Mamusie luty 2019

[natalia1234]

Nadzieja, nie wspominalam o tym bo nie niepokoja mnie takie bole jakos.. ale jesli Ciebie martwia to pogadaj z ginem, wydaje mi sie ze takie bole poprostu moga sie pojawiac ..

Natka ja na zwolnieniu jestem od konca lipca czyli od 9 tygodnia

[Asiosio]

Dziewczyny ja też mam takie bóle. Mało tego, czasem wydaje mi się jakby mały był "zrosniety" z powłokami brzusznymi i czasem mnie tak ciągnie, kluje jak się rusza jakby miał mi coś wyrwać w brzuchu. Nie wiem czy dobrze to określiłam.
Co do chodzenia do pracy to u mnie ciężko stwierdzić... Mam pracę w domu i nie spędzam na niej tyle czasu co na typowym etacie ale są obowiązki, które do samego porodu mnie nie opuszczą.

[Bąbowa]

Ja na l4 siedzę od 1 sierpnia. We wrześniu szpital na kilka dni. Nie pracuje bo szefowa tak zarządziła. Jestem fryzjerka z zawodu i może to lepiej odpocznę sobie i przygotuję się do roli mamy

[Gość Natka93]

Myślałam że tylko ja jestem na zwolnieniu. Ja nie pracuje od 4 miesiąca. Praca w korpo, czasem nawet po kilkanascie godzin dziennie, sporo stresu.
W ogóle to sie ostatnio mega wkurzylam na swojego gina. Zadalam jej pytanie o szyjke macicy, i dodalam że przeczytałam na ten temat w necie a ona patrzy na mnie jak na idiotke i mówi że jak chce prowadzić swoją ciążę przez internet to proszę bardzo, ze niepotrzebnie się do niej zglaszalam. I na dodatek ze jak mam czas czytać głupoty w internecie to może wrócę do pracy?! No kurde, to moja pierwsza ciąża, pytań mam masę, mam do tego prawo tym bardziej że to wizyty prywatne i nie tanie.
Myslicie że teraz powinnam zmienić lekarza prowadzącego czy uznać że miała gorszy dzień?

[Justine_19]

Natka, powiem Ci, że jestem zaskoczona tym co Twoja Pani ginekolog powiedziała... A sprawdza Ci w ogóle długość szyjki? Mój ginekolog jak ostatnio mu powiedziałam o moich dolegliwościach i pytaniach, które mnie nurtują, to mnie jeszcze pochwalił i powiedział, że bardzo dobrze robię pytając, bo dla niego, to dodatkowy sygnał, żeby sprawdzić. Chociaż i tak co wizytę bada mnie szczegółowo.

[Goga293]

Ja rownież od 1 sierpnia na L4,akurat skonczył sie dyżur w Przedszkolu i żłobku to mogłam zając sie dziecmi :) a ze pracuje w banku,to stwierdzilam że nie bede sie użerać z klientami. Dziś zaliczyłam test na glukoze,ciężko było przełknąć ale dałam radę :) a jak wasze wyniki z glukozy?

[Gość Natka93]

Bada mi szyjke ale nigdy nic nie mówi. W ogóle mało mówi. Zrobi usg, zbada szyjke i jakoś to wszystko szybko się dzieje. Czasem mam wrażenie że mnie po prostu nie lubi :) wredna małpa.

Co do testu glukozy nie robiłam jeszcze. Oczywiście moja ginekolog mi nawet o nim nie wspomniała. Chyba że przy kolejnej wizycie za 3 tygodnie. Ale to już bedzie 26 tc, to nie za późno?

[Gość Mag82lena]

.

[Gość Mag82lena]

Dziewczyny jak wam ginekolog bada dlugosc szyjki . Jak mialam usg dopochwowe to mowil ze szyjka ladna itd. A teraz jak usg przez brzuch to tylko o łożysku mowil. Czy przez takie zwykle usg da sie zbadac. Ja test na glukoze bede misla po 26 tyg. Robi sie chyba do 28 tyg.

