Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D

[Emilia1988]

myszka glowa do gory. Bedzie dobrze, dasz sobie rade, wierze w to

[Emilia1988]

GOGA - 5 marca (3 dni) godz. 9:30
Zubelek - 11 marca (9 dni) godz. 13:00
Myszka - 13 marca (11 dni) godz. 12:00
Emilia - 17 marca (15 dni) godz. 8:00
MamaNikolki - 31 marca (29 dni) godz. 7:45
makoladka - 4 kwietnia (33 dni) godz. 11:00

[makoladka]

Egzamin mam o 11:)
Szczerze mowiac wlasnie nie chce przekladac tego egzaminu bo z przekladania na ogól wychodzi jeszcze gorzej. Wiec zostaje 4 kwietnia:)

Myszko będzie dobrze ... ehh a u mnie w związku dzieje sie tez masakrycznie. Nie jestesmy jeszcze malzenstwem ale i tak to przezywam tymbardziej ,ze z nim wiazałam plany na przyszlosc:( Sadzicie ,że tzw przerwa w zwiazku jest dobra ? bo zawsze byłam zdania ,że taka przerwa przyczynia się tylko i wylacznie do szybszego rozpadu. Jak uwazacie? bo normalnie mam doła :(

[Myszka2270]

Powiem ci tak....ja miałam z moim przerwe pół roku,odeszłam od niego gdy Kubuś miał niecałe dwa latka....
chodził za mną obiecywał,że się zmienił...uwierzyłam i wróciłam...
parę miesięcy pózniej zaszłam w ciążę z Tomeczkiem i wtedy zaczęło się moje małe piekiełko:Smutny:
Okazało się,że jest jeszcze gorszym człowiekiem niż przed rozstaniem...
Ja się właśnie najbardziej z tego cieszę,że nie mamy ślubu
Najgorsze jest poczucie winy co do dzieci:(
Bo Kubuś już jest duży chłopak i niestety za dużo rozumie...
Ostatnio co miałam się wyprowadzić do rodziców to mój synek do mnie powiedział:Mamusiu ja wiem,że tatuś cię bardzo zle traktuje i na mnie też bardzo krzyczy,ale ja bym wolał mieć tatusia i mamusię w jednym domku i Tomuś jest taki malutki,że on będzie płakał....:Smutny:
tak mnie moje dziecko rozczuliło,że nie wiedzialam co mam powiedzieć:Smutny:

[MamaNikoli]

Dzień dobry :) Choć dla mnie wcale nie taki dobry :( Wczoraj pożegnałam swojego M :( Poleciał do Irlandii do pracy :( Oczywiście jest mi smutno, źle itd, ale nie będę Was zamęczała. Postanowiłam teraz skupić sie bardzo mocno na testach. A własnie jak tam idą Wam testy, robicie coś czy czekacie na ostatnią chwilę?

Makoladko cieszę się, że masz już nowy termin, trzymam kciuki abyś go dotrzymała i nie ma co wierzyć w to, że na początku oblewają więcej osób, chyba nie ma na to żadnej reguły. Co do przerwy w związku... ja chyba jestem przeciwna czemuś takiemu. Przerwa może jak dla mnie pogorszyć tylko sytuację. Chociaż z drugiej strony znam pary, które właśnie po jakiejś przerwie wróciły do siebie i o wiele bardziej się kochają. Wydaje mi się, że każdy musi ocenić czy dla niego przerwa byłaby dobra czy nie.

Myszka to przykre co piszesz :( A słowa Kubusia naprawdę mnie poruszyły. Nieraz nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego ile dzieci rozumią. Trzymam kciuki aby życie Ci się ułożyło, bo z tego co piszesz wnioskuję, że nie zbyt Cię rozpieszcza.

