Skocz do zawartości
Forum

Lutóweczki 2021


Rekomendowane odpowiedzi

Ja ze swojej strony wam napiszę, że mam bezobjawową ciążę, a mąż mówi, ze wyładniałam, więc mi się sprawdziło na chłopca. Jak kiedyś urodzę dziewczynkę to może będzie inaczej :)))

Któraś dziewczyna tu pisała, że słucha Kurczyńskiej. Napisz (inne panie oczywiście też mogą:)), czy warto ku0pić tą polecaną kołyskę Dreamer? Kosztuje 1200 zł, podczas gdy inne 400-500. Jestem ciekawa czy nie jest przereklamowana.

Odnośnik do komentarza

Hej, witam i ja dołączam 🙂

Termin 14 lutego - dziewczynka. 

Jestem już mamą prawie trzy letniej dziewczynki. Także będę mieć dwie 🙂

Moja ciąża pierwsza z córeczką super, druga długo bsrdzo wymioty i nudnosci. W pierwszej super skóra ect a w tej gorzej. I tu i tu córeczka 

Teraz już lepiej, i wszystko prócz tego w normie. 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o jakieś gadżety to my nie... Zwykle łóżeczko, a na początku next to me. I tak na koniec spała z nami. 🙂

Do dzisiaj zero słodyczy i spacery o każdej porze roku,  i super odporność także chyba coś to daję jednak. 

Ja bylam też długo karmiącą mamą... Więc może i coś dzięki temu. 

Jakie macie wybranecimiona? 

Odnośnik do komentarza

Witaj Kropka. U nas 2 córka i imię Karolina. 1 córka Natalka w grudniu skończy 3 latka.

U nas na początek też dostawka a później łóżeczko turystyczne. Mam dość łóżeczek ze szczebelkami. Córka nie przesypiała nocy bo zawsze sie gdzies walnela czy wsadziła rączkę nóżkę. Wiadomo że łóżeczko musi być puste. No ale wystrczyl wyjazd nad morze i spanie  w łóżeczku a po powrocie łóżeczko drewniane wyleciało z hukiem. Jeżeli chodzi o cerę włosy itd to z 2 córka widzę że mam gorsza cerę. W ciazy z Natalka nie miałam problemow z cera tylko włosy dość szybko rosły. Teraz nie widzę różnicy. 

Odnośnik do komentarza

Witaj Kropa, imię wybrane, dziewczynka w brzuchu.

Czy Wy tez juz kiepsko sypiacie? Obudzę się do toalety i pół nocy z głowy. Co tu robić, oczy się kleją ale ciężko z wygodną pozycją do zaśnięcia, do tego zgaga, nawet po wodzie. W dzień jak zombie się czuję.

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściara 09

Ja słyszę ze ludzie się domyślali bo ładnie wyglądam. No nie wiem. W każdym razie problemów z cera nie mam. Trochę na początku. 

Nie mogłam spać w pierwszym trymestrze. Teraz jak zabiła nawet nie budze się do WC i rano aż mnie boli pęcherz. 

Wylądowałam w szpitalu wczoraj bo pojawiło się krwawienie. Na szczęście jakąś jednorazowa sytuacja i z Maluszkiem wszystko dobrze. Dowiedziałam się że będzie Synek. 

Odnośnik do komentarza

Szczesciara kurcze to musiałaś się nieźle zestresować. Ale dobrze ze z maluszkiem wszystko dobrze. Mam nadzieję że już się to nie powtórzy. 

Ja jak wstanę siku to staram się iść po omacku żeby oczu nie otwierać za bardzo. I siku też w ciemności. Póki co problemów ze spaniem nie mam chyba że za krótko 🙈

Odnośnik do komentarza

Cześć Kropka:)

U nas również już imię wybrane, w zasadzie wybrał syn;) Co do gadżetów - nie kupujemy nic. Mam o tyle dobrze, że wiem co mi się sprawdziło za pierwszym razem więc nie wydaję pieniędzy na zbędne rzeczy. Zastanawiałam się tylko nad koszem mojżesza/kołyską ponieważ u nas nie ma możliwości zawieszenia niczego, ale póki co temat odszedł w kąt. U nas akurat łóżeczko szczebelkowe się sprawdzało. Mały spał tam praktycznie od 3 msca, oczywiście bez żadnych dupereli typu ochraniacze czy inne niebezpieczne cuda wianki. Nam łóżeczko sprawdziło się również dlatego, że syn bardzo ulewał - później okazało się, że miał zwężenie odźwiernika. Po operacji to była super opcja, po pod materac podkładaliśmy zgodnie z radą lekarza specjalny klin i nie było strachu. Dopiero w lipcu tego roku pożegnaliśmy się z łóżeczkiem na rzecz "dorosłego" łóżka. 

