Skocz do zawartości
Forum

Mamy Listopadowe 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Pare slow co u nas :)
Cc nie wspominam milo. Jednak to operacja, 3 razy odlatywalam z powodu spadku cisnienia, czulam jak dzieciaki z brzucha wyjmuja, no a po... mnie uruchamiali dopiero po 12 godz, bol ogromny, nie tyle brzucha co klatki piersiowej, to mnie zaskoczylo. A potem bol pod obojczykami. Wyczytalam, ze to na skutek powietrza, ktore sie dostalo do brzucha podczas operacji. Ciekawa rzecz. Bol, dyskomfort, slabosc - to wszystko odczuwalam przez 4 dni i nagle piatego dnia jakby zmartwychwatanie. Bez srodkow przeciwbolowych moglam normalnie funkcjonowac, ta nagla zmiana tez mnie zaskoczyla, pozytywnie.
Teraz jestesmy w domu i tu juz jest autentycznie sielanka. Starsze corki zakochane w braciach i chetne do pomocy. A malcy grzeczni. Karmie piersia, mam w tym duza wprawe, pewnosc siebie, ze odniesiemy sukces, malo stresu, dobre jedzonko i duzo pomocy :) to wystarczy. Fakt, przystawiam non stop, zeby rozbudzic laktacje i zeby chlopcy zaczeli przybierac na wadze. Wiem, ze te pierwsze dni sa wazne, zadnych smoczkow, dokarmian, laktatorow, po prostu lozko i nas troje :)
Musimy sprawdzac malcom bilirubine, bo byla w granicach 13 w 4 dobie. Poza tym rozkoszuje sie kazda chwila, zakochuje sie w nich z dnia na dzien :)

Gratuluje wszystkim noworozpakowanym mamusiom i powodzenia tym oczekujacym. Chwile tak szybko umykaja...

Odnośnik do komentarza

Czy któraś z Was zgłaszała się na IP z powodu masakrycznych obrzęków nóg? Pytam, bo mam od paru dni mega obrzęki, z każdym dniem gorzej. W dodatku ciągle piję, a moczu oddaję b. mało. Mała też mniej się rusza. Zastanawiam się czy nie podjechać jutro do szpitala, sprawdzić czy wszystko ok...

Odnośnik do komentarza

U mnie nigdy przed porodem nie było siary. Teraz już się martwiłam bo planowana CC 2 tyg przed terminem i czym ja to biedne dziecko zaraz po porodzie nakarmię... No i 50 min po urodzeniu siara już była! Tak więc to czy przed porodem jest czy nie, nie ma znaczenia. Na pewno jakbym przed porodem widziala, że mam już siarę, to bym była spokojniejsza.

Owca, co do przewijania, to może przy pierwszym bym przewijała, ale przy kolejnym bym się nie przejmowała i przewijała tylko jak jest obudzony.

Mamciachlopcow, ja biorę teraz paracetamol co 6h (wcześniej Ibuprom) ale po 4-5 krokach tak mnie rana pali, że normalnie łzy mi lecą. Miałam jeden dzień lepiej ale to było przed wyjściem drenu, ten ból zaczął się po jego wyjęciu

https://lb1m.lilypie.com/jKB1p1.png
https://lbym.lilypie.com/XEgap2.pnghttps://lb3m.lilypie.com/UJcJp2.png

Odnośnik do komentarza

Mamciachlopcow, właśnie nie mam pojęcia. Przed chwilą rozmawiałam z dwiema dziewczynami, które miały u tego samego lekarza CC i one drenu nie miały. Oni to podczas CC założyli więc jeszcze nie było wiadomo jak się rana będzie goiła. Po poprzednich cesarkach bardzo ładnie się goily... Ponoć to się dla bezpieczeństwa zaklada, ale nie mam pojęcia kiedy. Po poprzednich cesarkach też miałam ale to ze względu na sytuacje. Jak będę w stanie to zapytam lekarza

https://lb1m.lilypie.com/jKB1p1.png
https://lbym.lilypie.com/XEgap2.pnghttps://lb3m.lilypie.com/UJcJp2.png

Odnośnik do komentarza

Dopadła mnie depresja, chyba nadszedł gorszy czas. Nie boję się bólu po cesarce ale Przeraża mnie sam szpital,że tam muszę zostać , to przygotowanie cesarki itd. Pragnę dzidziusia ale ta sama kocowka mnie wykonczy psychicznie .najgorsze to czekanie te 13 dni . miłego dnia dziewczyny na pewno lepszego niż ja mam dzisiaj .

