Skocz do zawartości
Forum

Skarby Październikowe 2017


Koraliczek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny :)

Krysia aż zajrzałam, co mi tam ostatnie usg wytypowało i jest 07.10 także chyba też już się spakuję ;)

Migot no byłaby niespodzianką jakby się w szpitalu okazało, że w gatki nie mogę się wcisnąć ;))) Na szczęście są w szpitalach kioski, więc można dokupić, ale ja wolę mieć wszystko pod ręką mniej stresu :)

Jak nie będą chcieli po dobroci to siłą wymuś informację dotyczącą wagi Pchełki :)

Na ostatniej wizycie też byłam zaskoczona, bo do tej pory przybyło dokładnie 9,5 kg a po tym jak zrobiły mi się rozstępy to myślałam, że jakoś dużo więcej mi przybyło w ostatnim czasie.

https://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0a29lbyak8.png

01.12.2016 [*]

Odnośnik do komentarza

Agullka ja się nie znam, skoro lekarz nie widzi przeciwwskazań a od cesarki minęło sporo lat to może faktycznie możesz rodzić sn. Jak masz wątpliwości to skonsultuj się z innym lekarzem.

Co do drobnej budowy i wąskich bioder to mam tak zbudowaną znajomą rodziła trzy razy za każdym razem akcja była tak błyskawiczna, że ani razu nie udało się zrobić cesarki (za każdym razem sobie opłacała).

https://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0a29lbyak8.png

01.12.2016 [*]

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Myślałam że może któraś z was się orientuje czy po pierwszym cc rzeczywiście jest możliwość wyboru. Kiedyś czytałam że dziewczyna odmówiła porodu sn po cesarce i musieli zrobić cięcie. Wiem że może nie potrzebnie panikuje, położna też mówiła mi że zna jeszcze szczuplejsze kobiety które bez problemu urodziły sn, ale to nie sprawia wcale że mniej się boje i że nachodzą mnie ciągle czarne myśli. Lekarz który prowadzi moja ciążę jest ordynatorem w szpitalu w którym będę rodzić, więc chyba muszę przywyknąć do tego że będę rodzić sn

Odnośnik do komentarza

Dzięki żoo. Ciekawy artykuł, choć nadal mam mętlik w głowie i już sama nie wiem co myśleć. Wiem że poród sn jest lepszy dla dziecka, ale nie mogę przestać panikować. Jak rodziłam pierwsze dziecko ( czekałam na cc podpięta do ktg) , obok mnie dziewczyna rodziła sn. Miała bardzo ciężki poród, płakałam razem z nią i modliłam się w duchu żeby już urodziła. Jak pomyślę że miałabym przechodzić to samo to robi mi się słabo

Odnośnik do komentarza

Agulka, jak rodziła SN. Nie jest to ani przyjemne ani bezbolesne, ale to się da przeżyć i to bez jakiejś traumy. Nie ma co się nakręcać hardcorowymi przypadkami o pęknięciu macicy, to są jakieś promile. Przy cc też mogą wystąpić komplikacje, a nie każdy o tym pamięta. Ogromna większość porodów przebiega prawidłowo i tego się trzymajmy. Co do Twojego pytania to wydaje mi się, że w Polsce nie istnieje możliwość wyboru jak się chce rodzic - przynajmniej oficjalnie. Znam koleżanki, które chciały mieć cc i miały je albo po odpowiedniej opłacie w prywatnej klinice albo po dogadaniu się z lekarzem który wymyślał jakies wskazanie do cc, którego w rzeczywistości nie było. Co do porodu SN po cesarce mam znajomą z grupy, która to niedawno przeszla. Cc miała 2 lata temu (brak postępu w rozwoju porodu) i kilka mcy temu urodziła drugie dziecko SN - poród bez żadnych komplikacji.
Jeszcze na pocieszenie powiem Ci, że ja jestem szczupła, a nawet bardzo (46 kg przed ciąża), i drobnej budowy i normalnie urodziłam. Dopóki nie masz wad anatomicznych czy pourazowych dasz radę :)

https://www.suwaczki.com/tickers/syy2krntz35jvksc.png

Odnośnik do komentarza

Żoo, ogólnie z natury nie odwlekam rzeczy w nieskończoność :). Mi się ponad połowa ciąży strasznie ciągnęła więc dlatego tak się nie zabierałam za nic. Potem dopiero zaczęłam czytać i się orientować w temacie co i jak i na koniec dopiero stworzyłam listę zakupową i działam tyle, że wolno :).

