Skocz do zawartości
Forum

KaroSt

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KaroSt

  1. Owca, Stasiu jest prześliczny, uroczy maluszek. Już 11dni, dopiero trzymałyśmy kciuki za Was. A gadaniem się nie przejmuj, to Wy się musicie dopasować i ułożyć żeby było wygodnie, zawsze znajdzie się ktoś z cudownymi radami typu przyzwyczaiłaś to tak masz :)
  2. Runa gratulacje!!! Cudownie że wszystko dobrze :* U nas się uspokoiło i przespałam noc jak dziecko, jak nigdy :)
  3. Nie brałam bo mój żołądek z nią nie współpracuje, wzięłam spasmolinę( dostałam w zamian od lekarza) tylko żeby to było przerywane to spoko ale to po prostu trwa:) może coś z tą szyjką faktycznie ma wspólnego, czasem mnie kłuje i na wkładce przezroczysta galaretka co wizytę w toalecie. Dziś pełnia, jak mówią przesądy dzieci mogą się posypać ;) czekam co przyniesie noc, jestem nad wyraz spokojna więc to chyba fałszywy alarm
  4. Dzięki dziewczyny:) Ani ciepły prysznic, ani leżenie nie zmienia za bardzo sytuacji, jestem w stanie skupić się na książce, mąż w razie czego zwarty i gotowy do podróży, ale myślę że to tylko jakiś dziwny trening;) Jeszcze bardziej opadł mi dziś brzuch, może to dlatego. Ewenka trzymaj się, żeby Cię też opuściło(chyba że chcesz już rodzić to niech się rozkręca;))
  5. No właśnie nie chcę panikować, bo to po prostu dyskomfort, jeśli nie przejdzie albo się nasili to wybiorę się na IP, ale u nas zawsze kolejki i ruchy jak podczas włoskiego strajku, dlatego chciałabym sobie oszczędzić nerwów ;) Czas pokaże, mam nadzieję że przejdzie:)
  6. Sylwia gratulacje, dobrze że z Malutką wszystko dobrze, buziaki dla Was :* Runa trzymaj się, już niedługo i przytulisz Dominika. Ważne że wszystko monitorują i mogą w każdej chwili zareagować:) Dziewczyny mam pytanie, może Wam się wydać głupie ale trudno ;) Od jakichś 2godzin boli mnie dół brzucha tak jak na miesiączkę, jest ciągły o jednym natężeniu ale taki do wytrzymania, właściwie to takie ćmienie, Młody się rusza normalnie brzuch się co jakiś czas spina ale bezboleśnie. Powinnam panikować czy to normalne? Czopu nie zauważyłam, a wody nie odeszły :)
  7. Sylwia, Runa trzymajcie się dziewczyny:) Teraz to już chwila i będziecie tulić swoje Skarby. Powodzenia!! :*
  8. Nie wiem co jest ale rano jeszcze leżałam bez życia i miałam plan spędzić dzień w łóżku z książką, a w pewnym momencie poczułam, że muszę i wszystkie dolegliwości przeszły jak ręką odjął;) mam nadzieję że mój Mały jeszcze z tydzień zaczeka. Zobaczymy, mąż już panikuje i stwierdził że dziś torba ląduje w bagażniku, a kot łazi za mną jak cień i ciągle by się przytulał... a Mały dziś prawie nie śpi. Miecia no nie dziwię się że jesteś zakochana, słodziak jest ogromny;)
  9. Gucio jest przesłodki!! Faktycznie taka mała kluseczka :-* Tosca ja teraz nie farbowałam teraz włosów, ale farbowałam wcześniej, zaczynałam ciążę z rudymi teraz mam zbliżone do moich ciemny brąz. Mój lekarz mówił jak miałam wątpliwości, że jeśli to farba bez amoniaku i nie drażnią zapachy to nie ma przeciwwskazań. Miałam w planie zmianę ale niestety jeszcze nie urosły tak jak bym chciała więc muszę poczekać:) wg mnie śmiało można, ale to tylko moje zdanie i doświadczenie:) w ciąży farbowałam włosy 3albo 4razy ;) Dziewczyny wzięło mnie dziś na sprzątanie.. zasuwam aż pot po tyłku cieknie;) jeszcze na koniec schudnę ;)