[Gość Natka93]

Mnie ginekolog na każdej wizycie oprocz usg przez brzuch, bada mnie także dopochwowo.

[Justine_19]

Ja też dopiero będę robić test na glukozę, a jestem w 25 tygodniu. Tak jak napisała Mag82lena do 28 tygodnia się robi, więc chyba w przyszłym tygodniu będę musiała się wybrać.
A co do szyjki ja mam badaną najpierw na fotelu, ale dla pewności i sprawdzenia dokładnie długości mam badanie dopochwowo.

[Bąbowa]

Dzisiaj mi badał palcowo szyjkę z racji ułożenia dziecka
Z tym że po tym badaniu zauważyłam brązowe uprawy na wkładce
Przed ciąża miałam nadzerke to nie wiem czy mi jej przy badaniu nie naruszył lekko i stąd brązowy śluz

[Nadziejadzidziusiowa]

Ja mam sprawdzana bardzo rzadko dopochwowo. Ale zawszeowi ze jest dobra i na usg polowkowym ostatnio też badała mnie przez powłoki brzuszne a w karcie jest napisane że długość szyjki prawidłowa i CS tam jeszxze wiec podejrzewam ze się da tak zbadać bo inaczej by mnie zbadała dopochwowo. A może nie?

[Nadziejadzidziusiowa]

Palcowo bada mi twardość szyjki

[karolcia_m2]

Bąbowa to super, że wszystko dobrze:)
Ja na zwolnieniu jestem od połowy czerwca, w dniu kiedy zrobiłam test poszłam na zwolnienie, ale to ze wzgledu na szkodliwe warunki pracy- jestem instrumentariuszką.
Natka moja pani doktor to się ze mnie śmieje, bo ja na końcu wizyty zadaje serię glupich pytań i moj mąż zawsze żartuje, że się naczytam tych głupot z internetu:)
Jeśli chodzi o szyjkę to bada mnie najpierw na samolocie a potem dopochwowo usg i potem normalne usg.
Natalia to są wlaśnie te skurcze przepowiadające i one mogą występować. Ale jak Cie coś niepokoi to zapytaj lekarza.
Dziewczyny wogóle to od następnego poniedzialku znowu będą ciuszki w Lidlu i dla nas ciążowe też. Te dla dzieci fajniejsze, niż te co ja ostatnio kupiłam :)
Test na glukozę bedę robić w poniedzialek bleee:)

[natalia1234]

Kurde Dziewczyny a ja zastanawiam sie ktory termin porodu jest dokladniejszy czy z OM czy z usg
Wiadomo ze bede miala w 39tyg cesarke czyli z terminu OM i 1szego usg w 12 tyg wychodzi ze 20.02 a terazniejsze usg mowi o terminie 09.03 wiec jak to jest ? sama niewiem

[natalia1234]

Keira moja polozna niewie na kiedy mam termin z usg bo to z polskiej kliniki tak wyszlo..
Wie jedynie jaki byl na 1szym usg ktory robila inna polozna i rozni sie od Om 1 dniem wiec wszedzie wpisane mam ze 27.02 termin, jesli nie odwidzi mi sie cesarka to 20.02
Bede u niej w listopadzie to pogadam o tym

[Asiosio]

Dziewczyny które planują rodzic naturalnie kogo bierzecie do porodu? U mnie w szpitalu można mieć tylko jedną osobę jako towarzyszącą i mam zagwostke. Przy dwóch poprzednich nie miałam.
W ogóle to we wcześniejszych ciążach obcy był mi temat duszności czy tego, że nie wolno leżeć na plecach a teraz masakra. Mało się położę na płasko czy usiądę i czuję się jakbym miała się udusić.

