Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

Witam koleżanki!!!

u nas ospa wietrzna pełna para, cholera sie rozpanoszyła na dpobre...Amelcia jest dzielna, tzn myslę, że przechodzi to znośnie, dziś mielismy kryzys ale po godz. płaczu przeszlo, chyba ibufen zaczął działać, za bardzo tez się nie drapie i ładnie daje sie zmarować, codziennie mamy nowy wysyp krost ale chyba nie jest tak źle, mam porównanie z opowiadaniem koleżanek, które noce miały zarwane, wysokie gorączki itp, malutka się trzyma, w nocy spała, teraz ładnie sie bawi więc nie narzekam, mimo wszystko szkoda mi tych pięknych dni za oknem...ehhhh to mamy weekend majowy, no trudno, najważniejsze aby ospa przeszła w miare szybko i bezboleśnie.

Karolajna najważniejsze, że masz wsparcie dziadków, ta "instytucja" jest po prostu bezcenna!!! no i oby Maleństwo zechciało już pojawić się na świecie, wiem , że już nie masz cierpliwości, jesteś zmęczona, ehhh już niedługo.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

Karolajna.. szczęśliwego, szybkiego i bezbolesnego rozwiązania. i oczywiście wsparcia ze strony najblizszych- to na pewno bedzie wam wszystkim łątwiej. BUZIAKI :*

ZawszeBosa... zdrówka dla Amelci. i wytrwałości. mam nadzieje, że szybko miną dolegliwości.

aldonka.. powodzenia w sprawie, mam nadizeję, że uda wam sie pomyślnie zakończyć te m ieskzaniowe sprawy. i gratulacje z odziałem przedskzolnym. u was chcą dobra dla dzieci,.. nie to co u nas :(

no właśnie.. a nsze przedskzole nowa władza chce zlikwidować i podłączyć pod zespół szkół (gimnazjum i podstawówkę) - ze wzglkędu an to, ze dyrektorka jest przeciwko obecnej polityce, a dokładniej, z ebyła na referendum. takie polityczne zagrania. niby chca zaoszczędzić- cąłe 4 tyś.. tylko, jak nie będize dyrektora- potrzebny będize jakiś kierownik.. ciekawe czy za 4 tyś rocznie będiz epracował? nieważne.. u nas mega galimatias. nie wiem, czy będę miała gdzie do pracy wracać po urlopie. zamiast myśleć o rozbudowie placówki to oni chcą ją niszczyć. najgorsze jest to, że po rekrutacji mogliśmy przyjąć tylko 6 dzieci, a dla ponad 20 nie ma miejsc.

co u nas? wszystko ok- dizeci mają niekończący się katar, a marek do teog kaszle, łzawi.. mysle, że ot na tle alergicznym.
za to mnie wszytsko łapie od 2 tygodni. najpierw jakies gorączki, bóle mięśni... jak juz inęło to ostatnia ósemka zaczęła wychodzić i z bólu nie mogę :( i najgorsze, ze wzięłam na ból ibuprom- kapsułki i mam na cąłym ciele wysypkę, jedna wielka gorąca czerwona plama :( wyglądam jak po solarium... nie przypominam sobie, aby po ibuprofenie tak mnie sypało, muszę wrocić do leków na paracetamolu... oby tylko dolegliwości szybko minęły... echh...
pozdrawiam z zimnego pomorza :*

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

cześć cioteczki!!!

Karolajna, i jak tam? odpoczywasz, czy już masz dzieciaczki w domu?a może juz maleństwo wezwało, odezwij sie
Karolajna mam pytanie, kapałaś dzieci przy ospie, lub czy dzieci brały prysznic? sa różne opinie na ten temat, ja zapomniałam o to zapytać lekarza, on też sam się nie odezwał, zreszta nie byłam u naszego pediatry tylko na pogotowiu, bo była to sobota więc nie miałam wyjścia. Ja Amelii robie szybki prysznic, na logike to biorę, że to po prostu jest zdrowsze. Co Ty na to?

Klabacka, widzę, że u Was polityka ważniejsza od dobra dzieci, Boże w jakim my kraju żyjemy???
a co do kataru, to współczuję, taka aura za oknem, niedawno mieliśmy zimę teraz tropiki, co za klimat...no i Ty biedna tez się borykasz, oby wszystko u Was przeszło!!!

