KaroSt

Wszędzie;) nie wiem jak wymaga szpital, ale ja osobiście poza tym że mam brzuchol i pewne rzeczy ciężej mi zrobić to nic nie zmieniłam w stosunku do przed ciążą:) jedyne co to od jakiegoś czasu mam króciutkie paznokcie tylko z bezbarwną odżywką, a zawsze miałam pomalowane i takie za opuszek trochę czasem dłuższe, a teraz są gotowe na Maluszka;) Co do szpitala to dziewczynom przed cesarką zaglądały położne w majtki jak teraz byłam w szpitalu ;)

Ja też przycinam, tak co 2-3dni, oczywiście na "macanego";), właściwie to golę taką końcówką w depilatorze, po tradycyjnej maszynce mam dramatyczne uczulenie nawet na nogach:( Co do wiesiołka to chyba też się zaopatrzę na wszelki wypadek:) O masażu też słyszałam, że jest nieprzyjemny bardzo, ale podobno zależy od wykonawcy. U mnie jeszcze 2tygodnie do terminu, a jak Stefcio zagości na dobre w brzuchu to prawie miesiąc czekania..

Tosca ja ostatnie zlecone miałam jakoś w 35tygodniu tak jak i wizytę, teraz idę w czwartek (jeśli się nie rozpakuję)ale bez wyników. Miałam zrobioną jak byłam w szpitalu,no ale to dodatkowo. Gbs też już miałam i żadnych innych wyników nie powtarzaliśmy poza przeciwciałami no ale to inna sprawa. Pewnie teraz jak pójdę to będę musiała na ktg chodzić,ale też nie wiem:)

zwariowana wiem, że łatwo powiedzieć, ale spokojnie, czasem wystarczy minimalna pomyłka lekarza albo inne ułożenie maluszka i ta waga się tak bardzo waha. Będzie dobrze trzymam kciuki:* Runa Ty masz teraz ważniejsze sprawy na głowie, ja mam jeszcze dziecko na stałe przytwierdzone do mnie;) Chociaż powiem Wam, że dzisiejszy dzień zaskoczył mnie potwornie złym samopoczuciem:( Bolą mnie wszystkie kości(o miednicy to nawet nie wspominam), drętwieją uda i żadna pozycja nie jest w stanie przynieść ulgi. Czuję się jak 100-latka:( ☺Kasia2017listopad 15.11 Laura i Olek ♡♡ ur.12.10 ☺Mamciachłopcow 15.11 Julek i Olek ♡♡ ur.24.10 ☺Owca 3.11 Staś ♡ ur.25.10 ☺Skorpionka 1.11 Leon ♡ ur.27.10 ☺MoniB 10.11 Hania ♡ ur.27.10 ☺Miecia 2.11 Gustaw ♡ ur.29.10 ☺Fka 17.11 Mikołaj ♡ ur.30.10 ☺MichaKaro 13.11. Martynka ♡ ur.31.10 ☺Sylwia80 14.11 Łucja ♡ ur. 4.11 ☺Runa 14.11 Dominik ♡ ur.5.11 ☺Monixs 5.11 Janek ♡ ur.7.11 ☺Gwiazdkaola 4.11 Emilka ♡ ur. 8.11 ☺Evli2 1.11 Jacek ♡ ur. 8.11 ☺Ana17 13.11 Tobiasz ♡ ur.9.11 ☺Aminta 8.11 Hania ♡ ur.10.11 ☺El96 16.11 Adaś ♡ ur. 10.11 MietowaMama 07.11 Izabela Anna ♡ Martusha 12.11 Artur ♡ Ewenka 14.11 Ivana ♡ Sylwia26eM 16.11 Przemek ♡ Zwariowana1234 17.11 Pawełek ♡ Milka29 20.11 Wojtuś ♡ Mogu 22.11 Jędrzej ♡ Dobroczynek 23.11 Adaś ♡ KaroSt 26.11 Stefcio ♡ Tosca 28.11 Lila ♡ Dziewczyny zostało nas jeszcze 10, ale ekspresowo poszło, ciekawe która będzie następna ;D