Odnośnik do komentarza

Sylwia80 - ja wczoraj miałam doła. Ryczałam jak głupia... Wytrzymamy!
Ryczałam z kolei bo czuję się już jak kulka - zero kondycji, poty i zadyszka. Mamy małe mieszkanie i wiecznie siedzę na tyłku, albo poleguję bo nawet gdybym chciała nie mam co robić! Nawet posprzątać czy poprasować ubranek dla Małej.
Po urodzeniu jedziemy na kilka tygodni do rodziców, tam mamy osobne mieszkanko... ale fakt, że jeszcze nie jest gotowe do końca mnie przeraża.
Boję się że nie dam rady, nie umiem podnosić dziecka, w życiu nie przewijałam! Taka chyba uroda 9 miesiąca.

Odnośnik do komentarza

Tosca kochana nie nakręcaj się, bo to nie pomoże. Zabierz męża na romantyczną kolację, albo niech on Cię zabierze, wystrój się zrób szałowy make up, kup sobie coś ładnego ale tylko dla Ciebie bez myślenia o Lilce. Przede wszystkim olej wszystkie poradniki, które masz pod ręką i czytasz. Zapomnij o nich. Jesteś mamą, kochasz to maleństwo,które nosisz pod sercem nad życie i uwierz mi jak już będziesz ją miała przy sobie na pewno nie zrobisz jej krzywdy, wszystko przyjdzie z czasem, samo, nauczycie się siebie bardzo szybko. Kiedyś nie było miliona poradników ekspertów i innych głupot i kobiety sobie radziły( nie twierdzę że to źle że jest pomoc, ale wszystko trzeba podzielić przez 3 bo inaczej można oszaleć). Kochana siły i odwagi, przez 9 miesięcy chronisz swoje maleństwo w brzuszku, dbasz żeby wszystko było tak jak trzeba, więc po wszystkim tym bardziej będziesz ją chronić. A przewijanie... jak się przesika raz drugi trzeci to się nauczysz właściwie przewijać malucha. Spokój teraz jest Ci potrzebny najbardziej.
Kiedyś taka stara znajoma położna powiedziała mi jak mówiłam o moim panicznym strachu powiedziała, że najważniejszy jest spokój mamy, bo strach lubi blokować działanie, miłość do maluszka, bliskość i dużo czułości, a dziecko nie tak łatwo"zepsuć". Wszystko przyjdzie samo z miłością:)
Ściskam mocno, nie panikuj, damy radę! :*

https://www.suwaczki.com/tickers/atdc9vvj3tedvfnf.png

Odnośnik do komentarza

MoniB kazdy inaczej to przechodzi. Ja po narkozie umieralam kiedys. Cc bolalo jak cholera ( az zimne poty mialam) ale wstawalam co 1h na sile z lzami w oczach i dzis 6 dni po czuje jakby tylko zakwas. Dawali mi czopki Diclofenac i tabletki eferalgan. Ponoc te czopki to rewelacja. Moze dlatego zyje. 3h po operacji dali mi morfine by jak pusci to nie umrzec z bólu. W kazdym razie laski nie bójcie sie. Sama operacja mnie zaskoczyla pozytywnie ze tak szybko. A bol jest do zniesienia. No boli bo przeciez to brzuch pociety ale szczerze to nie ma czasu o tym myslec.
Tosca ja tez nigdy w zyciu nie przewijalam. Ba! Nawet dziecka na rekach nie mialam. Dali mi malego o 5rano i zostawili w kolysce. Jeszcze dawno mi tak oczy z orbit nie wyszly bo ja myslalam (glupia pipa) ze mi wszystko pokaza! Haha!
On pilowal, baby obok patrzyly ( bo ich spaly) a mi sie rece trzesly bo zmienialam pieluche...
W glowie to mialam taka explozje jak w Hiroszimie w 1945. Rano ryczalam do sciany/okna.
On to wszystko wyczuwal i to jest 100% prawdy. W domu wyluzowalam i widze efekt. Dzis zalalam lozko mlekiem wiec z laktacją chyba sobie poradzilismy. Teraz rozwazamy czy podac smoczka bo inaczej nie jest w stanie zasnac. Jak probuje go zabrac od cyca to jest placz. Przewaznie wyglada to tak ze karmie, przewijam (placz) daje cyca na uspokojenie bo mysle ze lepsze to niz lulanie. Inaczej sie nie uspokoi....
Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Ana17. Masz racje. Ze wzgledu na wykonywany zawod mam analityczny umysl. Wszystko musi byc przedstawione cyfrowo i na wszystko musze miec recepte. Nie do konca potrafilam sie z tym pogodzic ze cos jest tak nieregularne i nieprzewidywalne. Na dziecko nie ma systemu i schematu. Wczoraj pieknie spal a o 21 jazda i usypianie przez 2h na cycu. Proba odstawienia do lozeczka-ryk- proba-ryk i tak po 5 razy ;))))
2x udalo mi sie wcisnac mu smoka to z automatu zasnąl... piekna sprawa ale zazwyczaj nim pluje....

