Skocz do zawartości
Forum

Skowronka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Skowronka

  1. Aniołkowa trzymaj się! Najważniejsze że z dzidzia wszystko w porządku! Silne jesteśmy damy radę! Sylwia u nas to samo w weekend. Dwa dni odpoczynku a mały ze żłobka jakąś biegunkę przyniósł. Na szczęście już mu przeszło. Mam nadzieję że u Was też już okej. Zandra też się zastanawiam nad jakąś szkołą rodzenia albo takimi spotkaniami dla młodych i przyszłych mam. W poprzedniej ciąży chodziłam na ćwiczenia ale teraz to mam ochotę tylko siedzieć i się nie ruszać hehe :)
  2. Sandra super wieści!!! :) teraz tylko się cieszyć ciążą i dzidzusiem! Aniołkowo dawaj znać co i jak po wizycie. Trzymam kciuki żeby wszystko było okej. Sylwia zazdroszczę wakacji! Ja dziś po przeziębieniu wróciłam do pracy a wakacje mamy dopiero na koniec lipca zaplanowane więc jeszcze trochę. Jesli chodzi o płeć to u nas wstępnie ma być chłopak i miałam to na ostatniej wizycie potwierdzić ale tak się ułożył maluch że nic nie było widać, a szkoda bo też już bym chciała wiedzieć :) A teraz muszę czekać do lipca.
  3. Adumelka podziwiam Cię że dałaś radę z trójką. Mi się zdaje że bez męża bym z jednym nie dała rady, chociaz pewnie jak trzeba to nie ma wyjścia :) brzuszki super! Ja właśnie kończę 19 tydzień i mam już prawie 5 kilo na plusie. Co do szydelkowania to w poprzedniej ciąży też porobilam parę koszyczkow i okrągły dywan ze sznurka, ale ten dywan to tak średnio mi się sprawdził bo szybko się budzi i ciężko czyści. Ana5 do takich podstaw szydelkowania to nie trzeba mieć jakis specjalnych zdolnosci, trzeba mieć tylko duuużo wolnego czasu, tak mówię ze swojego doświadczenia bo jakoś specjalnie zdolna w tym kierunku nie jestem a te parę rzeczy udało mi się zrobić :)
  4. Ana5 masz rację każde dziecko inaczej się rozwija i ciężko przewidzieć jakie będą te nasze maluchy, oby nas pozytywnie zaskoczyły :) Ja dalej zmagam się z moim przeziębieniem - to już prawie tydzień a jakiejś super poprawy nie ma. Poszłam do lekarza pierwszego kontaktu, pani powiedziała że nie jest źle i dała mi różne syropy i krople, także czekam cierpliwie na poprawę. Niestety mój dwulatek znów stwierdził że spanie w nocy nie dla niego także chodzę lekko nieprzytomna. Mogłabym odespać w dzień ale mam taką temperaturę w mieszkaniu że nijak mi się usnąć nie udaje. Macie może jakieś patenty na te Upały? Co się u Was sprawdza może jakieś wentylatory albo nawilżacze powietrza?
  5. Dzięki dziewczyny muszę ten imbir wypróbować bo tego jeszcze nie brałam. Z resztą wymienionych produktów jestem na bieżąco, jeszcze sok z czarnego bzu roboty mojej mamy pije ale na razie rezultatów brak. Ogólnie to dopadł mnie jakiś żłobkowy wirus, mam nadzieję że niedługo przejdzie...
  6. hej dziewczyny! jak tam samopoczucie? u mnie kiepsko bo dopadło mnie przeziębienie do tego upał więc lekko nie jest. Macie może jakieś sprawdzone sposoby na kaszel i katar w ciąży? Wszelkie sugestie mile widziane!
  7. Irka też myślę że to od tego gorąca. Mi na przykład wróciło zmęczenie i znów bym tylko spala :/ oby cale lato takie nie było...
  8. Fajnie czytać że po wizytach u Was wszystko okej. Ja swoją mam we wtorek i już czekam z niecierpliwością. Co do samopoczucia to u mnie też znaczną poprawa. W końcu mdłości dopuściły na dobre :) jedynie teraz te upały mi dokuczaja - jak tylko gdzieś się przejdę to zaraz zmęczenie mnie dopada. Ja też już się nastawiam na syna teraz na wizycie mam nadzieję że mi pani potwierdzi płeć już na 100% a jakie macie wybrane imiona? Ja mam ciągle problem z wyborem bo mało męskich mi się podoba.
