Skocz do zawartości
Forum

Mamusie luty 2019


Gość Tubulinka

Rekomendowane odpowiedzi

Jijana ja przyjmuje w dawce 75:-/ ginekolog badań mi nie zleca ale chodzę dodatkowo do endokrynologa i to on kieruje mnie na badania. Od początku ciąży miałam robione 2 razy teraz na koniec września kolejny. Sprawdza nie tylko poziom tsh, ale u mnie jeszcze f4, żeby mieć pełniejszy obraz. A to gin Ci leki przypisał? Czy byłaś u endokrynologa? Najlepiej spytaj swojego lekarza przecież to tylko badanie krwi.

Odnośnik do komentarza

Jijana w drugim badaniu miałam już hormony w normie, ale i tak dalej muszę brać tabletki. Endokrynolog stwierdził, że obecnie nie jest w stanie stwierdzić czy mam niedoczynność czy tylko niedoczynność w ciąży. To dopiero stwierdzi po ciąży kiedy będę mogła zrobić badanie na przeciwciała teraz wynik mógłby być fałszywy przez szalejące hormony ciążowe.
Wydaje mi się mimo wszystko, że przy okazji powinnaś się upnieć o skierowanie. Na szczęście Twoje wyniki musiały niewiele odbiegać od normy bo masz minimalną dawkę ;-)

Odnośnik do komentarza

Ja tez biorę eythyrox i co miesiąc robiłam badania na tsh do tej pory, wychodziły dobre wyniki, więc teraz mam przerwę. Ale ja chodzę prywatnie do ginekologa, więc i tak za to płaciłam ;)
Co do lekarzy to mi też się różni trafiają, a dziś się muszę wybrać do szpitala, żeby zrobić usg i sprawdzić czy wszystko u nas ok, bo mój Młody wczoraj mi przez przypadek skoczył na brzuch i niby jest ok, ale lepiej to sprawdzić.

Odnośnik do komentarza

Ja z pierwsxym badaniem hcg zrobilam tsh bo pomyslalam ze moze to jest przyczyną ze nie udaje sie zajsc w ciaze. Wczesniejsze wyniki byly ok. Ale wiadomo mogly sie zmienic. Wyszła mi beta pozytywna i tsh 4.5. Od gina dostalam odrazu euthyrox 50. Po poltora miesiaca mialam skontrolowac i wyszlo ok 0.8 wiec dawke zmniejszył mi na 25. I przy tej wizycie( po 2 miesiacach) tez powtarzalam by sprawdzić i wyszlo 2.3 wiec polecialo do gory. Teraz w weekend mam brac 50 a w tygodniu 25. Na nastepna wizyte mam powtorzyc. Badanie kosztuje prywatnie chyba jakos troche ponad 10 zl. Wiec drogie nie jest. Jak sie chodzi prywatnie to jednak kasa idzie. Niby badania późniejsze juz tansze ale zbiera sie suma.

Odnośnik do komentarza

Niestety takie realia w tej naszej służbie zdrowia, sama choć jestem pielęgniarką mam takie same zdanie jak Wy. Czasem jak słyszę jak lekarze, z resztą moje koleżanki pielęgniarki również, odnoszą się do pacjentów, to mam ochotę zapaść się pod ziemię.. już Wam kiedyś pisałam, że widać który pacjent leczy się prywatnie u danego doktora a który z przychodni na NFZ. Ja z tych co uwielbiają swój zawód, jest ciężko ale nie zamieniłabym na żaden inny:)
Ja bym na Waszym miejscu sama sobie pobrała TSH, a nie kazali Wam nigdy pobierać przeciwciał antyTPO i jeszcze jest drugie ale nie pamiętam:) TSH może być w normie a często te przeciwciała wychodzą gorzej. Tak samo jest z badaniem Żelaza, ja oprócz jego poziomu zawsze pobieram poziom Ferrytyny. Jej poziom jest nawet ważniejszy od żelaza.
Jak ginekolog nie ma spezjalizacji z endokrynologii to może zapomnieć albo olać sprawę tarczycy. Tak to niestety jest. Same musimy pilnować swoich spraw bo czasem lekarzom coś może umknąć.
Sama chodzę prywatnie do lekarza i wszystkie badania robię prywatnie, szeroko omijam państwową służbę zdrowia.

Odnośnik do komentarza

Ja chodzę na NFZ do lekarza, mam pakiet w luxmedzie, ale tam na każdą wizytę, każde usg trzeba sie umawiać osobno, a nie ma sie gwarancji, ze dostanie sie do swojego lekarza wtedy kiedy trzeba (ze bedzie akurat wolny termin). Trzeba bylo zobaczyć moja minę, kiedy weszłam do gabinetu na pierwsza wizyte w luxmedzie (wybrałam wizytę o tematyce prowadzenia ciąży) a tam w gabinecie nie ma usg... No dla mnie nie do pomyślenia. I wtedy lekarz mi wyjaśnił, ze w luxmedzie tak właśnie jest, ze na wszystko trzeba sie umawiać osobno, a w ogóle on (ten konkretny lekarz) nawet jakby bylo usg, to on ma kontrakt podpisany tylko na usg ginekologiczne, wiec nawet później przez brzuch by mi nie robił usg.... Masakra, po wizycie poszłam od razu do rejestracji, zeby sie zapisać na to usg, to mi babka oznajmiła termin na za 3 tyg.... Zrezygnowałam i poszłam tak jak w 1 ciąży do lekarza na NFZ. Tu nie ma problemu z terminami dla ciężarnych, wszystko jest na czas, aparat usg w środku jest i nie musze się o nie prosić czy sie bać, ze mi lekarz owego nie zrobi, bo mu nie zapłacą. Takze ja z opieki gina na NFZ jestem zadowolona.

