Skocz do zawartości
Forum

Szczecińskie dziewczeta;)


Demether

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Szczecinianki :)

Szukam opinii o Szkołach Rodzenia w naszym mieście. Interesują mnie przede wszystkim te darmowe, ale niekoniecznie.

Podzielicie się opiniami?

Dużo dobrego słyszałam o szkole Katarzyny Zamiela na Monte Casino i program ma dość ciekawy.

Ze szkołą rodzenia na Więckowskiego rozmawiałam telefonicznie i wrażenie zrobiła pani na mnie bardzo dobre - wstępnie się zapisałam.

Moją uwagę przykuła również szkoła rodzenia w Centrum Narodzin Mamma na Sowiej, ale niestety nie dostałam jeszcze żadnej odpowiedzi na maila a telefonicznie nie można się z nimi skontaktować. Przekonuje mnie ilość spotkań - raz w tygodniu od 21 tc - warto się do nich fatygować?

Z góry dziękuję wszystkim Szczecińskim mamusiom za informacje :) Pozdrawiamy :)

Odnośnik do komentarza

Brunetka ja miałam bardzo duża:) Nawet mam zdjęcie z porodówki i tam stoi ta torba taka wielka Pani doktor śmiała sie jak mnie z nią zobaczyła:) Ale tak naprawdę ciuszki dla małego ręczniki szlafrok pampersy podpaski i wiele innych rzeczy potrzebnych na te kilka dni:) Ja rodziłam w piątek a w niedziele wyszłam o 18.50 jak pobrali krew z piętki. I w tym roku Karol kończy rok akurat w piątek:) No torba juz musi byc spakowana ja odkąd zaczęłam brać tabletki na podtrzymanie to juz sie spakowalam:-) A z kolanem nic sie nie polepszyło dobrze ze jutro wizyta:)

Odnośnik do komentarza

Laura no właśnie bo mi się zdaję, że mi też wyjdzie ta torba wielka. Same podpaski, szlafrok i ręcznik zajmują bardzo dużo... Nie chcę, żeby mnie wygonili z tą torbą :) Ale z drugiej strony jestem zdania, że wolę mieć wszystko od razu niż potem prosić czy fatygować kogoś.

Vicctory ja również poznałam tak samo jak Laura położną Izę Pastuszak. Bardzo fajna kobietka, prowadzi też na NFZ zajęcia ze szkoły rodzenia w przychodni na Pomorzanach raz w tygodniu. I tak jak pisała Laura prywatnie w domu też.
Słyszałam tez o pani K. Zamieli dobre opinie, ale nie znam jej osobiście.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5ejvfr8jg4.png

Odnośnik do komentarza

Vicctory nie pomoge.....

Brunetka za rok bede brala takie video dla chrzesniaka i mojego malego a tak na 3latka to nie video a list:) schowam do pamiatkowego pudla:)

Ja mialam srednia torbe do szpitala i mala z ciuchami na wyjscie zeby ich nie pogniesc za mocno ,ale ja rodzilam w maju wiec cieplo bylo i ciensze ciuszki sa:) ogolnie gdybym lezala dwa dni to byloby ok a ze lezalam 6 to moj musial dowiesc mi ciuszki dla malego bo co otwieralam pampersa to szedl szczoszek i wszystko bylo mokre:) drapki u nas nie przeszly ,spadaly:)

Laura to zdrowka dla meza ,dla karolka moc zyczen i duzo buziakow bo znajac zycie w piatek zapomnr:)
Pocieszylas mnir z tym spaniem:) a ile tego ziela wsypujesz do 5l.cale pudelko?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Brunetka ja miałam śpiochy bawełniane znaczy pajac. Najpierw zakładałam Body i na to bawełnianego pajaca na nóżki skarpetki mozna jeszcze. Ja zabrałam do szpitala kocyk dla małego bo oni zawijają w rożek ale to tak naprawdę jest koc w poszewce a w nocy chłodno było wiec zawsze go przykryłam kocykiem. Zreszta tam sa młode Panie doktor od noworodków przychodzą co godzinę w razie jak czegos nie wiesz pytasz. Zawsze pomogą naprawdę:) także nic sie nie martw:)

