PAŹDZIERNIKOWE KULECZKI 2018

[Gość Sara060]

Ja taka glukozę normalnie kupiłam w aptece, nawet nie pytałam czy taką można i bez problemu ją rozpuścili, nie słyszałam nawet że są jakieś problemy z możliwością jej podania. Jestem z Czechowic-Dziedzic i planuję cesarkę :-)

[Gość edynka86]

A ja lubelskie. Miałam glukoze we wtorek i normalnie się czułam gorsze było to siedzenie...bede miała cc bo mam przepukline odcinka ledzwiowo krzyzowego

[Nie trać nadziei]

Może i u mnie by też nie było z tym problemu, ale przeżyłam już raz tą glukoze to i powtórkę przeżyje :)
Sara a proszę przypomnij mi w którym tygodniu jesteś? Bo nie pamiętam z poprzednich postów, skleroza :)

[Gość Sara060]

W 21 tc , będzie synuś :-) a Ty ?

[Gość Sara060]

Ah widzę przecież w suwaczku :-)

[Nie trać nadziei]

Ja to taka wrześnioweczka, z om termin mam na 29 ale dołączyłam tutaj :) u mnie też synus, właśnie mnie kopie z każdej strony

[Gość Sara060]

A to dopiero początku w kopaniu:-)) to Twoje pierwsze dziecko? Pamiętam jak w poprzedniej ciąży o samym już końcu synek tak kopał i sie rozpychał, że musiałam brzuch trzymać :-)

[Gość mamalastminute]

Ja z Małopolski jestem. Szykuję się na PN. 2 razy urodziłam naturalnie 3600 i 3900 przy czym drugiego synka pośladkowo więc teraz przy dziewczynce to już powinno pójść jak po maśle hehe. Ale znieczulnie koniecznie. Herosem nie jestem. Ważę 60kg. No i wiek. Nie ma co planować na zapas.
Glukozę 2 razy wypiłam, mdliło jak diabli, ja nic nie słodzę i nie jem ciast i słodyczy bo nie lubię ale przeżyłam. Ale o glukozie cytrynowej pierwsze słyszę. Fajnie. Ostatnio cytrynę wciskałam.
Jak brzuszki rosną? Ja dzisiaj najadłam się czereśni i myślałam że pęknę ale ja tak uwielbiam owoce...

[Gość Sara060]

Ja też dwa razy rodziłam naturalnie ale tym razem już się nie zdecyduję , trzy lata temu urodziłam synka o masie 4500 i dł. 65 cm, także dziękuję, spróbuję innego sposobu :-) Mamalastminut z jakich okolic jesteś? Też kiedyś mieszkałam w Małopolsce ;-)

[Nie trać nadziei]

Mój już czasami mi daje popalić jak kopie w żołądek :) tak to moje pierwsze dzieciątko, w październiku straciłam ciaze w 6tc. Młodziutka jeszcze jestem.

Mamalastminute ja dziś straszny apetyt miałam, co chwilę coś podjadalam, ahh a brzuszek rośnie, choć jak na 25 tc to wielki nie jest chyba.

[Reni08]

Część dziewczyny i witajcie nowe mamusie!
Ja jestem z północy Mazowsza. Mam nadzieje sama urodzić, chociaż ostatnia była cesarka.
Jutro IDE na krzywa cukrowa i zapomnialam o cytrynie.. Może uda mi się kupić rano... W razie co biorę wyciskarke LOL.
Czytalam artykuł o leczeniu i rzeczywiście ciekawy i podejście inne jak do tej pory z leczeniem w ciąży . Sama tez myślę ze takie lezenie to więcej szkody jak pożytku. Ale to moja opinia. Do jutra dziewczyny, kolorowych.

[Gość JustynkaR]

Ja jestem z Podlaskiego. Krzywa cukrowa mam za tydz. Rodziłam bliźniaki naturalnie były nie duze 2359g i 1700 nie bylo tragedii ale teraz jakoś też mam mieszane uczucia co do porodu. Rany Ja też teraz objadam się czereśniami normalnie kilogramami. Mój mąż się że mnie śmieje że on to już dawno na kibelku by wylądował po takiej ilosci a dla mnie nic się nie dzieje. Ja jeszcze nie szykuje wyprawki. Ubranka będę miała po przyjaciółce. Zacznę może w sierpniu choć wiem że już będzie ciężko. Pozdrawiam cieplutko

[klara85]

Ja jestem z podkarpackiego. To będzie mój pierwszy poród. Na razie szykuję się na naturalny, a jak będzie, czas pokaże.