Odnośnik do komentarza

Owca, mi dali po cc paracetamol w kroplowce, na tym udało się pierwszy raz wstać i w sumie dało się żyć. Potem wieczorem umierałam ale dostałam jakąś kolejna kroplowke i to była nowa jakość życia. Od tego czasu dostawałam tylko paracetamol/ibuprom i wszystko było w miarę do wyjęciu tego cholernego drenu. Nawet skurcze macicy podczas karmienia przy trzecim dziecku są łatwiejsze do przeżycia niż ten ból teraz. Ja tez mam dzisiaj dola i rycze tylko. Jak tak dalej pójdzie to zamieszkam w szpitalu do końca życia, bo nikt mnie stad nie wypuści zanim nie wyjdę na 2 piętro po schodach.

https://lb1m.lilypie.com/jKB1p1.png
https://lbym.lilypie.com/XEgap2.pnghttps://lb3m.lilypie.com/UJcJp2.png

Odnośnik do komentarza

Boziu MoniB wspólczuje mi ten paracetamol to tyle dawal co wotamina C. Zadzialala ta morfina ( coś pięknego) ale to tylko raz dali. I potem te czopki...
Paracetamol to sobie mozna brac na byle co ale na takie ciecie to mogliby Ci dać coś mocniejszego....
A tal w ogole to jeszcze nie wyszliscie? Spytaj o cos mocniejszego. Ja drenu nie mialam to nie pomoge ale wiem jedno. Nie bolala mnie rana czy macica tylko dwa punkty zaczepienia szwów. Punktowy, ciagnacy kujacy bol. Az sie zapowietrzalam chodząc...
Raz z prawej raz z lewej strony. Zalezy od dnia.

Odnośnik do komentarza

Sylwia i Tosca jak ja Was rozumiem.
U mnie jutro wybije termin porodu, a żadnych objawów nie ma. Także będzie kolejny tydz z brzuszkiem i czekanie na godzinę 0. Męczy mnie to już, bo ciągle siedzę w domu-tylko spacery, ale pada często, więc nie ma za bardzo jak pochodzić. Chciałabym już jechać do rodziców-50km od nas, ale boję się już, bo chcę rodzić tutaj w szpitalu. Także siedzę jak kołek, sprzątam, oglądam tv, czytam i każdy dzień taki sam. Mąż w pracy, dobrze, ze jutro ma wolne.
Jeszcze ta wizyta dzisiejsza u lekarza mnie dobija, bo wydam 140zł, a nic się pewnie nie dowiem, poza tym , że za tydz wywołanie porodu w szpitalu mnie czeka. Dostanę L4 na tydz jeszcze.
A pytania wszystkich wkoło:,, Jeszcze nie urodziłaś?"-dobijają.
Staram się myśleć pozytywnie i nie dołować, ale czasami nadchodzą takie chwile zwątpienia.
Cóż jeszcze tydzień:)Głowa do góry dziewuszki:)

https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqe6hhw5c61oj2.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia80, solidaryzuję się z Tobą, też mam fatalny nastrój od rana, obudziłam się nerwowa i ciągle ryczę. Synek wrzeszczy niemal bez przerwy, a ja mam do niego zerową cierpliwość. Wypiliśmy oboje melisę i mały właśnie zasnął, ja też się prześpię. Mamy nieduży dom, ale w całosci ja o niego dbam. Każdy myśli, że ze stali jestem i poradzę sobie ze wszystkim. I dzisiaj się rozsypałam, bo ile można udawać superbohaterkę.
Gwiazdkaola, w pierwszej ciąży miałam obrzęki przypominające słoniowaciznę. I to nie tylko nóg (w całości), ale też rąk i twarzy. Stopy powiększyły mi się o dwa rozmiary. Lekarka straszyła zatruciem, jednak w moczu był tylko ślad białka, ciśnienie niskie. Przeszło dopiero dwa tyg. po porodzie. Z nerkami może być coś na rzeczy, bo właśnie w tamtej ciąży zaczęła mi się kamica nerkowa.

Odnośnik do komentarza

Co do silniejszych od paracetamolu środków przeciwbólowych, to ja dostałam w szpitalu dzień po porodzie pyralginę na gigantyczną migrenę. Widocznie nie jest dla dziecka szkodliwa. Ponadto dwa miesiace po porodzie, kiedy karmiłam, trafiłam na IP z atakiem kolki nerkowej i też dostałam pyralginę w kroplówce i duomox antybiotyk.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...