Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2020®


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny. Moja niedziela jednak opiera sie tylko na nerwach. Strasznie boje sie jutrzejszej wizyty i chyba odliczam już każda godzine.
W nocy dzis srednio spałam ale to przez to, że zostaliśmy u rodziców na noc i to jednak nie moje łóżko.
Tak to pobolewa mnie brzuch ale czy to normalne czy moze z nerwów nie wiem juz sama. Momentami mam mdłości ale jest nawet znośnie.
Wrócę do domu to pewnie pójdę po prostu spać.

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny
Ja właśnie z moim niemężem jedziemy na randkę do restauracji. Dawno nigdzie nie wychodziliśmy a, że mam trochę lepsze samopoczucie to wykorzystamy :) chociaż powiem wam, że jazdę autem bardzo źle znoszę :/
Magda wiem co czujesz, mam to samo. Też się obawiam jutrzejszej wizyty. Ale musimy być dobrej myśli. Od wczoraj boli mnie brzuch ale w aplikacji ciąża+ pokazało mi, że w 11 tygodniu jest taki trzytygodniowy etap kiedy dziecko ma gwałtowny wzrost wiec te bóle tłumacze sobie rozciąganiem macicy :D
Na która godzinę masz wizytę?

https://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoeflvaqdo.png

Odnośnik do komentarza

Agula na 16.45 a ty? No na pewno tak właśnie jest. A jak tam bo wczoraj myślałaś, że plamisz. Wszystko jest okey?
Ja juz ten tydzień tak z nerwów wariowałam, że naprawdę bylam gotowa ściemnic cos by jechac do szpitala i by zobaczyli czy wszytko jest okej. Boje sie znowu takiej sytuacji,ze nosze w sobie od kilku tygodni martwe maleństwo. Mam nadzieję, ze jutro bedzie wszystko ok i w końcu sie uspokoję. I Tobie Kochana życzę tego samego

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

Magda też się tego boje. Cały czas się zastanawiam czy maluszek żyje ale potem sobie myśle, że mam nadal wszystkie objawy wiec chyba jest dobrze. Można sobie pomysleć, że psychopatki ale kobieta po poronieniu niestety cała kolejna ciąże będzie miała strach.
Plamień nie miałam. Chyba miałam zwidy ale ciagle chodziłam do łazienki sprawdzać.
Ja mam wizytę na 12:30 także idę pierwsza. I wierze, że obydwie usłyszymy dobre wieści! ❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoeflvaqdo.png

Odnośnik do komentarza

No wlasnie tez mnie pociesza fakt, ze tak fatalnie sie czuje. Bo wtedy właśnie objawy takie typowe ustały i bolał mnie brzuch. Dość mocno inaczej jak teraz. Nie raz musialam wziąć nospe. Ale z drugiej strony dziewczyna ktora leżała ze mną na sali miała ciążę bezzarodkowa i tez miala normalne objawy. Wiec strach pozostaje...
Daj jutro koniecznie jak najszybciej znać co u Ciebie bo ja i tak martwię sie za nas obie.

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny:)
Iskierka ja dziś też czuję się bardzo dobrze i też właśnie aż nie mogę się nadziwić;)
Agula, Magdaa na pewno to dla Was niełatwe, ale trzeba być dobrej myśli. Jestem przekonana, że jutro będziecie mieć same dobre wiadomości dla nas:) spróbujcie się dziś trochę zrelaksować:)

My do południa zaliczyliśmy spacer i gotowanie obiadu, a teraz odpoczywamy, bo rodzice wzięli synka na wycieczkę, więc chwila dla siebie;)

Odnośnik do komentarza

Teska no mam nadzieję, ze jutro podzielimy sie z Wami dobrymi wieściami i ze bedziemy za chwile sie smiac jakie byly z nas panikary.