[Emilia1988]

MamoNikolki my tu wszystkie czekamy juz na egzamin z jazdy Tesciorki mamy juz na szczescie za soba Za Ciebie trzymamy bardzo mocno kciuki - zdasz na pewno

[zubelek]

MamoNikoli ja testy starałam sie ćwiczyć w miarę regularnie po troszku i dzięki temy tuż przed nie miałam natłoku nauki a i testy poszły mi super. Zaglądaj częściej do Nas to czas do przyjazdu męża szybciej minie.

Myszka, makoladka to smutne co piszecie o swoich związkach ale niestety życie jest niesprawiedliwe i często dobiera do sibie ludzi nieodpowiednich

My też kiedyś przechodziliśmy kryzys ale związany z ciężkości przystosowania się do życie w małżeńswie ale pokonaliśmy i teraz jest normalnie czyli dogadujemy się, kochamy ale i potrafimy się rozsądnie pokłócić

makoladka Wam rozstanie może sie przysłużyć, dziecie jeszcze ie ma i zobowiązań też nie więc sie przekonacie jak bardzo brakuje wam siebie wzajemnie, jak bardzo zależy.

Myszka nie obraź się ale Twój facet to dla mnie nie facet...kurczę przecież jako ojciec, głowa rodziny jego głównym celem powinno byc zapewnienie jej bytu...ach jeśli tak bywało i wcześniej i Twój facet to taki typ to faktycznie lepiej żyć samej i zarabiać tylko na siebie niż dzieci niż jeszcze go utrzymywać!!! Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam.

[Emilia1988]

A gdzie sie nasza GOGA podziewa? Lada dzien ma egzamin i nic nie pisze jak sie czuje na silach :Smutny:

makoladko ile placilas teraz za egzamin?

[Myszka2270]

No faktycznie życie mnie nie rozpieszcza:(
Ale żyję jeszcze nadzieją,że może się jeszcze zmieni na lepsze i jeszcze kiedyś będę szczęśliwa....
Dla mnie też mój facet to nie facet i codziennie mu to powtarzam....
Ma 28lat a zachowuje się jak dzieciak:Smutny:

[makoladka]

Witam :) ja przy kawce jeszcze ale za kwadrans jade na zajęcia choćszczerze mówiąc nie poszłabym dzisiaj... zamiast brązowych okularów przydałyby się różowe dzisiaj :(

56 zł za egzamin czyli połowe.

Miłego dnia ;)

Myszka "jestem z Tobą" ;)

[Myszka2270]

MAKOLADKADzięki:)

[Myszka2270]

Ojojku ja właśnie chlipię sobie kawkę,ale zaraz musze sprzątać i pójść na małą kąpiel,bo przecież do pracki dzisiaj:)
masakra...denerwuję się strasznie....

[AchA]

Hejo babeczki!
Ja juz jestem padnięta. Pranie, sprzątanie... Dziś jedziemy do babci na kilka dni, więc trzeba zostawic porządek.

Myszko trzymam kciuki za pierwszy dzień pracy!
Pewnie, że bedziesz szcześliwa!

MamoNikoli witaj wśród słomianek Na długo małż pojechał?

Makoladko nic nie przekładaj!!! Idz 4 kwietnia i zdaj!

Kurcze, musze sie brać do roboty, bo zaraz Kamil wpadnie, a tu chlew jeszcze... Niuśka ciastoline na dywanie lepiła...

[MamaNikoli]

Witam, ja już po kawce :)

Emilia super, że jesteście już po teścikach. Ja wiem, że nie są one trudne, ale podobno stres robi swoje. Ja od dziś biorę się za nie, bo póki co troszkę sobie olewałam je

Acha sami nie wiemy na ile się rozstaliśmy. Wszystko zalezy od tego czy M znajdzie pracę. Jeżeli znajdzie to posiedzimy tam pare lat po to aby odłożyć kasę. Planujemy, że polecę do niego za ok. 1 - 1.5 miesiąca na pare dni, może tydzień, a potem dopiero we wrześniu on przyleci na ślub swojej siostry i po tym polecimy już razem do Irlandii. Czyli reasumując : teraz 1,5 miesiąca osobno, potem sptkanie na pare dni i potem ok. 4 miesięcy osobno. Chyba nie zamotałam A Twój Małż gdzie jest? Jesteście osobno już długo?

