cholerne choroby :((

[Ulka 31]

Hejka

Kejranko strasznie mi przykro, szkoda takiego małego szkrabka żeby się męczył ale co zrobićte choróbska najgorsze, mam nadzieję, ze szybko minie

a u nas oki tzn Kacper całą noc wisiał przy cycu bo był głodny

[Italy]

Dzien Dobry dziewczynki....

gratuluje 1000 stronki... i zycze nastepnych tysiecy...

czytam was codziennie ale jakos nie moge sie zebrac zeby napisac...widze ze wasze dzieciaczki pieknie spia po 7 godzin....my z niunia niestety mamy ciezkie nocki...to znaczy do 4 rano jest ok i spimy ale o 4 zaczynaja sie kolki i koniec spania...kombinuje jak moge...np od paru dni nad ranem klade sobie tone poduszek i w pozycji pol siedzacej z niunia na piersiach spimy do 6...to znaczy ona spi a ja rozmyslam.. to jedyny sposob na kolki....mamie niewygodnie ale przynajmniej dziecko sie wysypia... i jej nie boli...

Na dodatek u mnie w domu strasznie goraco...i nie moge sobie z tym poradzic...wietrze i wietrze a temperatura nie chce spasc ponizej 23stopni...a kaloryfery zakrecone od kiedy wrocilysmy ze szpitala...ale ja mam srodkowe moieszkanie wiec sasiedzi mnie grzeja.. wiec mamy potowki.,....i nie mozemy sie ich pozbyc...

No a tak poza tym to wszystko ok...niunia rosnie...wczoraj spakowalam wielka torbe z zamalymi ciuszkami...
29 ide na szczepienie...czy oni waza dziecko przed?

Ogladalam wasze zdjecia...dzieciaczki przesliczne....Kachna widze ze buzka sliczna u twojego synka...juz wszystko zeszlo?

Kejranko strasznie mi przykro z powodu katarku...biedna sie nadenerwujesz...mam nadzieje ze dostaniesz jakies kropelki...

Zoska ...lazisz juz na spacerki...daj znac kiedy idziesz to sie moze spotkamy...moze na bulwarze...

wszystkie was pozdrawiam i caluje ...mamusie i dzieciaczki...

[lamponinka]

Witajcie Kochane

Jak nocki Wam minely ?

Kejranko wspolczuje ci i Hani , pewnie sie meczy bidulka z katarkiem.Daj znac jak wrcisz od lekarza .

Remus w noc sie przebudzal jak ulozyl sie na bolacej raczce po szczepieniu i plakal , ukladam go na niebalacy bok i zasypial , dzisiaj juz lepiej .

[Marqe]

Witajcieą
Artur w nocy gorączkował, dopiero nad ranem udało się całkowicie zbić temperaturę. Teraz czuje się lepiej, ale już mówi, ze chce mu sie spać.

Kejranko biedna Hania, musi się męczyć maleństwo.

Lamponinko- bardzo się ciesze, że Remuś lepiej się czuje, mam nadzieje, ze dolegliwości po szczepieniu nie będą się dawać już we znaki.

[Kejranka]

Italy fajnie że się odezwałaś :) szkoda małej biedulki, męczy się z tymi kolkami a i ty pewnie zmęczona po takich nockach :( mam nadzieję że szybko jej przejdzie ;))

Lamponinka mam nadzieję że Remusiowi już dzisiaj będzie lepiej i ból rączki niebędzie już mu dokuczał :)

Marqe wspułczuję, ehh też ciągle coś Arturka się czepia, biedulek niewiesz od czego ta gorączka, ma jakieś jeszcze dolegliwości?? mam nadzieję że to nic poważnego i gorączka szybko ustąpi :)

[annulkaa]

hej ja tez gratuluje nam wszystkim 1000 stron:)

Italy, ja niestety tez mam b.wysoka temperature w mieszkaniu, poniewaz u nas nie da sie zakrecic kaloryferow:( musimy czekac az wylacza kaloryfery i bedzie mozna wymienic te kurki;( jest 24 stopnie, ale Piotrus raczej nie ma potowek, ja go lekko ubieram, nie przegrzewam. moze sprobuj swoje malenstwo lzej ubierac?

