Styczniowe mamusie 2019

[Gość Sofik83]

Misia21 dziekuje. Przy okazji muszę Ci napisać, ze Michasia mi wcale a wcale nie wygląda już na wcześniaka. Niech rośnie Wam zdrowa!
Anielica przykro mi :(

[Magdness]

Anielica, trzymaj sie podwojnie dzielnie. To zawsze szkoda, ale chyba nie ma co zalowac ze jednak jest ex. Choc teraz pewnie ciezko sie o tym tak mysli.

Misia Wam zycze cudownych rodzinnych swiat z najpiekniejszym prezentem ever ;)

Mysle sobie ze to w ogole inaczej spedzac swieta z dziecmi. Juz nigdy nie bedzie tak samo. Ale to za rok. W tym roku lenistwo i bez stres.

[Gość Gizel]

Anielica bardzo mi przykro .... wiem bo mam ojca alkocholika , ja tez tu bede zagladac i dopiero jutro zloze wam zyczonka :) ciekawe ktora nastepna do rozrozpakowania .... ja sprzatam i jedziemy na lotnisko po rodzicow :)

[mama nikolki]

Dziewczęta już już niebawem każda z nas będzie rozpakowana

[Daryjka]

Dziewczyny, wszystkiego dobrego na święta, żadnych dolegliwości, napinania się.. Niech będzie nastrojowo jak w kolędzie Cicha noc.. Później już nasze noce nie będą długo ciche.. ;)
Szczególnie dla Ciebie, Anielica, dużo spokoju. Ex nie skorzystał z szansy, niech nie wraca. Dasz sobie radę bez niego.
Misia, Sofik ma rację - Twoja córeczka wygląda jak słodka kluseczka <3

[Aga785]

Kochane Mamusie! Życzę Wam spokojnych Świąt, te w dwupakach aby dotrwały do terminu bez dodatkowych stresów a tym rozpakowanym radości ze swoich małych Skarbów!
Misia21 Michasia piękna dziewczynka. Faktycznie nie powiedziałabym że urodziła się jako wcześniak.
Moniulla mam nadzieję że święta spędzicie w domku! Super że miałaś taki szybki poród!!!
Daryjka Tobie życzę cierpliwość i wytrwałości, święta w szpitalu to nic fajnego ale są sprawy ważne i ważniejsze ...za to w przyszłym roku będzie wyjątkowo!
Anielica bardzo mi przykro! Życzę Ci dużo siły i wytrwałości. Pewne decyzje są bardzo trudne i teraz na pewno Ci ciężko ale dasz radę....ścskam

A ja zasnęłam około północy, jest 4:30 i spać nie mogę , potem będę jak zombie :-( ale pochwałę się że spakowałam torbę do szpitala hehe no prawie bo muszę pożyczyć większą bo w moją się nie mieszczę...nie wiem co więcej nabrałam bo z synem udało mi się w nią zapakować. Zajrzę jeszcze później, spróbuję może jeszcze usnę póki syn śpi...

[Kasia837]

Dziewczyny życzę Wam wszystkiego co najwspanialsze na Święta! Ciepłej, rodzinnej atmosfery i niezapomnianych chwil. Spokoju, trochę czasu dla siebie. Tym które już nie mogą się tego doczekać najpiękniejszego prezentu świątecznego i szybkiego przytulenia malucha a tym, które chciałyby jeszcze zaczekać żadnych stresów i niespodzianek ;-)

[Magdness]

Kochane! Pamietajcie, bez stresu. :)
Po prostu milo spedzcie ten swiateczny czas.
Wesolych!

[Kati662]

Wiary, co góry przenosi, nadziei, która nie gaśnie, miłości w każdej ilości od Bożej Dzieciny. Wesołych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia :*

[kati8]

Wesołych Świąt dla wszystkich. I żeby rozpakowalismy w terminie.

