Skarby Październikowe 2017

[Atram89]

~krysia1989

Ach, Atram, chce się napisac: Ty, szczesciaro :) choć wiem, że to nie do końca tak.
Ale ten 2.10 brzmi pięknie. Ja się nastawiam na dzień później w rocznicę zaręczyn :) i ponieważ poród siedzi w głowie, to liczę na samospelniajace się proroctwo, o!

Z jednej strony czuje się szczęściara ;) od momentu kiedy zobaczyłam dwie kreski nie mogłam się doczekać porodu a teraz przynajmniej wiem ze to już nie dłużej niż tydzień. Piękno porodu SN już przeżyłam. Teraz muszę się nastawić na piękno porodu cc. Boje się i cieszę

[Runa]

Wirgi! Co za wieści ☺ Gratuluję Ci serdecznie! ☺❤ życzę Wam zdrówka i czekam aż napiszesz coś więcej ☺

[żoo]

No nie no, Wy już porodzicie a ja tu z Migot będziemy czekać na koniec miesiąca ;)))))
Eh, życie......

Kasia
Co tam u Ciebie? Jeszcze w dwupaku?

Dziewczyny z maluchami
Co tam u Was?

[Kasia3]

Żoo bardzo chciałabym pisać, ale jestem jeszcze w szpitalu i z telefonu nie da się pisać. Jedynie co to śledzę wasze wpisy. Na ostatnim badaniu szyjka miękka, 3cm,zamknieta,za mało wód plodowych, brzuszek twardy i jeszcze pobolewa, sporo skurczy przepowiadajacych. 2xdziennie ktg i kroplowka,3xdziennie no spa.

[Gość krysia1989]

Hej, jak tam dziewczyny, żadna się przez noc nie zdecydowała czy mamy jakieś nowe mamusie na pokładzie?

[żoo]

Kasia
Najważniejsze, że jeszcze jesteście w dwupaku :) ale to już całe szczęście ostatnia prosta.

Ja wczoraj po tym dokumencie o porodach mam coraz więcej obaw co do porodu sn. Niepotrzebnie oglądałam bo sobie wszystko przypomniałam.
Ale już wiem, że jeżeli okaże się, że mają mi wywoływać poród to będę negocjować cc.

Wczoraj spontanicznie małżonek mnie zabrał do teatru. Było fajnie tylko w trakcie spektaklu myślałam, że mi odpadnie kręgosłup.
I niestety po spektaklu narastała mi migrena bo było dużo migających świateł. Więc efekt jest taki, że bardzo słabo spałam a teraz jestem nieprzytomna. Najchętniej poszłabym spać ale z synalem to nierealne.

Ale i tak było fajnie, wieczór bez dziecka wśród dorosłych wart był nawet migreny ;)

[Tyśka1987]

Czesc Dziewczyny.
Melduje ze jeszcze jestem w dwupaku☺. Wcziraj wypralam tapicerke gondoli i fotelika, niby tylko recznie mozna prac ale ja wrzucilam do automatu na 30 min pranie pokrowce,a to gdzie byly jakies usztywnienia odświwrzylam 15 min praniem ☺. Jak wyschnie to sie okarze czy cos poszlo nie tak haha ☺. Ale mysle ze bedzie ok.
Powiedzcie mi dziewczyny czy Wy informujecie szpital o checi porodu rodzinnego?
Atram
Ty sie obawiasz cc a ja sn, bo ja mialam pierwszy porod cc. Tak to juz jest ze boimy sie nieznanego. Nie nastawiaj sie negatywnie, cc to nic strasznego a Twoj Maluszek bedzie bezpieczniejszy☺ i to jest najwazniejsze.
Krysiu
Oby sie spelnilo. Ja bym chciala urodzic blizej terminu czyli blizej 7. Bede wtedy spokojniejsza, jakos sie tak nastawilam na ten październik.
Dlatego tez teraz sie nie przemeczam, siedze, leze w lozku, ogladam tv. Malo co robie w domu, jedynie pomycie naczyn, sprzatniecie mieszkania pobiezne , obiad i wsio. Dzieciaki mi zamiataja i scieraja kurze w pokoju bo mam dosyc niskie meble i dzis umyja podlogi. A ja sie przejde do rossmana bo ma byc dzis dostawa i licze ze przyjda kosmetyki babydream.