Kejranko, b.wspolczuje kataru Hani;( moj Piotrus sie czasami w nocy budzi przez zatkany nosek i mocno sie tym denerwuje:( psikmy mu kilka razy dziennie ringosol do noska i wydaje mi sie ze jest lepiej

[Marmi]

hej hej

kejranko biedne jesteście z tymi chorobami, oby szybko przeszło - dużo zdrówka dla ciebie i dziewczynek

italy biedna niunia - dobrze, że znalazłaś sposób żeby jej ulżyć. ja w maju zawitam do trójmiasta to i ciebie i zośkę na spacer wyciągnę ;)

lamponinko biedny Remuś - mam nadzieję, że już rączka nie boli

marqe dużo zdrówka dla Artura

u nas nocka super tylko od 8 moje dziecię jak zwykle uskutecznia marudzenie i mama musi na rączkach nosić cały czas musiałam trzy razy z pod prysznica wychodzić bo mała krzyczała wniebogłosy ;) teraz zasnęła ale odłożyć jej do łóżeczka nie da rady bo zaraz oczy jak pięciozłotówki i krzyki

[k@chna]

hej
kejranko współczuję katarku, jakie kropelki można to nie wiem ale maść majerankową na pewno, lekarz zresztą ci poradzi, zdrówka

marge i Arturkowi zdrówka, mam nadzieję że ta gorączka to nic poważnego

italy jakaś telepatia, myślałam dziś nad ranem o Was, też tak sypiałam z dziećmi jak brzuszek dokuczał, z czasem i ja nauczyłam się drzemać w takiej pozycji

marmi widzę Zosiula niezła rozrabiara, ja właśnie próbuję iść umyć głowę ale Wojtek coś niespokojny

ja mam dziś gorszy dzień, nie skarżę się nigdy bo wiem że innym też jest ciężko ale dziś i ja muszę pomarudzić... zawsze uważałam nas za zdrową rodzinę, a w tym roku jakoś nieszczęśliwie co chwila coś, ja przy porodzie problemy z nadciśnieniem, mały te zmiany na buzi, średniak podejrzenie o atopowe zapalenie skóry (czy jak to tam zwał), najstarsza córa jakieś liszaje na buzi i jakby nawrót alergii z dzieciństwa, a jeszcze żeby było mało mąż nogę wczoraj skręcił w śródstopiu;
to nie wszystko: mąż jest w delegacji cyklicznej w poniedziałki wyjeżdża w czwartki wieczorem wraca i tak przez kilka tygodni, więc dom na mojej głowie, w weekendy łapałam oddech ale teraz o oddechu mowy nie ma bo on jak szóste dziecko;
martwi mnie że dostał serię zastrzyków przeciw zakrzepom lamponinko jak myślisz dlaczego? nie widziałam tej nogi więc nie umiem nic więcej powiedzieć
do tego studia, wiem wiem mój wybór ale nie do końca są takie jak miały być, najważniejsze że już końcówka, właśnie męczę pracę ...

no to sobie pomarudziłam ...

[anusiaelblag]

Witajcie:)

Kejranko niestety musi byc cos takiego jak choroby:(( Bardzo Wam wspolczuje, biedna Hania.

Ula Moja dzisiaj tez cala noc przy cycu głodomor

Italy u mnie tez w domku nie ma temperatury mniejszej niz 23stopnie, bo tez mam srodkowe mieszkanie i z kazdej strony mnie grzeja a cała zime nie mialam odkrecanych kaloryferow. Super ze znalazlas sposob ktory uspokaja Amelke:)))

Lamponinko Biedny Remus, oby bylo juz tylko lepiej

Dzisiaj bylam ze starsza corka na zdjecie gipsu wkoncu po trzech tygodniach odzyskala reke ale teraz jest placz ze nie ma gipsu i ze raczka boli hehe:))

[krzyk_ciszy]

Cześć Kochane.

Italko - współczuję kolek, powiem Ci że u Nas też brzuszek daje się we znaki, niunka najdłużej śpi 2 godziny, o 7 godzinach nawet nie ośmielę się pomarzyć. Pewnie chodzisz wymęczona - współczuję bo aż za dobrze wiem co czujesz... Na szczęście to już niedługo powinno minąć.

Kajeranka - dużo zdrówka życzę i więcej odporności, strasznie te choróbska się Was chwytają.

No to się napisałam. Nadunia spała całe 5 minut. Eh...
Może następnym razem uda się dłużej.

Pozdrawiam.

[Italy]

krzyk_ciszy

Cześć Kochane.

Italko - współczuję kolek, powiem Ci że u Nas też brzuszek daje się we znaki, niunka najdłużej śpi 2 godziny, o 7 godzinach nawet nie ośmielę się pomarzyć. Pewnie chodzisz wymęczona - współczuję bo aż za dobrze wiem co czujesz... Na szczęście to już niedługo powinno minąć.

Kajeranka - dużo zdrówka życzę i więcej odporności, strasznie te choróbska się Was chwytają.

No to się napisałam. Nadunia spała całe 5 minut. Eh...
Może następnym razem uda się dłużej.

Pozdrawiam.

moja wlasnie mi spi na raczkach...wiec pisze jednym palcem....

dobrze wiedziec ze nie jestem sama...