Evli gratulacje, zastanawiałam się co u Ciebie i mocno trzymałam kciuki:) już jutro dodam datę urodzin Jacusia, słodkie ma pultynki:) Jak tak patrzę na Wasze Bąbelki to nie mogę się doczekać mojego Maluszka coraz bardziej:) Można zrobić listę tylko czy to ma znaczenie jaki to był poród i ile Maluszek ważył:) to tak bardzo indywidualna sprawa, że według mnie bez sensu porównywać, ale to tylko moje zdanie:) Dobrej nocki dziewczyny :* :*

Dziewczyny gratulacje!!!! Ależ Wam zazdroszczę:* El wstawiam dzisiejszą datę w razie czego poprawię :) Ale Mały ma dużo włosków:) Dziewczyny sił i zdrówka dla Was i Maluszków:*:* ☺Kasia2017listopad 15.11 Laura i Olek ♡♡ ur.12.10 ☺Mamciachłopcow 15.11 Julek i Olek ♡♡ ur.24.10 ☺Owca 3.11 Staś ♡ ur.25.10 ☺Skorpionka 1.11 Leon ♡ ur.27.10 ☺MoniB 10.11 Hania ♡ ur.27.10 ☺Miecia 2.11 Gustaw ♡ ur.29.10 ☺Fka 17.11 Mikołaj ♡ ur.30.10 ☺MichaKaro 13.11. Martynka ♡ ur.31.10 ☺Sylwia80 14.11 Łucja ♡ ur. 4.11 ☺Runa 14.11 Dominik ♡ ur.5.11 ☺Monixs 5.11 Janek ♡ ur.7.11 ☺Gwiazdkaola 4.11 Emilka ♡ ur. 8.11 ☺Ana17 13.11 Tobiasz ♡ ur.9.11 ☺Aminta 8.11 Hania ♡ ur.10.11 ☺El96 16.11 Adaś ♡ ur. 10.11 Evli2 1.11 Jacek ♡ MietowaMama 07.11 Izabela Anna ♡ Martusha 12.11 Artur ♡ Ewenka 14.11 Ivana ♡ Sylwia26eM 16.11 Przemek ♡ Zwariowana1234 17.11 Pawełek ♡ Milka29 20.11 Wojtuś ♡ Mogu 22.11 Jędrzej ♡ Dobroczynek 23.11 Adaś ♡ KaroSt 26.11 Stefcio ♡ Tosca 28.11 Lila ♡

Dziewczyny uaktualniłam listę, mam nadzieję, że nic nie pomyliłam, bo mój mózg już nie do końca chce współpracować ;D I oto mam bardzo ważną informację: jesteśmy rozpakowane w 50%!!! ☺Kasia2017listopad 15.11 Laura i Olek ♡♡ ur.12.10 ☺Mamciachłopcow 15.11 Julek i Olek ♡♡ ur.24.10 ☺Owca 3.11 Staś ♡ ur.25.10 ☺Skorpionka 1.11 Leon ♡ ur.27.10 ☺MoniB 10.11 Hania ♡ ur.27.10 ☺Miecia 2.11 Gustaw ♡ ur.29.10 ☺Fka 17.11 Mikołaj ♡ ur.30.10 ☺MichaKaro 13.11. Martynka ♡ ur.31.10 ☺Sylwia80 14.11 Łucja ♡ ur. 4.11 ☺Runa 14.11 Dominik ♡ ur.5.11 ☺Monixs 5.11 Janek ♡ ur.7.11 ☺Gwiazdkaola 4.11 Emilka ♡ ur. 8.11 ☺Ana17 13.11 Tobiasz ♡ ur.9.11 Evli2 1.11 Jacek ♡ MietowaMama 07.11 Izabela Anna ♡ Aminta 8.11 Hania ♡ Martusha 12.11 Artur ♡ Ewenka 14.11 Ivana ♡ Sylwia26eM 16.11 Przemek ♡ El96 16.11 Adaś ♡ Zwariowana1234 17.11 Pawełek ♡ Milka29 20.11 Wojtuś ♡ Mogu 22.11 Jędrzej ♡ Dobroczynek 23.11 Adaś ♡ KaroSt 26.11 Stefcio ♡ Tosca 28.11 Lila ♡ Mamcia poprawiłam też Waszą datę:)