Przeczytałam natomiast całą książkę, która dostałam ze szpitala, a to niezła encyklopedia jest. Teraz będę powtarzać pewne rozdziały w ramach utrwalenia :).
Żoo, Twoja waga też dobra. Moja kumpela na tym etapie miała jakieś +20 kg.

Wirgi, nie ociągaj się i przytyj jeszcze z 1 kg ;).
Ta siłą coś wymuszę tutaj. Nie no mam po usg wizytę u swojej dr, ale na pewno nie dostanie raportu z badań od razu więc powiedziała mi, że mam zapytać osobę robiącą usg o położenie, wagę i wielkość.
Hmm. .kurka Wy piszecie, że z usg zmienia Wam się data porodu, a u mnie kurna od samego początku gadają 29-31X raczej ze wskazaniem na 29X.

Agulka ja się nie znam bo w ogóle nie doświadczyłam porodu, ale mogę Ci napisać, że mam koleżankę niską i drobną i miała 2 expressowe porody. Chyba musisz z kimś pogadać nt swoich obaw i zmienić nastawienie.
Ja całe życie mówiłam ,ze jeśli już kiedyś coś to tylko CC. Aktualnie trzymam kciuki żeby moja mała się ułożyła jak trzeba i raczej chce żeby to poszło naturalnie i nie chce nawet myśleć o CC. Jak czytalam ostatnio na czym polega CC to jedt to dla mnie straszne. Dla mnie rozcinanie brzucha na żywca bo znieczulenie miejscowe to dla mnie żadne pocieszenie to jest jakiś hardcore poziomu najwyższego. Nawet chyba nie będę brać epiduralu tylko jeśli coś to głupiego Jasia. Raz, że nie cierpię igieł, a 2 wolę jak najmniej interwencji. Mój organizm często reaguje źle na pewne leki więc potem jeszcze ciężej będzie mi dojść do siebie. Ja w zasadzie na nic się nie nastawiam i nie zamierzam myśleć o porodzie. Po prostu będzie jak ma być i tyle.
A Ty pogadaj o swoich obawach z lekarzem czy położną, a nawet psychologiem dla własnego komfortu.

Merci ma rację. Każda kobieta jest inna, inaczej przechodzi ciążę i poród. Potem każde dziecko inaczej się rozwija. Tak jak ze wszytskim.

Odnośnik do komentarza

Migot
Co do zmiany terminu porodu przy usg to jest to bez znaczenia.
Miarodajne jest tylko to pierwsze usg z 8 tygodnia (lub okolic), później dzieci już rosną indywidualne i w związku z tym nikt na to nie patrzy.
Ja poprzednio miałam termin na z om 13.12 z usg 13.12. Jeżeli jest rozbierzność powyżej 7 dni to biorą pod uwagę ten z usg i dlatego 10.12 miałam wywołany poród.

Teraz mam rozrzut 3 dni z usg 8 tygodnia. Więc nikt na to nie patrzy chociaż z usg aktualnie mi wychodzi 18.10 a z om 24.10.

Odnośnik do komentarza
Gość krysia1989

Ja mam z OM 1.10, a z usg w 8 tygodniu 6.10 i tego się trzymam, mimo że ostatnie usg wykazało 30.09,ale wiadomo, że już nie jest takie miarodajne. W przyszłym tygodniu mam iść na ostatnie usg i zobaczę, ile waży i jak się ma dzidziuś. Wczoraj lekarka powiedziała, że jeszcze jedna wizyta i rodzę. Szyjka długa, zamknięta, ale miękka... Ucieszyło mnie, że coś tam się dzieje, bo boję się przenoszonej i wywoływanej ciąży.

