Skocz do zawartości
Forum

Clostilbegyt? Opinie


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Gość Aga napisał:

Małgo nie poddawaj się 🙂 minimum 6 cykli z clo 🙂 to taka podstawa( moja lekarka tak mówi ) .

do tego zestawu leków rozważ jeszcze czarnuszkę i może wiesiołka

Mój lekarz mówił, że maksymalnie 3 cykle można z clo... Widać, że co lekarz to inna opinia. 

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, 

Wracam do gry po dłuższej przerwie w staraniach. Musieliśmy je odłożyć bo życie mnie tak przygniotło, że pojawiły się makabryczne ból psychosomatyczne. Strata ciąży, a w następstwie strata pracy no i oczywiście problemy z zajściem to było jednak trochę za dużo. Nie zdecydowałam się na psychotropy od lekarza ale za to poszła na terapie. Teraz jest już sporo lepiej więc wróciłam do starań.

W tym cyklu biorę CLO ale w 9 dni pęcherzyk byl dosc mały i teraz biorę jeszcze Pabi dexamatason. Czy któraś z Was brała takie leki ? Skutki uboczne z ulotki są przerażające ;/ Jutro idę na monitoring zobaczyć co tam się dzieje. 

Jedna z Was pisała o MHTFR. Mój lekarz jest bardzo sceptyczny w przepisywaniu heparyny, wydałam milion monet na badania na krzepliwość i zespól antyfosfolipidowy i podobno wyniki wzorcowe więc mimo mutacji żadnych dodatkowych leków nie biorę. 

Za wszystkie trzymam kciuki! Mam już córeczkę z ciąży po stymulacji CLO więc jest nadzieja... 

Odnośnik do komentarza

A ja czekam i czekam... ten cykl był dla mnie okropny pomimo przerzucenia sie na gonadotropiny zamiast Clo to widocznie dawka zastrzykow byla za mala lub za krotko stosowana i od 13dc sie mecze bo wtedy juz wiedzialam ze za male pecherzyki i trzeba czekac na nowy cykl... W czwartek wieczorem wzielam ostatni duphaston, dzisiaj 32dc i testy porobione z 1 kreska a @ dalej nie ma 😞 nie moge sie doczekac nowego cyklu chociaz przeraza mnie wydanie 1-2tys zlotych na leki to mam ogromna nadzieje ze ten cykl bedzie udany i dostane ovitrelle i beda owocne starania, lepsze to niz w ogole wiedza ze nawet nie ma co sie starac bo owulacji brak... pozdrawiam wszystkie nowe dziewczyny, trzymajcie sie, ja po 16miesiacach wciaz nie trace nadziei;) na invitro czy inseminacje chyba psychicznie jeszcze gotowa nie jestem, nie chce w wieku 30lat o tym myslec jeszcze... Od kolejnego cyklu najwyzej zmienie lekarza chociaz teraz mam cudowna gin ale wiecej chyba juz mi nie pomoze, a wybrany przeze mnie lekarz, mocno polecany jest 160km ode mnie to moze zasiegne u niego opinii. Terminy sa odlegle, we wtorek jest telefon otwarty na rejestracje nowych pacjentek na listopad i grudzien, wiec chyba zadzwonie i sprobuje sie umowic zeby termin dla mnie czekal. 

Odnośnik do komentarza

Jezus dziewczyny już nie mam siły... Przed drożnością lekarz zlecił mi badania na biocenoze pochwy (czystość) - myślę spoko robiłam 2 miesiące temu (wszystko było wzorowo) więc będzie ok, przecież nic się nie zmieniło, a nawet robiłam to badanie rok temu i wszystko zawsze było ok. A dziś?

Patrzę na wynik i mam zaznaczone: "Po 24h inkubacji posiew mykologiczny dodatni" - wcześniej zawsze miałam ujemny i do tego jest napisane: "Candida albicans wzrost skąpy" z tego co się naczytalam na necie jest to jakaś infekcja być może dlatego we wrześniu nie zaszlam w ciążę jutro będę to konsultować z lekarzem ciekawe ile znowu potrwa leczenie i kiedy zrobię tą drożność... Kolejny raz oddalam się od upragnionego celu... 😞 

Przepraszam za powyższe ale musialam Wam napisać 😞 

Odnośnik do komentarza
18 minut temu, Gość Zuduarinka napisał:

Dziewczyny, a jak macie monitoring to ile razy jeździcie do lekarza?

