Skocz do zawartości
Forum

Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D


Kate

Rekomendowane odpowiedzi

newania
Dziękuję :Uśmiech:
Właśnie wczoraj na usg dowiedziałam się, że to będzie dziewczynka :love: Czyli marzenie moje i męża się spełni :) A wszyscy powtarzali, że wyglądam na chłopca ;)


Super, ze Wasze marzenie sie spelni :Uśmiech: Chociaz powiem Ci, zebyscie sie nie nastawiali na dziewczynke. Mojej kuzynce lekarz cala ciaze mowil, ze jest chlopiec a urodzila córeczke :Oczko: Wiec czasami zdarzaja sie pomylki ale zadko.

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Chciałabym dołączyć do grona zdających egzamin na prawo jazdy. Mam egzamin 21 sierpnia o 10.30. To już trzecie podejście:Smutny:, a ponieważ tyle się czeka na każdy kolejny termin, znów muszę zdawać teorię. Cały kurs i dwa poprzednie egzaminy zdawałam w ciąży (ostatni w zaawansowanej - 8 miesiąc). Mam nadzieję, że tym razem się uda, ale powoli tracę optymizm:Smutny:. Pozdrawiam zdające i trzymam kciuki.

http://www.suwaczek.pl/cache/f4c2fba369.png http://s2.pierwszezabki.pl/004/004461980.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2830909823.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060916060117.png

Odnośnik do komentarza

Rencik witaj wsrod starajacych sie o "plastik" :Uśmiech: Na samym poczateczku serdecznie gratuluje slicznej coreczki. Ma bardzo ladne imie :Uśmiech::Oczko:
A teraz przechodze do rzeczy. Wiem przez co przechodzisz podchodzac do egzaminu po raz wtory. Ja osobiscie podchodzilam 4 razy. Trzy razy w ogole nie wyjechalam na miasto a za czwartym razem jak zrobilam plac i udalo mnie sie wyjechac na miasto to od razu zdałam :Uśmiech::Oczko: Po 2 niezdanym egzaminie mialam ochote rzucic wszystko i przestac starania o prawko. Podtrzymywal mnie na duchu jedynie moj kochany instruktor, ktory powiedzial ze nawet mam nie myslec o tym, ze koncze starania o "plastik". To On mnie zagonil zebym zapisala sie na kolejny egzamin. Przed kazdym egzaminem pocieszal mnie, ze teraz zdam. Jak nie zdałam bo wszystko super idzie łacznie z placem. Przed czwartym egzaminem nic mi nie wychodzilo, łuk tak chrzanilam az mialam lzy w oczach, parkowanie tez nie wychodzilo. Instruktor powiedzial mi prosto w oczy, ze tym razem nie zdam bo mi nie wychodzi itd. Poszlam na egzamin na 2000% pewna, ze znowu obleje i bede musiala zapisac sie na kolejny egzamin. Wypilam sobie przed egzaminem dwie tabletki musujace magnezu. Troszke nerwy mnie puscily ale tak dlugo siedzialam w WORDzie, ze znowu nerwy wrocily. Telepałam sie w srodku jak galaretka albo alkoholik w stanie dylirki he he. Egzamin mialam miec o 12:00 a zostalam wezwana na plac 14:15 Nerwy mnie puscily na dobre jak zostalam wyczytana :Oczko: Poszlam na plac, zrobilam łuk i wzniesienie, wyjechalam na miasto, zrobilam wszystkie manewry tak jak nalezy. Wrocilam do osrodka i uslyszałam "Gratuluje! Wynik egzaminu pozytywny. Za dwa tygodnie prosze zglosic sie do starostwa po odbior dokumentow." Cieszylam sie jak male dziecko :Oczko::Uśmiech:
Takze kochana nie poddawaj sie, idź dalej przed siebie z pozytywnym nastawieniem, ze zdasz. Nie tym razem to nastepnym. Tfu co na pisze tym razem zdasz!

Życze kazdej z Was takiego egzaminatora jakiego ja mialam. Spokojnego!!! No i zycze przede wszystkim zdania egzaminu.

Waszym hasłem przewodnim niech bedzie... "Chcę, potrafię, wzniosę się.... To naprawdę dobry dzień. Pokonam więc siebie, udowodnię że można lepiej."

