Skocz do zawartości
Forum

Mamusie luty 2019


Gość Tubulinka

Rekomendowane odpowiedzi

Allan gratulacje! Ja też mam Michałka tylko 5 letniego, super Synio!
Melduje, że ja jeszcze w dwupaku. Mam dziś święto bo wracam do domu po kwarantannie ospowej.
A wiecie, że w przyszłym tygodniu jest pelnia księżyca i podobno wtedy dzieciom spieszy się na świat, jest dla nas nadzieja.
Magda J z tymi telefonami to u nas zaczęli dzwonić koledzy do mojego M, że pępkowego nie zrobił, bo oni się nastawili na ten weekend. Taki falstart :)

Odnośnik do komentarza

O Jerba, to super że możesz już wrócić do domu i tam oczekiwać ;) pewnie się domownicy stęsknili za Tobą i Ty za nimi ;)
MagdaJ, ale oczywiście, że mam takie telefony i tak mnie to wkurza, jak nic innego. A już najbardziej telefony od mamy mnie denerwują, jak np dzwonimy do siebie i "czy to już??" zamiast jakiegoś część czy witaj córko.... Zwłaszcza, że mama musi przyjechać pilnować młodego, jak poród się zacznie. Więc chcąc nie chcąc dowie się jako jedna z pierwszych o tym, że jadę do szpitala i pewnie o tym, że urodziłam też. No więc po co te pytania w ogóle... Powiedziałam jej już, że jeśli jeszcze raz zapyta o to, to przestanę od niej odbierać telefony :P

Odnośnik do komentarza

Jerba super, że wracasz do domu:-) w domu jednak najlepiej i mimo, że życzę Ci szybkiego porodu i niedługo, to dobrze, że przezyliscie kwarantanne w dwupaku. Zawsze to bezpieczniej:-)
Dzisiaj to szczególnie denerwują mnie takie pytania, a już moja mama też dzwoniła:-/
Może będziemy grupowo rodzić na pełnie, to by było wydarzenie;-)

Odnośnik do komentarza

Jijana, Magda J to umawiamy się na 19.02. Poczytałam trochę o tych porodach w pełnię i niby badania tego nie potwierdzają ale położne tak. Poza tym statystycznie najmniej porodów jest w niedzielę ( dziś) a najwięcej we wtorek (19). Zatem plan jest.
Nawet nie wiecie jak się cieszę z mojego powrotu. Synka nie widziałam na żywo 2 tygodnie. Pewnie będę płakać jak bóbr...

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!

Gratulacje Allana, najważniejsze, że już po, teraz zostało się już tylko cieszyć :D
U mnie czas zabiegany póki co, z rana przychodzi pielęgniarka, koło południa położna, by sprawdzać czy ze mną wszystko ok. Jak urodziłam, to położne wyszły dopiero koło 6 rano, na 9 już miałam kolejnych wizytorów, a pod wieczór miałam odloty do spania na siedząco. Na przyszły tydzień zbiegnie się w domu masa ludzi - ktoś od laktacji na kontrol, pediatra, ktoś z gminy na powitanie nowego dziecka, sprawdzanie słuchu i wzroku + goście spoza listy lekarzy, najgorszy tydzień do przetrwania, później spokój :)

A ja nie czuję się w ogóle jakbym rodziła, w końcu odeszły te nieznośne dolegliwości, zrobiło się lżej, jedynie wyspać się porządnie jeszcze nie zdążyłam. Chłopcy są bardzo dumni z małej siostry, dziś już wracają do domu :)

Co do wiadomości "czy już jestem po" też to miałam i tak samo mnie to drażniło.

No to czekamy z niecierpliwością na kolejne mamy, oby było jak najszybciej! :)

Odnośnik do komentarza

No właśnie pełnia we wtorek, już dawno mówiliśmy tutaj, że w pełnię urodzimy ;) zobaczymy czy się którejś uda ;)
Keira, faktycznie dom pełny ludzi, ale skoro mają takie przepisy tam... W sumie to jak jakaś mama ma np babyblusa, to taka pomoc wszelkich specjalistów może być dla niej nieoceniona, bo nie zostaje ze wszystkim sama, a z drugiej strony też nie można powiedzieć, że nikt nic nie widział, nie zareagował na krzywdę dziecka, jeśli miałoby mu się coś złego dziać, a matka by miała załamanie psychiczne po porodzie. Dla nas, "zwykłych" matek, to takie wizyty byłyby pewnie tylko utrapieniem, bo wiecznie ktoś przychodzi, ktoś po domu się kręci, a człowiek by chciał np pójść spać w czasie drzemki dziecka, a tu nie da rady :P
Każdy kij ma dwa końce :) przyjdzie w końcu moment, że się wyśpisz :D
Goga, dobrze by było, żeby taki grzeczny już pozostał :P