[Mery92]

zoo ja tydzień temu chciałam męża na urodziny zabrać do kina ale się bałam że na seansie urodzę ha ha ha :-D

atram zazdroszczę że już wiesz kiedy będziesz miała Synka przy sobie :-) na pewno wszystko pójdzie dobrze :-)

Ja odwiedziłam dzis Pepco przy okazji i kupiłam małej body w promocji bo były nawet po 4.99 i 6.99. Przecena jakaś :-)

[Tyśka1987]

MamaJG
Wszystkie juz na ostatnich nogach jestesmy.
Zoo
Na Was tez przyjdzie czas☺.
Ja mam ten luxus ze nasze dzieci sa starsze i od czwartkowej wizyty u lekarza pomagaja mi w domu i daja odpoczac. Dzis chcieli pouczyc sie matematyki ze mna bo syn mojego M na problemy z nia a chce miec lepsze oceny niz w tamtym roku, a moja cora przy okazji chce porobic dodatkowe zadania na 5. Wiec tylko nerwy przy tlumaczeniu mnie czekaja, bo nie umie tlumaczyc haha.

Ja sie modle tylko zeby mi ta opryszczka znikla i wtedy juz moge rodzic.

[Tyśka1987]

Mery
Ja w pepco tez kilka par bodow w tej cenie kupilam ale w wakacje i na dl rekaw byly. A w poniedzialek bylam z moim w lidlu i kupialam spiworek do spania i jedne spioszki. Jak wyschna to wstawie zdjecie. A ciuszki w lidlu teraz piekne sa, troszke drozsze niz zwykle ale takie jakby bardziej luxusowe, lepsze materialy. Sa nawet bawelniane staniki do karmienia za 25 zl. Moze jezcze dzis skocze do innego lidla i znajde w swoim rozmiarze stanik do karmienia, bo tego co kupilam w niedziele to mi szkoda, jednak 90 zl za niego dalam i nie chcialabym spac w nim w szpitalu.

[Tyśka1987]

Mery
Sliczne te bodziaczki. A jaki to rozmaiar?

[Mery92]

Tyska te rozowe kupilam 68 a reszta 74-80- będzie miała na cieplejsze dni bo na 56 i 62 juz mam wystarczająco dużo :)

[Gość krysia1989]

Żoo, i po co ty o tym serialu pisałaś? Obejrzałam 1,5 odcinka i jestem przerażona. Jezu, jak ja bym chciała, żeby się samo zaczęło i poszło sprawnie, bez żadnej dodatkowej oksy, bez indukcji... I jeszcze w tym serialu to ta obecność partnera w fazie właściwej porodu to nie wiadomo po co. Czy to naprawdę tak wygląda? Chyba odpadają mnie strachy, więcej tego nie oglądam.

[żoo]

Krysia
1,5 odcinka?
Mi pół wystarczyło.
Całe szczęście potem się zapomina.
Ale niestety sobie przypomniałam poród indukowany i już wiem, że nie dam sobie tego ponownie zrobić.
Jeszcze nie wiem jak ale zrobię wszystko aby poszło w sposób naturalny.

Mój małżonek na końcu siedział wyciśnięty w fotel bo nade mną była asysta 5 osób personelu i vacum. Nikt na niego nie zwracał uwagi.

A i tak uważam, że poród sn jest lepszy. Mimo wszystko te skrajne przypadki są chyba w mniejszości.
Jak ja byłam w sali porodowej od rana to w sali obok w międzyczasie odbyły sie ze 4 porody. Jak na taśmie.

Z drugiej strony mam koleżankę, która indukcję wspomina całkiem dobrze. Poszło sprawnie.

