Październikowe 2019

[Adaaa25]

MadziaK to u mnie pisze ze 345g i odpowiada 20+1, tak samo ma 21 cm :)

Powiedz mi jeszcze robiłaś echo serca bo mi lekarz powiedział ze mogę dodatkowo zrobić ale żadnych nieprawidłowo nie widzi wiec nie wiem...

[MadziaK83]

U nas proponują echo gdy jest coś nie tak w budowie lub z tetnem. Więc nie robiłam.
Czyli wychodzi na to że w 1 dzień przybierają 15g :)

[Kaśka.o]

Madziak wpisalam to w apteki internetowe u mnie i nic nie znajduje, tylko polskie strony. Ewentualnie nawet czeska wyskoczyła, ale w niemieckich aptekach tego widocznie nie ma.

[MadziaK83]

Kasia dzięki z a informację, pcozukam w Czechach i na Słowacji.

[Kaśka.o]

Z jednej strony wam zazdroszcze, że już jesteście po połówkowych i ze wiecie, że wszystko jest super, a z drugiej ciesze się, że to jeszcze przede mną, że będę mogła sobie pooglądać Jaśka :)

Tak czy inaczej juz tuptam nóżkami z radości na wtorek

[MadziaK83]

Kasia widzę że imię już postanowione :)
Siostra jakimś cudem znalazła w internecie aptekę o 8 opakowań zamowilam to na 8 miesięcy mi starczy :) a jeszcze dwie apteki w Krakowie maja co najmniej 1 opakowanie i jutro jedziemy tam wykupić to będzie zapas na rok. A potem mam nadzieję że już mu ten refluks przejdzie, bo wolno ale jest coraz lepiej.

[Adaaa25]

Kaśka ja tez się nie mogłam tak doczekać a zleciało szybko i to już za mną

MadziaK czyli nie będę robić bo żadnych nieprawidłowości nie ma, wszystko jak najlepiej :) dobrze ze znalazłaś te leki, i żeby przeszło małemu jak najszybciej to

[magda22]

Ada Oj wiem o czym mówisz z tym ogromnym szczęściem
Kasia Czas bardzo szybko leci, ja też przebieralam nogami do wizyty, a już prawie tydzień minął od niej, fajnie Ci, że masz to przed sobą, bo naprawdę uczucie piękne:)
Madzia Dobrze, że znalazłaś te leki dla Filipka

[MadziaK83]

Jeszcze dwie apteki internetowe siostra znalazła, nie wiem jak to zrobiła ale zobacze co uda się jutro kupić i jak coś to jeszcze zamówię, w razie czego i dla drugiego się przyda. Bo nie zamierzam truc tym słodkim syropem.
Czas tam szybko leci że jeszcze zatesknicie za byciem w ciazy, po urodzeniu Filipka mialam takie dziwne uczucie se jak to to już?? A grzie mój brzuch? No i najdziwniejsze na usg ta pustka w brzuchu. Aż smutne.

[QueenP]

Magda22
Oj uwierz, że jak poczujesz pierwsze skurcze, to będziesz wiedziała, że rodzisz :) ja co prawda mam wpisane, ze poród trwał 22h, ale oni to policzyli od odejścia wód, a mnie te wody płodowe sączyły się później caaaly dzień i dopiero po 3 w nocy poczułam, że się zbliża godzina 0 no i później potoczyło się tak szybko, że rodziłam bez znieczulenia, bo już nie zdążyli podać. Nie będę ukrywać że jest super, kolorowo i nie boli, bo tak nie jest, ale wierz mi że jak Ci położą malutka na brzuchu, to zapomnisz w sekundę o wszystkim :))))

[magda22]

Madzia Właśnie bardzo często słyszałam, że najlepszy okres to ciążowy kiedy dzidzia jest tylko Twoja, fakt cudowne to jest jak ją czuję jak się wierci i kopie, ale tak czekam na październik, nie mogę się jej doczekać.
Queen Popadlam dzisiaj w lekka panikę, ale na szczęście się uspokoiłam.
Tak to na pewno, niby jest ból, ale zaraz po nim widząc mała cudowna istotke zapominasz o nim, nie przeżyłam tego jeszcze, ale wiem, że tak będzie :)
Jeżeli chodzi o znieczulenie w kręgosłup to nie wiem czy bym się zdecydowała, bo słyszałam, że może być po nim bardzo dużo skutków ubocznych..

