Skocz do zawartości
Forum

Szczecińskie dziewczeta;)


Demether

Rekomendowane odpowiedzi

Brunetka naprawdę uważaj na siebie nie ma żartów jeszcze czasu macie trochę...
To prawda Monika każda z innej części cholera wie jak to zorganizować. Ale myśle ze warto poświecić chwilkę czasu:)
Ja tez zazdroszczę zakupów i tez jestem zakupoholiczka:)
A już dla małego to uwielbiam ale dla niego robię rozważnie bo tak szybko rośnie ze nie ma sensu za duzo kupować :)
Ja już tex o skórze brzuchu wadze nic nie pisze bo ciężarówka za bardzo sie martwi:)

Dzis pogoda do d.... brzydko pisząc:)
Jakieś plany?

Odnośnik do komentarza

Ile jedynek? ja mialam jedna jedynke w szpitalu i pozniej uzywalam 2 -ki ,mimo ze moj jest szczuply bez brzucha i ur 3500. I nic mi nie wylatywalo:) Na poczatku robil duzo kupek ,co jedzenie to kupa ,czasami 3razy pod rzad:) Ale srednio bylo te 10 :)
Brunetka kup narazie jedna paczke pozniej maz ci jak cos do kupi,bierz pod uwage ze mozesz duzo dostac od znajomych:)

Dziewczyny ja mam sporo czasu moge podjechac tu czy tam tylko musicie sie okreslic jak wam pasuje:)

Pogoda do d...y ja ide na zakupy bardziej z przymusu niz z checi poniewaz chce zeby moj zostal z malym sam na sam. Chce troche odpoczac od mojego dziecka:) Szczegolnie ze rano dal popalic i nie dal mi sie wyspac.
Zakupy ja lubie kupowac i sczzerze mowiac pierdulki , duzo rzeczy do domu z chemii ,maniaczka jestem zapachow,kostek do wc itd. ,oczywiscie dla malego ale nie ciuszki bo tego mam wiec bez sensu kupowac ale bardziej zabawki itp. Wlasnie jade rozejrzec sie za tymi puzzlami na podloge :) Dla siebie jako tako prawie nic nie kupuje:) Ostatnio w lidlu wyrwalam kurtke dla siebie (taka co chialam kupic na wyjazd nad morze ) kupilam ja z opoznieniem ale nadal jest cieplo i deszczowo wiec sie przyda:) Ot to co kupilam dla siebie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście pogoda do bani. Chce mi się spać tak samo jak małej.
Pomoc mam od mojego faceta wziął tacierzyński i jest z nami - bardzo się cieszę. W ogóle muszę powiedzieć, że me to, że był ze mną przy porodzie i później przy cesrace to dla mnie był wielkim wsparciem i jestem mu za to wdzięczna, że chciał. Pomocy mamy i sostry nie mam bo nie mieszkają w Szczecinie.
Brunetka bardzo uważaj na brzuszek i nie dzwigaj. Nie ma co przesadzać, ale oszczędzaj się. W wakacje też robiliśmy remont i pomagałam, ale nie dzwigałam. Ty też już nie ryzykuj. Wydaje mi się, że 2 paczki pampersów starczą na początek.
Monika fajnie, że organizujesz sobie czas bez maleństwa. Kobieta musi mieć chwile dla siebie:)

Odnośnik do komentarza

Karotka to dobrze ze tata pomaga mi tez pomagał:) i poród tak samo jestem mu wdzięczna ze był:)
A ja myslalam ze cała rodzine masz w Szczecinie:)
Monika ja tez moge w każdej chwili gdziekolwiek podjechać sie spotkać. Do czwartku jestem w Szczecinie pozniej jedziemy do rodziców na tydzień:) Ale internet będę miała także będę na bieżąco z Wami:)
Ja tez często staram sie zostawiać chłopaków samych dzis tez mam zły dzień przeziębienie mnie bierze i zle sie czuje pojechałam do Carrefour po kaszki i mleko głownie dla małego i w szoku byłam po raz kolejny jak wszystko dla dzieci drogie jest. To jest szok po prostu ale cóż chory kraj:(