  9. Wszystkiego dobrego dla mam i przyszłych mam ;) mam nadzieję że miło spedziliscie ten dzień. My dziś byliśmy na lodach i zamawialismy obiad żebym nie musiała gotować :)
  10. Ja mam straszny brzuch. Tak na niego patrzę i nie wierzę że to dopiero 17 tydzień. W poprzedniej ciąży nie robiłam sobie za dużo zdjęć więc ciężko mi porównać czy tak samo rośnie czy nie ale wydaje mi się że dużo szybciej. W ogóle ja mam chyba jakiś problem z akceptacją siebie w ciąży niby wiem że to przejściowe ale ten brzuch i te dodatkowe kilogramy to dla mnie przykre przeżycie i tak jak z dziecka potrafię się cieszyć tak te zmiany w swoim organizmie ciężko mi zaakceptować. Jeszcze po poprzedniej ciąży rozeszły mi się mięśnie na brzuchu i nie bardzo umiałam sobie sama z tym poradzić także teraz już zaczynam szukać jakiegoś programu dla mam żeby wrócić do formy po ciąży.
  11. To widzę że u nas jakoś całkiem bezproblemowo odstawienie poszło. Jak mały miał 11 miesięcy to przeszliśmy na butle i z jego strony nie było żadnego marudzenia czy jakiś protestów była butla i tyle :) Dziewczyny jak u Was z odczuwaniem ruchów? Ja miałam jeden dzień taki że maluch się chyba jakoś dziwnie ułożył i przez parę minut czułam go tak wyraźnie a od tamtego czasu tylko raz na jakiś czas da o sobie znać :)
  12. Sylwia wszystkiego najlepszego!!! :) Co do bóli przy zmęczeniu to ostatnio omawialam to z moim lekarzem bo też mam jakiś taki ból czy może raczej uczucie mocnego ucisku w podbrzuszu jak się zmecze. Pani mówiła że to normalne, że coś tam się rozchodzi, żeby się oszczędzać i jak się nasili to brać nospe. Na razie mi to nie wraca bo pilnuje żeby nie dźwigać i się nie męczyć jakoś niepotrzebnie i jak na razie jest okej.
  13. Co do ciuchów to u nas podobnie. Mam bardzo dużo rzeczy po małym. Większość z nich dostaliśmy od różnych osób w rodzinie (akurat tak się złożyło że się wszystkim chłopcy urodzili ;)) także nowe kupowalismy bardzo rzadko. Pod tym względem to lepiej żeby lekarz miał rację że u nas znów chłopak będzie bo zdecydowana większość tych ciuchów jest typowo chlopienca z samochodami, pociągami itp. A jak jednak będzie dziewczynka to czekają nas wielkie zakupy ;)
  14. Mamalastminute super wieści! Gratuluję dziewczynki!! :)
  15. Irka super wieści! Fajnie że z dzidzia wszystko okej a ten szpital to może też dobra rzecz w Twojej sytuacji. Mam nadzieję że Ci tam pomogą z tymi wymiotami.
  16. Hej dziewczyny!!! Ciężko mi sie ogarnąć po tej makowce, od poniedziałku w pracy no i na wizycie byłam. Odebrałam wyniki prenatalnych, wszystko wyszło okej, także super. Z morfologii wyszło mi teraz że czegoś tam mam za dużo czegoś za mało i wyczytałam w Internecie że to może anemia. No ale moja lekarka twierdzi że odchylenia są bardzo małe i to nie to a jak jej mówię że może jednak anemia bo zmęczona jestem ciągle to mi mówi że to pierwszy trymestr. Zastanawiam się czy słuchać jej czy iść gdzieś jeszcze. Mąż twierdzi że panikuję i że w pierwszej ciąży było tak samo w tym czasie że zaczęłam latać po różnych lekarzach i na koniec stwierdziłam że to bezsensu bo nic się nie dzieje. Miała któraś z Was anemię? Jakie są objawy i co wtedy robiłyscie? A co do maluszka to ma już 10cm i machał do mnie na iść więc płakałam ze wzruszenia jak zwykle;) Zandra też miewam zgagę ale nie znalazłam żadnej rady, czekam zawsze aż przejdzie.