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki za słowa wsparcia. Ja sobie raczej nie odpuszczę, bo mam bardzo silną motywację. Ponieważ mój mąż ma taką pracę, że często wyjeżdża - czasami nawet na miesiąc - ja po prostu muszę mieć prawo jazdy!!! Ale jestem strasznym stresiarzem. Po prostu nie potrafię sobie poradzić z nerwami, a jak się denerwuję, popełniam błędy. A sama wiesz, że im dłużej się tam siedzi, tym bardziej się człowiek denerwuje. Na ostatnim egzaminie zdawała jako ostatnia - cztery godziny czekania - można oszaleć. W każdym razie nie poddam się, będę walczyć do upadłego:Oczko:. Teraz to byłoby mi szkoda zainwestowanych pieniędzy. Pozdrawiam.

http://www.suwaczek.pl/cache/f4c2fba369.png http://s2.pierwszezabki.pl/004/004461980.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2830909823.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060916060117.png

Odnośnik do komentarza

Rencik
Teraz to byłoby mi szkoda zainwestowanych pieniędzy.


I to jest motywacja do tego, zeby sie nie poddac. Tyle kasy juz wydałas na prawko wiec trzeba walczyc do upadlego. No i dodatkowo motywuje Cie to, ze meza czesto masz w delegacji :Uśmiech:

Wiecie co... Pojechalam odwiezc taty kolege do domu. Ponad 5 km. Wracajac zorientowalam sie, ze nie wzielam dokumentow. Dobrze, ze po drodze nie zatrzymala mnie policja. To byl moj pierwszy raz bez dokumentow :Nieśmiały::Uśmiech::Oczko::Niespodzianka:

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Rencik
Dzięki za słowa wsparcia. Ja sobie raczej nie odpuszczę, bo mam bardzo silną motywację. Ponieważ mój mąż ma taką pracę, że często wyjeżdża - czasami nawet na miesiąc - ja po prostu muszę mieć prawo jazdy!!! Ale jestem strasznym stresiarzem. Po prostu nie potrafię sobie poradzić z nerwami, a jak się denerwuję, popełniam błędy. A sama wiesz, że im dłużej się tam siedzi, tym bardziej się człowiek denerwuje. Na ostatnim egzaminie zdawała jako ostatnia - cztery godziny czekania - można oszaleć. W każdym razie nie poddam się, będę walczyć do upadłego:Oczko:. Teraz to byłoby mi szkoda zainwestowanych pieniędzy. Pozdrawiam.

ja też mam motywacje...inaczej bym się poddała...będę zdawać po raz 7:Nieśmiały: Ale teraz DAMY RADE:Spoko:

newania GRATULUJE córeczki!!!

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

zubelek - tym razem na pewno się uda, będę trzymać kciuki

emilia1988 - W tych czasach prawo jazdy to jeden z podstawowych dokumentów, który trzeba posiadać. Jazda samochodem to już pewnego rodzaju umiejętność cywilizacyjna.
A mąż nie tyle w delegacji co w trasie koncertowej, bo jest muzykiem (trębaczem) i gra w orkiestrze. Nawet w święta wyjeżdża. W te święta również - pierwsze święta Agatki i bez tatusia :Rozgniewany::Płacz:.
Udanego pobytu u cioci. Ja spadam, bo mała śpi, więc i ja pójdę odpocząć. Buziaki.

http://www.suwaczek.pl/cache/f4c2fba369.png http://s2.pierwszezabki.pl/004/004461980.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2830909823.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060916060117.png

Odnośnik do komentarza

pophon88
zubelek

ja też mam motywacje...inaczej bym się poddała...będę zdawać po raz 7:Nieśmiały: Ale teraz DAMY RADE:Spoko:

Zubelku nie martw sie ja zdalam za 7 razem :) jak juz bylam w ciazy :) tylko mi w ogole w ciagu tych 7 prob udalo sie dwa razy tylko wyjechac na miasto :D , bedzie dobrze :) wierze w Ciebie!!! :)

pozdrawiam wszystkich :)

ostatnio właśnie myslałam o Tobie i Twoim 7 razie...i o tym, że skoro masz córcie Beatake i znią zdałaś to i mi się musi teraz udać:Uśmiech:

Rencik dobrze napisane z tym prawem jazdy....ja to bardzo żałuje, że tak późno się za to wzięłam...10 lat sie zbierałam a teraz juz od dawna mąż pracuje od rana do wieczora a ja skazana jestem na komunikacje miejską:Histeria:

Emi udanego wyjazdu:Uśmiech:

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

zubelek
makoladko juz dziś trzymam kciuki!!!!

Ja rowniez zaciskam juz dzisiaj kciuki :) Zdasz kochana :)

Ciocia puscila mnie na troszke na necika wiec od razu wskoczylam do Was :)
Jutro wracam juz do domku :) W czwartek mam mase spraw do zalatwienia i podobno wieczorem w czwartek przyjezdza do mnie brat z Warszawy z zona i dziecmi na pare dni.
Jego i córke przeboleje ale bratowej i ich syna nie :( Nienawidze go jak nie wiem. Ale coz... Jakos moze przezyje te pare dni :)

Milego wieczorku :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...