Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

Termin mamy na 18go września, jesteśmy właśnie po połówkowym usg, które wypadło bardzo dobrze, choć ta ciąża początkowo dała w kość... ale miejmy nadzieję, że te gorsze wspomnienia - złe wyniki testu pappa, fatalna biochemia, testy genetyczne i oczekiwanie na wynik - dobry wynik - to już za nami.. :)

Czekamy na dziewczynkę.

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Mówicie teraz o fotelikach? My przy pierwszej córce mieliśmy Maxi Cosi CabrioFix, ale kieeeeeedy to byłoooo ;) teraz zmiana, stestujemy sobie inną łupinkę i koniecznie z bazą isofix, bo z tym mocowaniem fotela w pasy szału można dostać, zwłaszcza kiedy tak jak my, dużo się jeździ

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Przez to oszczedzanie sie i ciagle lezenie nic mi sie nie chce robic. Czytam was codziennie. Zmieniam tylko miejsca do leżenia, plecy juz mnie bola haha. Chwile cos porobie i juz czuje pachwiny i jestem zmeczona. Upaly moze dokładają sie. Jutro wizyta, mam nadzieje ze usłyszę lepsze wiesci.
Synek szaleje w brzuszku, czasem mocno. Chlop ma sile :)
Eleonora współczuję, stresujaca rzecz, bede dobrze z zabkami.
Ja za to walczylam z tesciami, u nich slodycze sa na porzadku dziennym. Zjedzenie tabliczki czekolady przez dziecko nie jest zle :( Do 2 r.ż. nie chcialam w ogóle dawac slodyczy czy slodkich napoi. W nocy jesli juz to wode pije. Slodkich napoi nie pije, woli wode lub swiezo wycisniety sok. Przed spaniem zabki myje, nawet upomina sie i mowi a ząbki, zapomniałeś :) Zaraz wyjde na zla matke co dziecku slodyczy nie daje haha, owszem ze daje ale w kontrolowanych ilosciach. Czasem zaskoczy mnie i mowi ze czekolady nie chce bo od niej brzuszek boli :) Moja mama bardzo pilnowala mycia zebow i dbala o nie, efekt zadnej dziurki :)
Jassmine jeszcze nie kupowalam na aliexpress. Nie podpowiem.
Witaj Milu. Gratuluje dziewczynki, teraz bedzie dobrze.
Która z was w tym tygodniu ma wizyte?

Odnośnik do komentarza

Halo dziewczyny :)

Milu ja przy synu mialam tez cabriofix . Teraz base isofix kupimy ale będzie tylko u męża w aucie ja niestety na przednim siedzeniu nie mam mocowań a zamierzam księżniczkę wozić tylko z przodu . Colin siedzi z tylu przodem do kierunku jazdy wiec zawsze mam go na oku .
Co do wózka wybrałam Maxi- Cosi Adorra z gondola oria w kolorze szarym z brązowymi uchwytami i rączkami

Silvara
Śpiwór ja tez mam już upatrzony do maxicosi pasujący . Wydaje mi się to najsensowniejsza rozwiązanie bo do wózka będzie kombinezon:) jadąc na zakupy czy coś szybko się rozepnie zapnie i bez problemu

Miłego dnia i udanych wizyt :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/yuv2v0z.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/zhsqqws.png

Odnośnik do komentarza

Ja też u mojej córki miałam bzika na punkcie ząbków od pierwszego, który wyszedł, były myte, piła wodę i oczywiście walki z dziadkami o słodycze, które podobno też są niezbędne w dziecka diecie według przedpotopowych teorii kochających dziadków ;) ... wrrrrr... Udało mi się jednak nauczyć córkę pić wodę i dziś tak naprawdę tylko wodą umie się napić. Zdarzy jej się oczywiście pić słodkie świństwa typu cola - takie czasy - ale to rzadkość. No i co do dentysty, od pierwszego ząbka chodziła ze mną na wizyty, przez co była całkowicie oswojona z gabinetem, mając 3 latka „obraziła się” nawet na mnie czemu ona nigdy „nie miała wiercenia” hahaha
W wieku sześciu lat pani stomatolog znalazła u niej dwa malutkie ubytki na mleczakach, które zaraz były wyleczone i zaplombowane. Drugą panienkę też tak wyszkolę, żeby wizyta u dentysty to było coś naturalnego, a wszystko przez to, że dla mnie samej taka wizyta to zawsze stres i strach, więc obiecałam sobie, że nie zafunduję tego moim dzieciom.