Aldonka , życze pomyslnych rozwiązań w sądzie i życzliwości ze strony ludzi

a u nas...różnie, 3 dzień ospy mamy za sobą, w nocy był kryzys, Amelcia nie spała od 24:00 do 3:00 nad ranem, zasypiaął mi na rękach, potem wiła się za świądu i tak w kółko...szkoda mi jej bardzo....ja też już jestem zmęczona...najważniejsze jest teraz aby jej ulżyć, co za wstrętne choróbsko!!!! szlag mnie trafia jak nie można dziecku pomóc, zobaczymy jak będzie tej nocy......

to tyle kobietki, spokojnej nocy!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

hej

moja lidka sie nie dostała do przedszkola. strasznie żal.::uff2::uff2:
u nas też chorubskowo. najpierw trochę nie za dużej temp. miała lidka teraz przypałetał się katar, ciągły i srasznie wodnisty. a ja na domiar złego jakąś awarie żołądkowa załapałam. kurowałam się orzechówka i głupio mi było już iść na karate po tych lekarstwach.
jutro jedziemy na kemping. postanowiliśmy rozpalić ognisko. nie tam żadny grill.
własnie mój mąż obiaśnia dla lidki insrukcje obsługi ognicha. "....i trzeba przynosić drzewo.... i jak się mama upije to bedzie skakać przez ognisko i się smalić...."
lidka od jakiegoś czasu rozmawia ze swoją wymyśloną przyjaciółką. nazywa się Malutka. idziemy na spacer a lidka np mówi i patrz mama Malutka do nas przyszła.:dzidzia_mis:pozatym ścieli jej łożeczka itp

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza

paczanga udanego ognicha!!!! daj czadu, Ty to potrafisz sie bawić!!! tyłeczka nie przypal!

u nas noc zdecydowanie lepsza od poprzedniej, była pół godzinna pobudka, a potem Mała spokojnie zasnęła- ufff, dziś jestem na tyle wypoczeta, że umyłam okna, posprzatałam, obiadek też juz mam gotowy więc jestem zadowolona. Amelci dopisuje dobry nastrój więc jest super!!!! myślę,że będzie już coraz lepiej!

pozdrawiam Was!

a gdzie Karolajna?????

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

A Karolajna w domu... zmęczona na maxa, rozdrażniona i stęskniona za dziećmi. Krzysiowi coś nie spieszy się na świat. A bynajmniej nie czekam na niego leżąc plackiem, wciągnęłam nawet męża w akcję wywołującą ;) i nic... Byliśmy dziś na spacerze i niestety oprócz zmęczenia upałem i łażeniem niewiele zyskałam.
Na jutro rano mam umówione w przychodni przyszpitalnej KTG. Może tam się cosik wyklaruje.

Zdrówka dla wszystkich! Pozdrawiam cieplutko!

:36_2_53:

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

Zawsze Bosa ja kąpałam swoje dzieci podczas ospy, ale tylko szybki i nie za gorący prysznic. Uważam, że mimo wszystko higieną ważna jest, szczególnie jak dziecko ma gorączkę, poci się, no i te kolejne warstwy mazideł się nakłada... Po takiej kąpieli lepiej się czuły i ja też ;) Natkę nawet raz moczyłam w kąpieli z kryształkami nadmanganianiu potasu, bo biedaczka cała była wysypana i bardzo ją to męczyło.

Życzę udanej walki z chorobą.

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

hej
u mnie też się spóźniał tylko że okres o 4dni. miałam nadzieje wiec w ruch poszły 3 testy w każdym 1 kreska no a teraz okres:(a tak na marginesie to na allegro testy znalazłam po 1zł za test-polecam.
z wyjazdu wróciliśmy ale z katarami i małą grypką. wczoraj spałam do 14 dobrze że teściowa przejeła wnuczkę.

Odnośnik do komentarza

hej
u mnie chandra. lidka też daje do wiwatu:36_11_23:. strasznie marudzi przy zasypianiu po wstaniu i tak w kółko. oczywiście z mężem jest idealna:tata:. to mnie wpędza w jeszcze wieksze kompleksy.
lidka mówi o sobie tylko w męskiej osobie. ostatnio jej zwróciłam uwagę żeby tak nie mówiła bo jest dziewczynką a ona na to że nie jest dziewczynką tylko Lidka-z wielkim przekonaniem .
pozdrowienia

Odnośnik do komentarza

Hey girls

Ależ tu cicho... Forum nam umiera. Szkoda.

11.05.2012, po dłuuugim oczekiwaniu, SN urodził się Krzyś - 3870g i 55 cm, 10 pkt :)

Jeszcze w tym tygodniu mąż ma wolne, ale od najbliższego poniedziałku wraca do pracy. No i się zacznie bangladesz ;) Na razie Krzychu ok, choć pozostałe dzieci nieco zazdrosne i starają się za wszelką cenę przykuć uwagę mamy.. która nic tylko karmi, lula, przewija małego i dochodzi do siebie po trudach porodu. Poród dość szybki, ale na maxa bolesny, myślałam, że za 3 razem będzie łatwo, szybko i przyjemniej. Niestety się myliłam.