Odnośnik do komentarza

Nic mi nie mow o cenach no ale nie ktorzy twierdza ze nasz rzad robi coraz wiecej ,dal nam dluzszy macierzynski....hehehe a ceny musialy wzrosnac bo unia tak kazala.Ja tam wole siebie nie oklamywac co do rzadu i mi nie przyćmią oczu jakims dluzszym maciezynskim:)

Mi moj tez pomogl jesli chodzi o porod. Byl ze mna pomagal wiec wtej kwestii nie moge narzekac.

Laura no to jest nas dwie jeszcze brunetka musi sie okreslic ,
karotka ty chyba nie dasz rady nie? pytam z grzecznosci zebys nie myslala ze cie pomijamy:) Bysmy mogly spotkac sie na miescie pojsc na kawke i kazda mniejwiecej mialaby po rowno,mozna powiedziec ze spotkalysmy sie w srodku. Zaprosilabym was do siebie ale nie ukrywam ze Karolek moglby miec problem u mnie bo nie ma zbyt wiele miejsca ,jeszcze nie ma zabezpieczen wiec poki co moj dom nie jest ostoja bezpieczenstwa dla dzieciaczkow (ale swoja droga musze zaczac myslec bo i moj zaraz ruszy )no i mam wielkiego psa i kota .A tak jesli pogoda sprzyja to mozna nawet pojsc na plac zabaw z malymi z kawa w reku:) Ale to juz same myslcie ja sie na wsyzstko pisze :)

Karotka- kocham mojego brzdaca ale nie ukrywam ze patrzec przez 24h na ta sama mordke meczy szczegolnie kiedy on ma swoj kiepski dzien:) A chcac nie chcac tata musi umiec sie calkowicie opiekowac dzieckiem. Dzis pokazal ze niezle mu idzie ale nie umie malego usypiac:/ tak wiec wrocilam a maly byc umeczony ale teraz co weekend bede wychodzic zeby zostali sami :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

No pewnie ze możemy sie spotkać. Moze gdzieś w jakiejś kawiarni czy coś? W centrum?
Ale mi musi pierw przejść ten bol brzucha bo nawet porządnie wyprostowac sie nie mogę.
Wiem ze czasami przesadzam i panikuje ale tak sobie myślę ze przy drugim dziecku juz będę spokojniejsza i bardziej mądra. Teraz jest wszystko takie nieznane. Zresztą martwię sie o ta moja ciaze bo mam tego miesniaka prawie 4cm i on mi moze szkody wyrzadzac.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5ejvfr8jg4.png

Odnośnik do komentarza

Brunetka to moze zadzwoń do lekarza albo idź nie wiem kurczę ja z każdym bólem cos co mnie nie pokoilo dzwoniłam.

Kurczę jestem tak wściekła aż ryczeć mi sie chce mały w nocy 39 od rana 38 pojechaliśmy do lekarza okazuje soe ze ma infekcje wirusowa gardła ja tez już zalapalam na szczęście nie ma antybiotyku:) W tamten weekend maz pomagał robić dach i przywiózł choróbsko:( mały sie meczy marudzi masakra:(
Non stop cos już mam dość:(

Odnośnik do komentarza

Brunetka nie gadam z nim , nie wiem co bedzie z tym zwiazkiem, jedynie sie ciesze ze jak cos to moj syn ojca nie straci bo jednak moj Tomek jest za malym wiec bedzie znim utrzymywac kontakt. Tak sie zastanawiam czy nie podjac meskiej secyzji co do naszego zwiazku. Tylko ze raz tak podjelam i troche zalowalam, ale odwrotu nie bylo i boje sie ze tym razem tez tak sie zdarzy, mam nadzieje ze to tylko kryzys.Tak nie wiem co robic mam:/Nie chce pochopnie podejsc do sprawy i emocjonalnie zeby nie zalowac.
To dobrze ze zrozumialas i pilnuj sie :) ja czesto zapominalam sie :P