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Hej hej:)))
Ja dzisiaj jestem umówiona z przyjaciółkami i dziećmi:D idziemy pospacerować. Pilny zborny- Kraków :)))

Milu, tu mamy taką naszą tabelkę. Zapraszamy do wpisania się:)
https://docs.google.com/spreadsheets/d/10se5Tz5a-P1_C28krJjhF59TYB3nCwqNF6hodo_uxRQ/edit?usp=sharing

A ja mam problem , no z przodu nie mogę wozić dziecka tyłem do kierunku jazdy :( buuuu a to bardzo wygodne jest jednak. Ale przecież nie będziemy auta zmieniać;) zresztą, ja używam samochodu tylko jak mąż jeździ do pracy na rowerze. A tak to będę z Małym z tyłu a Duży z tatusiem z przodu :D

Odnośnik do komentarza

Silvara, w takim wypadku rozumiem i współczuje przeżyć. Nasza wsadzona do fotelika od początku przechodziła w tryb offline ;) i tak jej już zostało, do dziś to małe zwierzę podróżnicze, jak ja ją nazywam ;) w wieku kilku miesięcy przejechała z nami jednym ciągiem ponad 2000 km ;)
Młodsza nie będzie miała lepszego wyjścia jak też pokochać podróże autem, zwłaszcza, że codziennie będzie musiała wozić siostrę do szkoły i z powrotem, a to też dziennie w sumie sporo kilometrów wyjdzie.

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Silvara a to lipa z poduszka a powiedz mi jak dziecko jest przodem do kierunku poduszka włączona to tylko jak najdalej przesunąć fotel do tylu tak ?

Milu
Ja jak Colin był w Maxi- Cosi jeździłam z przodu ze względu ze czasem się przebudził lub smoczek wypadł wtedy był ryk wiec bez sensu zatrzymywanie się na środku ulicy . Druga jak jeździliśmy w długie podróże np. Jak miał 5 miesięcy podróż do Szwajcarii 600km jednym ciągiem 5 dni odpoczynku i z Szwajcarii 1200 km w jedna noc do Katowic pierwsze 3 godziny przespał potem dawałam mu mleko zabawialam lub poprostu trzymałam za rączkę :) jestem spokojniejsza . Potem jak siedział przodem to sam z tylu . W wakacje np. W 3 dni zrobiliśmy 3500 km od Holandii do Monaco i Włoch . Potem pare dni odpoczynku i z Monaco do domu jakies 1200km . Tak wiec młoda chyba tez nie będzie miała wyboru same podróże do PL do 1000 km i myśle pierwsza zrobimy koło 4-5 miesiąca życia .

http://fajnamama.pl/suwaczki/yuv2v0z.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/zhsqqws.png

Odnośnik do komentarza

MamaColin, przodem nie ma żadnego problemu. Po prostu tak jest w USA dziecko ma jechać tyłem z tyłu i już. Mamy Jeepa , więc niestety w większości takich aut tal jest i koniec.
Ale ogólnie problemy się skończyły jak tylko zmieniliśmy fotelik na ten przodem. Nawet jak Młody z tyłu siedzi. On po prostu świata nie widział tam. Kiedyś nawet jedna dziewczyna się że mną klociła, że dziecko ma lepsze widoki z tyłu , tylko nie pomyślała, że nie wszyscy mają sedany. Jak jej wysłałam filmik to się zdziwiła:P

Milu, zycze, żeby Druga też była tak grzeczna:)

Odnośnik do komentarza

MamaColin to my podobnie kursujemy, teraz taki już świat, że podróżnikiem trzeba być od małego ;)
Ja jak Tosia była malutka to na te bardzo dalekie trasy też z nią siadałam z tyłu. Chodziło mi bardziej o takie krótkie typu sklep-dom i powrót, wtedy jeździła z tylu, bo tak miałam wtedy wbite do głowy, że mimo wszystko z tyłu jest najbezpieczniej dla dziecka.
Teraz mnie mąż wyciąga na dłuższą przejażdżkę, ale wiecie co... starość nie radość, kiedyś bym bez wahania jechała, a teraz to marudzę i jeśli już to samolotem gdzieś ewentualnie mogę się przetransferować ;)

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Silvara na bogato po amerykańsku :)
To nie wiedziałam ze tam maja takie zasady .
Ja jakoś tez nie z tych co uważają ze dzieci maja lepszy widok tyłem z tylu . Jeśli młody siedzi przodem widzi wszystko i wszystko kompensuje z przodu do już całkiem wypas .