Pozdrowienia dla Was i waszych rodzin!

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

:Hi ya!::Hi ya!::Hi ya!:

na wstepie;

Karolinko-gratualcje:love_pack:
Krzysiu-rosnij zdrowo! jedz dużo, spi duzo, mało płacz:36_15_9::36_15_9:

Pacznaga powodzenia w egzaminach:36_15_9::36_6_5:

u nas zawrotnie
remonty pełna para i malo czasu
tera zpłytkarz wszedł wiec do 3 tygodni bedzie robil
juz na szczescie wsyztsko kupione ma bo codziennie jezdzilsimy za gratami
i dzis tez plytki przyjechlay zamowione:36_15_9:
tylko nie wiem czy Darek za granice nie pojedzie bo w firmie kiepsko....
a wypłaty nie maja a trzeba z czegos zyc i za robocizne zapalcic:36_2_14:

chlopaki rosna i wariuja
od wrzesnia Natan do pdkola idzie
u nas za darmo tylko obiadki i herbatki
i z dotacji sie staramy otworzyc przedkole dla mlodszych 3-4 latkow
takze Julian tez bedzie chodzil:8_5_13:

Odnośnik do komentarza

Karolajna, cuuudnie na reszcie masz Krzysia przy sobie, wypoczywaj możliwie jak najdłużej!!!! Dobrze , że możesz liczyc na pomoc męża i teściów, niech Krzyś rośnie zdrowo, a pozostała dwójka szybciutko zaakceptuje nową sytuacje, tego Wam zyczę!

długo się nie odzywałam, a to nie było weny, to czasu , a potem nie miałam internetu.

u nas spokojnie, Amelia znów biega do przedszkola, zadowolona jak nie wiem, na razie zdrowa, cały czas mówi i mówi. Te teksty 2,5 latków sa rozbrajające.

oby nasz wątek nie zanikł ale powiem szczerze, że trudno pisac....dzien za dniem ucieka, zmęczenie

pozdrawiam Was koleżanki

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

KAROLAJNA gratuluję :)) ciesze się z Wami. życzę Tobie siły, radości i cierpliwości, a Twoim starszym pociechom zrozumienia i ciepła rodzinnego. Na pewno dasz radę! Krzysiu- rośnij zdrowo :* :love_pack:

a my jestesmy po szczepieniu... mała na 3 miesiace ważyła mniej niż brat :D ha ha... bo jak sobie przypomnę, ze marek przez pierwszy miesiac nie miał wagi urodzeniowej, to mnie tym bardziej dziwi :)
Hania spokojna, waży 4880 i długa 63 :)

aldonka.. powodzenia z remontem i tym nowym oddziałem :) trzymam kciuki za sukces :*
ZawszeBosa.. super, ze Amelcia taka radosna w przedszkolu :)
paczanga.. powodzenia z egzaminami !

ps. czy wasze 2,5 latki śpia jeszcze w dzień? bo ja wracam z markiem z p-la o 13:30 i pada jak mucha. ptrafi spać do 16tej i cięzko mi go wybudzić. a późnij mam kłopoty z jego usypianiem. wariuje w łózku nawet do 2 godzin! 19:30-21:30, zalezy do dnia.. jestem załamana... nie mam na niego sposobu... a już po 6 rano jets na nogach ;/

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

paczanga, trzymam kciuki!!!!!!! dasz radę kobietko!!

Klabacka, moja Amelcia jest padnięta po przedszkolu ale w zasadzie nigdy nie spi, pada jak mucha o 19:00, czasem zdrzemnie sie w drodze do domu w aucie, czyli jakieś 10 min. Gdybym ja położyła to tez byłby problem z usypaniem, spróbuj go odzwyczaić od spania, trzymam kciuki, i powodzenia.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

hej
zdałam na 7kiu, więc teraz mam pas niebieski z żółtym. było ciężej niż ostatnio, dorobiłam się zakwasów w łydkach.:36_7_5:

kabacka u mnie jest tak że lidka w dzień nie chce spać. kładzie sie z regóły z wrzaskiem i tak przez pół godzinkę walczy. później też trudem zasypia o 22, wstaje o 7,30. jak jej nie położe dzień to chodzi marudna, czasem sama padanie przy bajce, tak o 16. żadko jest tak że bez drzemki w dzień jest do snu pogodna. też nie wiem jak z nią postępować.