Jej dziewczyny jak tak czytam o Waszych przeżyciach to oblatuje mnie ogromny strach czy dam radę i w ogóle... u mnie niby nic się nie dzieje, ale 3dzień po każdym jedzenie goni mnie do toalety i cały czas mam spięty brzuch, no i w nocy jakieś bóle(ruszyć się nie mogłam) i skurcze się pojawiły... Jeszcze 16dni do terminu:)

Ana gratulacje!! Dużo zdrówka dla Tobiaszka i mnóstwo sił dla Ciebie:-* jesteś mega twardzielka!! Ściskam.

Ja przychodnię i położną ogarnęłam już jakiś czas temu, żeby nie przysłali mi kogoś z rejonu (bo rejonowy pediatra to porażka). U mnie jest tak że jak wracamy do domu to dzwonimy i następnego dnia przychodzi położna z papierami do wypełnienia dla maluszka. A w przychodni dali mi karteczkę z danymi bo podobno będą w szpitalu chcieli,pewnie żeby przesłać dokumenty, ale nie interesowałam się procedurami :) lubię mieć wszystko wcześniej przygotowane i działam zadaniowo dlatego szybciej to ogarnęłam :)

Nie wiem czy już pogratulowałam kolejnym rozpakowanym :-* brawo dzielne mamy. Ciekawe co u Any oby już tuliła swój Skarb i u evli :)

No tak to jest jak termin na koniec miesiąca:) ale Tosca my też zaraz będziemy miały takie dylematy i będziemy się zamartwiały czy nasze Słonka się najadają itp;) moja cera w ciąży całkiem nieźle sobie radzi nic się nie dzieje chociaż normalnie mam problemy. Dziewczyny ja dziś ledwo zipię, gorąco mi jak nie wiem i co chwila łapie mnie jakieś kołatanie serca. Do tego wczorajszy "żelek" to na pewno czop bo dziś był brunatny.. czyli w teorii 2 tygodnie maks i przytulę Stefka;) dziś w nocy co chwilę spinał mi się brzuch, ale bezboleśnie więc siedzimy i czekamy

Ana, aż wierzyć się nie chce że gdzieś jeszcze tak traktują pacjentki;( tak bardzo mi przykro,że Cię to spotkało, bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki żeby to się już skończyło i żebyś mogła ze spokojem odetchnąć i przytulić Maluszka, buziaki dzielna kobieto!!!!:-* :-*

No tylko upławy swoją drogą, są ale bez dramatu, a to taki "żelek";)

Dziewczyny można w ustawieniach przeglądarki na telefonie ustawić wyświetlenie strony w wersji na komputer i wtedy wszystko odpala się na telefonie dokładnie tak jak na kompie ;) Ja dziś nie nadążam z wkładkami, nie wiem czy to czop czy co się dzieje ale jak tylko zepnie mi się brzuch to na wkładce galaretka...(sorki za obrazowość) czuje się super poza dziwnie napuchniętą twarzą

Monixs gratulacje! Janek jest uroczy, śliczny mały wielki człowiek:) szybkiego powrotu do formy i do domku, buziaki dla Was:-* Ana trzymaj się, matko co za szpital, ile można człowieka męczyć:( Na pewno dasz radę i już niedługo będziesz tulić Maleństwo:-* U nas spokój, dyskoteka w brzuchu trwa w najlepsze, jedyny dyskomfort to ból brzucha i wiecznie twarda macica ale może to znak że już blisko:) Energii mam za 10osób ;)