Co do bezsenności - niestety u mnie to drama... problemy ze snem miałam już długo przed zajściem w ciąże, a właściwie takie epizody, teraz tylko ten stan się pogłębił. Konieczność wstania do toalety = ponowne zaśnięcie o 5 czy 6 rano.

Odnośnik do komentarza

Doris cale szczęście ze wszystko ok. Ja wczoraj bylam o krok od szpitala ale uspokoilo się na szczęście i jest ok. Skurcze..szkoda gadac. Az sie boje na samą myśl o naszym szpitalu.

Agaczi to witam w klubie. Noce są nasze. Ja z reguły 2.30 3.30 idę do lazienki i potem roznie ale w granicach 2-3 godzin nie śpię. Tylko w ciąży tak mam. Chociaż zasypianie wieczorem mi szybciej przychodzi w ciąży niż normalnie. Po porodzie będę znowu prasować o 3 nad ranem tak do nastepnego karmienia 😉

Do miłego i dobrej nocy.

Odnośnik do komentarza

Pomylilam nie Doris a Szczesciara mialo byc.

Malutka takie listy wyprawkowe są w książeczkach ktore powinnaś dostac od poloznej. Myślę do lekkiej modyfikacji wg swojego uznania, ale będą pomocne. Duzo tego jest. Mozna podzielic liste na duze drozsze w tym meble, mama czyli to co dla mamy do i po porodzie, maluszek do szpitala, po i tutaj juz podzial na ubrania, kosmetyki, na zabawki przyjdzie czas. Mozesz poczytac o krwi pępowinowej- PBKM. Maja tez bezpłatne webinary.

Fotelik do samochodu, polecam z baza isofix, wymienna tapicerka na lato

Wozek wiadomo, choc znam osoby ktore sie obyly bez.

Lozeczko (na dluzej starczy i mozna tez umiejscowić na nim przewijak a w przyborniku mieć potrzebne art.do pielegnacji) kolyska starcza zdecydowanie na bardzo krotko. Poki co nie wiesz czy urodzisz dziecko 2.5kg i 50cm czy 4.5kg i 59cm... cdn. 😉

 

Odnośnik do komentarza

Mom5 - mam nadzieję, że więcej już takich alarmów nie będzie. Odnośnie zasypiania, przybijam piątkę;)

Doris dopiero teraz doczytałam. Dobrze, że wszystko skończyło się pozytywnie! uff

Malutka - każdemu sprawdza się co innego;) u nas na przykład nie kupowaliśmy elektronicznej niani, żadnych detektorów tętna, kokonu. To co nam się przydało to podgrzewacz do butelek (niestety udało mi się karmić tylko 3 msce i to z lakatorem - ciągła praca i odciąganie). Miś szumiś też jest u nas przereklamowany (mały dostał go na prezent). Lepiej sprawdzała się stara dobra suszarka albo szum morza z YouTube'a^^

Tak jak pisałam wcześniej - żadnych "ozdób" do łóżeczka nie kupowaliśmy. Syn dostał na prezent ochraniacz na łóżeczko razem z pościelą, szybko zakończył żywot w naszym domu😉 To co nam się sprawdziło to również klin do łóżeczka, w razie sapki czy tak jak było u nas ulewania - super rzecz. Zrezygnowałam teraz również z kaftaników...Body jest jednak wygodniejsze i ładnie zakrywa plecki. Rożek - użyty tylko 1 raz po przyjeździe ze szpitala, oddałam więc w zasadzie nówkę sztukę:) 

Odnośnie butelki - z racji tego, że już musieliśmy wybierałam taką antykolkową i w sumie nie wiem czy to dzięki niej czy mieliśmy szczęście ale obyło się bez dramatów:)

Smoczek - kupiliśmy jeden, nie polecam łańcuszków - my mieliśmy jakby w komplecie ale nie był używany, może chyba więcej szkody narobić niż pożytku:/ I też z perspektywy czasu będę chciała rozejrzeć się za lepszym "leżaczkiem" do wanienki. My mieliśmy jeszcze taki plastikowy do kąpieli, ale niestety ślizgał się, był niewygodny, ciągle musiałam poprawiać małego. Teraz wiem, że są jakieś cuda silikonowe także może to lepszy trop;)

Więcej już chyba nie pamiętam^^

 

 

Odnośnik do komentarza

Wyprawka z ksiazeczki od poloznej, z tej korzystam:

1. Pierwsze ubranka 56-62cm, warto miec również te 62cm od razu mogą się przydać, tak jak u nas, 56cm zdecydowanie za małe: body krotki długi rekaw, kaftaniki/koszulki, spiochy lub pajacyki, polspiochy/ spodnie, czapka bawelniana bez zawiazywania, skarpetki, kombinezon na zewn., siniaki, wilgotne chusteczki na wypad do przychodni, jakas chustka apaszka, kocyk, rozek, moze tez sluzyc jako mata do polozenia dziecka, pieluszki jednorazowe, pieluszki ala tetra albo tetra, wybieram bambus bawelne muslin

2. Apteczka malucha: sol fizjologiczna w ampulkach, gumowa gruszka ktora mozna wyparzac, termometr bezdotykowy, waciki do oczu dupki, gaziki jalowe do pepka, patyczki do uszu, krem/ wazelina do dupki, profilaktycznie krem na odparzenia (moze wystarczyc probka ktora zapewne otrzymasz predzej czy pozniej od poloznej), krem,zel,balsam do kąpieli, balsam do ciala, krem do twarzy, szampon, nozyczki do paznokci i wodka do dezynfekowania nozyczek, szczotka do wlosow, proszek lub plyn do prania i plukania, szczoteczka do dziąseł, ew.smoczek,

Odnośnik do komentarza

Wyprawka z ksiazeczki od poloznej, z tej korzystam:

3. Do codziennego użytku, kolejne art.: lozeczko drewniane z regulacją wysokosci, materac do lozeczka, przescieradla, spiworek otulacz co kto woli, opcjonalnie podkład pod przescieradlo przed zamoczeniem materaca, plaska poduszka ew., przewijak, wózek, opcjonalnie chusta do noszenia- polecam, wanienka, ręczniki kapielowe, myjki bawelniane do mycia, torba do wozka, fotelik juz byl, termometr do mierzenia wody jesli ten dla maluszka nie ma funkcji pomiaru temp.otoczenia.

4. Inne produkty: preparaty na laktację, wkladki laktacyjne, profilaktycznie moze byc butelka do karmienia, mozecie dostać od poloznej avent 60ml, podpaski, podklady poporodowe w majtki i na lozko, octenisept, koszula porodowa, ubrania do karmienia staniki, bluzki, pizama, krem na pękające lub pogryzione brodawki sutkowe, majtki poporodowe.

5. Zewnętrzny dysk pamięci na zdjęcia;) to juz tak pol zartem pol serio ode mnie.

Obawiam się ze i tak nie wszystko zapisane. Duzo tez kwestią przyzwyczajenia lub po prostu wyboru. Czy przewijak na lozeczku czy z komodą, czy wanienka czy wiadro do kąpieli lub skladana wanienka, sa krzeselka do kąpieli. Czy kombinezon i kocyk w wozku czy kurtka spodnie i skarpety a do tego spiwor w gondoli.

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściara 09

Ja nianie kupię na pewno tym razem. Nie raz małego budziłam wchodząc i sprawdzając czy wszystko ok. Fajna sprawa później też na wyjazdy czy np wesele. 

Kosz Mojżesza moje 2 koleżanki bardo polecają. Szczególnie jak ma się mało miejsca. 

Do kąpieli sama wanienka. Nie wyobrażam sobie żadnych wkładek. Mielismy też ta plastikowa wkładkę ale zupełnie nie wypal.

Laktator uważam że też jest bardzo pomocny. I warto dołożyć. Myślę że nie udałoby się bez niego tak długo karmić piersia. 

Odnośnik do komentarza

Dzięki wszystkim za odpowiedzi 💗

Listę rzeczy do kupienia wiadomo mam. Część dostanę od znajomych, a resztę muszę wybrać sama i tu się zaczynają schody, za duży wybór 😆

Niani nie kupuję, bo mały będzie spał z nami w pokoju, dopiero jak podrośnie urządzimy mu drugi. Zresztą w mieszkaniu, gdzie cały czas jestem z mężem, chyba się nie przyda. Stelaża do wanienki też raczej nie kupię, bo mam dużo miejsca w kuchni. 

Chciałabym chociaż 3 miesiące karmić piersią, ale różnie bywa, a jak to ma być męka dla mnie i syna to wolę spasować. Zobaczymy.

Mom5, memola fajna rzecz, ale mieszkam w starym budownictwie, gdzie ściany albo się sypią albo łamią wiertła😁

Odnośnik do komentarza

Akurat z laktatora nie korzystalam, udało się bez, ale w dobie gdzie w niedzielę sklepy są zamknięte warto miec pod ręką, tak samo jakies srodki p.goraczkowe, p.bolowe itp. Nie kazdy ma w miescie 50 aptek, a moze sie zdarzyc ze bedziemy same z maluchem w domu i co wtedy.

Nam szumis dawal znac na tel kiedy byla pobodka, taka ala niania.

Agaczi jak polowkowe?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...