Skocz do zawartości
Forum

Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D


Kate

Rekomendowane odpowiedzi

a jako analityk finansowy dla klientów z Europy, jakoże skończyłam studia ekonomiczne plus filologię:D Teraz właśnie jeszcze więcej zaufania mam i pewności siebie, więc wkrótce do Was driverki dołączę.. aaa mam pytanie:) czy jeśli teraz zdam za ósmym razem, to czyni ze mnie gorszego kierowcę? Jak będę wiozła rodzinę myślicie, że się będą bać wsiąść do mojego auta? bo ja tym trochę się wstydzę, że tyle razy musiałam zdawać, co że teraz umiem się udnalezc bezpiecznie w każdej sytuacji na drodze , ale... jednak .."ona dopiero za ósmym zdała" jeśli zdam teraz:D[/quote]

Po tylu egzaminach i dodatkowych godzinach napewno potrafisz jeździć więc jak zdasz to napewno przez umiejętności a nie pprzez szczęście jak to czasami bywa :D Chociaż jak to już ktoś wyzej napisał, prawdziwa nauka zaczyna się po zdaniu i odebraniu prawka :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63211.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63212.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwlk7az538.png

Odnośnik do komentarza

A jako kto bedziesz pracowala?[/quote]

a jako analityk finansowy dla klientów z Europy, jakoże skończyłam studia ekonomiczne plus filologię:D Teraz właśnie jeszcze więcej zaufania mam i pewności siebie, więc wkrótce do Was driverki dołączę.. aaa mam pytanie:) czy jeśli teraz zdam za ósmym razem, to czyni ze mnie gorszego kierowcę? Jak będę wiozła rodzinę myślicie, że się będą bać wsiąść do mojego auta? bo ja tym trochę się wstydzę, że tyle razy musiałam zdawać, co że teraz umiem się udnalezc bezpiecznie w każdej sytuacji na drodze , ale... jednak .."ona dopiero za ósmym zdała" jeśli zdam teraz:D[/quote]

ja zdałam za 11 razem....po 7-8 razie słyszałam, że skoro jeszcze nie zdałam to kierowcy ze mnie nie będzie ;)...te same osoby były w szoku jak się dowiedziały, ze po 11 egzaminie samodzielnie wsiadłam z duże auto i pojechałam pojeździć....potem jak już na kolejny dzień normalnie autem, sama kilkadziesiąt kilometrów do Łodzi wróciłam, no i , że w ogóle sama po Łodzi i gdzie trzeba było wsiadałam w auto i jechałam :)

Tymczasem inna osoba w rodzinie zdała szybciej ale nadal, juz ponad 2 lata po zdobyciu prawka, nie przyjedzie do Łodzi bo się boi i tylko po wsi jeździ ;)

A ja wiem, że jakbym szybciej zdała prawko to miałabym większe obawy przed jazdą, a tak nabrałam pewności siebie i samozaparcia, że dam radę i będę dobrym kierowcą....może tak właśnie aby udowodnić, że ilość egzaminów nie wpływa na jakość kierowcy ;)

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

A jako kto bedziesz pracowala?[/quote]

a jako analityk finansowy dla klientów z Europy, jakoże skończyłam studia ekonomiczne plus filologię:D Teraz właśnie jeszcze więcej zaufania mam i pewności siebie, więc wkrótce do Was driverki dołączę.. aaa mam pytanie:) czy jeśli teraz zdam za ósmym razem, to czyni ze mnie gorszego kierowcę? Jak będę wiozła rodzinę myślicie, że się będą bać wsiąść do mojego auta? bo ja tym trochę się wstydzę, że tyle razy musiałam zdawać, co że teraz umiem się udnalezc bezpiecznie w każdej sytuacji na drodze , ale... jednak .."ona dopiero za ósmym zdała" jeśli zdam teraz:D[/quote]

Rodzina i znajomi niech sobie gadaja co chca. Nie zdalas wczesniej moze nie przez glupote tylko uparcie egzaminatorow. Ot, co.
Ze nie zdalas za pierwszy, drugim etc. to nie znaczy, ze nie potrafisz jezdzic. Widzisz... zubelekzdala za 11 razem, a swietnie sobie radzi, ja zdalam za 4 razem i tez jezdze i dzieki Bogu bez zadnych kolizji z mojej winy, raz zaplacilam mandat we wrzesniu tamtego roku, ale to z mojej winy... Ograniczenie do 40 a ja 60 jechalam. Trudno zlapali mnie na radar, glowy sobie nie urwe.
Jak to ktos mi kiedys powiedzial "prawdziwym kierowca staje sie ten kto zaplaci pierwszy w zyciu mandat". :Oczko:

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Jak to ktos mi kiedys powiedzial "prawdziwym kierowca staje sie ten kto zaplaci pierwszy w zyciu mandat".[/quote]

dobre to:) a właśnie ja muszę się pilnować, bo teraz jest taka ustawa, że po 3 wykroczeniach jako początkujący kierowca, czyli ja zab ierają prawko i nie chceeee bo potem znowu egzamin:D[/quote]

Ale to bodajze przez pół roku obowiazuje.

Nawet nie wiem kiedy zlecialo mi 2 lata ::):

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Jak to ktos mi kiedys powiedzial "prawdziwym kierowca staje sie ten kto zaplaci pierwszy w zyciu mandat".[/quote]

dobre to:) a właśnie ja muszę się pilnować, bo teraz jest taka ustawa, że po 3 wykroczeniach jako początkujący kierowca, czyli ja zab ierają prawko i nie chceeee bo potem znowu egzamin:D[/quote]

ooo to ja nawet nie wiedziałam o tym :lol: ale ja myslę że jestem naprawdę początkującym kierowcą i nie będę łamać przepisów, bynajmniej chcę jeździć zgodnie z przepisami, boję się tylko że mój mąż jak będzie ze mną jechał będzie ciągle gadał: co tak wolno jeździsz :(( bo niestety ale jeżdżąc w "elce" naprawdę napatrzyłam się jak jeżdżą inni kierowcy, ja przepisowo a wszyscy o wiele szybciej i mój mąż niestety też szybko po mieście jeździ, u nas są naprawdę fajne drogi, wszędzie praktycznie po 2-3 pasy i wszyscy zapindalają :(( trudno ja będę się wlekła pięćdziesiątką :D

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

zubelku myslisz, ze ja przestrzegam przepisow ::): A gdzie tam. Jedynie wtedy jade ostroznie jak uslysze w radio, ze jest jakas akcja policji albo cus w tym rodzaju. Wtedy noga z gazu. Raz zaplacilam i wiecej nie chce ::):
Chyba nie ma osoby, zeby jezdzila przepisowo. Ograniczenie do 50 to tyle jedzie. Watpie w to bardzo :Oczko: Przewaznie jedzie sie o wiele wiecej niz znaki nakazuja :Oczko:

Borys najwazniejsze to, to zeby sie nie poddac. Ja walcze codziennie z autem... Odsniezanie mnie dobija :Zakręcony: ale coz.
Niech ta zima juz sie skonczy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...