  17. Zandra88 współczuję tych przeżyć mam nadzieję że okaże się że wszystko jest dobrze. Co do przerywania ciąży to bardzo indywidualna sprawa i dopóki nie stoi się przed taka decyzja to ciężko sobie wyobrazić co by się zdecydowało. My już na majówce, myślałam że na wyjeździe będę mieć więcej sił a tu nic z tego śpię prawie cały czas. No nic chociaż jest czas się spokojnie wyspać :)
  18. Adumelka już zaczynam trzymanie kciuków! :) Co do objawów ciazowych to ja mam mniejsze ale muszę być wyspana i nie przemęczenia wtedy się naprawdę dobrze czuje. A jak tylko nie pośpię albo się zmecze to wszystko wraca... Kate co do przedszkoli to widziałam opcję takie jak piszesz że jest mała grupa i jedna pani opiekunka w domu się dziećmi zajmuje. Ale to tak średnio do mnie przemawia, trochę bym się bała dziecko tam posłać, może przesadzam :) ja tam jestem zadowolona z naszego żlobka. U nas w grupie jest 20 dzieci a w całym żłobku 31. Są kamery więc można sobie podejrzeć co tam dzieci robią no i ja jakoś jestem spokojniejsza wiedząc że to zorganizowana placówka. No bo choroby chorobami ale żłobek ogólnie myślę że to fajna sprawa dla malucha. Mają zajęcia muzyczne, przyjeżdżają teatrzyki z przedstawieniami, jak jest ładna pogoda to codziennie siedzą w ogródku. Także pomimo chorób ja bardzo polecam :)
  19. Madzia super wieści!! Gratuluję!! Oby tak dalej ja mam teraz wizytę 8.05 i już też czekam z niecierpliwością.
  20. Zandra88 Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się poukladalo i żeby dzieciaczki były zdrowe. Zgadzam się z Milla może potrzebna jest konsultacja z innym lekarzem. Trzymajcie się ciepło i dawaj znać co i jak!!
  21. Mój mały od roku chodzi do żłobka i rzeczywiście jest mega ciężko z tymi chorobami. Najgorszy mieliśmy czas w okolicy Bożego Narodzenia jak w trójkę rozłożyła nas jelitowka. Pod tym względem to się cieszę że ciąża wypadła głownie w czasie wiosna/Lato bo to zawsze trochę tych chorób mniej. No i najbardziej to boję się tych chorob co mogą zaszkodzić ciąży jak jakieś bostonki czy inne paskudztwa. Sylwia no ja o 22 to już od dawna śpię taka godzinę to widzę na zegarku tylko jak mnie mały obudzi w nocy hehe w ogóle odkąd mamy dziecko to zmieniły nam się całkiem godziny aktywności a teraz przy ciąży to już w ogóle ja chodzę spać tak jak mój 2latek ;) Witaj Wikaa!
  22. Irka super że masz tyle pomocy. Na pewno nie będzie to łatwy czas ale czego się nie robi dla maluchów! Najważniejsze że z dzidzia wszystko dobrze. A tescie jak to tescie ja sie ciesze że moich odwiedzamy od święta. Jak się zdarzy że czasem jesteśmy ze sobą dłużej to też mi na nerwy działają. Taka chyba ich rola :)) Ana a to zazdroszczę przespanych nocy my mamy ostatnio jakiś kryzys z naszym 2latkiem. Już było fajnie ładnie spał a ostatnie parę nocy budzi się z płaczem. Podejrzewam że mu piątki idą bo w dzień też jest maruda i dopatrzylam się ostatnio że ma zaczerwienione dziąsło z jednej strony. Teraz na majówkę nad morze się wybieramy mam nadzieję że tam trochę będzie lepiej. Zawsze to świeże powietrze i więcej ruchu. A Wy jakie macie plany?
  23. Sylwia mi na razie lekarka mówiła że nie robimy bo ostatnia miałam chyba w październiku i że nie trzeba. To ja chyba jako jedna z nielicznych tu na NFZ chodzę. Poprzednia ciążę też tak chodziłam i byłam zadowolona więc teraz tez tak chodzę. Adumelka z tym że niewiadomo co zjeść to też tak mam. Jeszcze męczę mojego męża i pytam go co mam zjeść a on biedny próbuje coś wymyślać... dziwię się że jeszcze nie zwariował :)
  24. Adumelka super wieści!!! :) A jak w ogóle przezywacie wizyty? Ja szczegolnie te pierwsze tak w pierwszej ciąży jak i teraz strasznie emocjonalnie przechodzę. Jak widzę jak ta mała dzidzia się rusza i jaka jest śliczna to zaraz mi łzy lecą ze wzruszenia. Ahh te hormony :) A co do objawów to u mnie ciągle się trzymają. Jakoś mniej mnie mdli ale ciągle jeszcze mdłości mam no i zmęczenie szczególnie wieczorami potworne :/
  25. Mamalastminute dołączam się z życzeniami i modlitwa. Czekamy na dobre wieści!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...