Skocz do zawartości
Forum

Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D


Kate

Rekomendowane odpowiedzi

Siem robi obiad, tylko musze pilnowac.
Dziś o dziwo nie czekałam długo, ok. godx 10.30 juz zostałam wezwana na plac. Trasa tez całkiem w porządku, bo w samym centrum byłam naprawdę krótko, pod koniec. I w centrum to w zasadzie tylko w korku postałam. Egzaminator całkiem spoko, raz sie tylko zdenerwował, bo jechaliśmy wąską uliczka, gdzie wszędzie są zaparkowane samochody i musiałam na ciągłą linie najechac. Powiedziałam mu, ze najedziemy, bo nie mam innej możliwości kontynuacji jazdy. I chyba wg niego jechałam za blisko stojącego samochodu, bo juz wyciagał rękę do kierownicy, ale dałam rade. Ale po tym jakoś sie zeschizowałam i myślałam, ze nie zdalam. A! Jeszcze wcześniej przy parkowaniu skośnym zgasł mi samochód. Ale generalnie jechalam dobrze i sama z siebie byłam zadowolona. Martwiła mnie tylko ta linia. Zbliżaliśmy sie do WORDu i egzaminator nagle wyjął te swoje karteczki i zaczał coś skrobać długopisikiem. No to myśle - kaplica. Wjechaliśmy do WORDu, kazał mi wjechać tyłem do koperty, tzn na poczatek łuku, chwila ciszy i mówi - wymęczyła pani. A ja po tym najechaniu na linie, to miałam takiego doła, ze stękałam i ojejkałam... Ale jestem szczęsliwa. Mam to już za sobą.
Na dodatek poznalam bardzo sympatyczną dziewczyne i zaprosiłam ją do nas. Jej się niestety nie udało. Powiedziałam, ze tu sie wspieramy i razem przeżywamy tą drogę do prawka. Mam nadzieje, ze przyjdzie. Ide obadać czy obiad jeszcze nie zwęglony.

http://www.suwaczek.pl/cache/38dc69b1b8.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewuchy! Wasze kciukasy naprwdę pomagają.
A wiecie do czego doszłam? Ze nie pamietam dokładnie swojej trasy, a to dlatego, ze bardziej skupiłam się na znakach, światłach, innych samochodach i pieszych. I to jest chyba klucz do sukcesu. Próbowałam trasę odtworzyc i poopa. Wiem, ze krązyliśmy po tych uliczkach w okolicach WORDu, a później już w okolicach centrum. Ale tak jak pisalam wcześniej, samo centrum bardzo pobieznie zaliczylam.

I nie mam zamiaru sie od was wyprowadzac, bo bardzo sie z wami zżyłam i zmierzam tu bywac i trzymać kciukasy za kolejne kierowniczki.
Buźkam mocno za to, ze jesteście!

http://www.suwaczek.pl/cache/38dc69b1b8.png

Odnośnik do komentarza

AchA wlasnie tak jak piszesz najwazniejsze zeby skupic sie na swiatlach, znakach itd. Moja kolezanka z pracy w tamtym tygodniu zdawala egzamin i przegapila jeden znak no i... nie zdala przez wlasna glupote. Do trzech razy sztuka - postaram tego sie trzymac :) Mam nadzieje, ze tym razem uda sie zdac :) Ale i tak nie znikne z listy :) Pozniej bede oczekiwala na egzamin z jazdy :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Witam po długiej nieobecności.
NIe wiem czemu, ale wydawało mi się, że Emila zdała, hmm...
Nie było mnie bo sie przygotowywałam do testów.
12 stycznia miałam egzamin łączony i zdałam za 1 razem.
Do odbioru prawko niby za 2-3 tyg, ale dzis mnie podkusiło żeby zadzownić i baba powiedziała że nic nie ruszą dopuki nie zapłace, a miało być niby przy odbiorze.
No tudno, poczekam kilka dni dłużej.
pozdrawiam i życze powodzenia

Julia 23 grudzień 2003
Maja 07 luty 2007

Zapraszamy do głosowania na największe oczy ;)
http://parenting.pl/galeria/showphoto.php/photo/541

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...