[Anielica]

Wesołych świąt i mało stresu dziewczyny

[Gość Gizel]

Dziewczyny wszystkiego dobrego na swieta spokoju ducha badzcie dzielne a w nowym roku duzo zdrowka :)

[mama nikolki]

Kochane wszystkiego najlepszego zdrowych pogodnych Świąt przemiłej atmosfery i życzę nam szczęśliwego Rozwiązania;))

[Czekolad]

Dziewczyny dużo Spokoju i Radości Wam życzę:).

[babeczqa85]

Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia dziewczyny!!!!!

[Kawa]

Wesołych świat dziewczyny !

U mnie nadal się nic nie dzieje, słabo sypiam i już psychicznie wysiadam z tym czekaniem, staram się jakoś trzymać ale z każdym dniem martwię się coraz bardziej o mojego dzidziusia.. dzisiaj już calkiem się zalalamalam a tych świat nawet nie czuje, cały czas myśle tylko żeby mu się nic nie stało przez to ze pewnie przenoszę..
Chyba będę kombinować żeby jednak dostać się do szpitala na jakas wizytę kontrolna, nie wyobrażam sobie 5 dni czekac w niepewności..

[Moniulla]

Hej! Dziękuję za gratulacje ❤️ Maleńka ma na imię Alicja :) 23 grudnia wyszłyśmy do domu i fakt, mieliśmy piękną Wigilię i mamy cudne święta :)

Poród był wręcz ekspresowy, druga faza trwała całe 12 minut... Na końcu już błagałam, żeby móc przeć - to daje ogromną ulgę i... Nie zastanawiasz się nad bólem :) Do 6 cm rozwarcia wręcz kicałam! A kryzys 7 cm rzeczywiście istnieje.

Nasze dni uplywają na nauce córki i... Wpatrywaniu się w nią :) To nasze pierwsze dziecko i jesteśmy zakochani po uszy :) Obecnie karmię, przyszedł już nawał pokarmu, a dziecię to najlepszy laktator. Ala potrafi być przy jednej piersi nawet do 25 minut i wszystko pięknie ściągnąć. Budzi się co trzy, trzy i pół godziny, a wtedy godzinka jest tylko nasza... I taki oto rytm wyrabiamy :)

Mnie boli szycie po nacięciu, ale z dnia na dzień jest ciut lepiej. No i dość mocno spadła mi hemoglobina po porodzie, dlatego byłam taka słaba.

Wszystkiego najlepszego kochane, będę zaglądać i monitorować. Spokojnych rozwiązań. Trzymajcie się najcieplej. :*:*:*

[Gość Sofik83]

Moniulla, Alicja jest przepiękna i ten czas, który teraz razem spędzacie...już nie mogę się doczekać na naszą Kluske. Martwię się tylko bo zaczęły mi palce rąk i nóg puchnąć ... Po dzisiejszej nocy w szczególności...ale tłumacze to sobie tym, że wczoraj był długi dzień i nie miałam nawet chwili by się położyć, dopiero nocą. A jak u Was?

[Magdness]

Moniulla, aż się wzruszylam to czytajac. Zycze Ci samych cudownosci. Teraz coraz bardziej nie moge sie doczekac swojego synka.

Kawa, mowia ze synow i to przede wszystkim pierwszych sie przenosi. Rozumiem, ze chcialabys juz miec malenstwo ale nie nakrecaj sie. Mysle, ze jak sie zglosisz do szpitala to przynajmniej ktg Ci zrobia.

Mi sie dzis snilo ze czulam ze rodze. Mialam taki bol tam na dole, ze jakby czulam ze mlody wychodzi ale jako tako nie mialam bolesnych skurczy. Po prostu czulam ze rodze. A pozniej nagle ze bylo dziecko i gdzies wychodzilam i zapomnialam o nim...

U nas swieta bez stresu. Chociaz dzis przyjezdzaja rodzice (choc mieszkaja 6 km od nas mama nie widziala jeszcze mieszkania po przemeblowaniu) ide jeszcze spac na chwile a pozniej wstaje zeby troche mieszkanie ogarnac ;p

Mi puchna troche palce u rąk (tak ze obraczke musze zdjac ale ogolnie mam ja troche przyciasna) Ale tak ogolnie to chyba spoko.