[AchA]

MamoNikoli oj długo jesteśmy oddzielnie. W czerwcu dwa lata beda. Oczywiście przyjezdza co jakiś czas. W wakacje był miesiąc, to najdłuższy przyjazd. Najczesciej są dwa tygodnie, kilka dni... Najtrudniej jest się przyzwyczaic. Później już leci. No i jak wyjeżdża po pobycie z nami to jest masakra. Bo już jest super, rodzinka w komplecie, a tu nagle on musi wracać, bo do pracy...
A! W Brukseli jest. A mnie sie to miasto nie podoba. Po miesiacu pobytu mialam wszystkiego dosc. Tutaj jest rodzina, przyjaciele, znajomi i wole być tutaj. Tam S. tylko pracuje od rana do nocy.
S. już też za jakis czas bedzie sie zbieral do nas, bo nie dość, ze psychicznie wysiada, to jeszcze pracuje jak wół na budowach. Tylko oczywiście problemem jest kasa. wszystkie pieniadze które wysyła idą w mieszkanie. A i tak wiecznie tego mało. Strasznie ciezko jest w krótkim czasie umeblowac chałupę od podstaw i kupić wszystkie potrzebne rzeczy. Kuchnia powoli się robi, ale w łazience mamy tylko wanne, klopa i dwie małe półeczki...

Ale mi sie na zwierzenia zabrało. Sorki... Nie czytajcie jak sil nie macie...

[zubelek]

Współczuję Wam "słomianym wdową". Moje teściowa kilkanaście lat tak miała ale synów już miała wyrośnietych to i przy malutkiej córce jej pomagali ale i tak łatwo nie miała będą c ze wszystkim sama. Ale chociaż sporo przez te lata w domu zrobili i żyli na dobrym poziomie.
Zapewne jakby mojego męża tu nie trzymała dobra praca to też by wyjechał ale cieszę się, że jest...był taki okres kiedy o mało co nie wyjechał ale olaliśmy kasę i został...nie umiemy zyc bez siebie bo nawet kilkudnioe rozstania bardzo nas bolą

[MamaNikoli]

No niestety rozstania są bardzo ciężkie, ale sami się zdecydowaliśmy na to więc musimy to znieść :)

Goga jeszcze dwa dni Ci zostały!

[Emilia1988]

Czesc

Jaka macie pogode? U nas do poludnia bylo ladnie cieplo a pozniej zaczal kropic deszczyk i pogoda sie popsula :Smutny:

Rano wyskoczylam sobie z pracki i poszlam zarejestrowac sie do mojej okulistki. Rejestracja do niej jest dwa razy w miesiacu 1go i 15go. Wystalam sie ponad godzine w kolejce ale chociaz sie zarejestrowalam. Wizytke mam na 27.03

Ogolnie to bardzo zle sie dzisiaj czuje :Smutny: Mam znowu katar co mnie doprowadza do szaly Wzielam sobie CIRRUS i zaraz zrobie sobie inhalacje z kropli ziolowych. Mam nadzieje, ze pomoga

MamoNikolki ja i Myszka zdawalysmy testy 3 razy Tobie zycze, zebys zdala je za 1 razem. Niestety wiem cos o stresie... Bardzo sie boje egzaminu z jazdy chociaz czuje sie na silach.

[Emilia1988]

GOGA - 5 marca (2 dni) godz. 9:30
Zubelek - 11 marca (8 dni) godz. 13:00
Myszka - 13 marca (10 dni) godz. 12:00
Emilia - 17 marca (14 dni) godz. 8:00
MamaNikolki - 31 marca (28 dni) godz. 7:45
makoladka - 4 kwietnia (32 dni) godz. 11:00


Jejku rownie dwa tygodnie mi zostalo do egzaminy Mam nadzieje, ze bedzie ladna pogoda chociaz z rana. Nie bedzie padalo, ani nie bedzie slizko. Modle sie o to...