Karotka jak sobie radzicie ,jak niunia?
Laura spadla goraczka? oj biedaczyska .....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
Dziewczyny przepraszam tak brzydko napisałam. Mamy znajomego pediatrę i tylko do niego jeździmy prywatnie. Gorączka towarzyszyła nam wczoraj praktycznie cały dzień co spadła to znowu wracała, wieczorem udało nam sie zbić i mały spał do 1 pozniej obudził sie z gorączka dostał nurofen i przeszło a o 8 wstał i póki co nie ma gorączki:)
Monika moze to przemeczenie w Waszym związku i wszystko wróci do formy niedługo:)
Brunetka to prawda często boli cię brzuch tak byc nie powinno pogadaj z lekarzem.
Karotka jak Majka? Jak sobie radzicie?

Odnośnik do komentarza

Hej!
A ja juz lepiej :) Dzień minął w sumie nudnie, byłam ze swoim na zakupach w tesco, chciałam kupić chusteczki pampersa 6pak, bo byl na promocji ale pusta półkę pocalowalismy :) Ostatnio było tak z pampersami na promocji- dwie ostatnie sztuki udalo sie wyrwać. Potem i tak jak nie będzie problemów skornych to przerzuce go na dady albo babydream.
Potem byłam zapłacić za resztę kursu na prawko. Im bliżej tym bardziej sie stresuje. Muszę pierw ten wewnętrzny zdać a moze być ciężko.
Co do remontu- na razie z pokojem jest mały przystanek bo coś tam z dachem pierw robią. A od poniedziałku ma być ekipa do pomocy. Bo jest co robić. Chcą zbijac całkowicie sufit i jedną ścianę, nowa podłogę położyć, malowanie itd itp. Ale chociaż potem ładnie będzie tym sie pocieszam :)
A co tam u Was?
Mówcie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5ejvfr8jg4.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Dni tak szybko umykają. Mam wrażenie, że odkąd jest Maja to doba trwa 3 godziny. Radzimy sobie powolutku - uczymy się siebie i każdy dzień jest inny, a to inna minka, a to kupa ma inny kolor, a to nie chce usnąć...Ściągneli mi już szwy, ale jeszce trochę boli blizna:(
Co do Waszego spotkania (bo ja z wiadomych względów odpadam) to jest taka kawiarnia dla rodziców z dziećmi Cafe Mimi w samym centrum. Osobiscie nie byłam, ale koleżanka polecała.
Brunetka musisz uważać na siebie - każdy ból brucha warto zgłosić lekarzowi. Spokojnie nie wychodzisz na panikarę...ja też w ciąży wolałam muchać na zimne:)
Laura jak się czujecie? Mam nadzieję, że gorączka przeszła na dobre.
Monika mocne słowa co do związku. Zapewne każda decyzja jaką podejmiesz poniesie za sobą różne konsekwencje, więc warto dać sobie troche czasu do namysłu. Szkoda, że nie gadacie bo wydaje mi się, że ciche dni nie są dobrym doradcą. Trzymam więc kciuki za właściwe deczje:)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:)
My wracamy do zdrówka zostały resztki Kataru i kaszlu:)
Karotka wierze ze czas przy małej szybko leci:) Fajnie cieszę sie ze dajecie sobie radę i ze wszystko jest ok:) Rana jeszcze trochę i sie całkiem zagoi ból minie :)
A jak karmienia pokarm masz? Nocki przespane?
Monika halo co sie dzieje ??
Brunetka to prawda dzis senny dzień:( Szaro buro godz 14 a już prawie ciemno:)
Tez słyszałam o tej kawiarni wiec cos pomyślimy:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...