Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

Gość aldonka23

u nas tez ok:36_1_1:
dzieci wyleczylam a potem ja angine zlapalam
i najlepsze jest to,ze bralam antybiotyk i dalej zimno mi bylo
garsdło pobolewalo i pokaszluje
ale wczoraj zrobilam sobie sok z cebuli,cukru i czosnku i pilam 3 razy dziennie i jest lepiej
katar tez mija:36_7_8:
najlepsze domowy sposoby

a ja czekam na @......
jak by nie bylo dam znac:36_1_1:

Odnośnik do komentarza

hej
wkoncu troche sie podleczyłam i moge wrocic do treningów. trener namawia mnie zebym zdała egzamin na wyższe qiu. dzies byłam na kontroli oskrzela w porządku, troche gardlo pobolewa, mam lekkie zapalenie pęcherza. pewnie sie zdecyduje na ten egz. tylko bede musiała chodzic na dodatkowe treningi co mnie cieszy:)
lidka zdrowa, troche mniej sie buntuje uff wazy tak 11,5kg. probowałam ja zapisac u nas do okulisty ale sie okazało ze w tym roku zaden lek nie podpisał kontraktu na dzieci i najbliższy to mam albo w centrum zdrowia dziecka albo w lublinie. zgroza. chyba pojedziemy do wawy.

klabacka fajne te puzle nawet nie wiedziała że takie są:)
ja kupiłam wkoncu malej te klocki Zestaw KLocki LEGO Duplo Primo kula gąsienica auta (1948916370) - Aukcje internetowe Allegro ale po dłuższym zastanowieniu kupiłam bym chyba juz te duplo dla wiekszych dzieci. moge ci polecic fajna, bardzo prosta zabawke, która bawia sie wszystcy od 1roku do dorosłych Fisher Price Żółw TupTuś (1963657248) - Aukcje internetowe Allegro jest tak "głupio prosta" że wciągająca.

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza

hej
ja dalej przygotowuje sie do egzaminu. trenuje codziennie, czuje się cudnie, mam swietna kondycje i mimo mały zakwasów wkoncu nie bolą mnie a to plecy a to nadgarstki, nie umiem juz się garbić. z postępami w teorii jest gorzej ale trener mnie pociesza ze nie jest tak zle.
klocki juz przyszły. jednak trzeba było kupic te duplo dla starszych dzieci.
dla babci i dziadka stacja pogodowa, ale brata (12l ksioążka o autach, dla mamy plastikowe karty, dla ciotecznych braci chyba perfumy.
lidka ma już wszystkie zeby, oczywiście wsztskie w próchnicy:)
pozdrowienia

Odnośnik do komentarza

witajcie:)

od dzisiaj jestem na L4..ale przede mną sporo pracy.. jeszcze zaległości z pracy, no i przygotowania świąteczne..więc nic się z tempa nie zmieni:)
wczoraj bylismy u gina. mężu i mareczek oglądali sobie nasza Hanię :) waży już 1,8 kg..a mamusia jest cięższa już o 6,5 ;)

pozdrawiam mamusie zamieszane w wir przygotowań i porządkó świątecznych :):36_1_1:

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

witajcie kochane jak przygotowania do swiat?
mama nadzieje ze pelna para ida
u nas tak jest
dzis selgros odwiedzilismy ale cney kosmiczne wiec jeszcze nie wszytsko kupione mamy i 1 prezent dla Natanka mamy
no i dla siebie conieco kupilismy:36_3_8:
poztaym tym sprzatanie non stop, gotowanie
wczoraj pieklam sernik brownies z truskawkami i polecam bardzo!
troszke go zmodyfikuje i bedzie na swieta pychotka!
i bigosik juz mam
jeszcze krokietki

pozdrawiamy:36_3_8:

Odnośnik do komentarza

Hejo,

święta, święta i po świętach... Ale pojadłam. Napchałam się jak głupia ;) Chodziliśmy tylko w gości i musiałam wszystkiego spróbować. U teściów np. pyszną gęś pieczoną a u siostry tartę z kapustą, grzybami i żurawiną...

