Skocz do zawartości
Forum

matka_jelona

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez matka_jelona

  1. Witajcie dziewczyny... pewnie już o mnie zapomniałyście, bo średnio się udzielałam. Ale ja też już PO. Antoś nie dotrwał do 27.09. Przyszedł na świat dziś o godz 16.09. Całe 3140g i 53cm szczęścia. Wszystko szło pięknie sprawnie, doszło do 9cm rozwarcia, jednak młody odmówił współpracy i skończyliśmy cc. Mimo wszystko kocham nad życie :*
  2. Dzień dobry :) melduję się po połówkowych. Wszystko idealnie, wszystko dobrze rozwinięte. Nic nie odpadło, więc Antoś pozostaje Antosiem :) całe 400g szczęścia. Młody nie chciał współpracować, więc zostaliśmy odesłani na lody i 30min spacer, dopiero po tym dokończyliśmy badanie :)
  3. Hej dziewczyny :) ja jak zwykle mało aktywna, chociaż czytam Was na bieżąco. Mieliśmy trochę biegania... wesele przyjaciela, dziś Komunia chrześniaka. Jutro połówkowe :) trzymajcie kciuki.
  4. Witajcie dziewczyny :) staram się czytać was systematycznie, ale niestety nie do końca mi wychodzi... w ostatnim czasie czuję się średnio. Ciągle zmęczona, co kilka dni okropne bóle głowy, że tylko łóżko i tabletka mnie ratują... Wczoraj miałam wizytę :) Nasze maleństwo pięknie rośnie, jest strasznie ruchliwe (ADHD- jak tatuś) waży ponad 200g i doktor powiedziała, że na 150% chłopak, więc możemy robić zakupy w kolorze niebieskim :)
  5. Kurcze, coś mi nie idzie pisanie z telefonu. Ostatni mój wpis wyświetla się "najważniejsze aby zdrowe było" a ja się rozpisałam, że ho-ho :) Oczywiście najważniejsze aby dzieciątko zdrowe było... u mnie lekarz stwierdził, że zdecydowanie syn. Wspaniale, cieszę się, ale jednak gdzieś w głębi miałam jednak nadzieję na dziewczynkę :) sami chłopcy w rodzinie... Moja teściowa "załamana" bo ma 3 synów i 4 wnuków będzie, nie ma komu lalek i sukienek kupować, tylko w kółko pistolety i samochodziki :)
  6. Najważniejsze aby zdrowe było
  7. Dzień dobry. Wczoraj po wizycie nie miałam siły na pisanie :) Z dzidzią wszystko w porządku, rośnie sobie i ma już 5,61cm. Rączki są, nóżki są... Wszystko rozwinięte w 100% odpowiednio, duże uszy i "taaaki sprzęt" po tacie :)
  8. Dzień dobry :) Czytam Was kobietki systematycznie, ale jakoś nie mogę się zebrać, żeby co napisać... Po prostu u mnie się nic nie dzieje. Dzień jak co dzień, żadnych mdłości, żadnych wymiotów, jedynie spać mi się ciągle chce i piersi mnie bolą tak, że nawet umyć się nie mogę. I w przeciwieństwie do większości z Was z jedzeniem nie mam problemu. Jem wszystko co przede mną nie ucieka ;) noo.. może poza wszelkim mięsem, bo jakoś niespecjalnie mnie do niego ciągnie :) Dziś o 17 mam wizytę i usg genetyczne (czy prenatalne)... Stresuję się bardzo. Trzymajcie kciuki :*
  9. Dziewczyny pomóżcie. Nie pamiętam jak to jest z wynikami. Tzn czy trzeba na czczo i czy długo się czeka. 12 marca mam wizytę i chciałabym iść ze świeżymi wynikami, ale nie wiem ile wcześniej się wybrać aby zdążyć. Wyniki te podstawowe: żółtaczka, tsh, glukoza, odczyn coombsa, toksoplazmoza itd
  10. Dziewczyny, jeżeli chodzi o mój wiek, to w styczniu stuknęło mi 30. Moja druga ciąża (pierwszą straciłam) :( Jeśli chodzi o staż, to jednak chyba ja mam najkrótszy :) Poznaliśmy się w styczniu 2016, była to miłość od pierwszego wejrzenia... szybko się oświadczył, bo już w lipcu 2016. We wrześniu tego samego roku zaczęliśmy myśleć o ślubie. 14 października 2017 pobraliśmy się :) Termin porodu wg USG 25. 09.2018, a wg O.M 27.09.2018r
  11. Witam Was dziewczynki... Ja dziś tak trochę nietypowo. Mianowicie mam pytanie, gdzie mogę kupić tego typu koszulki? Allegro przejrzałam, stacjonarne sieciówki też. I nie ma :( jak już są to mają nadruki na klatce piersiowej lub są typowo "ciążowe"...
  12. Hej dziewczyny. Gratuluję wszystkim udanych wczorajszych wizyt, moja również przebiegła pomyślnie, ale zanim dotarłam do domu, zanim poopowiadałam co i jak to już późno było. Fasoleczka nasza rośnie, ma już 22,2mm :) słyszałam serduszko ♡♡♡ jesteśmy w niej już zakochani :)) wszystko w porządku, teraz wszystkie wyniki i na 19 marca kolejna wizyta. a w międzyczasie po 10 marca na prenatalne kolejny stres i emocje, ale cóż... jak trzeba to trzeba :) ściskam Was dziewuszki :*
  13. Hej dziewczyny... Ja też dziś wizyta. Niestety dopiero na 18. Mam za sobą 3 tygodnie oczekiwania, najdłuższe 3 tygodnie mojego życia. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku i teraz pozostanie mi się tylko cieszyć i czekać do września. Trzymam kciuki za pomyślność na Waszych wizytach, trzymajcie proszę, aby i u mnie było wszystko pięknie :*
  14. Witam Was serdecznie :) jestem tu nowa i nie wiem od czego zacząć... zacznę od tego, że również należę do grona "wrześniowe 2018". Wiem, że to jeszcze bardzo wcześnie, ale mam nadzieję, że tym razem będzie dobrze. TYM RAZEM, bo w 2016r niestety nie udało się :( na dzień 29 stycznia wg badania usg wyszło, że mamy za sobą 5tyg+4dni. W związku z tym 27 września dołączę do grona szczęśliwych mamuś
×
×
  • Dodaj nową pozycję...