Skocz do zawartości
Forum

Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)


Rekomendowane odpowiedzi

Powiem Ci ze Łacki dla mnie jest cholernym leniem...mnie nic nie uspokaja...a do jakiejkolwiek poradni to on chyba adresów nie zna... sama załatwiłam sobie prywatnie ta wizyte na serce...a on ? nawet nie wie kto w Poznaniu przyjmuje... on nie powinien tam przyjmować....
słuchaj, jak ja widziałam dziewczyne w ciązy zaawansowanej , która weszła i wyszła??? to co on jej zrobił? coś sprawdził? -wątpię... i potem ja mam być np. spokojna, jak są takie pajace na świecie...

Odnośnik do komentarza

amirian
Natali
Oszczędzam się jak mogę, do pracy chodzę normalnie, nie chciałam iść od razu na L4 , jak w poprzedniej ciaży.
Uważam, ze co ma być to bedzie ...

Biorę duphaston 3 x dziennie, luteinę 3 x dziennie dopochwowo , no spę forte i folik ..
Czas pokaże ...

sporo tego... na pewno wszystko jest dobrze, czasem niektóre kobiety tak mają i wszystko jest w porządku.

Stysia chce jeszcze iść raz do Łackiego za 3 tyg na kontrolę, no i chcę mu pokazać że za mało sie do mnie przyłożył, bo on ciągle myśli, ze ja w ciąży jestem... ehhh brak słów... może go namówię i wyśle mnie na jakieś badania na NFZ, nie wiem czy w Poradni wogóle się czymś takim zajmują... moze ty coś wiesz? no i przy okazji skontroluje, czy wszystko ok po zabiegu.
Idź do Nowakowej mozę...ludzie do niej bardzo dużo chodzą...zobacz może coś ona?

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Powiem Ci ze Łacki dla mnie jest cholernym leniem...mnie nic nie uspokaja...a do jakiejkolwiek poradni to on chyba adresów nie zna... sama załatwiłam sobie prywatnie ta wizyte na serce...a on ? nawet nie wie kto w Poznaniu przyjmuje... on nie powinien tam przyjmować....
słuchaj, jak ja widziałam dziewczyne w ciązy zaawansowanej , która weszła i wyszła??? to co on jej zrobił? coś sprawdził? -wątpię... i potem ja mam być np. spokojna, jak są takie pajace na świecie...

też uważam, ze nie do końca robi wszystko dla pacjentek. Np jak byłam u niego ostatnim razem i zaczełam się rozbierać do usg, to on mówi - ale po co pani się rozbiera, nie będę pania badał. No to ja na to, ze przeciez usg - a on powiedział - no ale już pani robiłem usg, 2 tyg temu, był pęcherzyk, dziś dużo więcej nie będzie. Ale mnie wkurzył, no ale zobaczył moją minę i w końcu zrobił te usg i nawet nic mi nie pokazał, nie powiedział, pobazgrał coś powiedział "No cos sie tam dzieje" - dał L4 na miesiąc i kazał przyjść jak się będzie kończyć - a ja tak czekałam wtedy na serduszko! a przecież robił mi akurat monitoring i wiedział kiedy owu byla i nic nie powiedzial nt tego, ze ciąza wygląda na 5tydzień, choć powinnam być w 8... a po tygodniu u mojej ginki z Wrześni okazało się, że już koniec...
Może pójde do niego, zobaczę co na to wszystko powie, a potem mogę iść po kilku dniach do Nowakowej, zobaczymy czy ona coś zareaguje.

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

Inaczej mówiąć kawał gnoja... zresztą zauważyłaś? tyle tam pielęgniarek i wszystkie pier@#$ nie waidomo o czym ... nie podoba mi się to....prywatnie płacisz i masz...a tam wsio w tyłku...wie jak było i pomimo to zadnej "nadzieji" nie chce dać.... mnie tez powiedział ze byłam dwa tyg. na usg i ze nie bedzie robił... spisał z tamtego (byłam prywatnie) i to wszystko .;..