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny
Maja rośnie jak szalona,waży juz ponad 5 kg.
Wczoraj bylismy u okulisty - było w porządku poza jednym badaniem (dna oka), które było okropne. Lekarka tak na siłę rozchylała jej oczka,Maja krzyczała - myslałam, że odepchne lekarkę i uciekne z małą. Majeczka miała do wieczora czerwone wokół oczu. Dobrze, ze juz po.
Brunetka ja do szpitala miałam 2 torby jedną dla siebie, drugą dla Mai. Na Pomorzanach nie trzEba mieć niedrapek i czapeczek. O torbę się nie martw - nie wygonią. Lepiej mieć wszytko wtedy człowiek jest spokojniejszy. Weź sobie przynajmniej 2 koszule.Ja po porodzie strasznie się pociłam.Z ciuszków najwygodniej zakładało mi się pajacyki rozpinane z przodu bo przez główkę nie musiałam przekładać i taka jak Laura skarpetki (ciuszki mialam swoje). I koniecznie miej wodę mineralną.
Laura mam nadzieję, że mąż szybko wróci do zdrówka. Już roczek - wielki dzień przed Wami super, choć pewnie czas szybko zleciał.
My ubralismy choinkę już.Niestety sztuczną ponieważ na całe świeta wyjeżdżamy do rodziny. Myślałam, że zrobi na Mai wrażenie, ale spojarzała kilka razy i szału nie było.

Odnośnik do komentarza

Vicctory
Ja uczęszczałam na Monte Casino do Ecomamy. Szkołę polecam za merytorykę. Pani Kasia otwarta, konkretna, odpowiadała wyczerpująco na pytania. Jest też neonatologiem. Super były zajęcia z pierwszej pomocy. Po ukończeniu szkoły zawsze możesz do niej zadzwonić. Jedynym minusem była dla mnie duża grupa osób, ale to też świadczy o popularności szkoły.
Znam też Panią Izę Pastuszak - towarzyszyła mi przy porodzie bardzo ciepła, wyciszająca i profesjonalna.
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Hej!
Nie ma to jak zapytać doświadczonych mam! :)
Karotka mam 2 koszule do karmienia, co z 3? Ma byc jakaś do porodu, ale ona też musi być rozpinana?
O wodzie też gdzieś słyszałam, że chce się pić, muszę juz teraz do torby spakować.
A brałyście kosmetyki dla dziecka?
Co do tej lekarki to cóż... Są lekarze i lekarzyska :) Czasami mam wrażenie, ze niektórzy nie nadają się do tego zawodu...
Za rok będzie może bardziej świadoma choinki i Mikołaja :)

STO LAT DLA KAROLKA!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5ejvfr8jg4.png

Odnośnik do komentarza

Bo właśnie jedni mówią ze trzeba swoją, inni ze dają. Dlatego wolę mieć w torbie jakby co, jak nie użyje to potem sie przyda.
Tata planujemy ze będzie. Ja chce żeby byl, on jak na razie specjalnie nie protestuje. Ale jak będzie to sie okaże.
Jesteśmy umówieni, ze jak będzie sie coś działo a będzie w pracy to dzwonię a on przyjezdza. Ale to można sobie teraz tak gdybac.
Ty Karotka rodzilas z mężem prawda? Dobrze pamiętam?