Odnośnik do komentarza

Ja mam pakiet w medicover i nie ma tam takiego problemu, w gabinecie ginekologicznym jest sprzęt i zawsze usg mam robione. Jedyny problem to jak wypadnie coś niespodziewanego to nie zawsze jest termin do mojego gin. Zapisuje się do innego albo idę do położnej, która jest zawsze i po problemie. Tylko na usg genetyczne czy połówkowe trzeba się zapisać osobno bo wtedy badanie robi specjalista i na znacznie lepszym sprzęcie. Najważniejsze, że badania mam w pakiecie i zawsze mogę zrobić na żądanie bez skierowania w razie potrzeby.

Odnośnik do komentarza

Ja choruję na niedoczynność już od kilku lat, mam dawkę 75 i raz w tygodniu 50. Jestem pod kontrolą endokrynologa bo tak naprawdę to on powinien się tym zajmować, ginekolog może wykryć nieprawidłowości po badaniach krwi i coś tam dać na początek z leków, ale pilnować dalej powinien już specjalista.

Sprawdzając tarczycę (szczególnie po pierwszym złym wyniku TSH) powinno się skontrolować również przeciwciała anty-TPO i anty-TG oraz ft3 i ft4. Dodatkowo można zrobić USG tarczycy. Oczywiście rzadko kiedy udaje się dostać takie badania w ramach NFZ, a cały komplet prywatnie trochę kosztuje. Jednak myślę że to jest do zrobienia w przypadku kiedy kłopoty z tarczycą nie występują tylko w ciąży ale również po. Bo w ciąży wiele kobiet ma wahania hormonów tarczycy, ale często ustępują one po porodzie. Dodatkowo w przypadku kłopotów z tarczycą w ciąży trzeba zwrócić uwagę na suplementację jodu - lekarz może zalecić dodatkową dawkę.
Badania powinno się robić w odstępie około 3 miesięcy - to czas jaki organizm potrzebuje na dostosowanie się do leków.
Jeśli to wahania tarczycy tylko występujące w ciąży to można na własną rękę robić badanie TSH co 3 miesiące - koszt to około 12zł.

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

No dziewczyny powiem Wam ze zgadzamy się w temacie lekarzy ja w rodzinie jako tako nie mam lekarzy ale po sąsiedzku w rodzinie są. Zdania ich nie znam w tym temacie ale kurde przecież oni składają przysięgę czy jak to się tam nazywa... wiec jak mogą grymasic ze nie udziela pomocy bezdomnemu przecież to tez człowiek...
Ja chodziłam do gin w luxmedzie ale nie było takich problemów zapisywalam się i wszystko w gabinecie było potrzebne. Jedyna moja głupota była taka ze zapisałam się do lekarza ginekologa ale dopiero po jakimś czasie się okazało ze wcale nie była najlepszym lekarzem. Gdy zmarło mi dzieciątko poszłam do niej jej to powiedzieć i chciałam wziąć od niej zaświadczenie jakieś tam to do gabinetu nie chciała mnie wpuścić bo nie zapłaciłam za wizytę. .. dopiero jak na głos powiedziałam ze moje dziecko nie żyje tak ze wszyscy to usłyszeli to mnie wpuściła... od tamtej pory chodzę do giną z polecenia i to z tytułem dr nauk medycznych... i powiem wam czuje niesamowita różnice wiedzy, podejścia do człowieka no poprostu wszystkiego... widać że ta kobieta jest z powołania jest na każde zawołanie a tamta to nawet numeru telefonu mi nie dała żeby się z nią kontaktować tylko mówiła ze jak coś się dzieje to na pogotowie jechać. ... masakra
MagdaJ w takim razie uważaj na siebie a ja będę trzymać kciuki żeby wszystko się udało! :)

Odnośnik do komentarza

Ja też jestem pod opieką endokrynologa - po pierwszym badaniu TSH mój ginekolog wysłał mnie na konsultacje i zostałam już na regularne kontrole. Biorę niewielkie dawki hormonów, badania mam co miesiąc, po tej wizycie będą rzadziej, bo Maluszek już sam produkuje hormony, więc już nie powinno być nagłych skoków u mnie.
Ja pochodzę z lekarskiej rodziny (Mama była lekarzem) i też znam mnóstwo historii o lekarzach, od których włosy się jeżą. Na szczęście są też tacy naprawdę z powołania. No i niestety muszę przyznać, że o pacjentach też znam sporo załamujących opowieści ;)