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Inaczej mówiąć kawał gnoja... zresztą zauważyłaś? tyle tam pielęgniarek i wszystkie pier@#$ nie waidomo o czym ... nie podoba mi się to....prywatnie płacisz i masz...a tam wsio w tyłku...wie jak było i pomimo to zadnej "nadzieji" nie chce dać.... mnie tez powiedział ze byłam dwa tyg. na usg i ze nie bedzie robił... spisał z tamtego (byłam prywatnie) i to wszystko .;..

ehhh szkoda słów... dlatego jeśli mi sie uda, to chcę ich chociaż wykorzystać by mnie wysłali na badania z NFZ...
widzisz, a moja ginka niby prywatnie przyjmuje, ale kasę ode mnie bierze tylko jak mnie bada, a jak byłam w ciąży to robi same usg i wtedy nic nie placę, w sumie w ciągu 2 lat płaciłam u niej za wizytę tylko raz! a teraz też w porządku, ze mi załatwiła te badania genetyczne na NFZ, fakt, ze dłuzej czekam ale zaoszczędzę jakieś 1000zł. No i wogóle traktuje pacjentkę jak człowieka, jest miła, rzeczowa i zawsze mówi do mnie po imieniu, to skraca dystans i naprawdę fajnie jest do niej dzwonić bo zawsze pamięta mnie i nie muszę przypominać całej swojej historii za każdym razem.

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

Cześc dziewczynki...

Natali trzymam kciukasy...

Amirian trzymaj się, wiem, że jest Ci ciężko, ale cóż trzeba życ dalej nadzieją, że w końcu będziemy miały maleństwo... Teraz najważniejsze to porobic badania i wierzyc, ze sie uda... wiem, ze to trudne, ale nie mamy wyboru...

Styska "Franek" podobno kopnął?????

A ja dziś po 13 wrocilam z pracy z temperatura , więc sie położyłam i niedawno się obudziłam... a jutro znowu do pracy...

Co u reszty dziewczynek...

Wielkie buziaki dla Wszystkich

http://lagm.lilypie.com/MiF3p1.png http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=52006
(*)(*)(*) 25. 12.2008 40 tc

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Kochana tylko nam się na maxa nie przezięb ... lepiej do wyrka...strzel sobie groczka, okryj kocem i pod kołderke... tak ...ale musnął bym powiedziała...teraz też muskania czuje...ale serduszko bije jak dzwon...aaa i umówiłam się za tydzień na badanie specjalne serduszka:)

To super... Mówiłam, że w końcu się doczekasz:)
A ja caly czas w łóżeczku z przerwami na pracę...

http://lagm.lilypie.com/MiF3p1.png http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=52006
(*)(*)(*) 25. 12.2008 40 tc

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki:)
Justa strasznie mi przykro,trzymaj się:(
Amirianku życzę dużo siły....będzie dobrze...trzymaj się
Moni wskakuj pod kołderkę i pji mleko z czosnkeim i miodkiem;)na pewno pomoże:36_2_25:
Stysiu pozdrawiam Ciebie i Twojego dzidziulka;)
U mnie ok,ale pracy dużo...dzisiaj dopiero wróciłam,bo miałam zebranie...:leeee:
A dzisiaj jadłam kanapkę z czosnkiem,żeby mnie nic nie złapało;)
Pozdrawiam wszystkich:36_3_15:

Odnośnik do komentarza

witam was moje kochane Mamuśki aniółeczków :)))

jeszcze sie nie chwaliłąm tutaj Otóż dzisiaj zdałąm prawko jazdy :)))))))))))))

i cieszę sie jak głupol :)))