Milu
My z tych co na dupce nie umia wysiedzieć. Dla nas urlop dwa tyg w jednym miejscu to męczarnia . Dlatego wakacje samolotem odpadają ewentualnie maksymalnie 5 dni .

http://fajnamama.pl/suwaczki/yuv2v0z.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/zhsqqws.png

Odnośnik do komentarza

MamaColin my też nie siedzimy w miejscu, nawet gdy gdzieś lecimy na wakacje. Wynajmujemy wtedy auto lub poruszamy się lokalną komunikacją. Poza tym u nas życie niejako na dwa domy wymusza ciągłe przemieszczanie się i szczerze, wygodniej mi samolotem, to strata czasu, gdybym tyle go miała tracić na podróże na tej samej trasie.

Te foteliki dla starszaków do wożenia ich tyłem są podobno dużo bezpieczniejsze, ale wątpię, by dzieciaki wolały jazdę tyłem od jazdy przodem...? Ciężko się dziwić, że się przed tym bronią i protestują..

Czy Wasze brzuchowe dzieciaki też tak się już rozpychają? U mnie nikt z takiego dalszego otoczenia chyba nie wie ani nie domyśla się, że jestem w ciąży, bo zwyczajnie słabo mi ten brzuch widać, ale młoda ma kopa, oj ma, ja to baaardzo czuję.

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Witam po dłuższej nieobecności :)
Próbowałam Was nadrobić ale chyba nie dam rady :) nie było mnie dość długo, ale udało mi się w tym czasie napisać moją pracę magisterską, teraz czekam tylko na termin obrony :)
Dziś mam badania połówkowe - może w końcu dowiemy się kto mieszka w brzuchu bo już mi się cierpliwość kończy :p chciałabym powoli kompletowac wyprawkę a nie wiem czy dla chłopca czy dla dziewczynki :)
Dziś miałam nieprzyjemny incydent... Zasłabłam w kolejce w sklepie, ale na szczęście dość szybko udało się opanować sytuację i po wprowadzeniu mnie na dwór było już tylko lepiej. Mam też od około 2 tygodni bóle nóg pod kolanami, tak jakby bolały mnie żyły, nie wiem, dziwne uczucie.. Muszę poruszyć ten temat na wizycie, bo boję się, że to mogą być jakieś problemy z krążeniem...

MamaColin też jestem na etapie poszukiwania wózka i maxi cosi adorra to jedna z opcji :)

Pozdrawiam wszystkie wrześniówki :)))

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkktv73rzigswdk.png
8.11.2017 Aniołek

Odnośnik do komentarza

Hejka:)))
Powodzenia dziewczyny na wizytach:)
Czekamy na wieści:))))
Gabi, na pewno będzie lepiej tym bardziej że leniuchujesz;)
A swoją drogą to też mam takiego lenia że nic mi się nie chce:))))
Mulu witaj, miło że dołączyłaś:)))
LuluMae nie mam pojęcia ale może podejdź do przychodni żeby zapytać co w takiej sytuacji robić.
Dziewczyny rozmarzyłam się Wy tak z tymi podróżami:)))
Moja córa od małego wszędzie ze mną jeździła A młody, jeny 15 km to koszmar jakiś, jeden wielki wrzask:) Najpierw ten pierwszy fotelik w zestawie z wózkiem Adamex A teraz jeździ w espiro i jakoś dajemy radę ale w zeszłym roku czy dwa lata temu to po podróży nad morze ( jakieś 550 km) myślałam że osiwieje:))) Marzą mi się wakacje ale w samotności z dala od wszystkich i wszystkiego najlepiej bezludna wyspa i drinki z palemką:)))))))))

Odnośnik do komentarza

CichoSza czekamy na wiesci z wizyty i kciuki zacisniete byscie poznali plec maluszka.
LulaMae mnie nie. W majowke kleszcza corka zlapala. Lekarz wyciągnął a ze po paru dniach dostala wysokiej temperatury przepisano jej antybiotyk. Nie wiemy czy to angina czy to wynik ugryzienia przez kleszcza. Obserwujemy. Na pewno zaszczepimy przeciw kleszczowemu zapaleniu mozgu. Za 3 mies krew zbadamy. Przejdz sie do lekarza.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...