Agula, moja koleżanka ostatnio miała wybór. Pierwsza ciąża zakończyła się cc i teraz rodziła drugi raz. Odeszły jej wody, brak skurczy i została zapytana, czy bawią się w oksytocynę i indukcję czy od razu cc. I wybrała cc.
Ale jakby było, gdyby była akcja skurczowa-trudno powiedzieć. Ponadto pierwszy poród przebiegał wg podobnego scenariusza: wody odeszły, skurczy brak, indukcja, brak postępu porodu, cc.
Ja jestem również dość drobna, ale bardzo chcę rodzic SN. Czytam pozytywne relacje. Polecam stronę vivatporod. To pomaga się pozytywnie nastawić, nastroić.
Jeśli mimo tego lęk w Tobie przeważa idź do psychiatry po zaświadczenie...

Migot, a Ty mieszkasz w Polsce. Ja ostatnio zamówiłam kopertowe body x krótkim rękawem na allegro, chyba fabrykabodzikow. 12,90 za sztukę, są super. W sieciowkach same przez głowę, dziwne.

Odnośnik do komentarza

Dziękuje wam dziewczyny za pokrzepiające słowa. Zaczęłam już myśleć że tak czy siak to przecież urodzić trzeba, odwrotu nie ma. Mam nadzieję że wszystko będzie ok. Staram się myśleć pozytywnie, choć to nie łatwe. Chce tylko żeby synuś urodził się cały i zdrowy i aby nie została mi jakaś trauma z porodu (choć więcej dzieci nie planuję). Termin mam na 3. 10. Więc już niedługo. Trzymam za was wszystkie kciuki,a wy trzymajcie za mnie. Buźki

Odnośnik do komentarza

Agullka
A do tego wszystkiego po sn masz wielki bonus w postaci 2 godzin na kangurowanie wraz z mężem.
Po cc malucha gdzieś zabierają, nie masz kontaktu skora do skóry.
No i po sn wstajesz i funkcjonujesz normalnie a po cc to wszystko trwa.
Ja miałam niełatwy, wywoływany poród, skurcze po oksytocynie bez przerw, 1,5 h bóli partych i na prawdę wszystko jest do przeżycia. Nie mam żadnej traumy pomimo tego, że na końcu małemu spadało tętno i go wyciągali vacum.

Jedyne co pamiętam z porodu po niespełna 2 latach to głód ;) więc nie jest tak źle. Trzeba to przejść i tyle.

Ale oczywiście to Twój poród i oczywiście jeżeli się obawiasz to porozmawiaj z lekarzem i tyle. Lęk przed sn też jest wskazaniem do cc.

Odnośnik do komentarza

Żoo dziękuje ci za wyrozumiałość. Zazwyczaj te matki które chcą cc spotykają się z falą krytyki, że idą na łatwiznę, że są wygodne. Ja poprzednie dziecko urodziłam przez cc i naprawdę nie wspominam tego źle. Praktycznie nie doświadczyłam bólu, szybko doszłam do siebie i pewnie stąd ten lęk przed sn.

Odnośnik do komentarza

Tak dokładnie. To chyba lęk przed nieznanym. Może gdybym to cc przeszła gorzej to pewnie teraz wolałabym sn. Fakt że cc też się bałam ( a miałam wskazanie) ale było naprawdę ok, przynajmniej w moim przypadku. Znam dziewczyny które strasznie przeżyły ten sposób porodu i długo dochodziły do siebie. Porozmawiam jeszcze z moim lekarzem o moich i lekach , ale jeśli przyjdzie mi rodzic sn , to mam głęboką nadzieję że nie będzie tak strasznie jak to sobie wyobrażam

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)

Migot spokojnie jeszcze nie jeden kg mi przybędzie ;)))

Termin z om wychodzi mi na 18.10 i jak się ostatnio okazało tego mam się trzymać ;)
W 9 tygodniu wyszedł 22.10 później przez jakiś czas było 18.10 następnie przy każdym usg przyspieszenie aż ostatnio 07.10, ale nie biorę tego pod uwagę ;)

Ja nie mam żadnych doświadczeń porodowych, ale wolałabym rodzić sn wydaje mi się to naturalne i mimo bólu myślę, że to piękne przeżycie :)
Chociaż już się oswoiłam z myślą o ewentualnym cc, ale zobaczymy, co życie przyniesie. Najważniejsze, żeby młodzieniec miał się dobrze a czy go wypchnę czy go wyciągną to już nieważne ;)))

https://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0a29lbyak8.png

01.12.2016 [*]

Odnośnik do komentarza

Wirgi
Dziewczyny ma któraś z Was ręczniki tzw. szybkoschnące ? Chciałam kupić do szpitala a tyle tego jest, że nie wiem, co wybrać, nie chciałabym trafić na jakieś dziadowskie, co w ogóle wody nieo wchłaniają.