[merci11]

Ja miałam poród wywoływany i nie wspominam tego jakoś najgorzej. Najpierw dali cewnik folleya: niezbyt to fajne, ale podobno zrobił swoją robotę. Próbowali z pompą z oksytocyna, ale nie podziałało to na mnie i akcja w ogóle się nie rozkręcila. Potem dzień przerwy i kolejnego przecięcie pęcherza plodowego. Skurcze pojawiły się chyba po 3 godzinach, no i nastąpiła normalna akcja porodowa. Dopiero na sam koniec przy skurczach partych dostalam końska dawkę oksytocyny, bo jak na złość skurcze łagodniały i nie mogłam wyprzeć dziecka. Na szczęście podziałało i córka wyszła a chwilę później urodziłam łożysko. Mąż normalnie uczestniczył przy wszystkim. Jak więc widzicie dla mnie indukcja nie była straszna, nie mniej jednak fajnie, gdyby wszystko zaczęło się samoistnie tym razem, bo wolałabym oszczędzić sobie tak długiego pobytu w szpitalu.
Powiem Wam, że już mnie troche stres bierze. W nocy nie mogłam spać, bo budziłam się sprawdzić, czy nie rodzę . Jutro ostatnia wizyta u gina, zobaczymy jak tam to wszystko wygląda.

[merci11]

Dziś robiłam morfologie, mocz i fibrynogen, który wyszedł 468 przy normie do 350. W poprzedniej ciąży nie miałam tego badania, więc nie bardzo się orientuję, jakie to ma konsekwencje. Pamiętam, że któraś z Was też miała przekroczony: co Wam powiedział lekarz?

[Gość krysia1989]

Merci11, w ciąży to norma, że fibrynogen jest przekroczony, ja mam jeszcze wyższy i lekarka powiedziała, że takiego wyniku się spodziewała, jest on jak najbardziej w porządku.

Co do porodu... Ja w sobotę (czyli za 2 dni!) zaczynam 40 tydzień. Planuję aktywny weekend: spacery, seks, sprzątanie. W poniedziałek zrobię morfologię, mocz i zacznę robić przysiady. We wtorek urodę. Brzmi jak dobry plan, nie,?

[Mery92]

krysia plan bardzo ambitny :-D oby wszystko poszło po twojej myśli ;-) ja wkraczam w 39 tydz i jest już ciężko...

Eh ja już też 1 odcinek tych porodow obejrzałam, nie był hardkorowy więc pewnie dalej będę oglądała :-D

[żoo]

Krysia
Ja dopiero za tydzień kończę 37 tydzień a plan na najbliższy weekend mam podobny ;)
W piątek mam wizytę i usg i zobaczymy co lekarz powie.
Ale u mnie zanosi się na przenoszenie więc mam szybciej wdrożyć działania :)

[Mery92]

Wirgi teraz ma inne zajęcia więc wklejam listę

SKARBY PAŹDZIERNIKOWE 2017
Ana urodziła córeczkę :)
Agullka 13.09.2017 urodziła synka :)
Wirgi 25.09.2017 urodziła synka :-)
Wonderlife 28.09 dziewczynka
Wigga 01.10 chłopiec
Krysia 06.10 chłopiec
Tyśka 07.10 dziewczynka
Mery 11.10 dziewczynka
Atram 11.10 chłopiec
Merci 12.10 dziewczynka
Doti 15.10 dziewczynka
MamaJG 16.10 chłopiec
Bzaaa 17.10 dziewczynka
Anielica 21/24.10 chłopiec
Żoo 24.10 chłopiec
Migot 29.10 dziewczynka
Kasia 30.10 chłopiec

[żoo]

I może w końcu pomyślę o spakowaniu torby. Chociaż z drugiej strony wszystko przygotowane wraz z listą leży w szafie więc spakowanie tego to 3 minuty.