[mag349]

Współczuję Wam wszystkim chorób. Mnie wczoraj gardło pobolewało, ale dzisiaj już ok. - to chyba po soku pomaranczowym. No i nadal walczymy z zaropiałym oczkiem. Najgorzej jest własnie o takiej porze - tak Emilkowi cieknie z oka, że nie może go otworzyć.

Co do temperatury to u mnie jest 25 stopni przy zakręconych kaloryferach i ciągłym wietrzeniu. A mój ojciec cały czas chodzi, otwiera kaloryfery, opatula Małego jakbyśmy na syberii byli - nie mam już siły do kłótni o to :|

[mag349]

Mój Mały cwaniak i kombinator. Na szczęście jeszcze czasem daje się oszukać
Zwykle wygląda to u nas tak: Malutek zostaje wrzucony do łóżeczka w celu snu. A że zdecydowanie bardziej wolałby spać u mamy na rękach to zaczyna kombinować. Najpierw woła o jedzonko (a przed chwilą zjadł swoją porcję - o czym uporczywie stara się nie pamiętać ), oczywiście nic mu z tego nie wychodzi i w zamian dostaje oszusta (smoczek). Zapada chwila spokoju. Nastepnie kombinuje i wymusza przebranie pieluszki (kręcenie się, wiercenie, wykopy nóżkami - mamo, mam mokro). Biorę go na przewijak, ściągam pieluchę - sucha (zwykle ma zmienioną przed jedzonkiem), no to sru mu tą samą z powrotem :) Nie kapnie sie i już grzecznie idzie spać z braku (pewnie chwilowego) innych pomysłów. Chyba że coś innego mu naprawde dolega (np. kolka) to jest płaczliwy i marudny.

Akurat się tak rozespał, a chciałam go nakarmić i wyjść na spacerek, bo mój ojciec jest jeszcze w domu i pomógłby mi wyjśc i wejść. A ten pewnie wstanie jak ojca już nie będzie i znów będziemy siedzieli w domu.

A jeszcze czasem tak fajnie szczeka przez sen. Wczoraj szczeknął tak głośno, że sam się wystraszył i obudził

[lamponinka]

k@chna

hej
kejranko współczuję katarku, jakie kropelki można to nie wiem ale maść majerankową na pewno, lekarz zresztą ci poradzi, zdrówka

marge i Arturkowi zdrówka, mam nadzieję że ta gorączka to nic poważnego

italy jakaś telepatia, myślałam dziś nad ranem o Was, też tak sypiałam z dziećmi jak brzuszek dokuczał, z czasem i ja nauczyłam się drzemać w takiej pozycji

marmi widzę Zosiula niezła rozrabiara, ja właśnie próbuję iść umyć głowę ale Wojtek coś niespokojny

ja mam dziś gorszy dzień, nie skarżę się nigdy bo wiem że innym też jest ciężko ale dziś i ja muszę pomarudzić... zawsze uważałam nas za zdrową rodzinę, a w tym roku jakoś nieszczęśliwie co chwila coś, ja przy porodzie problemy z nadciśnieniem, mały te zmiany na buzi, średniak podejrzenie o atopowe zapalenie skóry (czy jak to tam zwał), najstarsza córa jakieś liszaje na buzi i jakby nawrót alergii z dzieciństwa, a jeszcze żeby było mało mąż nogę wczoraj skręcił w śródstopiu;
to nie wszystko: mąż jest w delegacji cyklicznej w poniedziałki wyjeżdża w czwartki wieczorem wraca i tak przez kilka tygodni, więc dom na mojej głowie, w weekendy łapałam oddech ale teraz o oddechu mowy nie ma bo on jak szóste dziecko;
martwi mnie że dostał serię zastrzyków przeciw zakrzepom lamponinko jak myślisz dlaczego? nie widziałam tej nogi więc nie umiem nic więcej powiedzieć
do tego studia, wiem wiem mój wybór ale nie do końca są takie jak miały być, najważniejsze że już końcówka, właśnie męczę pracę ...

no to sobie pomarudziłam ...

