Skocz do zawartości
Forum

Grudnioweczki 2009 :))))


Rekomendowane odpowiedzi

Sandruś fajna masz teściową pozazdrościć hihihihihihih
Mieć męża hindusa fajnie i szkoda że ja o tym nie pomyślałam tylko wybrałam sobie polski standart chłop to chłop a baba to baba ech................
Jak tam wasze samopoczucie?Na obiad zjadłam miskę kapuśniaku poprawiłam ciastem drożdżowym z maslem i miodem.Czułam się nie nasycona i dobiłam mielonką z pomidorem hihihihi i to wszystko zjadłam odrazu.Znowu robię się głodna.Wczoraj miałam straszną zgagę dziś odpuściła więc nadrabiam jedzonko.a schudłam pół kg, miałam tyle biegania i jutro sobie jeszcze pobiegam bo gotuje na imprezkę sobotnią 30 mojego.

http://suwaczki.maluchy.pl/ci-50418.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnsg18r28igx75.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
Oj z tymi facetami... Z moim P raz lepiej raz gorzej, zależy od dnia.
Co do mojej wagi to zastanawiam się kiedy zacznę przybierać, bo póki co 800g w 3tyg... brzucha nie ma... :P
Martwię się trochę, bo ostatnio coś mnie często w krzyżu boli, czasem brzuch i zastanawiam się czy to ze zmęczenia czy z jakiejś innej przyczyny......?

Mmm Zosieńko, ale mi narobiłaś smaka tym kapuśniaczkiem, ach...
A propos jedzenia... Przedwczoraj zachciało mi się pierogów z truskawkami o 21! I zrobiłam.... :D

http://www.par-michal.legnica.opoka.org.pl/adwent.gif

Odnośnik do komentarza

Sandra nie gadaj ja mam ciche plany zapisać się z maleństwem na basen.Oczywiście po wygojeniu ran.Maleństwo świetnie pływa wydaje mi się to fajnym pomysłem dobrze zrobi mi i dziecku.Ta ja też muszę uważać na wagę bo jestem bardzo niziutka i kiedyś walczyłam o to aby schudnąć 10 kg.Mam 152 wzrostu więc moja waga nie może być zbyt duża bo będzie mnie lepiej przeskoczyć niż obejść hihihihih

http://suwaczki.maluchy.pl/ci-50418.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnsg18r28igx75.png

Odnośnik do komentarza

wiesz co patrycja? to masz szczęście bo nad wisłą jest przewaga takich jak mój chowaj taki skarb i nieoddawaj nikomu no i nie rozpieść go za bardzo.mój na wet nie wie jak się obsługuje pralkę a ugotować umie wodę na kawę.Boże porażka o przepraszam raz zrobił mi jajecznicę.Musze powiedzieć że wyszła mu pyszna ale to było 5 lat temu jak poszliśmy od mamusi wynajmować mieszkanie.hihihihihi
Więcej się nie doczekałam.

http://suwaczki.maluchy.pl/ci-50418.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnsg18r28igx75.png

Odnośnik do komentarza

ja szybko wszystko po pierwszej ciazy zrzucilam.Tak sie rozpedzilam ze po 6 msc mialam 10 kg niedowagi.Ale to przez moja tarczyce.My chodzilismy na szkołke plywania dla niemowlat.Najwczesniej w Pl mozna zaczac takie zajecia jak dziecko skonczy 4 msc.Chodzi o odpornosc na zarazki itd.
Moj mezus teraz juz sprzatnie jak go przymusze.Naczynia zmywac zaczyna na 5 min przed moim powrotem z pracy ale on teraz siedzi z arturem w domu od jakiegos czasu wiec on przejac powienien troche wiecej obowiazkow.

No ale zeby nie bylo za fajnie do w sierpniu na cały miesiac przyjedza tesciowa.To bedzie bolało:o_noo:A jajecznice u nas robi tylko T.Robi przepyszna.Ale to dzieki długiemu kawalerstwu:solar:

Za to u nas sprzeczki ida o sex.Ja nie mam ostatnio WOGOLE ochoty.A jak facet sobie nie upusci cisnienia to łazi wnerwiony i nabuzowany ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/3a73dcaa71.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2fwa3e3kv9eftdoa.png

Odnośnik do komentarza

Witam was kochane grudnioweczki!!!