[Anitaa1989]

Ja jestem z lubuskiego. Podobnie jak u Klary to pierwsza moja ciąża i planuje poród naturalny.

[agatazak92]

Ja jestem z podkarpackiego ale chwilowo mieszkamy na slasku . Tez poki co planuje porod naturalny :)

[Gość Marissa1]

Ja jestem z mazowieckiego i szykuje się na poród naturalny ale że znieczuleniem zo na pewno ;) a planujecie się zapisywać na szkołę rodzenia ? Bo w szpitalu którym planuje rodzić jest zalecane zacząć chodzic 28-30 tc to już miesiąc !;)

[natka95]

Coraz więcej nas. Jak miło :) ja też jestem z mazowieckiego. Mieszkam pół roku ale oficjalnie od tygodnia :) narazie jestem nastawiona na poród naturalny, tak jak 2, 5 roku temu chociaż się boje po powikłaniach. Krwawilam aż pół roku. Ale narazie lekarz nie widzi przeciwwskazań. I mam mieszane uczucia co do znieczulenia zewnatrzoponowego. Pierwszy raz od razu jak weszłam na salę porodowa to powiedziałam że chce znieczulenie a później mnie długo bolał kręgosłup, nie mogłam się schylac, podnosić.
Na krzywą cukrową też już mam skierowanie. Mnie nie przeraża smak glukozy, chociaż w tej ciąży nie przepadam za słodyczami więc nie wiem jak będzie.
Marissa ja nie miałabym kiedy chodzić do szkoły rodzenia i mam daleko od siebie lekarza i położną. W pierwszej ciąży też nie chodziłam.

[Gość paulina9494]

Ja melduję się z pomorskiego! A jeśli chodzi o poród to nastawiam się na poród naturalny. Zobaczymy jak to wyjdzie. To pierwszy Maluch, trochę mam stresa, ale w końcu my kobiety jesteśmy do tego stworzone :)

[Gość Aguska12310]

Ja mieszkam w świętokrzyskim . To moja pierwsza ciąża i przygotowywuje się do porodu siłami natury, ale co będzie czas pokaże .

[Fara]

Ja jestem z mazowieckiego. Nastawiam się na poród SN.

Mam już skierowanie na krzywą cukrową. Pierwszy raz będę to piła. Nie przepadam za słodkimi ulepkami, ale cóż, trzeba będzie przetrwać.
Mąż maluje dzisiaj pokój u moich rodziców, a ja chowam się w innym oddalonym pokoju, żeby nie wdychac oparów farby. Ja sobie leżę. Mały figluje w brzuchu. Leniwe popołudnie...

[natka95]

Farba ja wczoraj też miałam cały dzień leniuchowania po tym jak mi lekarz kazał leżeć to córcia co chwilę kazała mi wstawać i mówiła "pobudka" :) dziś już trochę chodziłam, gotowalam, sprzątalam a teraz znów leżę :).
Czy jest tu jakaś mamusią, która zaniedbała sobie smarowanie ciała kremami, olejkami itp na rozstępy? Bo ja tak zrobiłam a wczoraj nagle zaczęła mnie swędziec skóra :(

[natka95]

Fara :) słownik mi sam przestawił

[Reni08]

Ja nie chodzilam na szkoły rodzenia, tu u nas nie było wcześniej a teraz myślę ze już doświadczona jestem i wiem co po czym.. Ale wierzcie mi żadna wiedza czy doswiadczenie nie zdejmie z nas strachu przed bólem. Przy 1 ciąży zwierzylam się mojej lekarz ze jestem przerażona bólem i opowieściami mamy i ciotek a ona powiedziała cos co mi w głowie utkwilo i pomogło... Kochana wiedz jedno- ze każda kobieta która jest matka na tym świecie przechodziła to samo. Jedna dłużej inna krócej ale musiały zmierzyć się z tym zeby miec potem swoje kochane maleństwo. Mi pomogło.

[Gość mamalastminute]

Sara- 6 lat mieszkałam w Krakowie. Teraz okolice Rabki.
A ty gdzie mieszkałaś?
Przez ten deszcz to śpiąca jestem ale przynajmniej nogi nie bolą tak jak ba upałach

[Gość Sara060]

Mamalastminute mieszkałam niedaleko Oświęcimia, brat mieszka w Krakowie a w Rabce jest super, Park Zdrojowy, masz gdzie spacerować :-) mnie też taka pogoda bardziej odpowiada.