K@chna po urazach konczyn szczegolnie dolnych profilaktycznie zapisuja kuracje przeciwzakrzepowa przypisujac zastrzyki z heparyny clexane albo fragmin albo jej pochodne by zapobiec zakrzepowemu zapaleniu zyl , glownie przypisuja jak jest duzy obrzek wokol urazu lub konczyna jest unieruchomiona w szynie albo gipsie .
Dobrze ze przypisali .
Wspolczuje problemow z dziecmi ja rowniez przechodzilam atopowe zapalenie skory i mialam skaze bialkowa , lekarz jak bylam mala poradzil mojej mamie zmiane klimatu i wyprowadzenie sie w inny rejon , tak sie przypadkowo stalo ze mama wyjechala ze mna do innego regionu i problemy zniknely na dobrych kilkanascie lat , potem zaczely powracac znow mialam okazje wyprowadzic sie wyjechalam do wloch i znow problem zniknal , wiec moze cos w tym byc .
Co do liszai , moze jakosc wody sie zmienila , czasami nawet niewielka zmiana w skladzie wody do mycia i liszaje sie pokazuja , i powiem ze mam podobny problem ale znikaja szybko po uzyciu laticort w kremie i laticorcie lotio 3% , najpierw przemywam a potem smaruje kremem kilka dni i po problemie , u nas teraz wlasnie woda wydaje sie bardziej chlorowana i tez dostalam liszai i zaczelam smarowac i znika mi wlasnie .

[Kejranka]

no to już po lkearzu, jejku więcej zachodu niż to warte, mało się niespóźniłam a leciałam biegiem, wpadłam do przychodni cała mokra :(( 3 razy małą przebierałam dzizysssss no ale na szczęście to nic poważnego, lekarz dobrze osłuchał zajrzał do gardełka i noska, mówi że trochę jej spływa ta wydzielina ale jak będziemy bardzo często czyścić to powinno być dobrze :)) zalecił nam kropeli Nasivin i Cebion w kropelkach przez 3 dni oby jej szybko przeszło a i obejrzał skrókę i zalecił kupić Oilatum bo mocno jej się łuszczy a oliwka niewiele pomaga niestety, no to następny wydatek w aptece, normalnie mam dość, mój codziennie po coś do apteki jeździ :((( leki to chyba częściej niż jedzenie kupujemy hehehe

[lamponinka]

Anusia biedna corka , fakt boli i pewnie sie boi z nia cokolwiek zrobic , to normalne .
Dobrze jest robic czesto kapiele wtedy w wannie raczka mniej boli i rozluznia miesnie i mozna z raczka pocwiczyc ,
delikatnie i czesto starac sie robic masazyk reki i cwiczyc rowniez przy okazji , takie malenstwo czasami podczas zabawy zapomina
ze ja boli raczka wtedy podstepnie probowac dawc jej do raczki malutka pileczke czy lale by zaczela nieswiadomie ja ruszac .Potrzeba czasu na to .Zycze szybkiego powrotu do zdrowka.
K@chna naprawde masz za duzo na Caly dom ogarnac z piatka pociech plus szkola ja chyba bym nie dala rady .
Witaj Krzyk ciszy moja rowniez nie przysypia tylu godzin ale z czasem w koncu wydluza okres spania , zabawy , musimy byc cierpliwe .
Italko ja tak samo pisze jedna reka hihihihh nasze dzieci beda komputerowe maniaki pozniej
Mag to ci maly cwaniaczek rosnie , a co do spacerku ubierz go na snie jak sie wybudzi to podczas spacerku znowu zasnie .

[anusiaelblag]

Kejranko To super. Trzymam kciuki zeby ten Nasivin i wit. C cos pomogly:)

[lamponinka]

Kejranko dobrze ze to nic powaznego , teraz powinno byc lepiej zakropisz nosek dasz wit, i powinno przejsc .Zycze zdrowka calej twojej rodzince.

[anusiaelblag]

Teraz patrze na nia a ona trzyma butelke w prawej raczce (gdzie miala gips na niej) i zapomniala o tym ze przed chwila plakala ze boli. Bo jak jej specjalnie chcem cos dac w ta raczke to nie chce i mowi ze boli i trzyma sztywno. Potrzeba czasu bo przez trzy tyg brala wszystko lewa reka i tak jakby zrobila sie leworecza.

[Kinqa]

Kejranko trzymam kciuki, wracajcie wszyscy do zdrówka :*

no więc byłam dzisiaj w szkółce
pokazałam malutką wszystkim

ale oczywiście spała jak zabita więc na zdjęciach pokazałam ją z otwartymi oczkami , bo szkoda było budzić ...
dobrze zniosła jazdę busem, tylko protestowała trochę po wyjściu z domku i przed wjeżdżaniem do autobusu, ale się uspokoiła i spała

teraz usnęła... ciekawe ile będzie spać bo 2 x narobiła w pampersiaki i musiałam ciągle ją przystawiać do piersi, żeby w końcu ucichła

wstawię Wam parę śmiesznych zdjątek małej

1. pierwszy raz pokazała "f**k you"
2. z mamusią
3. żabcia podczas kąpieli

[lamponinka]

Kochana ta twoja Kornelcia Kingus , super ze odwiedzilas kolegow w szkole , pewnie byli zachwyceni malutka .
Anusia widzisz super z czasem zapomni , moja corka starsza byla i sie bala cokolwiek nia zrobic ale z czasem powoli dochodzila do formy .