Ja miałam w poprzednim cyklu w czasie owulacji, lekarz stwierdził jej brak już drugi raz pod rząd, przepisał clo i kazał wrócić znowu w czasie owulacji, następne USG miałam tydzień po owulacji. Także dwie wizyty w czasie jednej owulacji.

Odnośnik do komentarza
46 minut temu, Gość Ewa0 napisał:

A ja chyba zwariuje... Do terminu @ jeszcze tydzień, a ja już każde ukłucie, ból w podbrzuszu biorę za objaw... Te dwa tygodnie od owulacji do @ są najgorsze z całego cyklu 😞 zastanawiam się kiedy najwcześniej zatestować... 

Zgadzam się . Wszystko wygląda inaczej ,a każde kłucie jest objawem . Ja w tym cyklu byłam taka pewna jak nigdy. I dupa .. 

zuduarinka ja mam w 3 DC/ cło , później w 13 / spr. Co urosło i z reguły z dwa zastrzyku  i 15-16 

Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, Gość Malina napisał:

Jezus dziewczyny już nie mam siły... Przed drożnością lekarz zlecił mi badania na biocenoze pochwy (czystość) - myślę spoko robiłam 2 miesiące temu (wszystko było wzorowo) więc będzie ok, przecież nic się nie zmieniło, a nawet robiłam to badanie rok temu i wszystko zawsze było ok. A dziś?

Patrzę na wynik i mam zaznaczone: "Po 24h inkubacji posiew mykologiczny dodatni" - wcześniej zawsze miałam ujemny i do tego jest napisane: "Candida albicans wzrost skąpy" z tego co się naczytalam na necie jest to jakaś infekcja być może dlatego we wrześniu nie zaszlam w ciążę jutro będę to konsultować z lekarzem ciekawe ile znowu potrwa leczenie i kiedy zrobię tą drożność... Kolejny raz oddalam się od upragnionego celu... 😞 

Przepraszam za powyższe ale musialam Wam napisać 😞 

Hej tez właśnie czekam na drożność, mam zrobić czystość i ob, boje się ze mi nie wyjdzie czystość... mam tendencje do zapaleń itd... 

Kiedy  robić drożność? Ile czasu przed zabiegiem? 
 

pozdrawiam was wszystkie 🙂 

jakos ostatnio coraz mniej wierze ze mi się uda... 

Odnośnik do komentarza

Ja na monitoringu byłam 3 razy przed owu i jeden raz po żeby sprawdzić czy pękł pecherzyk. 

Dziś Dostałam globułki i leczenie potrwa 2 tyg później po 7 dniach od zakończenia leczenia mam zrobić czystość i znowu będę czekać 7 dni na wynik więc drożność przechodzi na grudzień... Oby wtedy było wszystko dobrze i z początkiem 2021 wrócę do gry. 

Nie wiem dlaczego taki wynik mi wyszedł skoro nigdy nie miałam problemów nawet najmniejszych zapaleń i przed monitoringami miałam wzorowe wyniki muszę się przypatrzeć jak oni te sprzęty dezynfekują...

I jeszcze mój mąż musi się przez to zbadać czy ma czysto bo może mieć to co ja... 😫 

Odnośnik do komentarza

Kokardkaaa badanie na posiew przed drożnościa miała robione przed samą @ a na wynik czekałam 3 dni. Mój ginekolog mówił, że zabieg ten robi się max do 10dc, bo po tych dniach już może być owulacja i żeby po @ nie było żadnego plamienia. 

Ja dziś lecę za monitoring sprawdzić, że pęcherzyk pękł 🙂

 

 

Odnośnik do komentarza

28 DC oczywiście jedna krecha...

Czekam na małpę i zastanawiam się czy jednak nie brać clo 2x1 w zeszłym miesiącu bolały mnie jajniki byłam jak napompowana po clo i gin powiedział, że mogę wziąć ten cykl 1x1 a ja się zastanawiam, czy może jednak 2??? 

A jak się okaże, że po 1 tabsie nie ma mocy i pęcherzyki nie rosną??? To będzie dupa a każdy cykl na wagę złota.... 

Sama nie wiem.....

Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, Gość Helios napisał:

28 DC oczywiście jedna krecha...

Czekam na małpę i zastanawiam się czy jednak nie brać clo 2x1 w zeszłym miesiącu bolały mnie jajniki byłam jak napompowana po clo i gin powiedział, że mogę wziąć ten cykl 1x1 a ja się zastanawiam, czy może jednak 2??? 

A jak się okaże, że po 1 tabsie nie ma mocy i pęcherzyki nie rosną??? To będzie dupa a każdy cykl na wagę złota.... 

Sama nie wiem.....

