Skocz do zawartości
Forum

Mamy z Pomorskiego


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,
Newania wydaje mi się, że to moje zmęczenie spowodowane jest spadkiem ciśnienia- normalnie mam 90/55 a w ciąży mam zakaz mierzenia bo się później denerwuję i mężuś mi zabronił. Malutka też ma w tym swój udział- w nocy się nie wysypiam bo mnie wszystko boli i co chwilę biegam do toalety a w dzień wiadomo- każda kobieta ma w domu masę rzeczy do zrobienia. Powoli czuję, że malutka chce już wyjść- jak za długo nie głaszczę brzuszka to się denerwuje i daje mi takiego kopniaka, że zwijam się z bólu! Mam tylko nadzieję, ze nie najdzie jej na podróż na ten świat w godzinach szczytu i to w weekend- chcę rodzić w Wejherowie a przez turystów ciężko byłoby się przebić:Kiepsko: Ostatecznie, jak już będzie jej się bardzo spieszyło, podskoczę do Redłowa. Miłej nocy :Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/7dd702d99e.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/0174999f0.png?4853

Odnośnik do komentarza

Witam po mojej dłuższej nieobecności z powodu wyjazdu :)
Posiaczek, życzę udanego rozwiązania :) Ja jeszcze trochę muszę poczekać na ten moment, choć na razie jeszcze za dużo o tym nie myślę ;)
Kaskato -ja spotkała tego lekarza tylko raz - ostatnio byłam u niego na usg połówkowym - i dlatego za wiele nie mogę o nim powiedzieć. Na mnie zrobił dobre wrażenie, jest dość kontaktowy, wszystko mówił, co robi i co ogląda na ekranie. Ale właściwie to tylko tyle mogę powiedzieć. Ale życzę udanej wizyty :)

Odnośnik do komentarza

Rodziłam w Wejherowie bo mój mąż się uparł że tamten szpital ma najlepszą opinię. Ja wprawdzie nie mam porównania ale powiem ci, że bez rewelacji. Sala porodowa faktycznie nowa, z prysznicem. Oddział położnyczy zwyczajny, po 2 osoby w sali, jak jest duży ruch to dostawiają jeszcze po jednym łóżku. Doradztwo laktacyjne tam praktycznie nie funkcjonuje! Obie z koleżanką z sali nie mogłyśmy sobie poradzić z karmieniem i nikt się tym nie zainteresował. Do tego sanitariaty (ubikacja, prysznic) są w nieciekawym stanie. Koniecznie pamiętaj zabrać papier toaletowy bo jak się tłumaczono nigdzie nie ma, bo szpitali na to nie stać;/ Co do personelu to nie można generalizować- wszystko zależało od zmiany, bywały położne cudowne ale i takie, których nie dało się wytrzymać. Bardzo miło wspominam panią pracującą na oddziale patologii ciąży, która przygotowywała mnie do porodu.Mój poród przyjmowała położna ale jak miałam problem z łożyskiem natychmiast zjawiła się lekarka i masę innych osób. Najważniejsze, że Zośka zdrowa i wszystko skończyło się dobrze ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/7dd702d99e.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/0174999f0.png?4853

Odnośnik do komentarza

Dzięki za wyczerpującą wypowiedź. Faktycznie, ja też słyszałam dużo dobrych opinii o tym szpitalu, ale jednak jak sama piszesz rewelacji nie ma, a wszystko w największej mierze zależy od ludzi na jakich sie trafi. Ja prawdopodobnie będę rodzić w Wojewódzkim, bo jednak tam mam najbliżej, byłam juz zwiedzić porodówkę, położne poznałam w szkole rodzenia, moja lekarka też tam pracuję, więc mam nadzieję, że będzie ok. Byle mała urodziła się zdrowa :)

Odnośnik do komentarza

newania
widzę, ze niedawno rodziłaś, mogę wiedzieć gdzie i jak wspominasz to przeżycie? Niedługo mnie tez to czeka, dlatego jestem żywo zainteresowana tematem :)

Ja rodziłam na Klinicznej i jeśli chodzi o sam poród to jestem zadowolona z opieki i sali. Pobyt w szpitalu wspominam już mniej miło. Mają tam wielki bałagan, przenoszą pacjentki z jednej sali na inną i nie zanotują tego nigdzie a potem szukają jej po wszystkich salach i powtarzają "gdzie my ją położyliśmy?" Miałam też nieprzyjemne zajście w tym szpitalu ale to innym razem bo długo by opowiadać

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...