Odnośnik do komentarza

Allana gratulacje i dużo zdrówka dla Was :).
Co do telefonów to do mnie od tygodnia ktoś wydzwania ciotki,siostry cioteczne,siostry męża no cała rodzina po prostu choć im powiedziałam ,że jak urodzę to dam znać i rzeczywiście trochę to denerwujące i stresujące . A dziś jak ktoś dzwonił albo sama dzwoniłam
i mówiłam,że urodziłam he he :) taki żart że tak dzwonią co chwilę :) choć z drugiej strony to miłe,że się martwią.
Od paru dni odchodzi mi czop śluzowy a dziś w nocy miałam straszne dreszcze i okropnie zimno mi było tak jakby nagle jakaś blokada puściła. Dziwne uczucie,bo ogólnie przed ciążą byłam strasznym zmarzluchem a przez ciaze mi się odmieniło i ciągle mi w nocy gorąco ,nawet czasem sprawdzałam czy przypadkiem odkreconych kaloryferów nie mam a tu zakręcone a mi dalej gorąco a dziś po dziewięciu miesiącach nagle zimne dreszcze których nie mogłam opanować. Miała tak któraś z Was dziewczyny? I w ogóle jakoś dziwnie się czuję od wczoraj... Takie uczucie ,że się zbliża. Mam skurcze,boli mnie kręgosłup a dziś rano byłam pełna energii a teraz śpiąca i nic mi się nie chce...

Odnośnik do komentarza

Hej, co tu taka cisza? Czyżby faktycznie pełnia działała i wszystkie nierozpakowane Mamusie okupowały porodówkę?

Jerba super, że możesz wrócić do domu i jednak czekać na Maleństwo wśród najbliższych.

U mnie za chwilkę stuknie tydzień od porodu - czas pędzi jak szalony! Próbuję oswoić nową sytuację, ale lekko nie jest: chłopcy są w domu, mały ciągłe na cycu, roboty mnóstwo, chwilami ledwo żyję. Miała w tym tygodniu być u Nas Teściowa i choć trochę pomóc- przyjechała w sobotę wieczorem i wyjechała dziś przed świtem... I tyle z pomocy.

Trzymajcie się Wszystkie!

Odnośnik do komentarza

Okinawa ja bym z radością napisała, że jestem na porodówce, no ale niestety. Może reszta nierozpakowanych ma więcej szczęścia. Za to mnie syn okupuje, ciągle tuli i buziaki mi daje może on coś przeczuwa;-) Fajnie by było, bo oprócz nieregularnych skurczy nic się nie dzieje.

Faktycznie nie miałaś za dużo pomocy od teściowej:-/

Odnośnik do komentarza

Ja jeszcze w domku. U mnie oprócz nieregularnych skurczy i odchodzenia czopa po kawałku też nic się nie dzieje . Oj Okinawa to teraz na pełnych obrotach jak robot. Może jednak cieszmy się ta chwilka która nam pozostała ,bo później to nie odpoczniemy -tym bardziej ,że ja też mam pięciolatka w domu i choć tata na urlopie to i tak ciągle "mama to,mama tamto":)

Odnośnik do komentarza

U mnie cisza, dzisiejsze ktg nie wykazało nic co mogłoby wskazywać na zbliżający się poród, czop też nie odchodzi...
Właśnie ogarnęłam, że jestem w 10 miesiącu ciąży, a dzisiaj są imieniny Szymona (tak ma mieć na imię nasz synek) i mówię mu no wychodz już do nas ale on się mnie wogole nie słucha :D
No i tak jakoś przywyklam do mojego brzuszka, że jakoś parcie na poród mi chwilowo przeszlo:)

Odnośnik do komentarza

Jijana może na nerw kulszowy Ci naciska ,współczuję bo mi też czasem ucisnie ,to ból nie do wytrzymania no ale to i tak nic w porównaniu z tym co nas czeka. Miejmy nadzieję,że jednak pójdzie szybko :). Ja tez mam termin na czwartek i zobaczymy czy coś z tego wyniknie. Najbardziej martwię się tym ,że mężowi się urlop skończy a maleństwo jeszcze nie będzie chciało wyjść...
Marta ja też już zapowiedziałam mężowi ,że dziś lub jutro czeka nas dluuugi spacer :) nawet olejek rycynowy kazałam mu zakupić ale boje się wziąć. Czekamy .

Odnośnik do komentarza

Karta założona, czekam na ktg i lekarza, obecnie tylko sprawdzili czy serce bije. Mam przeczucie że trochę tu posiedzę niekoniecznie z jakimś skutkiem.
Jedyna dobra wiadomość to taka, że zaczęło coś się dziać z szyjka, rozwarciem na 1-1.5 palca, więc coś się ruszyło.
Jijana na Zaspie tak jak myślałam, jak rodzisz to i tak trzeba iść na sor ogólny, tam zakładają kartę i jedziesz później na - 1 (sor ginekologiczny), tam lekarz decyduje co dalej. Wyjątkiem pewnie jest jak już poród jest bardzo posuniety to pewnie od razu wysyłają na dół do lekarza.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...