Ja chyba posłuchałabym lekarza gdybym była na Twoim miejscu... A miałaś jakieś pęcherzyki i prawidłowa owulację jak brałaś 2x1? 

Odnośnik do komentarza

Ewa0

Miałam wizytę po owulacji bo gin był na urlopie ale owulka była, pęcherzyk pękł, Endo odpowiedniej grubości, jak określił gin- wszystko książkowo, oprócz braku ciąży.....

Dlatego się zastanawiam czy się poświęcić ( bo dosyć bolesna praca jajników przy dawkowaniu 2x1 )  i czy brać po 1 tabsie....

 

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny 13dc, druga wizyta i widać dominujący pęcherzyk 15 mm, endometrium 7mm. Normalnie dzisiaj w głowie jakaś cicha nadzieja się pojawiła, no i może w końcu nie wszystko będzie tak beznadziejne jak mi się wcześniej wydawało. W moim przypadku wydaje mi się, że pomaga bardzo nastawienie lekarza, który mnie podbudowuje i mówi że damy radę i że jest dobrze mimo wielu przeciwności. Ciekawa jestem dziewczyny ilu z nas po tym miesiącu się uda. Normalnie trzymam za nas wszystkie kciuki:)

Odnośnik do komentarza

Czekacie na dobre wieści, a ja niosę te złe..

Ostatnimi czasy, będąc w pracy poczułam dziwny bol brzucha, trochę podobny do zapalenia pęcherza, poczułam zimne poty, zrobilo mi się słabo.. poszłam do domu, a w domu na bieliźnie zobaczyłam brązowe plamienie.. od razu napisałam smsa do swoje lekarki.. Policzyłam ze to tydzień po owulacji.. lekarka kazala zrobić będę o analizę moczu..  otrzymałam wynik, beta wskazywala prawidłowy termin, 3tydziien.. nie ucieszyłam się, czułam ze coś jest nie tak.. ale miałam tez nadzieje, ze może jednak.. przez cały weekend miałam delikatne plamienie, lekki bol dolnego odcinka pleców.. 

dzis napisałam ponownie do swojej lekarki z prośba o wizytę, napisałam ze będę powtarzać tez będę, ale ze objawy mnie niepokoją.. Beta wzrosła ale za mało.. 

Niestety, powtarza się chyba moja historia, wszystko wskazuje na ciąże pozamaciczna.. już jedna miałam, jakieś dwa lata temu.. w środę mam wizytę.. chociaż częściowo znam scenariusz.. 

pech to chyba mało powiedziane.. 

najgorzej, ze powiedziałam o wszystkim mamie, a ona teraz się tym zamartwia.. 
 

Odnośnik do komentarza

Drop, może nie będzie tak źle... Poczekaj na wizytę u lekarki. Trzymam kciuki żeby wiadomości jednak były pozytywne. Ja cały dzień mam bóle podbrzusza, jajników, jakieś kłucia. Jak wróciłam do domu to dopadł mnie ból brzucha i rozwolnienie trochę jak przy okresie. A potem dreszcze i mega zmęczenie. Finalnie położyłam się do łóżka i nawet zasnęłam ale oczywiście córeczka nie dała mi pospać 🙂 i tak leżę do teraz bez sił. 

Odnośnik do komentarza

U mnie właśnie mija rok od rozpoczęcia starań. Na Clo i letrozol nie zareagowałam... Lekarz przepisywał gonadotropiny, różne kombinacje, dawki. Dzisiaj poszłam z nadzieja, że zaczynam kolejny miesiac walki a na USG 6 cm torbiel. Pomimo ovitrelle pęcherzyk nie pękł. Załamka... 

Odnośnik do komentarza

Drop, może jednak to nie ciąża pozamaciczna? Domyślam się, że głowa podpowiada teraz najgorsze scenariusze, ale spróbuj do tej środy po prostu..może nie nie myśleć.. ale chociaż nie zakładać najgorszego. Stres tylko pogarsza sprawę, choć wiem,że łatwo mówić...

Kazior, jaki plan na następny cykl? Co się stanie z tą torbielą, wchłonie się sama?

Olgik, jak tam, przyszedł w końcu @?

Wszystkie dziewczyny niedługo testujące, trzymam kciuki!

Ja dziś ostatnie starania i jutro zobaczymy czy pękło.

Dziewczyny, jak Wasi partnerzy/mężowie reagują na starania z zegarkiem w ręku? Bo ja czuję, że u mnie się już nerwowa atmosfera robi, taką presję wywieram..ehhh. a wiadomo, to nie sprzyja romantycznym klimatom.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...