[natalia1234]

Keira limit usg angielskiej sluzby zdrowia wyczerpany, ale jeszcze 3 razy na usg do polskiej kliniki bo lekarz bedzie sprawdzal czy Maly dobrze rosnie czy jednak za wolno.. wiec zobaczymy..

Ja przy pierwszym porodzie mialam 2 osoby Mame i M pozniej na cesarke mogla jedna osoba wiec poszedl M. teraz tez bedzie ze mna na cesarce M, a Mama ze swoim Facetem i z Babcia ze Starszakiem w domu :)
Bilety maja bukowac na 19.02 jesli porod 20.02 :)
Ustalenie cesarki na koniec stycznia w 36 tyg wiec zobaczymy

[Bozenka34]

Mój gin zawsze na każdej wizycie bierze mnie na fotel i długo maca szynkę potem usg brzucha. Na porodowke zabieram mojego Misia.

[natalia1234]

Haha moze byc i szynka no nie??
Jak kto woli ;) ojj te słowniki dowciapne

[natalia1234]

NICK IMIE WIEK MIASTO TERMIN OM TERMIN USG PŁEĆ RODZEŃSTWO IMIĘ
FASOLKI

[natalia1234]

Kurde slaby ze mnie informatyk zrobilam tabele na nasza grupe tak zeby porzadek byl ladnie kto kiedy termin, plec itd i nie umiem jej wstawic ehhh :( pierdoła ze mnie

[Jijana]

Ale naprodukowałyście postów. Ja właśnie wróciłam z tropików, chciałoby się napisać, że wygrałam kości i się opaliłam.... No ale, powiedzmy, że stare kości wymoczyłam
Ktoś tu pisała, że inne płcie powiedzieli gin a inna płeć na połówkowym. No zdarza się, że się lekarz pomyli. A w ogóle to dziwne, że w opisie połówkowego masz napisaną płeć dziecka, mimo, że nie pytałaś. Mnie na połówkowym pytali czy chce w ogóle wiedzieć, bo ponoć nie wszyscy chcą. Zapytaj następnym razem swojego gin o to i poproś, żeby tam jeszcze raz zajrzał i Ci pokazał na monitorze, bo już teraz to sama nie wiesz.
Szynka wyjątkowo śmiesznie wyszła ”słownikowi”
Co do chamskiej Pani gin, to poszłabym tam raz jeszcze, jeśli jej zachowanie by się nie zmieniło, to bym sobie wcześniej przygotowała to co mam jej do powiedzenia na ten temat, bo ona nie jest Alfa i omega, a skoro jest, to ma Cię o wszystkim informować, bo Ty za tą wiedzę płacisz nie małe pieniądze, a bez tego musisz doczytać w internecie, bo przynajmniej tam dowiesz się czegokolwiek w przeciwieństwie do zacisza jej gabinetu. Zacisze to dobre słowo w tej sytuacji... Skoro ona przez większość wizyty milczy, a na zadawane pytania odpowiada bezczelnie. I zrezygnowałbym z jej usług. Jak tak można traktować kogokolwiek, a już kogoś, dzięki komu ma co do gara wsadzić to już w ogóle. A jak by mi za skórę zaszła bardziej, to jeszcze bym na internecie wystawiła jej reklamę.

[Nadziejadzidziusiowa]

Asiosio ja też mam te dusznosci od wczoraj... ciągle jakby mi było mało powoetrza w plucach no ale trzeba jakoś to wytrzymać
Co do osoby do porodu to ja męża biorę. Ostatnim razem cieszyłam się ze jest koło mnie bo nie lubie jak się stresuje gdzieś i nie wie co mi jest a tak to był przy mnie i wszystko widział i nie musiałam się jeszcze tym przejmować. No i jakoś raźniej mi było ze ktoś kogo znam i jest mi bardzo bliski przy mnie jest.
Hahaha ta Szynka to HIT
A co do położnych tu w pl to kompletnie nie wiem jak to się odbywa.