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5ejvfr8jg4.png

Odnośnik do komentarza

Dziękujemy z Karolkiem za życzenia:-* Dzis tez pierwsza wizyta u fryzjera:) Nie protestowal nawet dał sie obciąć:)
Brunetka na izbie od razu dostaniesz na poród specjalna szpitalna koszule. Kosmetyki miałam ale tak jak karotka pisze tez sie nie przydały. Oczywiście pampersy i chusteczki to tak. Koszule tez miałam dwie.
Karotka to bardzo ładnie przybiera Maja na wadze super tylko sie cieszyć:) Jeszcze przyjdzie czas ok 4 miesiąca ze straci apetyt bo wtedy jest przeskok wiekowy:)

Odnośnik do komentarza

Brunetka dobrze pamiętasz rodziłam z "prawie" mężem, ale będzie mężem na pewno:) Teraz jest narzeczonym. Powiem Ci, że w chwili kiedy nie do końca wiesz co się dzieje, bo w końcu rodziłam pierwszy raz jego wsparcie było niezastąpione. Nawet gdy po dziesięciu godzinach okazało się, że Mai spada puls i będzie cesarka był nawet tam ze mną. I gdy człowiek jest zdezorientowany, a wie, że za plecami ma kogoś bliskiego to jest dużo łatwiej. Także polecam:)
Laura fajnie, że u fryzjera się udało, bo słyszałam, że nie wszystkie dzieci łatwo to znoszą. Bawcie się dziś dobrze i łapcie garściami wyjątkowe chwile:)

Odnośnik do komentarza

Moj facet przydal sie do wymieniania podkladow po tym jak mi przebili i lecialy wody. Boogolnie on byl bardziej zestresowany niz ja:)
Woda dobra sprawa :) drapki nie ma nakazu miec ale gdyby nie to ze mlody je jakos sciagal to by sie przydaly bo ciagle sie drapal do krwi:/ czapka dobra gdy okno chcesz otworzyc. Mi pediatra mowila tak ubierz dziecko jak siebie plus dodatkowa warstwe pamietajac ze rozek to tez ta warstwa. Ja mialam pajace bo najlepiej mi sie je ubieralo a przy kikucie (pepek)balam sie zakladac polspiochy zeby nie uszkodzic nic. Kosmettki wzielam ale nie uzylam ,w szpitalu myli w swoich.Moj przywiozl mi mala torbe z rzeczami na wyjscie oatatniego dnia w szpitalu bo musiala byc spakowana bo inaczej nie wiem jak moj Tomek by sie odnalazl.Wystarczylo mi ze nie woedzial jakie ciuszki mi dowiesc do szpitala.Raz za duze raz takie ze mialam body ale nie mialam polspiochow ,po prostu masakra byla:) teraz wspominam to z usmiechem ale wtedybylam mega wkurzona i bylo mi glupio przy lekarzach:/
Koszule rodzilam w swojej ,jakos tak wyszlo :) poporodzie ta poszla do smieci ,i dwie uzylam bo faktycznie pocilam siestrasznie.

Laura zakupilam 3pudelka i bede dzialac:) fajnie ze udaly sie urodzinki:)

Karotka moj mlody na poczatku przybieral 1kg na miesiac teraz zmniejszylo sie. Ale dobrze niech rosnie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Laura super- wszystko udane i po stresie :) Karol pewnie padł wczoraj, po takim dniu...
Monika ahhh Ci faceci :) Dlatego ja oprócz torby do szpitala przygotowałam małą z rzeczami na wyjście, bo juz widzę te 1000 telefonów co wziąć, gdzie jest... I pewnie jeszcze tel od teściowej, ze ona może co innego mi da niz ja chce...

Szykuje się nudna niedziela :) Może wyskoczę z Pawłem gdzieś na zakupy, dla odprężenia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5ejvfr8jg4.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
Karotka u mnie nastrój jako taki, cały czas modle sie, żeby w święta na porodowke nie wyjechac :) dlatego okres świat i nowego roku mam niepewny ;)
Fajne są te opaski dla niemowląt- zawsze mi sie podobały, ale cóż... mojemu synkowi nie zaloze kwiatka :)
Prezentów jeszcze nie mamy. Ale pomysłu też nie. Paweł wziął wolne w czwartek to pojedziemy na badania i moze coś od razu popatrzymy.
A macie jakieś pomysły dla tesciow??

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5ejvfr8jg4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...