Nie wiedziałam jak i kiedy Wam powiedzieć... Ponieważ już wyszłam z szoku i trochę sobie poukładałam to się w końcu przyznam - jestem w ciąży. Będzie synek, pod koniec kwietnia. A my wzięliśmy kredyt, na razie na działkę. Na wiosnę lub początek lata jak dostaniemy pozwolenie na budowę i bank zwiększy nam kredyt to zaczniemy budowę domu ok. 40 km od Warszawy. Nie bardzo mi się chce wyprowadzać ze stolicy, ale nasze mieszkanko za małe a ceny w Wawie zabójcze, więc plan taki, że się budujemy.

Zaczęłam prowadzić bloga kulinarnego . Dla zainteresowanych adres pod suwaczkami :)

To z grubsza tyle...

Pozdrawiam cieplutko!
Karolina

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

karolajna to gratulacje ciazy!
coraz wiecej ciezarnych jest :36_3_19:
i powodzenia w budowaniu domku!
a jak dzieci?zdrowe masz je?

u nas ok
dzis tez gosci mielismy ale spokojniej bylo
i rodzzice nam z dziecmi zostali a my na listy do m pojechalismy i bardzo polecam!
smieszne i wzruszajaca komedia romantyczna:hahaha:

Odnośnik do komentarza

Hej

Karolajna84 przede wszystkim gratulacje z synka:) koniecznie napisz jakie imiona obstawiasz.
blog fany, bardzo ładne fotki (sama je robisz czy to już pomoc męża).
powiedz gdzie macie tą działkę kupioną. może gdzieś w okolicach zalewu zegrzyńskiego?
pisz częściej

wigilia u mnie wypadła wyjątkowo dobrze, a wcale się na to nie zapowiadało. były miłe rozmowy i prezenty, które każdemu chyba przypadły do gustu. później mieliśmy obiazdówkę po rodzinie męża. i ja oczywiście się też obiadłam. aż sie boje czy się zmieszczę w moją sylwestrowa kreacje. dziś ide na karate i mam nadzieje że mnie trener przegoni to trochę zrzucę.

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza

Hej

Paczanga z blogiem to dopiero zaczęłam, więc wciąż się uczę,jak to działa. Fotki robię sama. Pomoc męża w postaci pożyczenia od niego aparatu i czasem doradztwo przy obróbce fotek w Photoshopie. Choć on ma po mału dość, jak wciąż np. zapominam jak się robi winietę i powiedział, że mi książkę kupi ;)

Co do synka, to na 99% będzie Krzyś. To imię mieliśmy wybrane w przypadku, gdyby Natalka okazała się chłopcem... I tak już się przyzwyczaiłam i rodzinka też, że raczej to imię zostanie wybrane.

Działka w okolicy Nasielska, więc w sumie nie tak daleko od Zalewu Zegrzyńskiego...

Ja też dziś na ćwiczenia idę ;) Tylko, że dla Kobiet w ciąży. Muszę rozruszać swoje resztki mięśni.

Pozdrawiam

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

dześc dziewczyny! ja tez witam się po dłuższej przerwie!!!

po pierwsze Witam Karolajna i od razu zaczynam od gratulacji!!!!!! muszę przyznać, że długo nas przetrzymałaś z nowiną skoro już w kwietniu jest termin ale rozumiem Cię doskonale, widocznie taką miałaś wenę, zreszta nie ważne. Jak się czujesz, jak samopoczucie , a tak w ogóle to śliczne masz dzieciaki, a syn jest po prostu rewelacja, a Natalka to taka kruszynka i sprawia wrażenie bardzosubtelnej dziewczynki!
Co do bloga to podziwiam za czas, przepisy fotki i wszystko wygląda b. estetyvznie i apetycznie, pozdrawiam Cię.

paczanga Twoje treninki mnie wprawiają w kompleksy, ja nie mam siły nawet w domu odrobinkę potrenowac nie mówiąc już o systematycznych treningach.