  10. Miecia a jak Gucio w domu? Jak się czujesz? :)
  11. Hej dziewczyny, ale miałam do nadrobienia. Jakaś niemoc mnie złapała i nie byłam w stanie podnieść się z łóżka, ale już wszystko ok. Dziś to nawet jakiś taki nadludzki power mnie ogarnął;) Gratuluję rozpakowanym, buziaki dla Was i maluszków. U mnie też zwiększona ilość wydzieliny ale to chyba nie wody:) bardzo spina mi się za to brzuch, wystarczy że się chwilę poruszam i od razu robi się kamienny. Mały trochę zwiększył aktywność zwłaszcza w okolicy główki, która mam wrażenie codziennie jest niżej.. Miłego dnia chociaż pogoda nie nastraja optymistycznie:) :*
  12. Tosca kochana nie nakręcaj się, bo to nie pomoże. Zabierz męża na romantyczną kolację, albo niech on Cię zabierze, wystrój się zrób szałowy make up, kup sobie coś ładnego ale tylko dla Ciebie bez myślenia o Lilce. Przede wszystkim olej wszystkie poradniki, które masz pod ręką i czytasz. Zapomnij o nich. Jesteś mamą, kochasz to maleństwo,które nosisz pod sercem nad życie i uwierz mi jak już będziesz ją miała przy sobie na pewno nie zrobisz jej krzywdy, wszystko przyjdzie z czasem, samo, nauczycie się siebie bardzo szybko. Kiedyś nie było miliona poradników ekspertów i innych głupot i kobiety sobie radziły( nie twierdzę że to źle że jest pomoc, ale wszystko trzeba podzielić przez 3 bo inaczej można oszaleć). Kochana siły i odwagi, przez 9 miesięcy chronisz swoje maleństwo w brzuszku, dbasz żeby wszystko było tak jak trzeba, więc po wszystkim tym bardziej będziesz ją chronić. A przewijanie... jak się przesika raz drugi trzeci to się nauczysz właściwie przewijać malucha. Spokój teraz jest Ci potrzebny najbardziej. Kiedyś taka stara znajoma położna powiedziała mi jak mówiłam o moim panicznym strachu powiedziała, że najważniejszy jest spokój mamy, bo strach lubi blokować działanie, miłość do maluszka, bliskość i dużo czułości, a dziecko nie tak łatwo"zepsuć". Wszystko przyjdzie samo z miłością:) Ściskam mocno, nie panikuj, damy radę! :*
  13. Fka gratulacje!! To chyba ekspresowo poszło :) Drobinka z Twojego synka, zdrówka dla Ciebie i Maleństwa. Nie powinnam tak mówić bo jeszcze mam czas, ale wstyd się przyznać też bym już chciała
  14. Sylwia ja mam taki puls od początku ciąży i jest ok(może przy nadciśnieniu zawsze jest wyższy). Lekarz nie mówił nic na jego temat 105-115 to norma, biorę leki 3xdziennie.. Biedna teraz to się musisz totalnie oszczędzać, może Maluszek się pospieszy i nie będzie męczył mamusi;)