Ja sobie daję czas gdzieś do 15.10 potem już będę zła ;)

[Mery92]

Wirgi ma teraz inne zajęcia więc wklejam listę dla przypomnienia ;-)

SKARBY PAŹDZIERNIKOWE 2017
Ana urodziła córeczkę :)
Agullka 13.09.2017 urodziła synka :)
Wonderlife urodziła córeczkę :-)
Wirgi 25.09.2017 urodziła synka :-)
Wigga 01.10 chłopiec
Krysia 06.10 chłopiec
Tyśka 07.10 dziewczynka
Mery 11.10 dziewczynka
Atram 11.10 chłopiec
Merci 12.10 dziewczynka
Doti 15.10 dziewczynka
MamaJG 16.10 chłopiec
Bzaaa 17.10 dziewczynka
Anielica 21/24.10 chłopiec
Żoo 24.10 chłopiec
Migot 29.10 dziewczynka
Kasia 30.10 chłopiec

[Gość Migot]

Żoo, super, że miałaś taki atrakcyjny wieczór. Ja od 2 tygodni week spędzam poza domem bo jest piękna pogoda i potem też jestem taka umęczona jakbym nie wiem co robiła.
Czuję się cały czas dobrze, a potem nagle dopada mnie takie max zmęczenie, że leżę jak naleśnik bez życia. Suma sumarum jednak wniosek jest jeden, że było warto. I tak moja aktywność sprowadza się do tego, że jadę gdzieś autem, a na miejscu krótki spacerek i ogólnie więcej siedzenia w cieniu niż aktywności.
Żoo, chciałabym się rozpakować wcześniej z Tobą lub przed Tobą. Nie chcę być ostatnia ;).
Tyśka ja kupiłam używaną kołyskę na kółkach i dziś właśnie prałam ten kaptur zaciągany – nie wiem jak to okreslić brakuje mi słowa :). Przeżył pranie i wirowanie ;).
Atram, kurka blaszka szkoda, że CC, ale co zrobić, przynajmniej znasz datę, a my tu siedzimy i gdybamy kiedy przyjdzie na nas kolej :).
Ja tam nie zamierzam niczego oglądać. To nie dla mnie. Wolę być ciemna i być postawiona przed faktem w momencie akcji właściwej. Może i to źle, ale ja mam to gdzieś. Ja wiem, że ta wiedza mi nie pomoże tylko mnie sparaliżuje. A tak póki co jestem mega spokojna. Jedyne co mnie martwi to fakt żeby wszytsko zaczęło się samo bez żadnych ingerencji i strach przed zobaczeniem małej. Nie mam bladego pojęcia czy ma uszy, nos, jaką buźkę, czy kończyny ze wszytskimi palcami. Właśnie wczoraj się tak zastanawiałam dlaczego ja nie zrobiłam usg połówkowego i tego z 3 trymestru prywtanie tak jak prenatalne ! To pierwsze było zajebiste, a 2 kolejne to porażka jakaś. Ja nie mam pojęcia jaka Ona mniej więcej jest :(.
Krysia – plan zajebisty :).
Dziś ostatni dzień skwaru !! W końcu. Już nie daję rady. Od soboty jest koszmar. Temp odczuwalna po około 38 st, wilgotność zabójcza. Podobno dziś wieczorem ma być burza. Czekam z utęsknieniem.

[MamaJG]

Hej.
Razem z synkiem postanowiliśmy też wcisnąć się w kolejkę ;-)
Dziś o 8:25 przyszedł na świat Miłoszek. Waży 3450 g i ma 56 cm.
Każdej z Was życzę tak ekspresowego porodu. O 8:10 byliśmy w szpitalu, a po 15 minutach Synuś juz się urodził.

[żoo]

Ej, tą listę to można do kosza wyrzucić ;)))))

MamoJG
Gratulacje, fajnie, że poszło sprawnie :))))

Spory chłopak, nie miał już na co czekać :)

Ta lista to chyba nie październikówek tylko wrześniówek.
Dla mnie wrzesień to jednak trochę za wcześnie.