No ja juz w domu ale ze spania nici bo w końcu ktos odpowiedział na ogłoszenie w sprawie sukni ślubnej. Pierwsza zainteresowana po roku. Ale tak to jest jak ledwo sie od ziemi odroslo i potem znaleźć kogos podobnego to wyczyn

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

MagdaBędę dawała znać od razu po wizycie. I mocno trzymała za Ciebie kciuki!
Teska dzięki za wsparcie :)

My już wróciliśmy do domu i leżę w łożku. Trochę sobie odpocznę, pewnie już nie wstanę z niego ;) Tylko na wieczorna toaletę :D
Czuje się zmęczona dzisiaj. Obudziłam się o 7. A ta droga autem do miasta mnie wykończyła bo cały czas wymiotować mi się chciało.
Magda ja też nie jestem specjalnie wysoka. 160 cm. Także nie jesteś sama, chyba że jesteś jeszcze niższa :)

https://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoeflvaqdo.png

Odnośnik do komentarza

Magdaa, Teska No prosze :D Wy sprzedajecie sukienki a ja wlasnie szukam :P To znaczy slub planujemy dopiero w 2021, ale juz pare kiecek obejrzalam. Pozniej brzuch urosnie i trzeba bedzie troche poczekac ;)

Trzymam kciuki za Wasze jutrzejsze wizyty, Dziewczyny! Nie denerwujcie sie na zapas. Pozytywne mysli tez sa bardzo wazne! Na wiele rzeczy nie mamy poprostu wplywu. Dlatego zajmijcie sie czyms milym, wezcie kapiel, idzcie na spacer, idzcie do kina.. Cokolwiek co sprawia Wam przyjemnosc i zajmie glowe czyms innym. Zadna z nas nie ma 100% pewnosci, czy wszystko dobrze sie zakonczy, czy dzieci beda zdrowe.. Ta niepewnosc pozostaje juz na zawsze i nie konczy sie w momencie porodu. Ale stres z tego powodu nie wnosi niczego dobrego. A juz calkiem stres na zapas. Sciskam Was i przesylam duzo pozytywnej energi! Nie dajcie sie ponurym myslom :) i dajcie znac zaraz po wizytach!

Odnośnik do komentarza

Patka za tydzień to będzie raczej za wcześnie bo to będzie u Ciebie 11 tydzień zaczęty a prenatalne chyba się robi od 12? Chyba że się mylę to mnie poprawcie :-)
Agula współczuję że znowu Cię dopadło :-(

A ja dziewczyny due martwię bo się dobrze czuje, nic mi nie dolega :-| czasem tylko brzuch pociągnie a tak to jakbym nawet w ciąży nie była...

https://www.suwaczek.pl/cache/117a7371ba.png

https://www.suwaczek.pl/cache/eb0b94a641.png

Odnośnik do komentarza

Patka prenatalne 11-14 tydzień jednak uwazam ze 11 tydzien to jednak za szybko skoro moj lekarz nie umówił mi ich dziś przy wizycie tylko za półtora tygodnia. Uważam wiec, że drugi termin jest jednak lepszy.

Agula z dwojga złego sie ciesz, dobrze, ze cos sie dzieje. Ja wczoraj tez mialam epizod ze mało brakowało a bym zwymiotowała po zwykłej wodzie. Jedyne co to wczoraj inaczej bolał mnie brzuch wiec mialam juz nerwy. Plus w końcu na nowo czuje moje piersi bo juz dawno nie dokuczały.
Juz niedługo twoja wizyta, jestem cały czas z Toba myślami. I wiem, ze bedziesz miala pewnie sporo osob do poinformowania ale nie zapomnij o nas bo ja tu będę czekać.

Do mnie właśnie dzwonili w celu potwierdzenia wizyty i dowiedziałam się, ze nie ma położnej więc pewnie będą bez niej obsuwy... Wiec juz sie nastawiam, ze o 16:45 to ja na pewno nie wejde do gabinetu..

Mery z doświadczenia powiem ze jak nic ci nie jest to jeszcze chwila a wróci ze zdwojoną siła wszystko :D Gdy ja tylko tak mowilam to na drugi dzień płakałam przez to jak sie źle czułam.