Fajnie że coś tu ożyło

Amiran to fajnie że masz umówioną tą wizytę na te badania szkoda że tylko tak długo ale ważne że masz i może sie czegoś dowiesz oby samych pozytywów Musisz sie trzymać ale fajnie ze sienie poddajesz Kochanie to jest najważniejsze Ja pamiętam jak gadałam ze Stysia na gg i miałam już takiego doła i wtedy jeszcze się pokłóciłąm z M i wszystko mnie wkurzało i pamiętam jak Stysia mi napisała że może coś tam jest pod serduchem I co miała rację a ja już prawie sie wtedy poddałam Naprawdę miałam już takiego doła że ciągle nic a tu niespodzianka Dziewczyny warto wierzyć naprawdę Napewno się uda !!!!

Moniczko to ty chorujesz tak jak ja Tyle że ja nic niemogę brać muszę domowymi sposobami Ale jest juz lepiej :)))

Justa co ja ci mogę powiedziec Trzymaj się Tulam mocno

Natali a ty chyba za dużo panikujesz i za dużo myslisz Myśl pozytywnie SŁońce

Odnośnik do komentarza

Pamiętam jak to było..ktoś mnie łaskotał a potem...a potem już tak chciałam wyjść...tam do Was i wyciągnęli mnie, ale tatuś się odwrócił, a Ty Mamo płakałaś Dotknęłam policzków Twoich - zapłakałaś mocniej, chciałam przytulić tatusia, ale się tylko skulił... Dlaczego? Chciałam krzyczeć, bo byłam blisko, ale nie widzieliście. A moje pieszczoty sprawiały Wam ból. Wtedy przyszła po mnie... Nie przedstawiła się.. zabrała na chmurkę i pogłaskała po główce. Powiedziała, że jeszcze troszkę i mnie zobaczycie, i będziemy się uśmiechać. Powiedziała, że nauczy mnie wszystkiego. Zapytałam, dlaczego jestem tutaj. Podobno wszystkie dzieci wracają na chmurki, kiedy ich skrzydełka są zbyt duże. To znaczy, że jeszcze nasze duszyczki nie są gotowe, by zejść na ziemię, by stawić czoło trudom codzienności. Mądre słowa, za dużo... Zasnęłam.
Kilkanaście minut później obudziła mnie. Powiedziała, że czas na lekcje. Zabrła mnie do Was. Zabawne, ale byliście w domku już. Nadal płakaliście. Byłam zła. Tak zła, że tyle bólu, że tęsknicie do mnie a ja do Was, choć się nie widzimy. Moja nauczycielka wyjaśniła, że nie mogę się denerwować. Tak właśnie sprawiam, że bardziej boli, że moja cierpliwość nauczy Was uśmiechu i że kiedyś się spotkamy.
Podglądam Was co kilka minut. Patrzę, jak się bawicie z moim rodzeństwem. Zazdroszczę. Ale kocham Was wszystkich. Dla Was płyną dni, miesiące, lata. A dla mnie to sekundy, minuty, godziny. Tak wolno. Ale postanowiłam zamrugać. Mrugnęłam oczkiem. Uśmiechnęłaś się! Zobaczyłaś ten błysk Słońca i uśmiechnęłaś się do mnie. Tata też! Te dwa ciepłe uśmiechy tulę do serduszka, tulę mocno. Teraz błyskam co kilka minut i się uśmiechacie. Czasem do nieba, czasem do dzieci, czasem do siebie, a ja chowam to i podglądam Wasze spokojne życie.
Przyszła...przyszła i powiedziała, że mamy ważne zadanie... Pokazała mi samotnego zapłakanego Aniołka. Kazała zabrać za rączkę. Powiedziała, że minęło dość minut i muszę zaprowadzić maleństwo do Twojego brzuszka. Że ma już dość słabiutkie skrzydełka i może zejść i że potrzeba mu ciepła.
Nigdy nie zapomnę tej godziny. Dla Ciebie minęły wieki i wiem, że nadal pamiętacie... Zobaczyłaś dwie kreseczki... Płakałaś. Ty, Tatuś.. płakaliście razem. A ja stałam przy Was i głaskałam brzuszek uspokajając.
Już czas...Poczujesz ruchy. Idę połaskotać brzuszek. Gili gili Auć kopie Gili gili Auć znowu kopie. Och jak cudownie! Tulę, głaszcze, a Wy się śmiejecie. To ciepło z Waszej radości sprawia, że mogą fruwać wysoko.
Och minęło kilka sekund Oj!!! Zapomniałam Mamusiu! Znowu płaczecie. Mamusiu nie... Przepraszam, już łaskocze, już maleństwo kopie. Nic nam nie jest. Nic Wam nie jest. No gili gili gili gil I wielki kopniak Ufff Uspokoiliście się...
Tak przewędrowałam z Wami w moim świecie minuty, a w Waszym miesiące i lata. Już czas wyjść, już przychodzę i budzę maleństwo, a ty czujesz pierwsze skurcze. Cierpisz... ale jednocześnie cieszysz się. Głaszczę Ciebie, by mniej bolało. Wołam Maleństwo, by szybciej wyszło. Jest! Po tylu godzinach się wydostało, choć dla mnie to tylko mgnienie
Od tej pory mogę tylko Was obserwować, mrugać Wam, a czasem szeptać. Wiem, że pamiętacie. Jeśli znowu będę musiała zaprowadzić Aniołka do Twego brzuszka, by przemieniło się w maleństwo, będę bliżej. Jeśli nie, będę czuwać, aż minął moje 24 godziny i lata Waszego życia
Przyjdę wtedy do Was i przytulę. Przyjdę i powiem, jak tęskniłam, i wtedy znowu się dotkniemy. Bez łez, bez żalu. A teraz tylko spoglądam z uśmiechem i już nie zazdroszczę, bo choć nie mogę Was dotykać, to mogę pilnować, by nic Wam się nie stało.
Kocham Was. Każdy błysk słońca, każdy szum drzewa, każda kropla rosy, każdy raz, gdy zatrzymujecie się i zachwycacie światem, to moje wyszeptane kocham do Was...