U nas Święta pod znakiem spokoju, harmonii, tak jak lubię, ale przed świętami sajgon!!!!!egzaminy gimnazjalne ucznów, do tego testy, oprócz tego ja organizowałam wigilię szkolną no i kiermasz świąteczny w naszej szkole (jak co roku zresztą) a do tego jakby było mało przed samymi świętami miałam odwiedziny babci męża, chciała koniecznie pobyć ze swoją prawnuczką więc padałam na pysk, delikatnie mówiąc. No i przygotowania świąteczne, gotowanie, smarzenie, lepienie i pieczenie -masakra!!!!!

A Amelka mówi już mozna powiedzieć wszystko tylko, że bardzo zniekształca, nadal nie mówi "r" "w" i "l" więc jest śmiesznie.Ale za to myślę, że jest b. samodzielna co mnie cieszy, w przedszkolu super, no ale zaczęły się choroby, coś za cos. Ale trzeba to przetrwać...niestety.

to chyba tyle u nas...a jak samopoczucie Klabacka?
Aniu dajesz radę? zufolo u Ciebie też ok? Aldonka a jak chłopaki?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

Zawsze Bosa dziękuję za miłe słowa :) Dzieci mam udane, to fakt... Natalka tylko na zdjęciach taka niewinna, charakterek to ona ma. Najgorzej jak się kłócą, Wojtek nie chce odstąpić i Natka się drze. Jej, a ma mocny głos. W ogóle jak na mój gust nie mówi za wiele i argumentuje swoje rację raczej intonacją niż słowami.

Co do ciąży, to jak wcześniej wspominałam musiałam wyjść z szoku z powodu zaistniałej sytuacji... Potem wpadłam w doła. Nie ukrywam, że nie planowaliśmy 3 dziecka. Ja miałam w końcu zacząć pracę, już się nawet coś kroiło u koleżanki w biurze a tu taki numer. Kasy nie mamy za dużo, mieszkanie malutkie i nie nasze... a ja zmęczona i znudzona siedzeniem w pieluchach od prawie 5 lat. Niestety prezerwatywa zawiodła. Ech, dzieci nam się sypią jak igły z mojej choinki.

Tak więc drogie koleżanki miejcie wyrozumiałość dla mnie i mojej długiej przerwy w pisaniu. Uznałam, że nie ma się czym chwalić. Teraz ciut lepiej. pracuję nad pozytywniejszym podejściem do tej ciąży. W końcu, co dziecko winne? Pozdrawiam :)

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

Karolajna84
Zawsze Bosa dziękuję za miłe słowa :) Dzieci mam udane, to fakt... Natalka tylko na zdjęciach taka niewinna, charakterek to ona ma. Najgorzej jak się kłócą, Wojtek nie chce odstąpić i Natka się drze. Jej, a ma mocny głos. W ogóle jak na mój gust nie mówi za wiele i argumentuje swoje rację raczej intonacją niż słowami. Co do ciąży, to jak wcześniej wspominałam musiałam wyjść z szoku z powodu zaistniałej sytuacji... Potem wpadłam w doła. Nie ukrywam, że nie planowaliśmy 3.dziecka. Ja miałam w końcu zacząć pracę, juz się nawet coś kroilo u koleżanki w biurze a tu taki numer. kasy nie mamy za dużo, mieszkanie malutkie i nie nasze... a ja zmęczona i znudzona siedzeniem w pieluchach od prawie 5 lat. Niestety prezerwatywa zawiodła. Ech, dzieci nam się sypią jak igły z mojej choinki. Tak więc drogie koleżanki miejcie wyrozumiałość dla mnie i mojej długiej przerwy w pisaniu. Uznałam, że nie ma się czym chwalić. Teraz ciut lepiej. pracuję nad pozytywniejszym podejściem do tej ciąży. W końcu, co dziecko winne? Pozdrawiam :)