[Czekolad]

Moniulla ja tez się wzruszyłam po Twojej wiadomości, już się nie mogę doczekać na naszą coreńkę:).
Sofik83 ja od wczoraj mam to samo, szczególnie wieczorem i w nocy miałam okropnie spuchnięte dłonie i stopy, teraz tez mam, ale mniej. Nie wiem, może to normalne.

[Kasia837]

Moniulla i Misia21 niech te Wasze pierwsze wspólne Święta będą magiczne:-)
Kawa wyznaczony termin terminem ale pamiętaj, że ciąża przenoszona to dopiero po 42 tyg. Rozumiem, że już się nie możesz doczekać ale nie ma co panikować. Jeszcze nie skończyłaś 40 tyg, więc wszystko na razie jest fizjologią. Będzie dobrze!
Ja wczoraj zjadłam barszczyk z uszkami, kawałeczek karpia i 1/3 gołąbka i myślałam, że mi brzuch pęknie. W sumie to dobrze, że niewiele przygotowałam na Święta bo by było szkoda, że nawet zjeść nie dam rady.
Wszystkim brzuchatkom życzę pięknego i spokojnego 1-go dnia Świąt :-)

[Kawa]

moniulla śliczna córeczka nie mogę się napatrzeć :)

Tak wiem ze przenoszona to po 42 tyg, ale chciała bym żeby tylko ktoś mnie zbadał i zobaczył czy z dzidziusiem dobrze ( łożysko wody przepływy) i mogę dalej czekac spokojna ze nic mu nie grozi, te nieprzespane noce tez robią swoje..

[Gość Gizel]

Monilula zazdroszcze bardzo ze juz masz corke przy sobie :) co do puchniecia ja juz jestem jak morswin :)

[Daryjka]

Moniulla, Alicja jest prześliczna, prawdziwie z Krainy Czarów. To cudownie, że już macie wypracowany swój rytm. Cieszę się, że poród był szybki. Trzymam kciuki, by dalej było tak magicznie.

Ciekawe, kto następny. Jakoś nie czuję, żebym to była ja. Ale nie jestem z tego powodu smutna. Mąż z synem trzymają sztamę i jakoś sobie radzą. Codziennie są u mnie.
Tylko, żeby nie skończyło się tak, że mnie zameldują w tym szpitalu. To już 2 tygodnie.
Na koniec wizyty idziemy z synkiem do sali odwiedzin na porodówce, gdzie za szybą stoją wózki z maluszkami. Syn sam dopomina się, że chce oglądać dzidzie. Na szczęście nikt tam nie ma nic przeciwko, każdy się uśmiecha :)

[mama nikolki]

Hej dziewczyny u mnie święta mijają jak na bombie wczoraj pojechaliśmy do teściów no i po drodze czuje że brzuch twardy napina się bardzo coraz częściej i mam uczucie parcia na kupę głupie takie aż kłucie no i siku aż ustać nie mogłam czasami no ale ok mówię zaraz minie weszliśmy do domku wypiłam pół herbaty i nic dalej się napina a że mnie wystraszyli bo że mała nie odwrócona a co jak się rozwarcie robi jeszcze urodzę i dopiero a że od teściowej szpital blisko 17 km ten co będę rodzić to pojechaliśmy sprawdzić że łzami w oczach wyjeżdżałam głodna z bólem głowy bo zamiast siedzieć przy stole ja jadę do szpitala no i co dojechaliśmy na izbę tam szybka procedura moment ktg skurcze się piszą ale nieregularne badanie ok szyjką długa zamknięta wszytko gra to skurcze przepowiadające u ni których kobiet są bardzo często i że można pomylić z porodem ale co najlepsze widziałem oliwkę na USG jest odwrócona główka hurrraaa