Skocz do zawartości
Forum

KaroSt

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KaroSt

  1. Tosca masz jeszcze 4tygodnie więc spokojnie:) to już tylko delikatne poprawienie ułożenia a nie całkowity obrót:) Zdążycie:) ja nie wiem jak to wygląda bo moje Maleństwo od 3tygodni jest główką w kanale. Nie wiem co ze znieczuleniem, zobaczę jak się wszystko potoczy, jeśli będzie czas to raczej skorzystam chociaż gdzieś czytałam że to lubi spowolnić akcję. Planuję herbatę z liści malin i oeparol.
  2. Miecia współczuję :( może rób przysiady, podobno pomagają, babcia mojej koleżanki tak radzi, mojej kumpeli pomogły ale cholera wie ;)
  3. Skorpionka MoniB trzymajcie się! My trzymamy za Was kciuki i wysyłamy dużo pozytywnej energii:-*
  4. Ja mam -4,75 i -4,5 i nadciśnienie, ale to nie są wskazania do cc, chyba że byłyby problemy z ciśnieniem w oku. Byłam na konsultacji i super okulisty i mówił że przeciwwskazań nie ma. Trochę się boję o oczy ale nadal chyba wolę sn, przestałam się zastanawiać, co ma być to będzie:) W szpitalu się dowiedziałam że nadciśnienie może spowodować konieczność cc, nie mam na to wpływu. Mój synuś chyba dziś stwierdził że wychodzi przez kości łonowe.. tak mnie boli że chodzić nie mogę, nawet przekręcić się z boku na bok jest ciężko bo tak boli... a on dokazuje od dobrej 4rano, ma pół godzinki przerwy i od nowa. Dziewczyny spuchły mi usta...mam jak po botoksie i wyglądam jak kaczka :( ostatnio moja położna mówiła że jak spuchną to 2tygodnie i maluch na świecie.. macie jakieś doświadczenia w tym temacie bo jestem trochę zestresowana...
  5. Skorpionka powodzenia! Niech organizm współpracuje. Życzę szybkiego porodu siłami natury:) buziaki :*
  6. Tosca ja mam pościel, rożek, kocyk i śpiworek, ale tak jak mówi Miecia okaże się w praniu, jeśli Młody będzie miał charakterek po moim bracie to żadne owijanie nie będzie wchodziło w grę bo u niego wszystko musiało mieć możliwość ruchu od samego początku plus warstwa ubrań mniej niż zazwyczaj u maluszka bo był ryk(wiecznie było mu za ciepło). Drugi natomiast uwielbiał cieplarniane warunki i opatulanie. Także zestaw na każdą okazję;) a pod spiworek to chyba body i skarpetki żeby za ciepło nie było, ale nie znam się. Na pewno jak się urodzi wszystko z czasem stanie się jasne, spokojnie:* też się troszkę stresuję, ale przestałam się nakręcać bo co mama to opinia i często sprzeczna bo każdy bąbelek inny :) powodzenia na wizycie
  7. MoniB powodzenia, trzymam kciuki żeby wszystko poszło po Waszej myśli i było jak trzeba!Ale to chyba u nas tylko taka chora rzeczywistość w szpitalach. Uściski i buziaki dla Ciebie i malutkiej jak już się pojawi :):*
  8. Owca, gratulacje!!! Buziaki i uściski dla kruszynki:) Dla Ciebie oczywiście też i dużo siły żebyś jak najszybciej doszła do siebie :) Żoo gratulacje dla Ciebie i maluszka:) No to na kogo teraz wypadnie
  9. Mnie na słodkie czasem najdzie, ale nie jakoś strasznie, za to kilogramami jem jabłka, jak nie mam w domu to płakać mi się chce bo muszę codziennie minimum 3zjeść. Lubiłam jabłka ale nie do tego stopnia. Ostatnio się cieszyłam że ominęły mnie zachcianki to mam, dziś leciałam po kapustę bo zachciało mi się gołąbków już pachną w domu a ja nie mogę się doczekać aż będą gotowe... U mnie mocz i morfologia co drugie badanie. Ale tak dziś do mnie dotarło że mój lekarz to chyba nie wierzy że dotrwam do terminu, bo nie wyznaczył wizyty tylko jak się nie rozpakujemy to mam przyjść się pokazać w 37/38 tygodniu, żadnego ktg ani nic.. już sama nie wiem co myśleć
  10. Owca współczuję:( nie denerwuj się, wiem że łatwo powiedzieć, ale szkoda Twoich nerwów kochana. Niestety tak to u nas wygląda, nawet naturalny poród czeka w kolejce chyba że akcja szybko postępuje:( trzymam kciuki żeby poszło jak najszybciej. Będzie dobrze, niedługo będziesz tulić Stasia :)
  11. Mamcia super!! Gratulacje!! Buziaki dla maluszków, faktycznie kruszynki ale najważniejsze że wszystko z Wami dobrze, chłopaki szybko nadrobią kilogramy. Ale Wam dobrze dziewczyny!:* Samych pięknych chwil :*
  12. Owca powodzenia jutro, żebyś szybko doszła do siebie po cc :) Uściski dla Staszka na pewno będzie cudowny:) a my dziewczyny musimy dać radę, tym co już mogą szybkiego rozpakowania. Żoo jeszcze tydzień, może młodzieniec się spręży, tego Ci życzę:) Dobrej nocki:*
  13. Dla mojej największym problemem i najważniejszą sprawą jak w niedzielę wyszłam ze szpitala było to co jedliśmy na obiadek i czy on w ogóle był. Nie jak ja się czuję, co z dzieckiem, że skoki ciśnienia są niebezpieczne tylko obiadek bo to przecież NIEDZIELA... A już nie narzekam bo na samą myśl się gotuję :( dobrze że jeszcze pracuje i mieszka 70km od nas to mi się po porodzie nie wprowadzi