http://lagm.lilypie.com/MiF3p1.png http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=52006
(*)(*)(*) 25. 12.2008 40 tc

Odnośnik do komentarza

panterka
witam was moje kochane Mamuśki aniółeczków :)))

jeszcze sie nie chwaliłąm tutaj Otóż dzisiaj zdałąm prawko jazdy :)))))))))))))

i cieszę sie jak głupol :)))

Fajnie że coś tu ożyło

Amiran to fajnie że masz umówioną tą wizytę na te badania szkoda że tylko tak długo ale ważne że masz i może sie czegoś dowiesz oby samych pozytywów Musisz sie trzymać ale fajnie ze sienie poddajesz Kochanie to jest najważniejsze Ja pamiętam jak gadałam ze Stysia na gg i miałam już takiego doła i wtedy jeszcze się pokłóciłąm z M i wszystko mnie wkurzało i pamiętam jak Stysia mi napisała że może coś tam jest pod serduchem I co miała rację a ja już prawie sie wtedy poddałam Naprawdę miałam już takiego doła że ciągle nic a tu niespodzianka Dziewczyny warto wierzyć naprawdę Napewno się uda !!!!

Moniczko to ty chorujesz tak jak ja Tyle że ja nic niemogę brać muszę domowymi sposobami Ale jest juz lepiej :)))

Justa co ja ci mogę powiedziec Trzymaj się Tulam mocno

Natali a ty chyba za dużo panikujesz i za dużo myslisz Myśl pozytywnie SŁońce

Panterko gratuluję....

http://lagm.lilypie.com/MiF3p1.png http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=52006
(*)(*)(*) 25. 12.2008 40 tc