Ana trzymam kciuki. Szybkiego porodu kochana. My już w domu, Młody odżył przepływy super, więc nas puścili. Z zaleceniem od Pani doktor dużo seksu i dreptanie po schodach to szybciej puści szyjka;)a już możemy się rozpakowywać

Hej hej, my czekamy na badanie i kolejne ktg. Maluszek się rusza więc na 99%dziś do domku. Mi też gorąco i się pocę, ubieram się do odbieranej temperatury a nie termometru i nawet kataru nie mam mimo ze mąż już z 2tygodnie dycha.

Dzięki Tosca trzymam się, ale tylko dlatego że Stefcio ruszył z kopyta i fika jak zawsze :-) Za to znów były skurcze tym razem 60-70, ale dziś dzienną zmianę ma beznadziejna położna z muchami w nosie i o wszystko ma focha, nakrzyczała na mnie ze papier w ktg się skończył.. łudzę się że jutro do domu

Ech Ci lekarze... Mój Mały po małej wewnętrznej rozmowie trochę zwiększył aktywność, na ktg skurcze brzuch twardy jak kamień puls 170 ale niby wszystko ok. Podobno też jutro do domu.. 3 doby zaliczone...niech to moje dziecię już się zdecyduje na wyjście bo osiwieję:(

Ależ się zdenerwowałam... jestem po badaniu, wszystko niby ok, ale wczoraj spłaszczona szyjka dziś ma 2cm, no i skoro wyniki są dobre to jest rzetelna wiedza kontra moje subiektywne odczucia(jestem idiotką bo nie wiem czy dziecko się rusza... na pewno rusza tylko ja nie czuję...) do tego gdybym się nie dopomniała to moje nadciśnienie nie zostało wpisane w kartę... Mam ochotę wyjść na własne żądanie ale się boję że nie daj coś się stanie..wrrrr Po prostu jestem histeryczką i tyle.. brzuch boli bo to taki tydzień że ma boleć a dziecko się nie rusza bo jest duże...(mogłam sobie diagnozę u wujka google postawić... :( Ana a jak u Ciebie?

Ana pewnie Ty jutro przytulisz Maleństwo. U mnie skurcze ustały chociaż boli cały czas,ale zapis nic nie pokazuje. Najważniejsze że Stefan zaczął się ruszać, niech sobie boli ile chce, teraz jestem spokojna. Jutro badanie, kolejne zapisy i decyzja, bo troszkę mu tętno skacze 100-170.. oby się uspokoiło :) dobrej nocy dziewczyny :* już bym chyba wolała wyjść stąd rozpakowana ;)

Skorpionka dzięki za słowa wsparcia:) ja też jestem za tym żeby forum nie umarło, przywiązałam się do Was :) ech te hormony, gula wzruszenia w gardle ;) kurczę trochę mocniej zaczyna mnie boleć i brzuch jak skała... ciekawe co tam się dzieje :)

Ana spokojnie, najważniejsze że jesteś pod obserwacją. Ja też na ocp się dziś położyłam niedawno, bo znów ból brzucha a co gorsza brak ruchów maluszka. Wszystko niby ok, zaczyna się rozwarcie, skurcze 30-40% i trochę tętno mu skacze, więc zostałam na obserwacji. Malutki waży 3300 i wymiarowo ponad tydzień większy niż z pierwszego usg. Zobaczymy co dalej:)

Ann spokojnie, najważniejsze że jesteś pod obserwacją. Ja też na ocp się dziś położyłam niedawno, bo znów ból brzucha a co gorsza brak ruchów maluszka. Wszystko niby ok, zaczyna się rozwarcie, skurcze 30-40% i trochę tętno mu skacze, więc zostałam na obserwacji. Malutki waży 3300 i wymiarowo ponad tydzień większy niż z pierwszego usg. Zobaczymy co dalej:)