Mamy jedynaków - kiedy planujecie rodzwństwo :)?

[Blondi22]

ja chce drugie dziecko ale jeszcze nie teraz z powodu kwesti finansowej ....musimy troche poczekac chociarz nie ukrywam że juz bym chciała dugiego bobaska ....

[alisss]

W naszym przypadku, jezeli to byloby takie latwe, to przyznam, ze juz mialabym dwojeczke, no ale niestety, natura chce widocznie inaczej niz my :). Zawsze mowilam, ze nie chcialabym za duzej roznicy wieku... Poczekamy, zobaczymy... Wkrotce bedziemy mieli juz swoj domek, wiec moze wtedy sie zdazy jakis cud?? Nowy Dom, Nowe Zycie, Nowe Dziecko??? hmmmm, ale sie rozmarzylam...

[asioczek84]

U nas na razie przeważają trzy kwestie: 1) finanse- na razie jestem na wychowawczym, planuję zmienić pracę i intensywnie działam w tej kwestii, ale póki jej nie zmienię nie ma mowy o następnych staraniach.. 2) mój M. przez pół roku pracuje za granicą i jakoś nie widzę tego pół roku z dwójką małych dzieci.. może trochę za mało mam wiary we własne siły i możliwości, ale na razie przeraża mnie fakt, że miałabym zostać sama z dwójką maluchów.. 3) muszę najpierw zrzucić trochę kg.. dla dobra własnego i dziecka.. na razie mam jeszcze trochę ponad setkę na sobie i z tym walczę..
pewnie, że nie chciałabym czekać za długo.. mam młodszą o 5 lat siostrę i uważam, że to już jest duża różnica.. na razie jednak się wstrzymujemy.. czas pokaże jak się nam ułoży w najbliższym czasie..
trzymam kciuki za wszystkich starających się Rodziców..

[Ulla]

Aliss życzę tobie jak najszybciej by się udało
Asioczek myślę, że dobrze planujesz...kiedy będziesz czuła się dobrze i gotowa to spokojnie się postaracie bo nie ważna jest granica wieku tylko to jak bardzo wszyscy będziecie dla siebie kochającą się rodziną.
My dzisiaj już ustaliliśmy zaczynamy się brać do dzieła....co ma być będzie trzeba będzie sobie jakoś poradzić

[Margeritka]

między moim rodzeństwem a mną jest 2 lata rózny, siostra dwa lata strasza i brat dwa lata młodszy, uważam, ze to dobry odstęp czasu, mam nadzieję, że za rok u nas w domu bedzie drugie dzieciątko

[Margeritka]

asioczek84

U nas na razie przeważają trzy kwestie: 1) finanse- na razie jestem na wychowawczym, planuję zmienić pracę i intensywnie działam w tej kwestii, ale póki jej nie zmienię nie ma mowy o następnych staraniach.. 2) mój M. przez pół roku pracuje za granicą i jakoś nie widzę tego pół roku z dwójką małych dzieci.. może trochę za mało mam wiary we własne siły i możliwości, ale na razie przeraża mnie fakt, że miałabym zostać sama z dwójką maluchów.. 3) muszę najpierw zrzucić trochę kg.. dla dobra własnego i dziecka.. na razie mam jeszcze trochę ponad setkę na sobie i z tym walczę..
pewnie, że nie chciałabym czekać za długo.. mam młodszą o 5 lat siostrę i uważam, że to już jest duża różnica.. na razie jednak się wstrzymujemy.. czas pokaże jak się nam ułoży w najbliższym czasie..
trzymam kciuki za wszystkich starających się Rodziców..

to poważne te trzy kwestie, a może mąż nie chciałby zmienić pracy i być z Wami cały rok?

[Ulla]

Margeritka tego wam życzę

[asioczek84]

Margeritka

asioczek84

U nas na razie przeważają trzy kwestie: 1) finanse- na razie jestem na wychowawczym, planuję zmienić pracę i intensywnie działam w tej kwestii, ale póki jej nie zmienię nie ma mowy o następnych staraniach.. 2) mój M. przez pół roku pracuje za granicą i jakoś nie widzę tego pół roku z dwójką małych dzieci.. może trochę za mało mam wiary we własne siły i możliwości, ale na razie przeraża mnie fakt, że miałabym zostać sama z dwójką maluchów.. 3) muszę najpierw zrzucić trochę kg.. dla dobra własnego i dziecka.. na razie mam jeszcze trochę ponad setkę na sobie i z tym walczę..
pewnie, że nie chciałabym czekać za długo.. mam młodszą o 5 lat siostrę i uważam, że to już jest duża różnica.. na razie jednak się wstrzymujemy.. czas pokaże jak się nam ułoży w najbliższym czasie..
trzymam kciuki za wszystkich starających się Rodziców..

to poważne te trzy kwestie, a może mąż nie chciałby zmienić pracy i być z Wami cały rok?