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8vfxmuewun2k6.png

Odnośnik do komentarza

Hejka dziewczyny. Źle się czuję od jakoś 3 dni. Wczoraj wróciliśmy od znajomych, małe 50km ale powiem Wam że całą drogę było mi źle. Zatrzymaliśmy się pod domem i tylko zdążyłam wyjąć reklamówkę z podłokietnika (bardziej przygotowaną w razie 'w' dla córki). Dzisiaj też od rana wcale nie najlepiej. Zjadłam śniadanie i po godzinie wszystko poszło do toalety. Teraz zrobię drugie podejście żeby coś zjeść bo jestem słaba.

Patka super zdjęcie :) fajnie już widać dzidziusia. Najważniejsze że wszystko jest ok.

Magdaa, Agula dajcie znać jak tam po wizycie. Na pewno będzie wszystko dobrze :)!

Agula ja też się cieszyłam że wszystko przeszło, że dobrze się czuje. Ale wróciło ze zdwojoną siłą. Czytałam gdzieś że koło 10, 11 tygodnia to jest taka kulminacja mdłości i złego samopoczucia.... Ale już tak blisko mamy do drugiego trymestru więc mam nadzieję że jeszcze trochę dany radę.

Buziaki dziewczyny. Ja uciekam spróbować zjeść kolejne śniadanie. Oby zostało w brzuchu.

https://www.suwaczek.pl/cache/47fe60fbd7.png
https://www.suwaczek.pl/cache/cb65d4eb8d.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. No udało mi się Was nadrobić.
Agula, Magda trzymam kciuki żeby na wizycie było wszystko ok.
Ja USG miałam robione przez brzuch juz w 9 tygodniu.
Agulawspółczuje mdłości. A juz się wydawało, ze to koniec ich nie? Ja czasem mam brązowy śluz ale nie przejmuje się tym bo to nie wiele tego a czasem zapomnę zjeść leki o danej porze i wiem, ze to tez powoduje to plamienie. Powinnam jeść je zawsze o tej samej porze no a różnie z tym bywa.
Klaudia przykro, ze tak ciężko się czujesz.
Dziewczyny dacie rade, za jakiś czas na pewno będzie już po mdlosciach.

Tak w ogóle to ja przestałam sie wszystkim przejmować. Co będzie to będzie. Uważam na siebie oczywiście ale nie dobieram sobie niczego do głowy.
Aha i tak sobie myślę... Nie przejmujcie się brakiem objawów.. To nie jest oznaka tragedii. Ja w pierwszej ciąży byłam bez objawów.

A jeszcze sobie przypomniałam, ze jak kiedyś leżałam w szpitalu to z powodu kolki nerkowej przyjęli dziewczynę która nie wiedziała ze jest w ciąży a była w piątym miesiącu. Była w szoku i opowiadała ze jest przerażona bo jeździła na nartach i podróżowała wiele. Brak okresu często się jej pojawial w życiu ze wzgledu na jakąś chorobę. Wiec dlatego nawet nie pomyślała o ciąży. A brzucha to w ogóle nie miała.

https://www.suwaczek.pl/cache/4aae7f6b34.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny:) miło Was wszystkie czytać:)
Przede wszystkim Agula Magdaa kciuki zaciśnięte, będzie wszystko dobrze, piszcie jak będziecie po:)
Klaudia mam nadzieję, że śniadanko tym razem się przyjmie:) i że będzie coraz lepiej:)
Mery też mam czasami momenty, że tak naprawdę mało tą ciążę czuję. Ale tak jak pisze Aneczka, staram się niczym nie przejmować. I wmawiać sobie, że przecież na pewno będzie wszystko dobrze:) syn mi bardzo pomaga, bo czasem tak absorbuje uwagę, że naprawdę nie jestem w stanie o niczym innym myśleć :D a jak córa, przeszła jej trochę mamoza?:)
Patka też mi się wydaje, że ten 11 tydzień to może być ciut wcześnie. A jak tam dzwonisz się umawiać, to nie możesz ich spytać? Mnie pytają o ostatni termin @ i wyliczają mi terminy, które pasują.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...