Skocz do zawartości
Forum

Rencik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Katowice

Osiągnięcia Rencik

0

Reputacja

  1. A ja się Wam pochwalę, że zdałam wreszcie ten egzamin (już piąty) 14 lutego, a za tydzień odbieram prawko. Hurra!!!
  2. manenka71Hej moja corcia ma naczyniaczka na buzce miedzy oczkiem a a noskiem moze ktos ma podobny problem albo mial a moze ktos z rodziny ma podobną sytuacje ? Moja córeczka, dzisiaj kończy pół roczku - też ma naczyniaczka na powiece. Lekarz kazał poczekać do roku, mówiąc, że sam zniknie. I na razie, po pół roku, stwierdzam, że rzeczywiście blednie, robi się coraz jaśniejszy. Sądzę więc, że w którymś momencie sam się wchłonie. A jeśli nie nie zniknie do jakiegoś określonego czasu, to lekarz musi zadecydować, to podobno się je jakoś zamraża. W każdym razie sugeruję spokój i odczekanie pewnego okresu czas, minimum roku, i nie martwienie się na zapas. A tak na marginesie, czytałam, że naczyniaczki częściej mają dziewczynki niż chłopcy. Taka ich uroda. Pozdrawiam.
  3. bajustynawitam was kierowniczki :) Przepraszam ze nie pisałam ale zawsze coś. Prawka dalej nie mam i mam pytanie właśnie do Was. Zapisując się na testy (już mineło mi pół roku a jazdy będę zdawać czwarty raz) muszę mieć zaświadczenie o dodatkowych jazdach tych 5 godzinach? Po trzech niezdanych egzaminach praktycznych trzeba złożyć zaświadczenie o przejechanych pięciu jazdach. Tylko nie wiem, jak to jest w przypadku zapisywania się na testy. Wydaje mi się, że jeżeli testy zdaje się osobno, a praktyczny dopiero później, to nie jest potrzebne to zaświadczenie, aczkolwiek lepiej zadzwonić i zapytać. Ja też zdaję czwarty raz, ale teorię mam ważną do lutego. A i tak mój instruktor wypisał mi to zaświadczenie od ręki, a jazdy wezmę sobie w innym terminie. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
  4. Zubi - jeszcze raz powodzenia. Tym razem się uda.
  5. Witam, ja co prawda nie mieszkam w Świętokrzyskiem, ale stamtąd pochodzę i tam mam rodzinę. Urodziłam się 30 lat temu w Starachowicach, a w Katowicach mieszkam od 18 lat. Pozdrawiam.
  6. Moja córeczka ma na imię Agata Małgorzata. Kolejna to może będzie Natalia, choć podoba mi się jeszcze Marta, Antonina, Konstancja. A chłopiec to na pewno będzie Antoni Józef.
  7. Ja ciążę planowałam. Po ślubie postanowiliśmy się trochę sobą nacieszyć, a o dzidziusia zacząć się starać po roku. Zaskoczyło za drugim podejściem i to w dodatku w naszą pierwszą rocznicę ślubu. A już za dwa tygodnie Agatka skończy pół roku.
  8. Żebyście wiedziały, że to jest jakieś nieporozumienie ten cały WORD w Katowicach. Nie dość, że tak długo się czeka na egzamin, to jeszcze konieczność załatwienia tam czegokolwiek może wpędzić człowieka we frustracje. Ostatnio, czyli w piątek, byłam się zapisać na egzamin i wyobraźcie sobie, z 2 dwóch okienek czynne tylko jedno, kolejka taka, że ludzie aż na zewnątrz stali, a gość w okienku wyluzowany załatwia wszystko w tempie żółwia. Stałam tam jakieś 50 minut, mówię Wam jakaś paranoja, dajcie spokój... A najgorsze jest to, że w zasadzie nie da się z tym nic zrobić - państwo w państwie. Znacie na pewno takie powiedzenie - ruszyć g...no to śmierdzi - u nas lepiej nie ruszać. A tak z innej beczki, to muszę Wam powiedzieć, że już naprawdę chciałam dać sobie spokój z tym egzaminem, ale ostatnio odwiedzili nas starzy znajomi i moja koleżanka mnie zmotywowała, żeby jednak nie odpuszczać. Ona robiła kurs 10 lat temu, po czym podeszła do egzaminu 7 razy i zrezygnowała. Ale jak dwa lata temu urodziła synka, zawzięła się i powiedziała, że musi mieć prawo jazdy, zrobiła ponownie kurs i zdała tym razem za czwartym podejściem. Tak więc chyba trzeba walczyć do skutku, a ja wracam w lutym do pracy i nie ukrywam, że prawo jazdy bardzo ułatwiłoby mi życie. Zubelku - już dziś trzymam za Ciebie kciuki. Doskonale Cię rozumiem i liczę na to, że niedługo będziemy razem z Tobą odliczać dni posiadania przez Ciebie prawa jazdy :ok:. Emi - proszę o wciągniecie mnie na listę zdających.
  9. Hej dziewczyny! Długo mnie nie było, bo ostatnio udzielamy się z mężem towarzysko . W każdym razie gratuluję tym, którzy zdali i trzymam kciuki za zdających. Ja mam kolejny, czwarty już, egzamin 9 stycznia o 11.30 (bagatela w Katowicach czeka się teraz 8 tygodni). Pozdrawiam.
  10. Teraz to już w ogóle jest lepiej, ale jak zaczynałam zdawać to na pierwszy egzamin czekałam 10 tygodni, na drugi 9 tygodni, na trzeci 11. Oceńcie same, jak tu się nie wkurzać. A poza tym jak tu zdać, po takiej długiej przerwie. We wtorek po tym nieszczęsnym egzaminie byłam zapytać o terminy następnych - dawali terminy na koniec listopada, początek grudnia.
  11. U nas też jest jeden ośrodek na całe miasto, więc czeka się miesiącami.
  12. milka_1980A egzamin mam 27 października o 10.00. Straszne mają teraz terminy. Jak zdam to znowu czekać muszę ze 2, 3 tygodnie na praktyczny. Myślałam, że jak ktoś ma teorie do przodu, to od razu, myk, na praktyczny. U nas, czyli w Katowicach, też już tak jest. Najpierw teoria, a potem praktyka. Tylko nie tak jak u Ciebie, za trzy tygodnie, u nas nadal się czeka 7-8 tygodni. Normalnie państwo w państwie, rządzące się swoimi prawami, a spróbuj tylko zwrócić im uwagę, że ustawa gwarantuje nam egzamin do 30 dni po zapisaniu, to będziesz zdawać do śmierci. Mój kolega próbował i nie za bardzo mu się to opłaciło.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...