[MadziaK83]

Cześć dziewczyny, moje dziecko dzis wstało o 4, także ząbki nadal męczą.
Magda njew iem czy to znieczulenie daje więcej skutków niż to do cc ale slyszlama w sumie cała jedna opinie że ktoś miał problem po tym znieczuleniu. A jak jesteś taka nieodporna na bol to myślę że warto to przemyśleć. Moja ginka rodziła naturalnie dwójkę dzieci, i mówiła żebym się zastanowił nad cc bo będę musiała leżeć i będzie potem bolało itd co w ogóle nie miało miejsca, leżałam do czasu aż odzyskałam czucie w nogach. A że przy SN można wziac znieczulenie i nic nie boli, jedynie czuje się lekkie skurcze, a zaraz po porodzie można biegać.
A w ogóle to się smialisny oststnio z moim mężem i fizjoterapeuta który robi mezowi masaże kręgosłupa, że u nas po cc dają przez pierwszą dobę wszystko co mają czyli na raz dozylnie morfine, ketonal i paracetamol, no i naprawdę nie ma szans nic boleć, a wszystkie babki w szpitalu twierdziły że bolało je tak bardzo że nie były w stanie się ruszyć. Naprawdę jakoś mi się nie chce w to wierzyć. Przecież po takim koktajlu to człowiek nie czuje absolutnie nic.

[magda22]

Hej dziewczyny
Madzia Oj te ząbki, biedny Filipek.
Ja wcześniej byłam nastawiona na poród SN i właśnie te znieczulenie, jednak gadałam ze szwagierka i ona urodziła dwójkę dzieci SN, pierwsze rodziła że znieczuleniem i mówiła, że nie dała rady kompletnie pszec, bo nie czuła nic, od brzucha w dół odebrało jej wszystko, potem, że ból głowy niesamowity był, także drugie już rodziła bez znieczulenia i powiedziała, że o wiele lepiej jak dla niej.
Także myślałam, żeby może wziąć głupiego Jasia. Choć w zasadzie jeszcze niewiadomo jak Mała się ułoży. Moja ginka powiedziała mi, że na tym etapie ciąży to dziecko jeszcze leży sobie jak chce, także to dopiero później będziemy oceniać jakie ma położenie.

[MadziaK83]

Magda doklandie, teraz dzieciaczki maja jeszcze sporo miejsca i się kreca jak chcą ;)
U nas po cc mówili że nie wolno podnosić głowy póki znieczulenie działa bo może bardzo boleć, może i po tym co SN tak jest? Mi sie nie działo kompletnie nic a i tak leżałam z uniesiona głowa bo miałam okrutny katar i nos zatkany, ale starałam się jej dodatkowo nie podnosić samodzielnie.
A oglądałam oststnio na yt jak położna mówiła że nie trzeba w ogóle przec, dziecko samo wyjdzie bez tego, tylko wiadomo se dłużej to trwa, i kilka mam które rodziły mówili to samo, że w ogóle nie parly. Zdziwiło mnie to ale ja sie nie znam, od początku wiedziałam że chce mieć cc i nie bardzo interesowałam się SN.

[Basiaa]

Madziak jak zejdzie znieczulenie to dają morfine potem zmieniają na ketonal a potem na paracetamol zeby stopniowo to był coraz słabszy środek przeciwbólowy. Gdybyś dostala taki koktajl wszysko na raz to chyba byś już nie wstała :)
Mnie tez bolalo jak przyszlo wstać i sie zacząć ruszać.
A co do znieczulenia przy naturalnym to tez nie ktore dziewczyny albo mowily że nic to nie dało a inne że nie czuły wogole kiedy mają przec. Wiec u każdego to jest inaczej.