Polecam takie https://www.decathlon.pl/rcznik-m-65x90-cm-id_8387963.html
Mam takie 3 w domu i są rewelacyjne. Chłoną wodę i szybko schną. Żeby nie straciły swoich właściwości prać wg zaleceń na metce. Mój mąż używa takiego ręcznika jeżdżąc na basen od ponad 2 lat regularnie 3x w tygodniu i po wielu praniach ma się bardzo dobrze. Akurat do szpitala w sam raz bo można go fajnie zwinąć i sam w sobie jest cienki i zajmuje mniej miejsca niż tradycyjny ręcznik. Dokładnie kulowaliśmy te ręczniki w Decathlonie. Z tego co widzę mają też takie same tylko z mikrofibry, ale te moje sprawdzone nie są z mikrofibry.

Odnośnik do komentarza

Wirgi
Dziewczyny ma któraś z Was ręczniki tzw. szybkoschnące ? Chciałam kupić do szpitala a tyle tego jest, że nie wiem, co wybrać, nie chciałabym trafić na jakieś dziadowskie, co w ogóle wody nieo wchłaniają.

Polecam takie https://www.decathlon.pl/rcznik-m-65x90-cm-id_8387963.html
Mam takie 3 w domu i są rewelacyjne. Chłoną wodę i szybko schną. Żeby nie straciły swoich właściwości prać wg zaleceń na metce. Mój mąż używa takiego ręcznika jeżdżąc na basen od ponad 2 lat regularnie 3x w tygodniu i po wielu praniach ma się bardzo dobrze. Akurat do szpitala w sam raz bo można go fajnie zwinąć i sam w sobie jest cienki i zajmuje mniej miejsca niż tradycyjny ręcznik. Dokładnie kulowaliśmy te ręczniki w Decathlonie. Z tego co widzę mają też takie same tylko z mikrofibry, ale te moje sprawdzone nie są z mikrofibry.

Odnośnik do komentarza

Migot aż dwa razy zachwalasz to chyba kupię ;)

Właśnie głównie o to mi chodzi, żeby nie zajmował dużo miejsca. Miałam się dzisiaj wybrać na szoping, bo zrobiło się zimno i okazało się, że w parkę się mieszczę, ale raczej już niedługo, więc musze kupić coś do okrywania okrąglucha :) Zamierzałam też właśnie zajrzeć do Decathlonu no, ale pogoda tak paskudna, że doszłam do wniosku, że lepiej skryć się w domu ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0a29lbyak8.png

01.12.2016 [*]

Odnośnik do komentarza

Hehehe, tak Wirgi zachwalam i polecam :). Możesz zamówić przez neta w ciemno. Mogę Ci podać rozmiar mojego ręcznika i myślę, że będziesz zadowolona. Na początku trzeba się przyzwyczaić do niego bo ciężko się nim wyciera - tak jakby stawiał opór.
A ja dziś zamówiłam sobie 2 próbki testowe majciochów jednorazowych z podkładami. Podzieliłaś się swoimi uwagami odnośnie swoich podkładowych zakupów i postanowiłam przetestować te wynalazki zanim zakupię właściwe opakowanie. Będę wiedziała na pewno jak rozmiarowo i czy to w ogóle będzie nadawało się do użycia.

A ja powinnam do końca tego tygodnia dostać paczkę od bratowej, a w niej mam taką oversizową płaszczo-kurtkę akurat na wrzesień/październik. Muszę tylko kupić sobie jakieś 2-3 bluzki wyjściowe z długim rękawem bo nie mam nic, a pogoda u mnie też się już pogarsza. Już straszą zimą :).

Krysia chwilowo mieszkam w Kanadzie, ale jak dobrze pójdzie to w przyszłym roku wracam do PL bo tutaj nie da się żyć. Przynajmniej Ja nie umiem zaakceptować tej inności, innej mentalności itd.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...