[setsuna]

witam

pomyślałam że zajrzę do was zobaczę co słychać i pochwale sie że ja to już sama po mieście śmigam (Bez męża) I o wiele lepiej mi sie wtedy jeździ Nawet instruktor podczas pierwszych godzin tak mnie nie pouczał jak on Boże Daj mi cierpliwość Czasem mam ochotę na ... :slap:

[zubelek]

setsuna

witam

pomyślałam że zajrzę do was zobaczę co słychać i pochwale sie że ja to już sama po mieście śmigam (Bez męża) I o wiele lepiej mi sie wtedy jeździ Nawet instruktor podczas pierwszych godzin tak mnie nie pouczał jak on Boże Daj mi cierpliwość Czasem mam ochotę na ... :slap:

mój już mi zapowiedział, że jak zdam to najpierw pojeździmy i on nauczy mnie jeździć

A kilka dni temu jak jechalismy do teści i zwróciłam uwagę mu na znak ograniczenie do 40 powiedział, że tylko idioci tak jeżdżą po czym po kilkunastu metrach zobaczyliśmy "lizaka"...i 4 pkt. karne i 100zł mandatu....

[Myszka2270]

zubelek

setsuna

witam

pomyślałam że zajrzę do was zobaczę co słychać i pochwale sie że ja to już sama po mieście śmigam (Bez męża) I o wiele lepiej mi sie wtedy jeździ Nawet instruktor podczas pierwszych godzin tak mnie nie pouczał jak on Boże Daj mi cierpliwość Czasem mam ochotę na ... :slap:

mój już mi zapowiedział, że jak zdam to najpierw pojeździmy i on nauczy mnie jeździć

A kilka dni temu jak jechalismy do teści i zwróciłam uwagę mu na znak ograniczenie do 40 powiedział, że tylko idioci tak jeżdżą po czym po kilkunastu metrach zobaczyliśmy "lizaka"...i 4 pkt. karne i 100zł mandatu....

hehehe
to faktycznie mieliście przygodę

[julka130]

Goga mam nadzieję, że dzieci zdrowe i że się wybierasz na egzamin.
POWODZENIA

Myszka przytulam bardzo mocno. Dasz sobię radę. Rozumiem co czujesz, też odeszłam kiedyś od męża. Jak będziesz kiedyś chciała porozmawiać to pisz na gg 5198063.
Serdecznie Pozdrawiam

[MamaNikoli]

zubelek

A kilka dni temu jak jechalismy do teści i zwróciłam uwagę mu na znak ograniczenie do 40 powiedział, że tylko idioci tak jeżdżą po czym po kilkunastu metrach zobaczyliśmy "lizaka"...i 4 pkt. karne i 100zł mandatu....

Buhaha :)

Mój na szczęście mówi, że ja dobrze jeżdżę, i że będzie ze mnie kierowca :) On jest zawodowym kierowcą więc nie pozwoliłby mi abym jeździła zgodnie z przepisami. Ja nieraz też zwracam mu na coś uwagę, a on wtedy mówi "jak będziesz trzymała już kierownicę to będziesz jeździła, teraz siedź cicho, ja prowadzą". :)

Setsuna mi się wydaje, że także będę wolała jeździć sama niż z kimś z boku. Wiadomo, że na początku są jakieś obawy, lęki tym bardziej, że jesteśmy przyzwyczajone do tego, że instruktor w każdej chwili może zahamować.

[setsuna]

Ja na wet na kursie sie wkurzałam jak mi kos na hamulcu stawał Ale mąż nie twierdzi że źle jeżdżę tylko komendy wydaje
- kierunek
- zwalniaj
- zmień bieg Po prostu wyprzedza moje ruchy i to mnie denerwuje