Skocz do zawartości
Forum

Listopadówki 2018


Rekomendowane odpowiedzi

Dolegliwosci mam nudnosci i sennosc, zasypiam z moja 2 latka na drzemke jak ma drzemke , albo ja klade spac. Wie szwagierka i jedna znajoma para bo akurat pili wino a ja nie pilam no i powiedzialam. Rodzinie powiem w świeta, choc powiem wam szczerze ze boje sie ze beda radzic by nie nosic tej mojej malej, a ja ją musze wniesc po schodach na 3 pietro niestety.

Odnośnik do komentarza

Asia 92 rozumiem Cie, ja mam w domu roczniaka i niestety też muszę go nosić. Też się obawiam, że niektórzy z rodziny mogą zadawać pytania jak Wy sobie poradzicie itp. itd., ale gdyby tak było to nie zamierzam się tym przejmować, bo u nas każda ciąża jest planowana i wiemy, że sobie poradzimy. Ja byłam na wizycie w 6 t 2 d i ładnie już serduszko było widać i słychać, ale ze biło troszkę wolno, bo ok. 90 uderzeń/minute to kontrolę mamy jeszcze za 2 tygodnie, czyli 6 kwietnia, ale lekarz mówił, że to normalne, że w tych początkowych tygodniach serduszko bije trochę wolniej, mówił, że za 2 tygodnie powinno już być ponad 100 uderzeń, a poza tym skoro w tak wczesnym etapie ciąży, już wszystko tak ładnie widać to raczej ciąża przebiega prawidłowo. Wszystkim gratuluję udanych wizyt. Pozdrawiam.

http://s3.suwaczek.com/20140614290223.png
http://s6.suwaczek.com/201601247244.png

Odnośnik do komentarza

Niestety już tak będzie kochane. Nie ma co liczyć na to, że będziemy leżeć i pachnieć tak jak przy pierwszej ciąży :).
Mojej Kiki na szczęście udaje się już zrozumieć, że nie mogę jej nosić tak często jakby chciała, że nie może po mnie skakać itp. I o dziwo bardzo dobrze to rozumie. Mówię jej, że w brzuszku mam małą dzidzię, że będzie starsza siostrą i sama.jestem w szoku jak to przyjmuje. Całuje brzuszek, mówi, że czeka :) :D.
MadziaZ u Nas też druga planowana ciąża i powiem Ci szczerze, że głęboko w nosie mam co kto sobie pomysli. Najważniejsze żebyśmy byli szczęśliwi prawda? :) co do serduszka nie martw się czasami. Z tego co słyszałam na początku może tak być. Na następnej wizycie już będziesz słyszała serduszko co bije jak dzwon.
Ja na to żeby usłyszeć muszę czekać do końca kwietnia bo mój gin ma urlop, a teraz była za mała ciąża żeby cokolwiek usłyszeć.
Pozdrawiamy Was kochane !

Odnośnik do komentarza

Dla mnie to, że dźwigam moja dwulatke jest tak naturalne, że nawet się nad tym nie zastanawiam... I łapie się na tym jak już jest u mnie na rękach ;) Sama z siebie postaram się ograniczyć to do minimum, bo wiadomo.... Ja też staram się tłumaczyć Ali, że w brzuszku jest mała dzidzia ale mam wrażenie, że zupełnie nie wie o co mi chodzi ;) Dla niej jedyna dzidzia jest jej młodsza 8miesieczna kuzynka ;) Myślę, że jak już będzie widać brzuszek to będzie jej łatwiej to zrozumieć :)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3kpm3897sz.png

Odnośnik do komentarza

No jak brzuszek będzie widoczny to na pewno :) a co dopierojak zaczną się wariacje akrobacje w brzuszku :D
Moja przyjaciółka rodzi w kwietniu i za każdym razem jak przychodzi Wiki najpierw się boi dotknąć brzuszka i leciutko paluchem smyra, ale jak już poczuje kopniaka to jest zdziwienie i wtedy już cała rączka szuka :)
Jest tu ktoś już może z kujawsko pomorskiego? :)

Odnośnik do komentarza
Gość Lea 1991

Nie wiem czemu ale ucina mi posty. Tak więc ja się martwię jak dźwigam małego mojego ale wyjścia nie ma. Chciałabym ta ciążę donosić normalnie a nie jak poprzednią która w 35 się skończyła.
Ja już się nie mogę doczekać wizyty, mam coraz więcej obaw i coraz bardziej się stresuje. Do wizyty jeszcze tyle czasu:(

Odnośnik do komentarza

Dzięki za pocieszenie. Juz szwagierka mnie nakrecala ze musze mala odzwyczaic. Moja mama tez mowila (w styczniu tez moglam byc w ciazy i jej powiedzialam) ze teraz nie wolno mi nosic Julki. Ehh. Tylko ze szwagierka miala ciaze z problemami jedna, a moja mama obie wiec mysle ze stad sie to bierze. Ja staram sie by maz wniósl ja po schodach. Tak to ona juz wie ze nie moge bo ja wczesniej troche odzwyczailam ale ze schodami nie dalo rady. Pocieszam sie ze jest lekka 11 kg i ze bedzie coraz cieplej w zeszle lato nie wolno jej bylo wnosic bo ona musi na czworaka a miala 1,5 roku. Tez juz nie mogę doczekac sie na wizyte. Bede w poniedzialek to bedzie juz 8 tydzien i mam nadzieje ze duzo sie dowiem. :) Od piatku nie moge sie doczekac. Progesteron 22 wiec jestem dobrej mysli.

Odnośnik do komentarza

Lea 91
To naturalne ze sie martwisz, tez sie troche martwie. Mniej niz w pierwszej ciazy ale tez. :) Dziewczyny piszcie co i jak po wizytach waszych. Ja tez dam znac.