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

panterka
witam was moje kochane Mamuśki aniółeczków :)))

jeszcze sie nie chwaliłąm tutaj Otóż dzisiaj zdałąm prawko jazdy :)))))))))))))

i cieszę sie jak głupol :)))

Fajnie że coś tu ożyło

Amiran to fajnie że masz umówioną tą wizytę na te badania szkoda że tylko tak długo ale ważne że masz i może sie czegoś dowiesz oby samych pozytywów Musisz sie trzymać ale fajnie ze sienie poddajesz Kochanie to jest najważniejsze Ja pamiętam jak gadałam ze Stysia na gg i miałam już takiego doła i wtedy jeszcze się pokłóciłąm z M i wszystko mnie wkurzało i pamiętam jak Stysia mi napisała że może coś tam jest pod serduchem I co miała rację a ja już prawie sie wtedy poddałam Naprawdę miałam już takiego doła że ciągle nic a tu niespodzianka Dziewczyny warto wierzyć naprawdę Napewno się uda !!!!

Moniczko to ty chorujesz tak jak ja Tyle że ja nic niemogę brać muszę domowymi sposobami Ale jest juz lepiej :)))

Justa co ja ci mogę powiedziec Trzymaj się Tulam mocno

Natali a ty chyba za dużo panikujesz i za dużo myslisz Myśl pozytywnie SŁońce

Panterko gratuluje!!!

Odnośnik do komentarza

moni27
Pamiętam jak to było..ktoś mnie łaskotał a potem...a potem już tak chciałam wyjść...tam do Was i wyciągnęli mnie, ale tatuś się odwrócił, a Ty Mamo płakałaś Dotknęłam policzków Twoich - zapłakałaś mocniej, chciałam przytulić tatusia, ale się tylko skulił... Dlaczego? Chciałam krzyczeć, bo byłam blisko, ale nie widzieliście. A moje pieszczoty sprawiały Wam ból. Wtedy przyszła po mnie... Nie przedstawiła się.. zabrała na chmurkę i pogłaskała po główce. Powiedziała, że jeszcze troszkę i mnie zobaczycie, i będziemy się uśmiechać. Powiedziała, że nauczy mnie wszystkiego. Zapytałam, dlaczego jestem tutaj. Podobno wszystkie dzieci wracają na chmurki, kiedy ich skrzydełka są zbyt duże. To znaczy, że jeszcze nasze duszyczki nie są gotowe, by zejść na ziemię, by stawić czoło trudom codzienności. Mądre słowa, za dużo... Zasnęłam.
Kilkanaście minut później obudziła mnie. Powiedziała, że czas na lekcje. Zabrła mnie do Was. Zabawne, ale byliście w domku już. Nadal płakaliście. Byłam zła. Tak zła, że tyle bólu, że tęsknicie do mnie a ja do Was, choć się nie widzimy. Moja nauczycielka wyjaśniła, że nie mogę się denerwować. Tak właśnie sprawiam, że bardziej boli, że moja cierpliwość nauczy Was uśmiechu i że kiedyś się spotkamy.
Podglądam Was co kilka minut. Patrzę, jak się bawicie z moim rodzeństwem. Zazdroszczę. Ale kocham Was wszystkich. Dla Was płyną dni, miesiące, lata. A dla mnie to sekundy, minuty, godziny. Tak wolno. Ale postanowiłam zamrugać. Mrugnęłam oczkiem. Uśmiechnęłaś się! Zobaczyłaś ten błysk Słońca i uśmiechnęłaś się do mnie. Tata też! Te dwa ciepłe uśmiechy tulę do serduszka, tulę mocno. Teraz błyskam co kilka minut i się uśmiechacie. Czasem do nieba, czasem do dzieci, czasem do siebie, a ja chowam to i podglądam Wasze spokojne życie.
Przyszła...przyszła i powiedziała, że mamy ważne zadanie... Pokazała mi samotnego zapłakanego Aniołka. Kazała zabrać za rączkę. Powiedziała, że minęło dość minut i muszę zaprowadzić maleństwo do Twojego brzuszka. Że ma już dość słabiutkie skrzydełka i może zejść i że potrzeba mu ciepła.
Nigdy nie zapomnę tej godziny. Dla Ciebie minęły wieki i wiem, że nadal pamiętacie... Zobaczyłaś dwie kreseczki... Płakałaś. Ty, Tatuś.. płakaliście razem. A ja stałam przy Was i głaskałam brzuszek uspokajając.
Już czas...Poczujesz ruchy. Idę połaskotać brzuszek. Gili gili Auć kopie Gili gili Auć znowu kopie. Och jak cudownie! Tulę, głaszcze, a Wy się śmiejecie. To ciepło z Waszej radości sprawia, że mogą fruwać wysoko.
Och minęło kilka sekund Oj!!! Zapomniałam Mamusiu! Znowu płaczecie. Mamusiu nie... Przepraszam, już łaskocze, już maleństwo kopie. Nic nam nie jest. Nic Wam nie jest. No gili gili gili gil I wielki kopniak Ufff Uspokoiliście się...
Tak przewędrowałam z Wami w moim świecie minuty, a w Waszym miesiące i lata. Już czas wyjść, już przychodzę i budzę maleństwo, a ty czujesz pierwsze skurcze. Cierpisz... ale jednocześnie cieszysz się. Głaszczę Ciebie, by mniej bolało. Wołam Maleństwo, by szybciej wyszło. Jest! Po tylu godzinach się wydostało, choć dla mnie to tylko mgnienie
Od tej pory mogę tylko Was obserwować, mrugać Wam, a czasem szeptać. Wiem, że pamiętacie. Jeśli znowu będę musiała zaprowadzić Aniołka do Twego brzuszka, by przemieniło się w maleństwo, będę bliżej. Jeśli nie, będę czuwać, aż minął moje 24 godziny i lata Waszego życia
Przyjdę wtedy do Was i przytulę. Przyjdę i powiem, jak tęskniłam, i wtedy znowu się dotkniemy. Bez łez, bez żalu. A teraz tylko spoglądam z uśmiechem i już nie zazdroszczę, bo choć nie mogę Was dotykać, to mogę pilnować, by nic Wam się nie stało.
Kocham Was. Każdy błysk słońca, każdy szum drzewa, każda kropla rosy, każdy raz, gdy zatrzymujecie się i zachwycacie światem, to moje wyszeptane kocham do Was...