[magda22]

Pewnie zależy od kobiety, od jej organizmu. Któregoś dnia jak przed wizytą u ginekolozki rozmawiałam z kobietą, która urodziła 3 dzieci to mówiła, że na pierwsze brała znieczulenie, a potem już nie i ze nie poleca go. Jak widać każda ma inne, swoje indywidualne odczucia.

[MadziaK83]

U nas dana wszystko na raz, morfine chyba w dupke a ketonal i paracetamol do kroplowki. Każda rzecz jaką mi dawali to pytałam co to i pytałam po co tyle tego, a babka mi powiedziała że jak całkiem zejdzie znieczulenie to bardzo boli a jak się poda to wszystko nim zacznie schodzić to jedt luzik. Jedynie co to potem w nocy dali mi jeszcze morfine i było mi po niej niedobrze i miałam dreszcze, także tym razem zazycze sobie sam ketonal, morfiny nie chce.

[nataliaa3g]

Ale się rozpisałyscie, kilka dni mnie nie było a tu prawie 10 stron czytania! :O oczywiście zapomniałam po drodze co miałam napisać
Piękne te Wasze brzuszki :) na tym etapie już chyba nie ma wątpliwości, że to ciąża :)
Trochę Wam zazdroszczę tych połówkowych, ale i ja się doczekam, bo mam w poniedziałek :) trochę się obawiam, Mała co prawda daje o sobie znać, ale jakiś czas temu nieświadomie dość mocno ścisnęłam brzuch... Mnie nic nie bolało ale obawiam się cały czas czy jej czegoś nie zrobiłam :( nie wiem na ile nasze brzuchu są w stanie wytrzymać takie "ataki"...

Ktoś pytał o wózki. Ja pierwsze jakie oglądałam to te które opisywalyscie czyli firmy Adamex, Bebetto, Tako (już nie pamiętam konkretnych modeli). A czy któraś z Was słyszała o wózkach mommy? Znajomym dziecko rodzi się na dniach i mają taki. Duży wybór kolorów, wizualnie jak dla mnie bardzo ładny, cena też ok, chyba jedne z tańszych jakie ogladalam. Tylko opinii brak więc nie wiem czy to nowość czy jak.

A nie było mnie tu chwilę bo mam problemy w pracy :( na samą myśl o tym co się dzieje mi slabo... Musiałam tam iść w poniedziałek i piątek. Po poniedziałku brzuch mnie bolał tak jak kiedyś... Teraz wiem, że te bóle to nie były początki a po prostu stres... W poniedziałek miałam to samo i chodziłam w domu skulona mimo że takiego rodzaju bólu nie miałam już od co najmniej dwóch miesięcy... :(

Madzia śliczna ta Twoja sukienka w kwiaty, taka wiosenna <3

[MadziaK83]

O, nikogo nie ma :p
Ja byłam w tym wielkim sklepie i jestem ogromnie rozczarowana, prawie nic tak nie ma, tzn jedt kilka produktów po ileś sztuk, ale wybór zerowy, nawet ręczniki tylko dwóch firm i koniec, wozkow stało ze 100 a było to może 10 modeli w różnych kolorach, oczywiscie żadnego retro. Torby były całe 3 sztuki! W tym akurat ta która chciałam wiec sobie na kupiłam :) wrzucam fotkę :)
Jest bardzo fajna, ma dużo kieszonek na zewnątrz i wygląda na dość pojemna, a przy tym jest zgrabna.takze polecam :)
Za tydzień chce pojechać do dość sporego smyka, może tam będą jakieś fajne otulacze, reczniczki czy inne pierdolki, jak nie to już nigdzie nie laze, zamawiam w internecie.
Aaa u nas dziś w cieniu 35 stopni, a termometr na słońcu pokazywał 55, Afryka dzika normalnie :/

[Kaśka.o]

Madziak fajowa ta torba, lubię takie wzory :) Ja dzisiaj kupiłam znowu 3 rzeczy, takie pajace w Tesco, ah ;p a wiedziałam żeby tamtędy nie przechodzić. Ale z ubrankami juz koniec póki co. Skończę semestr na uczelni i wtedy zajme się kompletowaniem reszty

[nataliaa3g]

Kaśka, ja też ostatnio kilka rzeczy w Tesco kupiłam, m.in. pajace :) były takie urocze komplety dla dziewczynek na lato, żółto-granatowe ale nie było rozmiarów takich na za rok :( szkoda, bo ciężko kupić coś dziewczęcego nierozowego

Prośba do Emilki jak będzie, czy mogłabyś zerknąć na moje wyniki?