Mimi
Ja mojej juz od paru miesiecy mowie ze mama nie ma sily nosic i wtedy idzie na rece do taty. Bo dawniej bylo tak ze nawet do taty nie chciala na rece ja ja zawsze musialam niesc bo inaczej bunt

Odnośnik do komentarza

Lea, u mnie brak objawów, aż też się troszkę martwię. Jedyne co to jestem bardziej senna i bola mnie pachwiny, wiec zakładam ze ósmy pasażer Nostromo sobie ładnie rośnie. U mnie lekarka kazała przed wizyta robić betę i wyszła mi 7191, więc to by się zgadzało, że to 6 tydzień. Mojego synka dalej noszę, mały jeszcze nie chodzi i karmię piersią. Zobaczymy jak to będzie.

Odnośnik do komentarza
Gość Lea 1991

Ana 5 Ja robiłam betę z 2 tyg temu ponad to wskazywała 5-6 tydz i ładnie przyrastala więc mam nadzieję że dalej jest wszystko ok. Pobolewanie mnie dość ostro jajnik a zwłaszcza jak się podnoszę. Mam nadzieję że to nie będzie zadba torbiel czy pozamaciczna

Odnośnik do komentarza

W pierwszej ciazy bardzo duzo spalam w 1 trymestrze, okolo 12 godzin na dobe. Teraz juz nie mam takiej mozliwosci i ciagle chce mi sie spac. Mam wrazliwosc na zapachy i to bardzo. Oproznienie nocniczka po mojej malej to prawdziwe wyzwanie

Odnośnik do komentarza

Hello kobitki. Moja w Grudniu skończy 5 lat. Nadal ją noszę z przyzwyczajenia i zapomniałam że nie mogę zbytnio. Emilka się cieszy, że będzie dzidziuś ale ostatnio rozmawiałyśmy na ten temat i powiedziałam że mamusia będzie też kochać dzidziusia to od tego momentu lekki dramat się zaczął. Poplakala się i powiedziała że jej już nie będę kochać i id tego czasu widzę że to przeżywa. Zrobiła się bardziej złośliwa i nie słucha nikogo. Dziś nawet rękę zaczęła ssać przed spaniem a nigdy tego nie robiła. Martwię się jak to będzie później. Jest moją straszną przylepą. Ja nadal bezobjawowo. Cycki jedynie trochę pobolewaja i brzuch w pracy ale przez to że siedzę i zazwyczaj spodniami mam ucisniety. Ale już staram się guzik rozpiąć. Na zwolnienie planuję dopiero w maju iść a wy?

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3d3jwghb3.png

https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kq13y8ttf.png

Odnośnik do komentarza
Gość Lea 1991

U nas młody będzie miał niedługo 1 urodzony więc różnica będzie 19 msc. Na razie nie myślę o tym ale ciekawe jak będę sobie radziła gdyż moje 1 dziecko teraz marudzi non stop. Wszystko wymusza płaczem

Odnośnik do komentarza

Mój mały będzie miał 2.5 roku też się zastanawiam jak przyjmie młodsze rodzeństwo.
Co do zwolnienia to jeszcze nie wiem kiedy pójdę. Jeszcze nie powiedziałam o ciąży więc jeszcze wszystkie rozmowy przede mną :)
Ostatnio na mdłości fajny sposób znalazłam - pomaga mi świeży ananas. Co prawda nie znikają całkiem ale jakoś je łagodniej przechodze, także wszystkim zmagajacym się z tym problemem - polecam! :)

Odnośnik do komentarza

Ja na zwolnieniu jestem od samego początku, ale ostatnio lekarz pytał, czy będę chciała do końca ciąży mieć zwolnienie i teraz myślę, żeby na jakiś czas wrócić do pracy i może w czerwcu na te upalne dni znowu wziąść zwolnienie, tylko nie wiem, czy można tak przerywać w trakcie ciąży l4, myślę, że tak, bo przecież nie muszę przez całą ciążę źle się czuć. Zobaczę co lekarz powie. Mam własną działalność, więc w pracy bym się nie przemeczala.
Mój malutki będzie miał 1,9 jak maleństwo urodzi się w terminie - oby tak było.
Objawów praktycznie nie mam po za tym, że jestem nerwowa i trochę senna, zobaczymy jak będzie dalej, bo u mnie to dopiero 7 t 1 d.
Ktoś ma w tym tygodniu wizytę? Dajcie znać, co i jak. Ja dopiero po świętach 6 kwietnia.

http://s3.suwaczek.com/20140614290223.png
http://s6.suwaczek.com/201601247244.png

Odnośnik do komentarza

Moja mała będzie miała 2,5 roku jak się pojawi młodsze rodzeństwo. Też mam obawy jak to będzie bo jednak przyzwyczajona jest, że mamusia jest tylko dla niej... Pół nocy śpi ze mną i już muszę ją od tego odzwyczajac powoli... Mam nadzieję, że nie będzie tragedii ;)
Co do objawów to niezmiennie rano brak apetytu, mdłości i nerwus ze mnie się zrobił, jeszcze większy niż przed ciąża... Mąż już ledwo wytrzymuje;)
Ja na zwolnienie idę już niedługo. Musiałam powiedzieć w pracy wcześniej, bo konieczne było znaleźć na moje miejsce zastępstwo co łatwe zazwyczaj u nas nie jest... Na szczęście prawdopodobnie od jutra juz przychodzi dziewczyna, która będę szkolić... Także myślę, że za 2-3 tygodnie już pójdę na zwolnienie...

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3kpm3897sz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...