No właśnie jest w trakcie kontraktu, który obowiązuje jeszcze do końca tego roku.. potem będziemy się zastanawiać, czy będzie go przedłużał na kolejne dwa lata, czy nie.. to wszystko się łączy w jedną całość- ja zostałam w domu dlatego, że on ma pracę z dobrym wynagrodzeniem.. podejrzewam, że gdyby zaczynał tu, to ja też musiałabym wrócić do pracy od zaraz.. a na razie chcę jeszcze trochę pobyć z Małym..

[Margeritka]

asioczek trudne te życiowe wybory, i tak źle i tak nie dobrze, a roadzic sobie trzeba, mam nadzieję, że będziecie mieli i dobrą pracę i możliwość wspólnego mieszkania przez cały rok

[Ulla]

asioczek życie na odległość jest trudne choć nie niemożliwe i też życzę wam pracy w swoim mieście i wspólnego bycia przy sobie przez cały rok

[Margeritka]

po nieprzespanej nocy, Ola wisiała na cycku, mam takie myśli, ze nie chcę już następnego dziecka, a jak tu być w ciązy i karmić piersią?

[Ulla]

oh Margeritka ile razy ja mam takie myśli...

[Gość iszmaona]

Margeritka

po nieprzespanej nocy, Ola wisiała na cycku, mam takie myśli, ze nie chcę już następnego dziecka, a jak tu być w ciązy i karmić piersią?

I ja miałam takie myśli dość długo. A teraz jak dojrzałam i instynkt ponownie się we mnie obudził to zmagam się z problemami z owulacją. I czasem nachodzą mnie myśli, że się nie uda.

[Margeritka]

iszmaona na pewno się uda, trzymam kciuki:)

[Ulla]

iszymona trzymamy kciuki

[Blondi22]

tak sobie tu czytam i coraz bardziej bym już chciala zeby wlasnie ta duza róznica wieku nie była bo też mam młodsza siostre od siebie i ciezko sie dogadywałyśmy teraz juz jest ok bo ona ma 17 a ja 22 ale jako dzieci to już nie.

[Margeritka]

moja tylko 2 lata starsza ode mnie i zaczęłyśmy sie dogadywać dopiero na studiach, wszystko to pewnie sprawa indywidualna:)

[Margeritka]

mój m. już palnuje, ze drugi będzie chłopiec i jak odkładamy za małe rzeczy dla Oli, to mówi, że to wszystko się przyda dla Wojtusia:)

[asioczek84]

Margeritka

mój m. już palnuje, ze drugi będzie chłopiec i jak odkładamy za małe rzeczy dla Oli, to mówi, że to wszystko się przyda dla Wojtusia:)

Ja mam koleżankę, która przy pierwszej ciąży stwierdziła, że nie ma opcji innej niż dziewczynka- no i pierwsza jest córa.. jak już urodziła, to orzekła, że drugi musi być syn.. zaszła w ciążę, dalej podtrzymując, że koniecznie ma być syn.. no i jakieś dwa tygodnie temu urodziła syna.. siła autosugestii..:)

[Blondi22]

o to super jej sie to udało gartulacje dla koleżanki asioczek

[Ulla]

asioczek żeby to tak wszystko dało się z góry ustalić...choć sama mówiłam że pierwszy będzie syn i jest dokładnie taki jak sobie wymyśliłam

[Margeritka]

no ja sobie też pierwszego wymyśliłam syna, a tu córka

[Margeritka]

mąz się wczuwa w swoje tacierzynstwo i mówi o Wojtusiu: ale ola bedzie biegała za wojtusiem itd...

[Margeritka]

a ostatnio przy znajomych powiedział: planujemy odstawic Olę od piersi:...:hehehe: bo razem karmimy i to są nasze piersi...hehehe wszyscy się uśmiali

[Blondi22]

dobre uśmiałam się