Dziekuje wam wszystkim za pocieszenie :36_3_15: i za dobre słowo to jest to czego mi brakuje a czego maz nie chce albo nie umie mi dac juz sama nie wiem.Ktoras z was pisała ze po urodzeniu dziecka wszystko sie zmieni ale to juz nasz 3 dzieciatko i nie sadze zeby tak nagle wszystko sie zmieniło był przy porodzie mojej drugiej coreczki i naprawde bardzo to przezył i wtedy widział ze jestem wyjatkowa bo dałam mu dziecko i widzac ile cierpie szanował to i miał respekt do wszystkiego co robie ale to sie obruciło nagle w wygadywanie ze nic nie robie ze leze i takie tam co am bede pisac jak juz sie wczoraj wyzaliłam w kazdym razie wielkie dzieki,on poprostu ma swoje wady jak kazdy ale to mnie przerasta!!!!!!!!!

A co do tesiowej to mam ja z gowy bo mieszka daleko od nas wiec luzik:36_6_5:

do napisania

http://suwaczki.maluchy.pl/li-39268.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-39267.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-39689.png

Odnośnik do komentarza

witajcie,

Migotka: kazdy ma swoje wady, ale mimo tych wad kochasz swojego meza...ma pewnie jeszcze wiecej zalet. gdyby byl tylko dobry, to pewnie by Ci sie znudzil :-) a tak masz mieszanke :-)

wcoraj mi tes powiedzial, ze kazdy narzeka na to co ma...jak ma za duzo, to na rzeka...jak za malo, to tez narzeka...
ja sie wkurzam, ze moj facet sie wszytskim az za bardzo przejmuje. ciagle dzwoni, upewnia sie, chodzi ze mna na wszytskie wizyty, rano przed wyjsciem do pracy caluje w brzuszek, sprzata i gotuje razem ze mna, ciagle by ze mna wszedzie chodzil...nawet mi teraz ubrania chce kupowac, zebym tylko moimi spodniami naszego dzidziusia nie sciaskala...

a mnie ta jego opiekunczosc wkurza :-))) wczoraj mi smutno powiedzial, ze od jakiegos czasu wszedzie chce byc sama, a on by chcial ze mna wszytsko robic ze spedzac ze mna jak najwiecej czasu...sam pracuje na uniwersytecie i robi swoj doktorat i jest w pracy codziennie okolo 12 godzin, potem jeszcze ma swoje hobby-motory zabytkowe i w nich dlubie...i ja nie wiem po prostu skad on ma sile, zeby nade mna skakac...
ale zawsze lepsze to, nic cos innego...

a teraz mam do was wszytskich pytanie. jak widac w moim profilu mieszkam w niemczech. mialam juz 2 usg i wszytskie koszty do tej pory pokrywa za mnie moja kasa chorych. jest kilka dodatkowych badan, za ktore trzeba zaplacic- nastepne to badanie przeziernosci karku (i innych schorzen genetecznych na bazie badania krwi i dokladniego badania usg). to badanie jest odplatne. od razu sie na nie zgodzilismy, bo chce miec spokoj, ze wsztyskoe jest ok z dzieckiem.
z tego cos slyszalam, to takie badanie jest w polsce normalne, w ramach badan, czy nie?
robicie sobie takie dokladnie badanie czy pozostawiacie wszytsko naturze i szczesciu?
wiem, ze po 35 roku zycia jest to wyszytsko obowiazkowe, bo kobiety naleza do grupy ryzyka, ale ja jeszcze nie....a mimo to chche miec pewnosc, ze wszytsko jest ok.

sandra1234: fajnie, masz meza hindusa :-) macie jakies wielkie roznice w pogladach na swiat czy raczej to, ze on jest hindusem to "przyprawa" dla waszego zwiazku?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza

Sandra: to dlam Ciebie na uspokojenie:

Półpasiec to dość rzadka choroba wywołana przez ten sam wirus, który powoduje ospę. Po przechorowaniu ospy wirus w postaci utajonej przebywa w organizmie i w okresie obniżonej odporności ponownie się ujawnia, powodując półpasiec. Choroba objawia się ogólnym osłabieniem oraz swędzącą i bolącą wysypką, ułożoną najczęściej na tułowiu wzdłuż przebiegu nerwów. Zachorowanie na półpasiec w ciąży nie jest na szczęście groźne dla płodu. Zakażenia wirusowe w ciąży niosą ryzyko powikłań zdrowotnych u dzieci. Najlepszym środkiem zapobiegawczym jest np. przyjęcie przed ciążą szczepionki, a w czasie ciąży przestrzeganie higieny i unikanie kontaktów z zakażonymi.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza

ale chodzi o to ze ja nie mam szczepionki na ospe a samej ospy tez nie przechodzilam wlasnie jade do lekarza bo kazal mi zjawic sie jak najszybciej bo ponoc kobiecie w ciazy w takim przypadku mozna podac jakis dozylny lek jesly spotkane bylo nie pozniej niz 24 godziny wczesniej wiec mam nadzieje zpbaczmy co mi powie... teoretycznie i tak bylam umowiona na wizyte dzis wiec wlasnie jem sniadanko i zmykam bede pozniej wiec dam znac co i jak...

http://img34.glitterfy.com/10116/glitterfy-flpbk0170243696734.gif

Odnośnik do komentarza

przepraszam ze nie odezwalam sie wczesniej ale po poltoragodzinnej wizycie zmeczylam sie niesamowicie i musialam sie zdrzemnac
okazalio sie ze z badan krwi zrobionych wczesniej przechodzilam ospe i jestem na nia odporna wiec nie musze sie martwic mam chyba z 10 zdjec malucha malucha bo t prawdopodobnie facet nie ma 100% pewnosci ale jest duzy i silny ma juz ok 7 cm wiec jestem szczesliwa i uspokojona

http://img34.glitterfy.com/10116/glitterfy-flpbk0170243696734.gif

Odnośnik do komentarza

Sandra będzie ok. trzymam kciuki......wiecie co mam cudownego męża.....ośmiałam się jak bóbr.....a oto powód....
strasznie chciało mi się pyz ziemniaczanych...tak koło 10 wieczorem......ugotowałam je i smakowały cudownie....ale oczywiście padłam....woda z pyz została i jak wiecie jest mętna i gęsta........i biała...no prawie...ale faceci podobno na kolory uwagi nie zwracają...heheh
tego samego dnia był biały barszczyk....z pyszną kiełbaseczką i jajami.......ale jaja to dopiero się zaczeły jak pan T. wrócił po 23 z pracy......mówię..."kochanie przygrzej sobie tam jest barszczyk na kuchence".........o tej nieszczęsnej wodzie zapomniałam i tak sobie stał barszczyk i woda z pyz.......już chyba wiecie co się stało.....ale mało tego....leżę sobie mój małżonek kręci się po kuchni....wreszcie przynosi talerz z "barszczem" przyprawy kroi jajo....i je.....ale łyka szybko...."kochanie nie spiesz sie tak bo łykasz jak indyk....będziesz miał wrzody " heheh....po zjedzeniu położył się obok i gładząc mnie po włosach mówi....."ale się ojadłem, gęsty ten barszczyk był"...ja sobie myśłe o co mu chodzi.....poszłąm do kuchni patrze a tam woda z pyz paruje....a barszcz zimny.......myślałam że pęknę ze śmiechu......niee mogłam nic powiedzieć....położyłam się i śmiałam jeszcze 30 minut....a staruszek pyta co się stało a ja tylko parskałam śmiechem.....potem mu mówię że jest cudowny.....że nie mam z nim problemu.....że jest wspaniały....no i wreszcei się przyznał że to było cholernie niedobre....ale dodał przypraw i zjadł a nie chciał mówić żeby mi przykrości nie zrobić....hehehhehe
Tomaszu - - :11_6_203: :)))


http://www.suwaczki.com/tickers/82docwa1zyg7nb5a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wff2vcqg6w42rjgz.png

Odnośnik do komentarza

to ty masz z nim jak ja z moim tylko moj to hindus wiec sie nie zna jak co ma wygladac wiec nie wie zazwyczaj zlapie go w czas zeby takich numeow nie odstawial... dzis mialam spagetti i probujac sos byl jakis mdly i mdly wiec doprawialam i doprawilam wzielam jego chili i dodalam ale przysiegam na czubku lyzki boze myslalam ze mi mordke wypali a moj boze jaka mam wspaniala zone jaki cudowny sos ugotowalas.... :/ no i wszamal moja i swoja porcje wiec chili jest podstawaw naszej kuchni przynajmniej dla mojego kofanego jak nie pikantn to sie uzala ze za malo przyprawione.

http://img34.glitterfy.com/10116/glitterfy-flpbk0170243696734.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...