Oj Moniczko ale nam tu dałaś .... Aż sie popłakałam piękne poprostu piękne :36_2_58::36_2_58::36_2_58::36_2_58:

Odnośnik do komentarza

Hello:smile_move:
Panterko serdecznie gratuluję prawka;)teraz bierz wóż i na zakupy śmigaj....
Ale jestem dzisiaj padnięta,chyba przez ta pogodę.U mnie pada od południa,ale na szczęście ten paskudny wiatr ustał;)
Co robiłyście dzisiaj na obiadek??Ja robiłam barszczyk czerwony:)pycha wyszedł...już tak dawno miałam ochotę na barszczyk,ale nie chciało mi się robić,leń ze mnie:36_11_1:
Pozdrawiam cipelutko:36_3_15:

Odnośnik do komentarza

Witam !

Oleńko wracaj do Nas !

Panterko wielkie gratki!
Nie śmigaj za szybko !!!

Dziewczyny, czy można wyczuć tak instyntkownie, czy dzidzia się rozwija....
Chodzi mi zwłaszcza o bicie serducha dzidzi.
Od 2 dni mam kołatanie serca, lekkie zawroty głowy i łudzę się, że dzidzi się rozwija.
Czy Wy CIĘŻARÓWECZKI miałyście jakieś inne objawy ciaży w 6, 7 tygodniu ciąży ????

:ufo::ufo::ufo::ufo::ufo:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...