  14. Ech teściowe... moja do tej spory super babka działa mi na nerwy jak płachta na byka... ale to książkę by napisał, dobrze że mój mąż nie znosi jak ktoś się wtrąca bo bym umarła:( Miecia nie przejmuj się, na pewno do porodu wydobrzejesz na tyle że Maleństwu nic nie będzie, poza tym będziecie pod dobrą opieką:*
  15. Monixs już się u Ciebie zaczęło? Uwielbiam to... Przecież Ty masz jeszcze czas do terminu to o co chodzi.. wrr.. nie denerwuj się szkoda zdrowia na takie teksty.. :( ja dziś musiałam podjechać do pracy i usłyszałam że kurczę sama przyjechałam a tu niewiele w sumie zostało... chyba wiem jak się czuję i czy jestem w stanie..a już uwielbiam rady jak mam otulać dziecko, w co ubierać itp jak jeszcze nie wiadomo czy Młody będzie ciepło czy zimnolubny i czy otulanie będzie dla niego przyjemne, dziecka nie ma a już wszyscy wiedzą jakie będzie...
  16. Ja wstaję 3-4razy, ale mam ogromne problemy ze snem, nie mogę usnąć wcześniej jak po 24a o 6oczy już otwarte i lipa... :( nie wspomnę o zasypianiu po wstaniu w nocy, żal mi męża bo go budzę tym wstawaniem i wierceniem,a on do pracy rano, ale jest wyrozumiały :) Też wolałabym sn ale jak będzie trzeba to cc nie stanowi problemu. Nie dociera do mnie chyba że to tylko miesiąc został albo nawet mniej. A dopiero drżałam czy wszystko będzie dobrze i będzie się z czego cieszyć.
  17. Mamciachlopcow ja też mocno trzymam kciuki. Na pewno wszystko będzie dobrze i już jutro będziesz tulić swoje Skarby, trochę zazdroszczę bo już też bym chciała mojego Stefcia mieć przy sobie, ale wiem że to jeszcze nie czas:)
  18. Skorpionka biedny ten Twój synek:( dużo zdrówka dla niego niech szybko choróbsko Was opuści. Ten wiesiołek naprawdę coś daje? Jak tak to może kupię i będę testować za jakiś czas;)) Ja też nie planowałam dżinsów dla młodego ale dostałam i są tak miękkie, na bawełnianej podszewce, jak dresiki więc pewnie będzie młody je nosił;) Ja też jakaś jestem podenerwowana ostatnio, chodzę wściekła o byle co a później mi wstyd:(
  19. Też biorę Prenatal duo z dha, magnez pod koniec dostałam bo mi się spinał brzuch. No właśnie czasem się spina, zwłaszcza jak dłużej stoję albo trochę pochodzę, robi się taki kamienny i ciężki. No u nas kopniaki to sporadycznie teraz się tak bardzo wypina aż mam czasem wrażenie że testuje wytrzymałość mojej skóry ;) i uwielbia celować w żebra z lewej strony;) Z takich dziwnych uczuć to taki ćmiący ból w dole brzucha jak na okres i ten śluz a właściwie taka galareta, poza tym wszystko tak jak było. W weekend planujemy złożyć łóżeczko na wszelki wypadek:)
  20. Tosca ja mam termin 2dni przed Tobą a z om na 30 więc to ja mogę być na szarym końcu :) jeśli chodzi o morfologię to całą ciążę mam idealne wyniki :) Co do tych na końcówce to też zazdroszczę, że lada moment będą tulić swoje skarby, Owca już za 2dni niesamowite:) Mój Maluch nadal bardzo aktywny, ale te jego wygibasy sprawiają mi czasem ból i dyskomfort a brzuch codziennie jest większy...
  21. Też się zastanawiam jak długi będzie mój mały mężczyzna, bo mam sporo ubranek na 56;) Od 2dni pojawia się taki mlecznoprzezroczysty galaretowaty śluz, ale wszystko zamknięte i jak tylko czuję taki okresowy ból w dole brzucha to wpadam w panikę, ale bardzo szybko przechodzi.
  22. Hej dziewczyny. Wyszłam do domu, ciśnienie się unormowało, ale jak będzie skakać to mam wracać, do tego jeśli będzie niestabilne to czeka mnie cc... Tosca ja mam tylko 2szt śpioszków i kaftaników a tak to bodziaki, pajace i spodenki. Wszyscy znajomi mówią, że najwygodniejsze są body i pajace albo spodenki, ale to każda mama podobno sama wybiera co jej najwygodniej się maluszkowi zakłada :) ja na 62 mam jedne dżinsy i jakiś sweterek a tak to raczej takie piżamowo dresowe ubranka:) Dziewczyny jak trochę pochodzę to mam wrażenie że zamiast brzucha mam kamień .. też już odstawiłam leki podtrzymujące i trochę się zaczynam stresować, zostały 33dni :)
  23. My zdecydowaliśmy, że będę rodzić sama :) Mąż będzie czekał na Maluszka, ale na zewnątrz :) chociaż przez to ciśnienie zastanawiamy się nad cesarką...
  24. W szpitalu jak zwykle poobserwują i wypuszcza ze zwiększoną dawka dopegytu.. jedyny plus to ktg 2razy dziennie i sprawdzanie pulsu co chwilę właściwie. Ważne że wszystko dobrze mój buntownik nie lubi ktg i cale badanie uderzał w detektory... Zwariowana trzymaj się i daj znać jak u Ciebie:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...