Karolajna bron boze nie winie cie za braki u nas w pisaniu:yyy:
napewno szok byl! ja tez bym byla bo mieszkanie z rodzicami itd......:yyy:
wiec wiem co czujesz bo sama na poczatku grudnia testa robilam a rece trzesly sie jak galaretka bo moment nie bardzo byl....ale jedna kreska!
teraz uwazac trzeba...ale co zrobic?
juz prawie koncowke masz ciazy wiec niedlugo powitasz malenstwo:go_team:

Odnośnik do komentarza

hej
ZawszeBosaja też nie miała bym zapału do treningow w domu. zawsze si takie rzeczy odkłada, a ajk jest wyznaczona godzina itd. no i te uczycie po treningu. w karate przed i po jest taka krótka medytacja. mówię was po takim porządnym zmieczeniu taka medytacja to gwarantowany "orgazm" tyle się endorfin wydziela.
moja też ostro zniekształca, jak powiedziała jej ciotka strasznie się pieści z mowieniem, choć staram się nagminnie nie zmiekczac słów.

Karolajna84co do doła w sprawie ciąży to może ania ci dopomoże bo jeśli dobrze pamietam to ona na początku nie była zachwycona. teraz wydaje się że mnieniła zdanie o 180stopni.
mamy dom 20km od twojego Nasielska, w wieliszewie. wynajmujemy do teraz fajnej rodzince.

pa

Odnośnik do komentarza

witajcie

Karolajna GRATULUJĘ. mam nadzieję, ze juz wszystko ogarnęłaś i czepiesz radość ze szczęścia rodzinnego. trzymajcie się wszyscy w zdrowiu, sile i miłości :*

u nas ok:) jakoś przez święts nabrałam brzucha a na dodatek w wadze padły baterie i jakoś nie mam odwagi szorować do skelpu i je kupic :D

marek dostaje rogów, ale powoli je tępimy, chyba musiał się przyzwyczaić, z enie ma już swojej ukochanej niani, a u mamusi niewiele załatwi :)
gada, biega, gada, biega i w sumie na tym polega jego dzień - od śpiewania po wyścigi :) nie ma czasu na jedzenie, i oduczenie się smoczka, nie ma jeszcze 5, dolne trójki dopiero się przebijają i jest ze smoczkiem masakra ;/ totalna porażka ;/

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

Klabackam ,Mareczek biega i biega miała okazje poznać przystojniaka osobiście i wiem, że to co piszesz nie jest przesadzone, jednym słowem, dba o Twoją linię-heheheale rzeczywiście uwazaj na siebie i maleństwo z tym bieganiem.

ja zaczęłam przygotowania do Sylwestra, jutro w menu: pierożki z kapustą(zostały jeszcze ze świąt, zamrożone), karpik, też miałam jeden zamrożony specjalnie na sylwka, do tego pizza , ukochany posiłek mojego męża, no i to chyba wstępnie tyle, a na Nowy Rok zaplanowałam kaczkę, już dziś ją odmroziłam i zapeklowałam, będzie pycha! mój mąż ma wolny Sylwester i Nowy Rok- o dziwo więc mogę pozwolić sobie na drineczka-hihihih. A Wy co porabiacie na Sylwestra??

pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

kochane wszystkiego najlepszego w nowym roku 2012! pociechy z mezow, dzieci, szczesliwych i szybkich rozwiazan dla ciezarnych, zdrowia i duzo pomyslnosci:36_15_9:

u nas milo minelo
siedzielismy w domciu
znajomi zachorowali wiec bylismy sami
dzieci siedzialy z nami do konca!
widzieli sztuczne ognie i zachwyceni byli
potem jakis film wlaczylismy i do 2 w nocy ogladanie bylo:read:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...