  15. Tosca spokojnie:) To już końcówka, więc na pewno nie czas na szybkie spacery, czy wbieganie po schodach;) Ja kiedy mogłam to ćwiczyłam w ciąży oczywiście delikatnie, dużo się ruszałam i naprawdę jej nie przesiedziałam ani nie przejadłam, a przytyłam 20 kg. Mieszkam na 4 piętrze bez windy i jak źle zacznę od pierwszych schodów to jak docieram do mieszkania to nie wiem czy najpierw wypluję płuca, czy Stefek mi wypadnie bo taka jestem zasapana i w ogóle. Oddycha mi się w miarę bo brzuch nisko, choć zdarza mi się zasapać siedząc przed tv... Myślę, że to dość normalna przypadłość na tym etapie, zwłaszcza jak się jest przyzwyczajonym do szybkiego działania i zapomni się, że trzeba troszkę zwolnić:) Kilogramami będziemy się martwić po porodzie:) Ja marzyłam przytyć maks 10-12 kg, ale się nie udało i będę musiała nad tym popracować jak już mój Skarbek będzie na świecie(nadal łudzę się, że część tych kilogramów to zatrzymana woda ;)) Jeśli Cię to pocieszy to ja od 3 dni nie bardzo mogę chodzić, siedzieć, leżeć bo tak boli mnie krocze, krzyż, pachwiny i wszystko na dole, że czasem to już nie wiem co zrobić, jedynie prysznic na trochę pomaga... Tosca dasz radę już niedługo :*
  16. Miecia gratulacje, ale szybko poszło :) Gucio przesłodki, kawał facecika Już mamy 6 rozpakowanych mam, a tu jeszcze czas do listopada :) My dziś złożyliśmy łóżeczko i kupiliśmy kosmetyki dla Stefcia i już mam spokojną głowę ;) do terminu równo 4tygodnie zobaczymy kiedy nasz łobuziak postanowi poznać rodziców ;)
  17. Skorpionka gratulacje! Uściski dla Was :-* :-*
  18. Kasia trzymaj się Kochana. Faktycznie małe głodomorki z Twoich kruszynek. Silna babka z Ciebie. Ważne, że z synkiem już lepiej :) Uściski
  19. Tosca ja leczyłam się naturalnie, domowy sok z malin, mleko z miodem, czosnek. Bezpieczny jest paracetamol i apap( choć różni lekarze różnie mówią o nim w 3trymestrze) działają też przeciwzapalnie i przeciwgorączkowo :) jak byłam teraz w szpitalu to paracetamol dawały dziewczynie 4xdziennie tabletkę na bóle krzyża, także myślę że to bezpieczne dawkowanie w naszym przypadku, ale nie jestem lekarzem :) zdrówka:*
  20. Mam 30 lat (87rocznik) :) to pewnie takie standardowe objawy :) ja też wybieram się do domu, już ostatni raz w składzie 2sztuk;) choć nie wiem czy powinnam, jeszcze tam urodzę heh... ja bym chciała żeby Mały pojawił się 20.11(to 7rocznica naszego związku byłoby super), ale wczoraj wieczorem miałam taki kryzys że chciałabym już. Raczej nie narzekam na ciążę, zawsze może być gorzej a wczoraj miałam serdecznie dość tego stanu aż mi dziś głupio przed samą sobą ;( Skorpionka, ale jesteś twardzielka, trzymaj się oby szybko poszło Kochana!!
  21. Tosca to chyba normalne. Ja ciągle chodzę przegrzana, a w nocy to nie pamiętam kiedy spałam przykryta :) W ogóle to chyba trochę zazdroszczę dziewczynom, że już mają swoje Skarby ;D
  22. MoniB powodzenia! Na pewno wszystko szybko pójdzie(albo już poszło;)) buziaki dla Ciebie i Hani:*
  23. U mnie też waga poszła mocno do góry 19-20 zależy od dnia teraz jakby odrobinę przystopowała ale pewnie chwilowo. Zajmę się tym po porodzie:) nie ma się co dołować chociaż sama panikowałam że tak rośnie. Jakiś spadek nastroju dziś mam :(
  24. U mnie po prostu do szpitala na IP się idzie, bez skierowania też przyjmują, ale ja nie dostałam zaleceń. Z resztą o czym ja mówię, nawet kolejnej wizyty nie mam wyznaczonej ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...