[MadziaK83]

Natalia to prawda, wszędzie róż albo szary z rozem, mi go dla dziewczynki by się podobał biały z granatem lub czerwienią, z jakimiś falbankami kokardkami itp :p
Kasia o ile w pierwszej ciąży poszalalam z ubrankami jak głupia, tak teraz dzielnie się trzymam, kupuje tylko tyle ile potrzebuje, bo potdm ani raz tego nie założę, nie zachowam na przyszłość bo kolejnych dzieci chyba mieć nie będę, chyba że znów będzie wpadka haha ale tak na serio to dwójka mi chyba styknie zwłaszcza że mam 36 lat a mąż 8 lat starszy.
Chciałabym w smyku dokupić jakiś pack body z którym takich gładkich pod pajace bo jednak zima będzie, no i po oglądam co tam jeszcze ciekawego maja.
A za owilam dla Filipka jako kocyk na lato bo mimo że upał nogi nie mogą być gole i każe przykrywac, otulacz z firmy lulujo, cenowo nie jest jakiś koszmarnie drogi a super miękki i śliczne wzorki maja także polecam :)
Ja nie mialam apetytu oststnio tak od trzech dni tylko bym jadła, zamowilam sobie pizze 45cm pewnie na 3 razy będę jadła hihi ale może w końcu się najem

[nataliaa3g]

Madzia, też lubię takie kolory :) te które zamawiałam jako początkowe ubrania to właśnie mix szarości, granatu, bieli i czerwieni :) zdecydowana większość to uniwersalne wzory i dopiero teraz widzę jak ciężko coś takiego kupić! Większość ubrań jest jednak ukierunkowana na plec. Co do ilości to trzymam się wytycznych Twoich i znalezionych jeszcze gdzieś więc do rozmiaru 68 włącznie nie dokupuje już nic. Poluje tylko na taki ocieplany pajac ale to jeszcze mam czas :)

[MadziaK83]

Ja dla Filipka mialam dużo marynarskich rzeczy, i szarosc z granatem, teraz dla drugiego bardzo brąz, bez, zieleń, żółty, takie pod leśny pokoik ;) na mam taki pajac jakby z futerka ale nie ocieplany na 62, 68 jeszcze nie kupuje, może bliżej porodu. W sumie ja wszystko w necie zamawiam więc mogę to zrobić gdy już Junior będzie na świecie :)

Kurcze obycsie z pracą wyprostowalo, jesteś na zwolnieniu a wciąż musisz tam chodzić? Do trgo bardzo źle się potem czujesz, na bym więcej nie szła na Twoim miejscu, dla dobre dziecka.

[nataliaa3g]

O to to, mam sporo takich a'la marynarskich rzeczy a moim zdaniem będzie to pasować i do dziewczynki i do chłopca (na przyszłość może) w Rossmannie widziałam ubranka właśnie takie pod leśny pokoik, jakieś liski na ubraniach itp., może coś by Ci podpasowało :)

A no niestety :( teraz jestem przekonana że te bóle brzucha na początku to wina stresu była :( chcą nam wlepić kary finansowe które dotyczą mojej sprawy, wysokość kar to moje półtoraroczne zarobki ;( płakać mi się chce na samą myśl :( jeszcze mi szef powiedział że wyciągną wobec mnie konsekwencje służbowe, a ja nie czuje się winna, urząd nadzorujący nas ściga ale moim zdaniem źle i niesprawiedliwe do tego podchodzą :( w dodatku auto w naprawie, dwójka jak nic do wydania, mam dość ;( sumując nasze ostatnie niespodziewane wydatki od końca lutego to miałabym na wszystko dla dziecka, włącznie z pokoikiem, jeszcze na jakiegoś lasta może byśmy pojechali ;( :((( do dupy z tym wszystkim :(