przyszły już nam bilety na euro:Kiss of love:

pozdrawienia

Odnośnik do komentarza

och paczanga współczuje, cholera jasna szlag mnie trafia , jak słysze takie rzeczy! nasz chory system...chore państwo....

a tak w ogóle koleżanki wszystkiego najjjjjj w Dniu Matki!!!!!!!!
my dzien matki zrobilismy sobie wczoraj, było bardzo miło, Amelka odspiewała sto lat, dostałam kwiaty , czekoladki i zażyczyłam sobie krzew rododendronu, więc kolejny egzemplarz jest juz w ogrodzie, uwielbiam je!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

witajcie

karolajna, jak sobioe radzicie?? zdrowia i sił wam życzę :*

paczanga, na jaki mecz macie bilety? serdecznie wam gratuluję!

a u nas powoli do przodu, dzieci zakatarzone. mała przechodzi gorzej katar niż poprzednio :( jest marudna, leci woda z nosa, płacze. na szczęście nie gorączkuje, ale podaję jej po południu nurofen, bo jest wymęczona. w sumie jej się nie dziwię. jak tylko mnie katar dopada- jestem rozdrażniona jak lew, głowa pęka, itp. a co dopiero ma poradzić na to takie maleństwo... ech... szkoda mi jej. ale jakoś sobie radzimy.

miłego weekendu

KOCHANYM POCIECHOM WSZYTSKIEGO NAJLEPSZEGO w dniu ich święta :* i spóźnione życzenia dla MAM :)

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

hej
u nas z chrubskami teraz zuełny spokój. nawet sobie tak żartuje że odkąd nie karmie piersią (skąnczyłam jak mała miała 20m) to lidka nie choruje
moje z koleżanką pojedziemy na biegi na orientacje. 27h ciągłego marszu mamy przejść około 100km przez bagna borowinowe i szukać jakiś punktów kontrolnych na mapie-niezłe wyzwanie i przygoda mam nadzieje
wczoraj byłam na sali zabaw z lidka do tego była tam jakieś grupa dzieci z prywatnego przedszkola. dziewczyny jak zobaczyłam jak te przedszkolanki "zajmują" się dziećmi to się ucieszyłam żę moja do przedszkola nie idzie.
pozdrowienia

Odnośnik do komentarza

kilka zdjęc z ezaminu na 7 kiu
opisik
na 1 foto ja to ta pierwsza
na 2 prawie mnie nie widać to kumite- walki i właśnie odegrałam gwiazdę i oderwałam w głowę
na 3 gratulacje po egz. pan który mi gratuluje to shihan Jacek Czerniec (naczelny wódz w naszym województwie) a drugi łysolek to sensei Ariel Miszkiniuk czyli mój trener

Odnośnik do komentarza

Cześc dziewczyny, pisze w zupełnie innej sprawie.....w zasadzie nie wiem od czego zacząć....
Czy Wasze dzieci też fantazjuja, wymyślaja niestworzone rzeczy???? bo moja Amelia i owszem ale czasem mnie az przeraża...

jakis czas temu opowiedziała mi, że w jej pokoju w nocy kiedy się budzi widzi (twarz) oczy, które na nia patrzą...!!!!! stwierdziłam, że to sen, fantazja itd itd, oczywiście zbagatelizowałam, zreszta jakis czas temu miała przyjaciółke Kasię ni z tąd ni z owąt ale tak jak piszę, to normalne.

ostatnie nocy Amelia spała niespokojnie, budziła się, wreszcie wybudziła się na całego. My z mężem będąc w sypialni, słyszelismy jak rozmawia, mów sama do siebie( też normalne)gdy nagle, krzyk i :" idź sobie, idź sobie stąd!, mamusiu, mamusiu tu jest cos dziewnego!".
Mąż pobiegł do niej i w konsekwencji spała z nami. Tej samej nocy obudziłam sie i widze, jak moja Amelia siedzi na łóżku i ...nic, siedzi i patrzy. Mówie, aby sie położyła i co ona w ogóle robi na to Amelia: " mamusiu co to jest?" - wskazując gdzieś paluszkiem.
???????????????????????????????????????????????????????????
Czy fantazja dziecka może byc tak silna? czy wyrośnie z tego?
A ostatnio bedąc u treściowej, poprosiła babcię o rysowanie, i co rysowało moje dziecko???: oczy!!!! to jakaś schiza totalna!
Co wy na to? czy Wasze pociechy tez maja podobne fantazje?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...