Ja odliczam dni do połówkowego (jeszcze 10) i stresuję się swoją szyjką. Próbuję trochę zwolnić, ale chłopcy nie pozwalają odpoczywać, jutro przyjeżdża mój Tato, a w niedzielę jadę na konferencję :( Nie wiem, co to będzie, jak mi po badaniu każe leżeć plackiem, bo to niewykonalne, chyba, że w szpitalu, a nie wyobrażam sobie zostawić chłopaków samych. Do tego jeszcze fakt, że wszystko rozgrywa się tuż przed początkiem zajęć, jest mnóstwo planowania i organizowania, a ja do samego końca nie będę wiedziała, czy w ogóle zacznę zajęcia, czy też wyląduję na zwolnieniu :(
Przepraszam, że tak Wam marudzę, mam dziś gorszy dzień, a Mąż już nie może tego słuchać ;)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry w środę :)

Po wizycie jak będę miała skierowanie na jakieś badania z krwi też sobie chyba dodatkowo zrobię te hormony tarczycy, może skontrolować nie zaszkodzi 2 lata temu miałam lekko podwyższone. Dzisiaj towarzyszy mi totalne rozkojarzenie i rozleniwienie aż sama się na siebie złoszczę...

Odnośnik do komentarza

Cieszę się, ze nie tylko ja mam takie zdanie o lekarzach. Już myślałam, ze jestem przewrażliwiona i ze w ogóle to mi ostatnio wiele rzeczy przeszkadza. Chyba się starzeje i robię się starym zgredem. A może to przez ciążę :P
Mi właśnie lekarz ani nie dał skierowania do endokrynologa, ani nie zlecił dodatkowych badań. Te ft3 i ft4 miałam robione. A może ma w specjalizacji endokrynologie i dlatego mnie nie posłał dalej, tylko sam się tym zajmuje? Wszystkiego dowiem się za kilka dni 28.09 mam nadzieję, ze łącznie z płcią dziecka :D i muszę spytać sobie pytania, bo trochę ich mam :P

Odnośnik do komentarza

Nadziejadzidziusiowa staram się uważać :-)
Okinawa zazdroszczę, że już tak niewiele Ci zostało do połówkowe go, u mnie jeszcze 20 dni, ale już nie mogę się doczekać.
Jijana też mam wizytę u gin 28 i mam nadzieję, że będę mogła napisać o kogo powiększy się rodzinka. Częściej myślę, że będzie chłopak ale zobaczymy czy się sprawdzi:-)

Odnośnik do komentarza

Mi przyszła dzisiaj ta kołderka co ją ostatnio wyrzucalam na forum. Okazuje się bardzo spoko, można prac w wysokich temperaturach itp chyba był to dobry zakup. Następna na liście jest pościel do łóżeczka i ewentualnie jakiś rożek. Jak w poniedziałek się dowiem kto to będzie to chyba ruszy lawina :) tym bardziej że już nawet mój partner zaczyna coś mówić o ewentualnych zakupach/ farbę do pokoiku itp :)

Odnośnik do komentarza

U mnie połówkowe jutro :D mam już zaznaczonych masę kompletów pościeli i kocykow, czekam tylko na potwierdzenie, że mam tego siusiak :D wczoraj zamówiłam łóżeczko.
Ogólnie to źle się ostatnio czuje, nastrój podły, brzuch boli a przy tym mam tyle obowiązków, biegania, załatwiania, że o odpoczynku w dzień czy drzemce mogę pomarzyć. Do tego praktycznie ciągle sama z dziewczynkami jestem i muszę się nakombinowac, żeby wszystko miało ręce i nogi.
Zdecydowałam się ostatnio na wizytę u okulisty. Powinnam od 6 lat nosić okulary ale nie po drodze mi z nimi było. Zdawałam sobie sprawę, że mam spora wadę wzroku ale nie sądziłam, że przekroczyła już - 2 i astygmatyzm. Tak więc musze pogodzić się z myślą, że okulary są mi pisane

https://www.suwaczek.pl/cache/120ff8403c.png

Odnośnik do komentarza

Moje zakupy są raczej skromne do Waszych planów :-)Sporo rzeczy co prawda mam po synu, łóżeczko, wózek itp. Obecnie teraz tylko kupiłam termofor z pestkami wiśni na brzuszek bo i tak w ciąży mi się przyda. Pościel i kocyki sama pewnie uszyje tak jak starszemu. Jedynie jak będzie dziewczynka to ubranka nowe, a jak chłopak to uzupełnie braki:-) do tego otulacz i może szumisia? Przy starszym nie miałam i nie czułam braku, ale z dwójką może się przyda?

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,

Ostatnio nie udzielałam się aktywnie, ale zaglądam tu regularnie. Tak jak wy nie mogę się doczekać połówkowego USG. mam dopiero 10.10 to jeszcze trochę.
Od ponad 10 lat biorę Euthyrox. Robię badania Tsh co jakiś czas a o skierowanie proszę interniste, bo do endo nie zawsze mozna się dostać. Pozdrawiam was wszystkie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...